-
Postów
575 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Szakal75
-
-
eeee to forum piwowarskie ? Czy miodosytnicze ?
-
Tak się zastanawiam i wydaje mi się że te wszystkie problemy które opisujecie owszem mogą mieć wpływ na wydajność w stopniu powiedzmy 10-15% max 20 % ale nie w opisywanym spadku rzędu 40%
-
nigdy nie miałem tak niskiej wydajności. Sam trochę się dziwię ale mam wydajność na poziomie 82-84% przez co początkowo przekraczałem parametry które chciałem osiągnąć.
Sokoro tak to obstawiam dziadowski słód Bardzo dziadowski zepsuty słód
-
Ja wysładzałem do objętości.
Dokładnie tak samo
-
Jest też podejrzenie że przy takiej wydajności kolega wrzuca słód nieśrutowanySam śrutujesz słód czy sklep to robi? -
Zostawmy temat uczulenia bo widzę, że do niczego to nie prowadzi i skupmy się na temacie piwa. Dzięki.
Sam założyłeś taki temat A w temacie piwa to ja jednak użył bym drożdży piwowarskich albo dał sobie spokój z piwem domowej roboty i kupował mikro-filtrowane
-
-
Piekarnicze są ok.
w sensie że jak zje ciasto nie pojawiają się efekty uczulenia ? Bo wiesz tak sobie myślę że w cieście czy czymś innym to te drożdże po obróbce cieplnej to są martwe A tak naprawdę piwowarskie drożdże pochodzą w prostej lini od piekarniczych
-
Twoja dziewczyna jeśli jest uczulona rzeczywiście na drożdże to raczej nie będzie miało to znaczenia czy będą to drożdże piwowarskie czy piekarnicze
-
A tak odchodząc od samej twardości to jakie etapy tworzenia piwa mają znaczący wpływ na powstanie piany?
Jak zrobisz długą przerwę białkową to piany nie będziesz miał prawie wcale Kolejna sprawa zasyp
-
Pytanie typu : Moje piwo jest lepsze jak zrobić żeby było gorsze ?
-
Czy to przez zbyt wysoka temperature?
bingo
-
Robienie z fermentacji jakiegoś aktu mistycznego do którego potrzeba nie wiadomo jakich umiejętności i wiedzy jest przesadą
Spoko tylko tak zacieranie to masz proces prawie zero-jedynkowy natomiast w przypadku fermentacji gdzie przy rożnych temperaturach , rożnych szczepach drożdży(następną zmienną jest ilość szczepów drożdży powiedzmy 100 co i tak jest chyba zaniżoną ilością ) możesz uzyskać różne efekty, śmiem twierdzić że i po 1000 warek nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkich efektów fermentacji
-
Większość z tych rzeczy mam opanowane,
No i super ja po 2 latach i po ponad 50 warkach śmiem twierdzić że sterowanie fermentacją nie do końca mam opanowane a Ty po 6 warkach już wszystko wiesz . Brawo TY Co do zacierania ja np. niezależnie od zasypu daje 22 l wody i do wysładzania pełny garnek (nie wiem jaką ma pojemność nie chciało mi się zmierzyć ) po wysładzaniu wychodzi mi 27 l brzeczki po gotowaniu mam 22-23 l brzeczki. Większość robię na oko ale zrobiłem na swoim sprzęcie prawie 60 warek. Gorzej jeśli chodzi o fermentację . Fermentuję w lodówce ze sterownikiem a i tak chyba nie do końca panuję nad tym procesem Samo zacieranie, wysładzanie to pryszcz
-
Po prostu, eliminowanie ogniwa, które może spowodować infekcję.
Najczęstszą przyczyną infekcji jest zła kondycja drożdży a nie bawienie się z rozbieraniem kranika żeby zapobiec infekcji Ale co ja mogę wiedzieć je jeszcze infekcji nie miałem
Ja w starsanie trzymam kranika cały czas od roku i nic się z nimi nie dzieje Polecam
-
Kran z definicji jest urzadzeniem i posiada swoje podzespoly (czesci) wiec mozna go tez rozebrac na czesci pierwsze
Każdy robi jak uważa ja swoich kraników nie rozkładam bo są nierozbieralne Wszystko Chyba że może masz jakieś inne kraniki te czerwone moje są całe białe i są nierozbieralne
-
Ja rozkładam, dużej filozofii nie ma bo to tylko 5 części.
Czyli co nakrętka reduktor podkładka i kranik tak to ja też rozkładam a kraniki są nierozbieralne Jeśli rozebrałeś to możesz wyrzucić Chyba że masz jakieś dziwactwa
-
Ja swoj wyparzalem juz wielokrotnie, rozlozony na czesci pierwsze, i nie ma problemow.
Poza tym kto rozkłada kraniki na czynniki pierwsze ? Ja swoje kraniki myję i wrzucam do płynu z Starsanem 0 !! widocznej i wyczuwalnej !! infekcji na ponad 50 warek . Każde domowe piwo jest zainfekowane w mniejszym lub większym stopniu Codzi o to tylko żeby nie było w tym większym stopniu
-
powinieneś dłużej na burzliwej trzymać Ja tak czy inaczej przetrzymuje na burzliwej min. 2 tygodnie a i to niekiedy nie wystarcza
-
schemat fermentacji 7+7Co nie tak? -
Brawo TyTydzień burzliwej i Tydzień cichej chmielonej na zimno. -
Spróbowałem jeszcze raz tego swojego i bardzo chciałem wyczuć w nim peta. Może to szczęście nowicjusza, może brak obiektywizmu, może sensorycznia niepołnosparwoność, a może po prostu mi się jednak udało.
Może dlatego że lubisz kawę . Ja za kawą nie przepadam dlatego w piwie kojarzy mi się z petami
-
Nie pamiętałem jak określić smak tego stoutu z większą ilością kawy na gotowanie (50g) teraz mi się przypomniało były to "pet w płynie "
-
Do tej pory robiłem z 6 coffe stoutów i dopiero ostatnie 2 wyszły w miarę fajne 20 g na 10 min i 50 g na cichą ale nic nie przelewane alkoholem tylko do piekarnika 150 stopni na 15 min No ale ja nie lubię smaku kawy Ja dawałem 50 g na 10 min (warka 20l) gotowania to moim zdaniem wychodziło bardzo właśnie cierpkie
Miód - kwasek cytrynowy
w Cydry i miody pitne
Opublikowano
mój błąd