Skocz do zawartości

lgorek

Members
  • Postów

    265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lgorek

  1. Palnik zgasł, gaz w butli jest o co chodzi pytanie? Odkręciłem reduktor dmuchnąłem nie było przepływu powietrza, wąż to samo, na dworze ok -4st. Butle polałem ciepłą wodą, reduktor i wąż na chwile do domu na kaloryfer i wszystko wróciło do normy.

     

    Temperatura w tym momencie jest za niska na propan-butan, jeżeli chcesz stosować butle w niskich temperatuach otoczenia warto zaopatrzyć się w koc grzewczy do butli, w tym momencie podgrzeje butle np do 20°C przez co gaz przejdzie z fazy ciekłej do gazowej. Dlatego w takich przypadkach lepiej stosować czysty Propan.

  2. mam pytanie trochę z innej beczki, czy osoby używające taboretu spalają propan-butan czy może sam propan. Oraz tych co używają czysty propan czy jest różnica w porównaniu do mieszanki. Bo skonczyła mi się butla i zastanawiam się czy kupić propan czy mieszankę propan-butan.

     

    Co do taboretu to posiadam taki z zapalniczką piezo oraz termoparą. Jak narazie jestem bardzo z niego zadowolony.

  3. Ja ostatnio schładzałem 26 litrową brzeczkę z 100°C do 15°C zajeło mi dokładnie 14min. Dodam że do tego zużyłem około 60 litrów wody (30 z sieci oraz 30 z zamrażalki przy użyciu pompy zęzowej). Dodam że planuje zastosować ciecz która nie zamarza w minusowych temperaturach i taką chłodzić od razu przy użyciu pompy zęzowej.

     

    Planuje zejść poniżej 10 min przy chłodzeniu około 25 litrów oraz zużycie poniżej 50 litrów. Na koniec roku kolejne warki i będzie możliwość sprawdzenia dokładnie jakie jest zużcie wody i czas chłodzenia.

  4. Ja fermentuje wszystko w jednym fermentorze przez 3 tygodnie + 5-7 dni w lodówce i następnie butelkowanie. Robiłem pierwsze warki z przelewaniem na cichą, ale odszedłem od tej metody, ponieważ po pierwsze musimy przelewać piwo przez co je napowietrzać i narażać na infekcję, po drugie zawsze to mniej pracy.

     

    Czy 3 tygodnie niezależnie od gatunku? Jakieś mocniejsze typu AIPA 17blg czy Porter 22blg też w ten sposób robisz?

    Całkowicie odfermentują bez problemu?

     

    Obecnie nie robiłem nic powyżej 14blg, planuje zrobić coś mocniejszego po nowym roku i zobaczymy jak to wyjdzie, ale wystarczy dodać jeden tydzień dłużej i powinno być OK jednak piwa do 14blg rozlewam około 30dnia od warzenia.

  5. Ja fermentuje wszystko w jednym fermentorze przez 3 tygodnie + 5-7 dni w lodówce i następnie butelkowanie. Robiłem pierwsze warki z przelewaniem na cichą, ale odszedłem od tej metody, ponieważ po pierwsze musimy przelewać piwo przez co je napowietrzać i narażać na infekcję, po drugie zawsze to mniej pracy.

  6. Dla potomnych, szerokie ku dołowi, skąd wiem bo sprawdziłem i po zejściu podbicia całość się zatkała. Więc kolejny raz przekładałem wszystko do garnka obróciłem sito i wysładzałem.

    Nie wiem dlaczego ale nawet raz mi przytkało sito i musiałem poruszać całym młótem. W moim przypadku wróciłem około 10litrów i dopiero można była zaczynać.

     

    Jak na pierwszy raz z tym sitem nie było aż tak źle, miałem małą niewiedze przez co musiałem zrobić więcej niż potrzeba było.

     

    Sito mam z tego ogłoszenia

    http://olx.pl/oferta...67-ID5zdxf.html

     

    Szczeliny mierzyłem i mają wg mnie 0,8mm, a grubość pręta to 1,5mm, co daje 35% powierzchni szczeliną.

