Skocz do zawartości

księciu-niu

Members
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    księciu-niu otrzymał(a) reputację od Dr2 w Szkło   
    Ale skoro temat żyje od kilku lat i ta kwestia może zainteresować więcej osób, to można się też podzielić swoimi odczuciami na forum (bo z drugiej strony, to 90% postów można by wysyłać na priv, ale chyba nie o to chodzi na forum i nie tak się tworzy internetową skarbnicę wiedzy wszelakiej).
     
    alawrak - gratuluję zakupu  , ale uchyl rąbka tajemnicy i powiedz czy jesteś z niego zadowolony (głównie chodzi mi o grubość szkła i ogólną wytrzymałość)   
  2. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla Undeath w Pils w stylu American Lagera z Hausta - prośba o sprawdzenie   
    On jest tylko na Marynce i Cascade. Haust robi tak że Marynka idzie na goryczkę, a Cascade na aromat... Galaxy sobie odpuść no chyba że bardzo chcesz Oni sporo Cascade na cichą rzucają:
    Marynka 30g: 70 min
    Cascade 15g: 15 min
    Cascade 15g: 5 min
    Cascade 25g: 0 min - w 85C do chłodzenia
    Chmielenie na zimno: Cascade 40g: 7 dni.
    I taki schemat powinien cię zadowolić. Do tego musisz użyć w miarę neutralne drożdże czyli tak pisałeś W34/70
  3. Super!
    księciu-niu otrzymał(a) reputację od Nataliefeem w Gotowanie ekstraktów - całość czy połowę?   
    W temacie sprzed kilku lat o warzeniu z ekstraktem i ziarnami specjalistycznymi (http://www.piwo.org/...iarnami__st__20 ) w dwóch postach scoobiego pojawiła się powyższa informacja. i to wytłuszczona, więc chyba ważna
    Chciałem się w związku z tym podpytać, bo do tej pory robiłem inaczej, czyli całość ekstraktów (nienachmielonych) gotowałem przez godzinę w garze 10 litrowym, a potem w fermentorze uzupełnialem wodą (piwa rzeczywiście wychodziły dosyć ciemne, ale WES jasny ciemny jest )
     
    Nie ma oczywiście problemu, żebym zmienił praktykę, ale mam wątpliwość, bo ktoś kiedyś mi powiedział, ze ekstrakty takie jak WES albo Bruntal trzeba ileś czasu pogotować, żeby… (zapomniałem, chyba chodziło o odbiałczanie albo coś podobnego w nazwie). Czy te 5 minut, o których pisze scooby będzie wystarczające?
     
    I druga wątpliwość – jak rozumiem, druga połowa ekstraktu ma być dodawana do tego samego gara w którym gotujemy i chmielimy pierwszą połowę. W takim wypadku, po wlaniu np. 1,7 kg ekstraktu brzeczka na pewien czas przestanie wrzeć (zanim nowy ekstrakt się wystarczająco nie podgrzeje). Jak w związku z tym rozwiązać kwestię ogólnego czasu gotowania? Poczekać aż zacznie znowu wrzeć i gotować 5 minut? Ale takie rozwiązanie będzie pewnie niekorzystne dla chmieli, które dodawanych na 10-15 minut przed końcem, bo de facto w wysokiej temperaturze (80-100’C), będą one dużo dłużej niż miały być planowo.
    Czy może lepiej tę drugą połowę ekstraktu zagotować samą w innym garze i potem zmieszać na gorąco albo po ochłodzeniu (ale czy to nie wpłynie negatywnie na stopień nachmielenia ostatecznie uzyskanej brzeczki?)
  4. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla piter w Kilka pytań o dolną fermentację - etapy, temperatura, drożdże...   
    1.Nie
    2. Tak
    3. Jeśli masz wątpliwośći użyj kalkulatora
    4.Gornej dolna w wiekszości zawiera martwe oraz słabsze drożdże
    5. Podczas fermentacji temperatura wzrośnie więc lepiej fermentacjie przeprowadz w niższych temperaturach
  5. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla gwzd w PILNE pytanie - jak długo można uwadniać drożdże?   
    Spokojnie możesz je nawadniać nawet i kilka godzin. Producent podaje minimalny czas, przy którym ten zabieg ma sens. Co do temperatury zadania do brzeczki nastawnej to nawet lepiej, jeśli dodasz je powyżej planowanej temperatury fermentacji, ponieważ szybciej zaczną pracować. W każdym razie chłodzenie uwodnionych drożdży jest bez sensu.
  6. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla lolo w Kilka pytań o dolną fermentację - etapy, temperatura, drożdże...   
    Jak chcesz większą goryczkę to daj
     
