lgorek

@@lgorek, Genialne. Powiedz, proszę, jak zabezpieczyłeś łopatki przed obracaniem się i wkręcaniem na gwincie pręta będącego osią.. Chodzi mi o to czy i jak, pod oporem gęstego zacieru, zespawane nakrętki [będące gniazdami łopatek] nie obracają się na osi mieszadła.

Na tym zdjęciu http://bufu.pl/piwo.org/sprzet/20150925_143411.jpgwidać jak łopatka jest dociśnięta do nakrętki od kolejnej łopatki. Przez co łopatka nie przekręca się a śruba na końcu każdej łopatki jest tak dociśnięta że łopatka jest lekko ugięta działa to jak kontra. 

Co do osi to zastosowałem prosty element drugą nakrętkę jako kontra, dzięki czemu mogę ustawiać wysokość jak mi się podoba. Wystarczy popuścić nakrętki, ustawić wysokość i docisnąć kontrę

Dokładnie tak jak wcześniej odpisał już camilos, zestaw był na 11°Blg jednak wyszło lepiej

Ja przez 3-4 tygodnie nie zaglądam do fermentora, bo im częśćiej zaglądasz to prosisz się o infekcje.

Większość osób jak nie wszyscy na forum piszą że jak blg spada to nie przelewać na cichą, u ciebie ewidentnie spadało. To że po 0,5blg ale szło w dół czyli drożdże sobie jadły. 

U mnie średnio fermentacja trwa około 4-5 tygodni i z nagazowaniem raczej nie mam problemu. Można powiedzieć że trochę wolniej się nagazowują ale wszystko jest jak należy. 

U ciebie mogło być tak że drożdże jeszcze nie ruszyły cukru a ty dałeś do zimnego pomieszczenia. Przez co je zestresowałeś. 

 

Konstrukcja jak z Maszuno-hurtu, tylko dreblinek pewnie nie dostałeś

Kurka wodna... A z myciem tego cuda nie ma problemu? Sporo zakamarków

 

30 sekund i wszystko jest rozłożone na czynniki pierwsze

Dodatkowo można regulować wysokość i długość całości.

Sam mam mieszadło które zrobiłem dla siebie. Wszystko zrobione z nierdzewki dodarkowo tylko dwa elementy spawane reszta wszystko skręcane zdjęcia poniżej:

 

Miałem ten zestaw też, zadałem drożdże ok 20°C i tak później stały. Z tego co pamiętam dosyć szybko zaczęły pracować u mnie.

a pamiętasz jak refermentowałeś to piwo przed butelkowanie ?

 

Piwo refermentuje w butelkach a nie przed butelkowaniem.

Dodajesz cukier zaraz przed butelkowaniem ale w butelce przebiega refermentacja która nagazowowuje piwo. 

Po pierwsze otwórz okno, drzwi bo masz słabą wentylację. Wystarczy że będzie lekko uchylone i nie powinno nic być na ścianach. 

Witam,

Podpowiedzcie w jakiej temperaturze fermentować lager Finlandia tego z zestawu startowego BA, to jest na droźdzach górnej fermentacji wgl to za żywo nie wyglądały po uwodnieniu

A jakie masz drożdże do tego zestawu ?

Jak masz ten zestaw:

http://www.browamator.pl/finlandia-lager-1-5-kg,3,23,542

To masz tam napisane:

Zalecana temperatura fermentacji: 18-22°C.

 

Mi jak pamiętam z Ali nie przyszła tylko jedna przesyłka jak do tej pory za 1$ jak dobrze pamiętam. Wole kupić taniej i poczekać z zagranicy niż za 2-3 krotną cenę w kraju ten sam dokładnie towar. Oczywiście są rzeczy które lepiej kupić w kraju ale jak jest możliwość zaoszczędzić to czemu nie skorzystać

 

Zczaj post on pisał to w 2013 myślę, że już wie o wiele więcej o nagazowaniu niż wtedy

 

Nie zwróciłem na to uwagi jak ostatnie posty z kilku dni

bart - robie od około pół roku doświadczenie z ciśnieniem w butelkach, mogę napisać tak że miałem trzy butelki gdzie miałem 2,6v/v, 3,5v/v oraz 3,95v/v i po około dwóch miesiącach ciśnienie w butelkach było 2bary,3bary oraz 3,5 bara. Butelki całe ale były to 0,33 grube szkło. 

Obecnie mam lagera którego nagazowałem 2,5v/v  i coś tutaj mam nie tak ponieważ nagazowanie jest w jednej 1,6 2,0 oraz 2,25 bara. Dodam że przy zamykaniu butelki miałem problem i możliwe że dużo gazu zwiało. 

Co do plastikowej butelki to nie sprawdzisz ciśnienia, bo tak naprawdę plastik się naciąga.

