Skocz do zawartości

Szakal75

Members
  • Postów

    575
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Szakal75

  1. Piekarnicze są ok.

     w sensie że jak zje ciasto  nie pojawiają się efekty uczulenia ? Bo wiesz tak sobie myślę że w cieście czy czymś innym to te drożdże po obróbce cieplnej to są martwe A tak naprawdę piwowarskie  drożdże pochodzą w prostej lini od piekarniczych 

  2. A tak odchodząc od samej twardości to jakie etapy tworzenia piwa mają znaczący wpływ na powstanie piany?

    Jak zrobisz długą przerwę białkową  to piany nie będziesz miał prawie wcale Kolejna sprawa zasyp 

  3. Robienie z fermentacji jakiegoś aktu mistycznego do którego potrzeba nie wiadomo jakich umiejętności i wiedzy jest przesadą

     

    Spoko  tylko tak zacieranie to masz proces prawie zero-jedynkowy natomiast w przypadku fermentacji gdzie przy rożnych temperaturach , rożnych szczepach drożdży(następną zmienną jest ilość szczepów drożdży powiedzmy 100 co i tak jest chyba zaniżoną ilością ) możesz uzyskać różne efekty, śmiem twierdzić że i po 1000 warek nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkich efektów fermentacji 

  4. Większość z tych rzeczy mam opanowane,

     No i super ja po 2 latach i po ponad 50 warkach śmiem twierdzić że  sterowanie fermentacją nie do końca mam opanowane a Ty po 6 warkach już wszystko wiesz . Brawo TY Co do zacierania ja np. niezależnie od zasypu daje 22 l wody i do wysładzania pełny garnek (nie wiem jaką ma pojemność nie chciało mi się zmierzyć :) ) po wysładzaniu wychodzi mi 27 l brzeczki po gotowaniu mam 22-23 l brzeczki. Większość robię na oko ale zrobiłem na swoim sprzęcie prawie 60 warek. Gorzej jeśli chodzi o fermentację . Fermentuję w lodówce ze sterownikiem a i tak chyba nie do końca panuję nad tym procesem  Samo zacieranie, wysładzanie to pryszcz

  5. Po prostu, eliminowanie ogniwa, które może spowodować infekcję.

    Najczęstszą przyczyną infekcji jest zła kondycja drożdży a nie bawienie  się z rozbieraniem kranika żeby zapobiec infekcji  Ale co ja mogę wiedzieć je jeszcze infekcji nie miałem 

     

    Ja w starsanie trzymam kranika cały czas od roku i nic się z nimi nie dzieje Polecam 

  6. Kran z definicji jest urzadzeniem i posiada swoje podzespoly (czesci) wiec mozna go tez rozebrac na czesci pierwsze

    Każdy robi jak uważa ja swoich kraników nie rozkładam  bo są nierozbieralne Wszystko Chyba że może masz jakieś inne kraniki te czerwone moje są całe białe i są nierozbieralne 

  7. Ja rozkładam, dużej filozofii nie ma bo to tylko 5 części. 

     

    Czyli co nakrętka reduktor podkładka i kranik tak to ja też rozkładam a kraniki są nierozbieralne Jeśli rozebrałeś to możesz wyrzucić Chyba że masz jakieś dziwactwa 

  8.  

     

    Ja swoj wyparzalem juz wielokrotnie, rozlozony na czesci pierwsze, i nie ma problemow.

     

     

    Poza tym kto rozkłada kraniki na czynniki pierwsze ? Ja swoje kraniki myję i wrzucam do płynu z Starsanem 0 !! widocznej i wyczuwalnej !! infekcji na ponad 50 warek . Każde domowe piwo jest zainfekowane w mniejszym lub większym stopniu Codzi o to tylko żeby nie było w tym większym stopniu 

  9. Spróbowałem jeszcze raz tego swojego i bardzo chciałem wyczuć w nim peta.  Może to szczęście nowicjusza, może brak obiektywizmu, może sensorycznia niepołnosparwoność, a może po prostu mi się jednak udało.

     

    Może dlatego że lubisz kawę . Ja za kawą nie przepadam dlatego w piwie kojarzy mi się z petami 

  10. Do tej pory robiłem z 6 coffe stoutów i dopiero ostatnie 2 wyszły w miarę fajne 20 g na 10 min i 50 g na cichą ale nic nie przelewane alkoholem tylko do piekarnika 150 stopni na 15 min No ale ja nie lubię smaku kawy Ja dawałem 50 g na 10 min (warka 20l) gotowania to moim zdaniem wychodziło bardzo właśnie cierpkie 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.