Skocz do zawartości

Bergie

Members
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bergie

  1. Mini-warka to też jakiś pomysł. To ma być przede wszystkim POKAZ adresowany do publiczności absolutnie nie beergeekowej - dopuszczamy myśl, iż nie stworzymy mistrzowskiej warki
  2. Za kilka dni planujemy pokaz warzenia na plenerowej imprezie, ale ze względów czasowo-ludzkich no i bezpieczeństwa również prawdopodobnie nie damy rady na tę konkretną datę zorganizować sobie butli gazowej i taboretu. Szybka burza mózgów i pojawiła się propozycja takiej oto przenośnej metalowej kucheneczki na kartusze: http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna-2-funkcje-4-kartusze-gaz-i5336113042.html Myślicie, że udźwignie toto gar z brzeczką i pozwoli ją jako tako wygotować?
  3. Zapraszamy serdecznie! Już jest na głównej jako wydarzenie, więc tylko podepnę link http://www.piwo.org/_/wydarzenia/kurs-sensoryczny-pspd-na-festiwalu-beergoszcz-r313
  4. Rozsyłka dyplomów i nagród - do końca tego tygodnia. Metryczki są w opracowaniu; szczegółowych informacji o stanie zaawansowania prac udzieli Wam przewodnicząca jury - Justyna Teliżyn, która nadzoruje pracę składów sędziowskich: justynia13@gmail.com
  5. Tak. Zgodnie z zasadami konkursów PSPD każdy uczestnik, którego piwo wpłynęło na konkurs, otrzyma metryczkę. Niezakwalifikowany do finału - eliminacyjną (ogólniejszą, z informacjami o przyczynach odrzucenia piwa czyli potencjalnych wadach czy niezgodności ze stylem), zakwalifikowany - finałową (z ocenami punktowymi i opisowymi aromatu, smaku, wyglądu, tekstury, itd.). Za rozesłanie metryczek mailem odpowiedzialni są sędziowie certyfikowani PSPD, dla każdej z kategorii będzie robiła to jedna osoba. Prosimy o oczekiwanie i cierpliwość
  6. Bergie