Obecnie planuje warkę jednak nie mam kiedy jej warzyć, tak aby zostało kilka litrów do butelek w celu sprawdzenia nagazowania. Oraz dodatkowo dać jedną z bardzo dużym nagazowaniem dla przykładu 4,0v/v i zobaczyć czy butelka pęknie jak tak to przy jakiej wartości. 

Możesz otworzyć kranik na maksa i wszystko poleci dość szybko, jednak młóto się zbije i dupa czyli słaba wydajność, jak ustawisz 1,0-0,5 litra na minute to filtracja powinna przebiegać około 2godzin. A jak mniej to jeszcze dłużej.

U mnie filtracja/wysładzanie trwa między 90-120min. Ale zdarzyło się że filtracja może sprawić wiele problemu i trwać dłużej.

Ja fermentuje w jednym fermentorze bez rozbicia na burzliwą i cichą. Może warto zastosować taką formę fermentacji. Kiedyś znajomy robił w takim baniaku i wymycie go było najtrudniejszym etapem całego procesu. 

Co do rdzenia to robię jak wyżej opisano przed końcem gotowania wkładam do kolby i przez te kilka minut siedzi we wrzątku.

Ja kupowałem tutaj kolby:

http://sklep-chemland.pl/index.php?jst=kategoria&gdzie=114

A rdzeń kupowałem na ebay bo były zestawy różnych coś takiego jak ten
http://www.ebay.com/itm/8-Pcs-Magnetic-Stirrer-Mixer-Stir-Bar-PTFE-8-35mm-length-Width-Size-Smaller-/201450138752?hash=item2ee75d2c80:g:JysAAOSwwPhWl14X

Ja używam rdzenia w przedziale 20-35mm bo inne nie chciały idealnie się kręcić

Jest to strzykawka z apteki do tego jest to rurka mosiężna kupiona na allegro. W tej strzykawce jest taka przejściówka i do tej przejściówki jest wsadzona na wcisk rurka.

Rozmiar rurki to 2,1/3 mm albo 1,6/2,5mm nie pamiętam. Ale chyba na zdjęciu jest ta mniejsza. 

Plus mojego rozwiązania jest taki że możemy zrobić nawet 1m igłe, dodatkowo przed pobraniem próbki opalić nad gazem aby pozbyć się niechcianych gości.

CO DO KRANIKA

Moje wcześniejsze warki miały problem z nagazowaniem czy pianą, może to był problem albo całkiem coś innego ale rozebrałem kranik na części. Aby to zrobic dobrze wsadzić go do ciepłej wody następnie jedną ręką trzymając za gwint a drugą za kranik lekko uginamy i rozłączamy dwie połówki następnie bierzemy energicznym ruchem wyciągamy kranik i powinniśmy mieć kranik w 5 częściach:

1. kranik/zawór

2. zewnętrzna część do której wchodzi kranik

3. wewnętrzna część z gwintem

4. uszczelka

5. nakrętka

Taki zestaw dobrze zalać NaOH lub OXI i wiedzieć że każdy zakamarek jest czysty.

Sam mam mam w butelkach lagera wiedeńskiego. 

Ale na początek co do twoich pytań:

1. Nie przelewaj do drugiego fermentora zostaw wszystko w jednym prze 3-4 tygodnie. Do drugiego z kranikiem przelejesz z nad drożdży w dzień rozlewu. 

2. Nic tam nie dodajesz, drożdże pływają w piwie.

3. Od stopnia nagazowania są kalkulatory, poszukaj w necie i znajdziesz.

4. Do butelek przelewasz piwo i cukier/glukoza.

5. Rurki z fermentora osobiście nie wyciągam do dnia rozlewu. Czasami pobieram próbki przez otwór po wyjęciu rurki fermentacyjnej. Ale jest to już w tym samym lub dzień przed rozlewem wcześniej tego nie robię. 

Tak wygląda mój sprzęt do próbek. (przed pobraniem próbki nad ogniem opalam rurkę i gotowe)

http://bufu.pl/piwo.org/sprzet/strzykawka.jpg

Ja zrobiłem tak, w jednym fermentorze:

1. Fermentacja 4 tygodnie w temperaturze 8-10°C 

2. Wyjęcie fermentora z lodówki na 3dni do 16-18°C 
3. Fermentor spowrotem ląduje w lodówce temperatura 8-10°C

4. Butelkowanie przy użyciu mniejszej ilości cukru (w zależności od temperatury piwa)
5. Refermentacja w temperaturze 16-17°C 

Dzisiaj mija prawie 3 tygodnie od zabutelkowania ale jeszcze ciśnienie w butelkach rośnie. Jeszcze dwa tygodnie i powinno być git. 