    30g marynka 60 min
    10g marynka 45 min
     
    saaz 30g 10 min
    saaz 10g 0 min
     
    mech na 15min
  7. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla WiHuRa w Kilka pytań o dolną fermentację - etapy, temperatura, drożdże...   
    Strasznie dużo przypadków
     
    Do lagerowania dekantujesz znad osadu. Przy taki krótkim lagerowaniu drożdże obudzą się na refermentację i nagazuje bez problemu piwo bez dodawania świeżej gęstwy czy zaciągania ich z dna po lagerowaniu.
     
    Jak masz za zimno w suszarni do zrób tylko cichą fermentację w 10°C.
  8. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla jaras w Kilka pytań o dolną fermentację - etapy, temperatura, drożdże...   
    Warunki jak najbardziej dobre - mój pierwszy sezon dolniaków przeleciałem właśnie w temperaturze mniej więcej 10 stopni dla wszystkich warek i nikt nie miał większych zastrzeżeń, chociaż fakt - próbowała tylko rodzina, znajomi i chłopaki z Twojego Browaru. Przerwa diacetylowa to w moim przypadku okres refermentacji, którą piwo przechodzi w temperaturze pokojowej (a przynajmniej nadzieja, że tyle wystarczy) przez tydzień. Jako że "lagerowanie" robię już po zabutelkowaniu może to mieć jakiś sens (jeszcze są drożdże). W zeszłym roku robiłem cichą w balonach, w tym roku z kolei wydłużam burzliwą do 4-5 tygodni i butelkuję. Robiłem też porównanie S-23 i W34/70 i te pierwsze mi "nie smakują". Jedna saszetka powinna starczyć, chociaż może to opóźnić start znacząco - lepiej jakiś starter z tych sucharów (chociażby z połowy paczki) zrobić. No i zadać do brzeczki o docelowej temperaturze fermentacji. Leżakowanie w -3 to wcale nie taki zły pomysł - jeszcze nie powinno zamarznąć.
  9. Super!
    księciu-niu przyznał(a) reputację dla WiHuRa w Kilka pytań o dolną fermentację - etapy, temperatura, drożdże...   
    Lagery coś w modzie ostatnio
     
     
    Przerwa diacetylowa nie jest obowiązkowa, możesz przetrzymać fermentacje burzliwą dłużej o 4-6 dni czyli defacto 18-20 dni burzliwej i dać czas drożdżom na redukcję diacetylu. Ewentualnie przenieś na ~24h do 21-22°C choć lepsza pierwsza opcja. Drożdże, jeśli są w dobrej kondycji zredukują diacetyl w butelkach, także nawet jeśli diacetyl zostanie to nie masz się czym przejmować.
     
    Lagerowanie spokojnie możesz zrobić w suszarni, temperatura -3°C jest prawie idealna, owić kocem i kontroluj czy temperatura za bardzo nie spada, nie masz szklanego balona to skróć lagerowanie do 1-2 tygodni, przez taki czas nic złego nie powinno się wydarzyć z plastikowym fermentorze. Nawet takie krótkie lagerowanie zrobi lepszą robotę niż cicha fermentacja w 10°C.
     
    Na początek użyj suchych drożdży, do 10-11°Blg powinna starczyć jedna saszetka. Zrób rehydratację. Najlepiej zadać je w temperaturze jakiej będą fermentować czyli 10-14°C. Powinny ruszyć do 48h. Dobrze napowietrz brzeczkę.
     
    Refermentacja w pomieszczeniu gdzie masz 10°C. Lager długo się układa (1-2 miesiące) więc można go refermentować w niskich temperaturach, dłużej będzie to trwało ale w związku z długim układaniem smaku nigdzie Ci się nie spieszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.