strzelczyk76

Ja robiłem z polskim rumem (Golden Rum z Zielonej Góry) - żadne tam Bacardi itp.

Zdecydowanie polecam przepis anteksa - robiłem kilka razy prawie identyczną, czasem dodając do podgrzania laskę cynamonu - pycha Ta setka rumu dobrze robi porterówce

Dziękuję bardzo za pamięć i życzenia, latka lecą i warki też, dlatego w najbliższych dniach uczczę tę rocznicę 100 warką Dla Codera - spoźnione, postweekendowe - najlepsze życzenia urodzinowe - perfekcji w warzeniu - na co dzień i od świeta

Wena - najlepsze życzenia urodzinowe, 100 lat, samych championów Twoje zdrowie!

Durna komedyjka - całkiem niezła - przyznaję bez bicia - oglądałem kilka sezonów... ale przyznam się też, że moja przygoda z piwowarstwem domowym rozpoczęła sie w pewnym sensie - też od pewnej "durnej" komedyjki, long, long time ago... obejrzałem odcinek kultowego Drew Carey Show - i był tam cały odcinek poświęcony warzeniu piwa - chłopakom piwo było za drogie czy niedobre - więc zaczęli warzyć sami - tylko potem zaczęli to podawać w swoim ulubionym barze (o swojsko brzmiącej nazwie), zapominając jednak o ichniej akcyzie - jak to się skończyło - łatwo przewidzieć zresztą w tym serialu - temat piwa przewija sie ciągle - polecam! mogłem coś pokręcić - było to prawie 10 lat temu - ale wtedy pomysł warzenia piwa zaświtał mi po raz pierwszy

Cieszę sie Tomek że piwa smakowały, fajne opisy piw robisz - zadatki za sensora tu widzę - trzeba będzie więcej próbek szykować Musze się w końcu z twoimi piwami rozprawić

Ciekawy artykuł opisujący eksperyment z zakwaszaniem zarówno zacieru, jak i brzeczki oraz ich pływ na scukrzanie, barwę, pianę, ocenę sensoryczną. Konkluzje dla leniwych: 1. Obniżenie pH zacieru od wartości 6,2 do 5,5 spowodowało skrócenie czasu scukrzania z 60 do 15 min. 2. Obniżenie kwasowości zacieru skutkuje obniżeniem barwy brzeczki o 0,5 jednostki EBC na każde 0,1 wartości pH. 3. Stwierdzono, że w warunkach procesu technologicznego prowadzonego dla piwa jasnego pilzneńskiego w małym browarze barwa piwa jest ściśle związana z barwą wyprodukowanej brzeczki, a więc ilością kwasu użytego do zakwaszania brzeczki. 4. Najlepszą pienistością odznaczało się piwo, w którego procesie produkcji, zakwaszano zarówno zacier, jak i brzeczkę. 5. Nie stwierdzono statystycznie istotnej różnicy pomiędzy jakością piwa do którego produkcji użyto spożywczego kwasu mineralnego, a piwem otrzymanym z zastosowaniem spożywczego kwasu mlekowego. Dla dociekliwych całość: http://www.ptfarm.pl/pub/File/bromatologia_2009/bromatologia_3_2009/BR3%20s.%200414-0419.pdf Źródło podane w PDF-ie

To ja was przelicytuję - zabieram żonę, co piwa pić nie będzie, ma prawo jazdy i uwielbia prowadzić samochód a jakby tego było mało - zabieram małe dziecko - bardzo nieletnie - bo mające jakieś 0,99 lat Do zobaczenia w sobotę! PS. Wypad na czeską stronę - do Sespresso - także planowany

Zainwestujcie złotówke w koszulkę termokurczliwą na przewody (albo Andrzej podskocz do mnie - to ci sprezentuję) i zaizolujcie miejsce w którym kabelek łączy sie z metalową sondą - wtedy będzie niezniszczalny ja już jeden załatwiłem przez zalanie - nowy mam z taką izolacją - działa świetnie

Park w Chorzowie - ale ze stoiskiem Spiża!!! - w tym roku ładnie zresztą rozwiniętym, oprócz "beczki" z której polewali, doszedł większy drewniany domek i stoisko z jedzeniem, leją chyba wszystko - łącznie z czekoladowym, są tez butelki na wynos. Z fajnych miejsc to jeszcze park w Świerklańcu ze zbiornikiem Kozłowa Góra, z Czeladzi masz blisko na Pogorię - pomoczyć się.

Twardym trzeba być, nie miętkim Kopyr - nie daj się - trzymaj do jutra chętnie spróbuję!

Zdrowie Jejskiego - szefa najprężniejszego browaru siemianowickiego Sto lat!!!

Po prawie 7 latach warzenia, za stałe w menu goszczą: weizen, witbier, pils, jakieś ale, najlepiej Pale Ale reszta okazjonalnie Żona, rodzina i bliscy znajomi - "wymuszają" obecnośc weizena/witbiera na wszystkich imprezach co mi osobiście bardzo odpowiada

Zbieraj chmieliny, osady pojawiające się na pianie, aż przestaną się pojawiać - to może trwać kilka dni. Zrób to zanim na wierzu wywalą się leniuchować drożdże. To pomoże, po fermentacji goryczka będzie mniejsza. Ostatnio to przerabiałem.