Dwie rzeczy które były już wspomniane:

1. Spławik może dotykać dna bo za mało jest cieczy.

2. Spławik przykleja się do ścianki. 

Jak sprawdzić czy spławik jest ok. Weź plastikową butelkę utnij o góry tak aby można było wlać wody i mieć duży otwór, wlej wody do pełna aby spławik nie dotykał dna. Powinnien pokazywać "ZERO". Natępnie dodaj do tej wody cukru (2litry wody i 220g cukru = +/- 10blg) i spławik powinien się podnieść do góry. Jak tutaj będzie wszystko ok to należy przyjąć że twoje pomiary były niedokładne. 

PS.

Ja się tylko zastanawiam, bo co temat i zdjęcia to nie da się na nich zobaczyć. Czy aż tak trudno zrobić jest ostre zdjęcie. Ludzie to nie są aparaty na klisze gdzie każde zdjęcie sie liczyło. Teraz możemy zrobić 10 i wybrać jedno. Jak z lampą jest nie ostre to robimy bez lampy jak dalej coś jest nie tak to bierzemy pod lampę i robimy. Ja jak widze w dzisiejszych czasach takie zdjęcie to aż się dziwie czy ktoś jest na tyle ślepy aby dodawać coś takiego.

Ja wiem że DS18B20 to cyfrowy termometr, który posiada termistor, chodziło i o to że nie spotkałem się z takim jak na moim zdjęciu, wszystkie były takie zwykłe, wyglądające jak kondensator tantalowy. 

Tak wygląda owy czujnik w tym termometrze:

Ta sonda to gówno jakich mało. Dwie warki i się zjebała gdzieś mam ją rozebraną i nawet końcówka jak termistor nie wygląda. 

Obecnie korzystam z DS18B20, chyba najlepszy jaki dotąd. 

Ciekawe co robią z ProMash bo już kilka miesięcy strona ich nie działa. Dobrze że instalkę można dostać gdzie indziej

koleś zrobił to na 99% nielegalnie   dostałeś paragon ?

A Ty myślisz że jak to inni robią ?? że niby maja super sprzęt itp. Dokładnie tak samo tylko na dużą skale, czyli podłączają 10 butli i wszystkie na raz się przelewają. Różni się tylko tym że gaz kupują hurtowo i hurtowo go sprzedają. Dużo rzeczy wydaje nam się że musi być nieźle niebezpieczne, a wcale tak nie jest.

A to że UE i inne głupie organizacje wysmyślają coraz to więcej absurdalnych przepisów jesteśmy tylko głupsi i prostych rzeczy nie umiemy zrobić. 

Czemu zakładacie cały czas takie same tematy, dwa dni temu był założony praktycznie taki sam temat że nie ruszyła.

http://www.piwo.org/topic/19456-ju%C5%BC-2-dni-a-fermentacja-nie-ruszy%C5%82a-pom%C3%B3%C5%BCcie/

Cie od razu rurka będzie napierdalać bąbelkami. Najpierw drożdże zrobią dzieci a później będą robić alkohol i bąbelki. Jak nic nie będzie działo się po 4-5dniach to wtedy możesz panikować. A teraz zostaw to tak jak jest na 3 tygodnie a później butelkuj, nie zaglądaj ani nic bo tylko pogorszysz sprawę. 

Już kilka razy przymierzałem się do zakupu przetoczki. Ale jakoś nie ma kiedy. Najgorsze jest to że mam kilka małych butli np 2kg a za taką butlę nabicie biorą 15-30zł (bo mała i nietypowa) natomiast wymiana całej butli 10kg ostatnio płaciłem chyba 25zł. Raz przy okazji podjecham aby nabić tą małą butlę do serwisu gaśnic i widziałem jak oni to robią. Gość przy mnie przelał CO2 i nie ma nic w tym trudnego nawet rękawic nie ubierał. 

Co robił:

1. sprawdził butlę czy jest napisane ile ma być gazu u mnie było na tej chyba 1,5kg

2. zważył pustą butlę

3. przykręcił przewody od dużej butli

4. odkręcił zawór dużej butli

5. odkręcił zawór małej butli 

6. odkręcił delikatnie odpowietrznik w małej butli, aby wypuścić powietrze

7. po pewnym czasie jak już nie słychać było przelewania postawił na wadze, waga wskazała chyba 1,4kg byłem zadowlony więc odłączył wszystko i gotowe.

Dodał też że czasami należy użyć kompresora jednak widać nie było potrzeby w tym przypadku. 

Z tego co znalazłem w necie to aby lepiej się przelewało dobrze wsadzić butlę do zamrażarki tak aby butla była dobrze zmrożona

Ważne aby nie przekraczać pojemności butli bo może być nieprzyjemnie

PS. 

W styczniu zapewne będę przelewał bo robię sadzonki papryki przez co będę dokarmiał je dwutlenkiem a w maju do gruntu