-
Postów
575 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Szakal75
-
-
7 godzin temu, Ordi93 napisał:
więc myślałem o domieszce izopropanolu do wody żeby podnieść temp zamarzania cieczy
Wystarczy trochę soli poza tym nie pękają
-
23 minuty temu, tomitomi13 napisał:
Dlatego też od razu po tym dubblu fermentuję stouta który będzie szybciutko do wypicia
Szybciutko do wypicia to może być pszenica ewentualnie AIPA Pszenice pije po 2 tygodniach od uwarzenie (keguję)
-
jeśli mam przez pierwsze 2-3 dni temp. otoczenia około 14 stopni to nie ma bata żeby mi temperatura w wiadrze skoczyła wyżej niż 17 stopni
-
Ja fermentuję w lodówce ze sterownikiem Przeważnie zaczynam od 14 stopni i stopniowo zwiększam temperaturę
-
no cóż nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić gotowe rozwiązanie
-
4 minuty temu, Karolus napisał:
pytanie tylko czy ma on sens i czy warto
Czy ma on sens pewnie tak
Czy warto raczej nie według mnie Ale ja sam sobie wszystko zrobiłem łącznie ze spawaniem nierdzewki (oprócz sterownika i grzałek które mnie wyniosły !50zł )
-
Samo zacieranie to nie wszystko jest jeszcze coś takiego jak fermentacja .Ciężko w warunkach domowych uzyskać 100% powtarzalności Tzn. jeśli będziesz miał te same słody tą samą wodę i taki kocioł zacierny to brzeczka nastawna pewnie wyjdzie ci identyczne (przy identycznej recepturze) a i tak po fermentacji mogą być różnice w piwie .Ja zrobiłem sobie kocioł zacierny z kega 50l + sterownik Pamela+FD i uważam że to rozwiązanie jest lepsze niż cyrkulacja. Piwo fermentuje w lodówce ze sterownikiem niby nastawy te same zasyp ten sam drożdże te same a i tak są różnice w piwie (niewielkie ale są).
-
1 minutę temu, Ordi93 napisał:
Trochę się wykosztuje ale mam nadzieje że posłuży lata i z zakupu będę zadowolony.
No raczej w takim garnku to raczej nie ma Ci się co zepsuć
-
masz coś na olx tak na szybko :https://www.olx.pl/oferta/garnek-50-l-okazja-17-taniej-dno-wielowarstwowe-CID628-IDmYXE0.html#039d797748
-
7 minut temu, jac007 napisał:
Ten też jest zdaje się bez podwójnego dna , a to istotne bo może Ci przypalać zacier podczas podgrzewania. Polecam coś z podwójnym dnem (są droższe ale warte swojej ceny w końcu kupujesz to na lata ) różnica 50zł to żadna różnica w tym przypadku Czasami na OLX można coś naprawdę tanio kupić był kiedyś porządny garnek nierdzewka za 100 zł
-
z tego co mi się wydaje to są garnki z bardzo cienkiej blachy bez podwójnego dna . Nie polecam!!
-
Dnia 20.09.2017 o 17:45, Daniel / Gruby Stefan napisał:
Ci nie przeszkadzali, zamknij psa/kota/papugę w sąsiednim pokoju
Teściową
Materiał bardzo fajny Dobra robota
-
Granaty też da się rozbroić ale chyba nie o to chodzi
-
Również polecam nierdzewkę 50l z czasem 40l może okazać się przy mały ja czasami np. robię podwójne warki w takim przypadku 40l było by mało
-
41 minut temu, Welflon napisał:
. I zastanawiam sie tez czy to dobra praktyka czy nie
Praktyka dobra ale ja jestem zbyt leniwy na tą praktykę
-
ja piwo generalnie do kegów daję a butelkuję resztki dlatego nie przywiązuję do tego wagi i le cukru do re-fermentacji daję Dawniej jak wszystko szło w butelki korzystałem z kalkulatora
-
Ja ostatnio do tych piw co butelkuje (reszta idzie do kega) nawet się nie wysilam i zwykłą łyżeczką sypie cukier i żadne mi nie wylata z butelki
-
jeśli fermentujesz w 20 stopniach to nawet bez kalkulator jeśli wsypiesz około 4 g na butelkę to nie ma bata żebyś miał fontannę z butelki no chyba że wsypiesz 2x 4g
-
Jeśli zamierzasz myć butelki NAOH to potem musisz przepłukać roztworem kwasku cytrynowego dla neutralizacji a potem wodą następnie dezynfekcja
-
jeśli miałeś w nich pleśń to raczej tylko NAOH Albo po prostu wywalić taką butelkę Jeśli nie to Twoja procedura jest ok
-
1 godzinę temu, Welflon napisał:
Dodam ze nie w kazdej z butelek tak jest.
To wyklucza infekcję podczas fermentacji a wskazuje na infekcję po zabutelkowaniu lub drobiny chmielu co wyeliminowałeś Sam lub złe wymieszanie cukru przy re-fermentacji(co też odpada jeżeli dodajesz cukru miarką bezpośrednio do butelek) . Może też jak kolega wyżej pisał fermentacja Ci utknęła (ale to byś miał fontannę we wszystkich piwach z warki) Zmienną w tym wszystkim są butelki.
-
Nie muszą mieć widocznych zanieczyszczeń A to czym Ty płuczesz to nie jest środek czyszczący a dezynfekujący Środkiem czyszczącym było by NAOH
-
A ja obstawiam zasyfiałe butelki Jeśli nie były przepłukane i zalągł się tam grzyb to raczej ciężko usunąć tylko je myjąc
-
Dnia 11.09.2017 o 21:40, cumbajszpil. napisał:
temperaturę mierzyłem metodą " na oko "
Ot i wszystko pewnie zadałeś do jakiś 30-35 stopni i przefermentowało Ci w parę godzin Na przyszłość zadawaj drożdże do brzeczki o temp. 16-18 stopni (mierzonej termometrem nie na oko) a po tym piwie spodziewaj się bólu głowy
Chłodzenie brzeczki do 8°C
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano · Edytowane przez morfitru75
a nie była to butelka od wody niegazowanej ? Bo te są cieńsze. Tak czy inaczej sól jest rozwiązaniem na wszystkie bolączki a i niższą temp można uzyskać