Troszkę niezrozumiałe. Nie nawodniłeś a mieszałeś? czyli jak myślę nawodniłeś ale nie poczekałeś np 20 min tylko od razu mieszałeś i wlałeś? W sumie nic nie powinno się stać z tego względu, że to nie jest konieczność. Wiele osób nie nawadnia tylko wsypuje suche drożdże wprost do fermentatora.
To jeszcze raz, drożdże wsypałem do wody sterylnej "Mama i ja":) wystudzonej do temp ok 20 st. Wsypując mieszałem tak aby wszystkie były "mokre". Mieszałem energicznie a potem przykryłem talerzykiem na ok 15 min. Po przelaniu brzeczki do fermentatora zadałem drożdże i przez ok 5 minut intensywnie mieszałem.
Dziś rano przed wyjściem do pracy zauważyłem niewielką pianę, oraz podniesiony stan wody w rurce. Czyli startuje! Choć tak jak wczoraj już zauważyłem - drożdże na dnie fermentatora. I to mnie najbardziej martwi.
Jeszcze jedno mnie nurtuje, (jak to nowicjusza) zalałem rurkę przed przeniesieniem fermentatora do piwniczki i w czasie podnoszenia dno wygięło się pod ciężarem brzeczki i kilka bulgotów poszło do środka z wodą z kranu! Zaznaczam, że niewielka ilość. Mam nadzieję, że nie schrzanię przez głupotę piwa.
Jeden niewielki błąd już popełniłem, zamiast zadać według obliczeń z przepisu 21g chmielu Magnium zadałem 25g, co znacząco wpływa na poziom goryczki. Próbowałem brzeczkę i jest mocno goryczkowa, przynajmniej dla mnie. Według obliczeń wychodzi mi 44,3 IBU. Dla mnie to sporo. Mam nadzieję, że będzie pijalne:)