    kokos i wanilia

    Wanilia najlepiej jako ekstrakt. Laski (2-3 szt. na 20 l warkę) rozkroić wzdłuż, wydłubać czubkiem noża czarny miąższ, pozostałą część pokroić w drobne kawałeczki, miąższ i kawałeczki razem zalać alkoholem w słoiczku czy butelce typu małpka, aby swobodnie się zanurzyły. Ale to najlepiej w dniu warzenia, albo i wcześniej, aby całość się porządnie naciągnęła. W dniu butelkowania wlewasz przez sitko sam ekstrakt ciemny niemal jak stout. Różnie ludzie zalewają - bourbonem, wódką, rumem. Mój niedawno użyty ekstrakt był na podłej wódzie z Biedronki, a mam wrażenie, że ładnie wyciągnął aromat.
  7. Otóż to Elastyczność, eksperymenty, mniejsze a częstsze warki, mniejszy żal przy ewentualnym fakapie. W dolniaki z racji warunków temperaturowych się nigdy nie bawiłam, ale z tymi baniakami w lodówce to mnie zainspirowałeś - nie wzięłam dotąd pod uwagę Co do drożdży, zawsze uwadniam suchary, a do płynnych robię mniejszy starterek - pół fiolki, 500 ml wody, 50 g ekstraktu, zamiast kolby butla po sokach przecierowych 750 ml i też jest OK. A jeśli chodzi o czas... Nigdy nie warzyłam z zegarkiem w ręku ani na wyścigi, ale mała warka na pewno nie oznacza skrócenia o połowę Zazwyczaj schodzi mi 5-6 godzin, w zależności od schematu zacierania i tempa filtracji.
  8. Od trzech lat jadę na warkach 10-13 litrów. Zaczęłam z uwagi na płytę indukcyjną w poprzednim miejscu zamieszkania. Obawiałam się wpływu ciężaru dużego gara na płytę, no i kwestii regulacji temperatury/przypalania. Garnek 15 l mam do dziś, mimo przeprowadzki do mieszkania z gazem jakoś nie chce mi się wymieniać go na większy, bo jest cały czas dobry. W międzyczasie przesiadłam się z kupnych, 30-litrowych fermentorów na 15-litrowe wiaderka z atestem do żywności z Leroy Merlin. Żeby mieć jeden kranikowy, wykroiłam rozgrzanym nad świecą nożykiem otworek. A jak mam ochotę poeksperymentować, np. z dodatkami na cichej, to rozlewam wareczkę do 5-6 litrowych baniaków po wodzie mineralnej jako mikrofermentorów
  9. Co do wanilii, butelkowałam kilka dni temu vanilla milk stouta, do którego przygotowywałam ekstrakt z wypatroszonych i pokrojonych lasek. Domowy patent (i to na bazie tego, co było pod ręką, czyli podłej wódy z Biedronki) bardzo się opłacił, aromat trzymiesięcznego ekstraktu fruwał po kuchni jeszcze parę godzin po butelkowaniu. Przy innej warce popełnionej jakiś rok wcześniej po prostu wrzuciłam laski na cichą i efekt był żodyn.
  10. Dawno nie zaglądałam do wątku. Dzięki za feedback Sam pomysł był szalony, ale jednak zawahałam się nad garem i dodatków sypnęłam skromnie. Obawiałam się, że eksperyment skończy się efektem analogicznym do przechmielenia pszeniczniaka. W egzemplarzu, który jeszcze miałam i niedawno otwierałam, balans jest rzeczywiście po stronie goździka, ale czuć też było wyraźnie imbir i gałkę, co zlewało się w taką przyprawową całość. Powtórek nie planuję
  11. Forumowicze szybsi niż oficjalna informacja na głównej, łał, dzięki To w takim razie ja ze strony organizatorów pozwolę sobie potwierdzić informację: Kujawsko-Pomorski Oddział Terenowy PSPD, Bydgoscy Piwowarzy oraz Centrum Targowe Pomorza i Kujaw - gospodarz Festiwalu Piwa Beergoszcz serdecznie zapraszają do udziału w I Beergoskim Konkursie Piw Domowych, którego finał odbędzie się dnia 7 maja 2016 r. w Bydgoszczy w trakcie festiwalu Beergoszcz. Konkurs rozegrany zostanie w 3 kategoriach: Weissbier, Grodziskie i Mild Ale. Linki do regulaminu i formularza znajdziecie na facebookowej stronie wydarzenia, gdzie będą umieszczane także wszelkie dalsze informacje i aktualności, m.in. potwierdzeni sponsorzy, nagrody, wyniki: https://www.facebook.com/events/1676126582630309/
  12. Konkurs jest już zaliczony do Pucharu, dziś pojawiła się aktualizacja: http://www.pspd.org.pl/catpages/edycja-2015-2016 Co do warzenia zwycięskich piw, przekazałam prezesowi naszego OT prośbę o kontakt z laureatami, można się mu także przypomnieć bezpośrednio
