No nie ma sensu. Ceny są bandyckie, ale takie są. 10 groszy jest tylko dlatego, że na tyle wyceniono bieżącą obsługę autostrady (podejrzewam, że ładnie wyśrubowaną), docelowo wszędzie będziemy bulić te 28 groszy. Na państwowej tylko dlatego jest taniej, że inaczej trzeba by oddać UE kasę. Tak więc, przez 5 lat będzie 0,1zł, a po 5 latach 0,3zł. Inna sprawa, że już nawet Niemcy zaczynają przebąkiwać o wprowadzeniu opłat. Akurat z autostradami nic nie zrobisz.
Samochód przy obecnych cenach ropy, ubezpieczeń, obowiązkowych przeglądów, opłat parkingowych, myta za autostrady staje się wyjątkowo drogim środkiem lokomocji. Jeszcze za jakiś czas wezmą się za gaz i się skończy jeżdżenie. Nadzieja w samochodach na prąd. Podobno już dzisiaj jesteś w stanie przejechać 100km, za ~4zł. Inna sprawa, że obok tych opłat co już są, dojdą opłaty za wjazd do centrum itd itp. Przyszłość należy chyba do komunikacji zbiorowej, szczególnie lotniczej.