Termometr z Ikei za 25 zł - spokojnie daje radę. Przewód i sonda wytrzymuje do 220 stopni, nie ma nic z plastiku. Jedyna wada - jeśli chce się zanurzyć sondę - trzeba zaizolować miejsce połączenia przewodu z sondą, np. koszulką termokurczliwą (groszowe sprawy) lub taśmą izolacyjna. Jest alarm temperatury, ale działa tylko "w górę". Ma też magnesik - można sobie przyczepić na/obok garnka wygodne rozwiązanie. Za tę cenę polecam

Po wykończeniu starego, wysłużonego mieszadła z BA (drewniane - wytrzymało z 6 lat), kupiłem bez problemu, na targowisku - identyczne jak ma Przemo70, widać "rzeźbiarz" ten sam kosztowało całe 15 zł! - jest super, rozmiar i na 100 l gar wystarczy, można używać również do samoobrony - zamiast bejsbola PS. te wiosła wyglądają trochę na cienkie

Tak dla odmiany coś na temat gdy już będziesz potrzebował nabić, to blisko masz Silesian Gaz, Siemianowice Śl., ul. Żeromskiego 21, (przez Dąbrówkę - na początku Michałkowic), nabiją ci jak najbardziej spożywczym korzystam już od paru lat - polecam, zero problemów.

Racja, problem w miękkich kapslach, nie w rodzaju kapslownicy. Moja Greta ponad 80 warek - i sobie radzi, ale używam od dawna tylko twardych kapsli, one mają inne uszczelki. Z miękkim miałem ten sam problem, oczywiście gdy kapslownica był nowa - problemu nie było, ale z czasem blaszki się wyginają, twarde kapsle rozwiązują ten problem. PS. Stare Grety (moja rocznik 2003) były dużo lepsze

Serdeczne podziękowania dla wszystkich za tak przemiłe życzenia Wasze zdrowie Ja wczoraj grzecznie - tylko 1 piwo - ale za to był to Bracki Koźlak Dubeltowy Piwa z nadRzecznego popłyną strumieniem dopiero w nadchodzącą sobotę PS. Najlepsze życzenia dla - o jeden dzień starszego Codera - Twoje zdrowie

Sam byłem ciekawy, jak wyjdzie zwykły Ale na drożdżach W 3944 - i jak to one mają w zwyczaju - fermentowały bardzo długo, prawie 3 tygodnie burzliwej (gdy z piwem z surowcami niesłodowymi radzą sobie u mnie w 2 tyg.) - dały takie ciekawe posmaki - nie było żadnych przypraw - tylko chmiel.

To jeszcze nic, znam kogoś, kto do refermentacji użył - nie cukru, glukozy, czy soli - ale PIROSIARCZYNU sodu - i piwo zostało zabutelkowane - przeszło potem do historii, miało nawet bardzo oryginalna etykietę, na szczęście ofiar nie było... a z własnego podwórka, właśnie przy ostatniej warce nr 80, podczas gotowania brzeczki coś mi tam delikatnie wykipiało, wycierając garnek z tyłu - dotknąłem ręką garnka - co zaskutkowało 10 cm oparzeniem wewnętrznej części przedramienia lewej ręki - pewnie będzie "piękna" blizna piwowarska!

nie - czytaj ze zrozumieniem - to znaczy - cytuję mój post powyżej "ciekawe" a ciekawe m.in. dlatego, że właścicielem firmy jest Maciej Polak - więc pewnie nazwa na jego cześć, na stronie jest też czyjeś zdjęcie w ramce - może właśnie "Maćka", a w ogóle - to sm32 - zamiast rabić nas w .... balona - napisałby coś o tej inicjatywie, czy to tylko promocja firmy, kto im te piwo uwarzył, czy będzie gdzieś dostępne itp. - w końcu jak projektował stronę www - to chyba coś wie!

sm32 - to im stronę projektował, ale czy warzył? widzę, że za piwo to się już ślusarze biorą - ciekawe

Ja zadowoliłam się modelem 710. Serii 6xx nie brałem pod uwagę. Modele 710-725 różnią się tylko wyświetlaczem LCD, kolorystyką, chromowaniem. Dopiero model 740 ma "coś" więcej - jest cichszy i ma podgrzewaną tackę alu na filiżanki. Doskonałe porównanie modeli Nivony jest na tej stronie: www.alfamarket.pl/nivona bez tego ciężko się połapać, czym się różnią poszczególne modele, a cenowo różnią się znacznie i warto się zastanowić, czy warto przpłacać za wygląd itp. - bo mechanicznie cała seria, no może oprócz najdroższej 740 - nie różni się wcale.

Sam używam Nivony i jestem bardzo zadowolony, w zasadzie to to samo co dużo droższa Jura, po okresie gwarancji można się pokusić o usunięcie ogranicznika z młynka - można wtedy jeszcze drobniej mielić i uzyskać coś zbliżonego do kolbowych.