  13. nr 71 Kuchenny Bronxx Double Smoked Oatmeal Stout 19,8°Blg, 7,1% alk., 75 IBU, 17.07.2015 Wygląd: Barwa ciemnobrązowa. Nieprzejrzyste - nie tylko z racji barwy, ale też chyba lekkiej mętności. Piana karmelowa/jasnobrązowa, drobnopęcherzykowa, mało trwała, ale po opadnięciu pozostawiająca miłą dla oka kremową warstewkę, jakby w środku była piłeczka z azotem Aromat: Paloność, popiołowość, kawowość, czyli wszystko, co charakterystyczne dla stoutów wita wyraźnie na pierwszym planie. Zaraz potem mamy także konkretne nutki estrowe - ciemnych owoców (śliwka, wiśnia - tudzież w moim prywatnym słowniku sensorycznym: tort węgierski) i trunków lubiących drewno (whisky, koniak, sherry). Wyczuwalna również wędzonka, pierwsze skojarzenie - wędzona śliwka. Przy takim IBU, jakie deklaruje piwowar na etykiecie, gdzieś pochowały się aromaty chmielu. Chyba przesłania je bogactwo innych aromatów. Smak: Tak jak i w aromacie - przede wszystkim nuty palone, kawowe, ciemne owoce, "beczkowe" alkohole. Do tego echo czekolady, która na poziomie aromatu wyczuwalna nie była. Jest delikatna kwaśność od palonych słodów, ale IMHO w granicach typowych dla stoutów. Co do goryczki - podobnie jak przy aromacie: niby jest, ale wydaje się, że w dużej mierze ta pochodząca od ciemnych/palonych słodów niż chmielowa. W smaku wędzonka ujawnia więcej informacji o sobie - zdecydowanie bardziej torfowa (słód whisky?) niż wędliniarsko-serowa (buk). Tekstura: Oleiste, pełne, bogate. Wysycenie średnio-niskie, ale co ciekawe i rzadko spotykane w stoutach - czuć było delikatne musowanie i szczypanie w język, nawet długo po przelaniu do szkła. Przy prawie 20°Blg nie powinna dziwić alkoholowość, ale nie jest agresywna, raczej miła i rozgrzewająca. Ale przyznam, że po pracowitym dniu zakończenie butelki naprowadza już tylko prosto w poduchy Ogólne wrażenie: Świetna robota! Skromność etykiety odwrotnie proporcjonalna do tego, co oferuje wnętrze Szkoda, że autor nie zdradził pełnego składu na etykiecie, byłoby łatwiej się odnieść do poszczególnych aspektów.
  14. Fachowość porad nt. sterylności zrobiła mi dzień, dzięki za podzielenie się doświadczeniem! Ja rozważałam przelanie wrzątkiem herbaty na sicie przed wpuszczeniem w zimną wodę na cold brew, ale wyprażenie w piekarniku zdecydowanie bardziej do mnie przemawia, zwłaszcza dla takiej odmiany jak lapsang
  15. Dzięki za odzew. A tę esencję z cold brew dawałeś na cichą, tuż przed butelkowaniem czy kiedy?
  16. Będzie nam miło również jeśli potwierdzicie swoją obecność na tym wydarzeniu via FB https://www.facebook.com/events/807898736006248/
  17. Podłączam się pod temat, dzięki za jego poruszenie. Jestem po pierwszej swojej wędzonce - był to smoked FES. Może to wynika z braku doświadczenia w warzeniu wędzonych stylów, ale mam wrażenie, że mimo 1/3 zasypu wędzonego bukiem aromat dymny jest bardzo nikły. Może to się jeszcze zmieni, wiadomo, że wiele rzeczy się w fermentacji, a potem leżakowaniu układa. Gdyby jednak nie, rozważam "dowędzenie" przy butelkowaniu poprzez zrobienie wywaru (w którym rozpuszczona zostanie glukoza) z czegoś dymnego. Początkowo myślałam o śliwce wędzonej, jednak jest ona bardzo trudno dostępna, w tej chwili jeszcze trwa produkcja w nielicznych gospodarstwach w Polsce, które się tym zajmują. Jako alternatywę wymyśliłam sobie herbatę Lapsang - czytając o cold brew nabrałam nadziei, że może nie spieprzę stouta taninową goryczką. Czy ktoś z Was ma doświadczenie z tym konkretnym gatunkiem herbaty? (podobno była limitowana edycja Mc Stouta z Masona z dodatkiem tej właśnie herbaty, ale się nie załapałam)
  18. Dla zainteresowanych - wzmianka o Albie (i innych stylach) w krótkim tekściku o toruńskim piwowarstwie w dawnych czasach: http://www.turystyka.torun.pl/art/printm?id_art=518
  19. Roztwór oxi daje uczucie śliskości - podobnie jak np. diacetyl
  20. "epileptyk w PKP" zrobił mi dzień
  21. Używam Oxi w atomizerze (spryskiwacz do kwiatów), ale zawsze roztwór robię i wykorzystuję na bieżąco. Ostrożnie z potrząsaniem spryskiwacza w celu zmieszania proszku z wodą - aktywny tlen jest naprawdę aktywny i kiedyś o mało bym sobie zafundowała dezynfekcyjny odpowiednik piwnego granata. Piana szła kołnierzem i rurką, że hej
  22. A propos tego co napisał telek, to flisak jest nie tylko piękną figurą spinającą nasz region, ale i elementem godzącym politycznie jego miasta, które są wybitnymi indywidualnościami
  23. Moje pierwsze jako tako dopracowane ety
  24. W Toruniu spotkanie w Krajinie Piva, od 15:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.