  7. Witam,

     

    Kupiłem sito szczelinowe z którego wyciąłem okręg i zrobiłem z niego sito do wysłądzania. Dzisiaj robie pierwszą warkę na nim i jest problem ponieważ jak one ma być włożone do wiaderka gdzie góra a gdzie dół.

     

    Wygląd sita jakby ktoś nie wiedział

    4.jpg1_1.jpg

    Za pierwszym razem dałem szczeliny mniejsze od strony młóta ale nawet przy około 800-1000ml na 1minute i po wróceniu około 10litrów dalej leciało minimalnie mętne.

     

    Wszystko wrzuciłem do gara i podgrzałem sito odwróciłem tak że mniejsze otwory są ku dołowi czyli lejek od strony młóta. Nie wiem czy teraz będzie dobrze bo czekam aż się ułoży i spróbuje.

     

    Pytanie do osób które używają takiego sita jak wy robicie, dodam że sito jest 4,5cm na dnem wiaderka, a podbicie to 4litry wody.

  8. Mam rurkę karbowną z DN10/13 i mogłem dać troszkę grubszą ale jest jaka jest, u mnie cały czas ciekło na zaciskach, to zrobiłem tak że wsadziłem gwint i zalałem klejem teraz trzyma jak należy.

    Co do szybkości przepływu to może nie szybkość a temperatura wody bardziej załatwi sprawę, ja mam zakupioną zezową pompę którą wkładam do wody która była w zamrażarce około 3-4 godziny, po tym czasie przelewam do miski wkładam pompę i jazda. Czas chłodzenia sprawdziłem obecnie tylko raz i było około 15min ale chce zejść do około 10min jak nie poniżej.

  9. sprawdz sobie cukromierz do tego celu zrob roztwory cukru:

    200ml wody i 50g cukru = 20blg i w sumie powinno być 230ml cieczy

    200ml wody i 35g cukru = 14,9blg i w sumie powinno być 221ml cieczy

    200ml wody i 22g cukru = 9,9blg i w sumie powinno być 213ml cieczy

    210ml wody i 11g cukru = 4,9blg i w sumie powinno byc 216ml cieczy

     

    Będziesz wtedy wiedział czy cukromierz pokazuje poprawienie oraz jakie masz przekłamanie i jak dużą poprawkę powinienieś przyjąć.

  10. ja dostałem od znajomego okolo 80 butelek, wszystko było by ok jakby nie to że stały one w warsztacie gdzie malował pistoletem farbą żółtą, po zmyciu etykiet okazałlo się że wszystkie butelki mają żółte kropki w mniejszu lub większym stopniu. Trochę rozpuszczalnika NITRO i dużo czasu przez co zmyłem całą farbę i butelki ładnie się wyczyściły.

  11. Dodam coś od siebie, butelkowanie pierwszej warki, problem był w tym że robiłem cichą przez co pojemnik z kranikiem był już zajęty i należało przelać piwo dwa razy, no i tak zrobiłem, piwo z pojemnika z kranikiem trafiło do pojemnika bez kranika. Teraz umycie i dezynfekcja pojemnika z kranikie. Razem ze znajomym poszedłem przygotować roztwór glukozy, wszystko gotowe, kranik zakręcony, roztwór wlany. Nie pozostaje nic tylko zlać piwo na roztwór glukozy, wszystko pięknie ładnie się zlewało. A że praktycznie nie było sensu tego pilnować poszedłem po butelki do łazienki która jest obok. Po około 30 sekundach słyszę że coś spadało, wpadam do pokoju a tam wszędzie na całej podłodze piwo. Pojemnik z kranikiem po napełnieniu do połowy przechylił się i wylało się około 8 litrów piwa. Szybko szmaty i ręczniki aby ogarnąć cały chaos i aby jak najszybciej pościerać. Po 2 godzinach sprzątania i wycierania klejącego piwa mogliśmy dokończyć rozlew. I znów przygotowanie roztworu glukozy i zlanie piwa które zostało pod szczególnym nadzorem. Od tamtej pory wiem że krzesło nie może mieć gąbkowego siedziska i używam już zwykłych drewnianych taboretów. Podczas degustacji piwa szkoda było że tylko się wylało bo wyszło bardzo dobre. Ale lepsze 12 litrów w butelkach niż 20 na podłodze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.