Skocz do zawartości

anu

Members
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anu

  1. Mam trudności z pomiarem temperatury. Termometr elektroniczny, dość szybka rekacja. Gotuje. Zostawiam ma chwilę bez mieszania, duży skok poza normę. Zamieszam, skok poniżej normy. Co mierzyć - gotowaną brzeczkę zostawioną ma chwilę w spokoju, czy wprawioną w ruch podczas mieszania? To samo podczas przerw. Dać spokój brzeczce, zamieszać i pomierzyć? No i gdzie mierzyć, bliżej powierzchni czy dna?
  2. Powoli zabieram się za pierwsze piwo. Właśnie srutuję starym sowieckim młynkiem do maku. Trochę to potrwa, ale bałem się, że może być gorzej. Rzecz w tym, że nie mam punktu odniesienia. Zwykły słód - tu granicą jest łuska, mielić tak, żeby ją zachować. Namoczyć tuż przed mieleniem, czy z wyprzedzeniem? A pszeniczny? Niby mielić drobniej, ale pamiętać o kłopotach z filtracją. Na zdjęciu tochę zmielonego pszenicznego - jest dobrze, grubiej, drobniej?
  3. Gdzieś mi się majaczy, że widziałem taką elegancką konstrukcję z oplotu: pełny, zamknięty okrąg ( nie luźno rzucona zasklepiona końcówka), i z tego wychodzi jeszcze krótki prosty kawałek do kranika. Możliwe to - w takim razie, jak to połączyć - czy coś mi się pomyliło? Czyżby jakiś trójnik?
  4. Rozumiem, że według tabeli wysokość od dna/objętość mogę sobie rozrysować podziałkę? Jest podziałka do wydrukowania, ale akurat mam niesprawną drukarkę.
  5. Na Poborzańskiej. Można tam coś kupić bezpośrednio, niby to biuro i hurtownia? Ja się niedawno zorientowałem, że mam takke coś pod nosem. Ares hurt.
  6. Winohobby na Zamoyskkego, filia pod nazwą Centrum Domowych Alkoholi na Kołowej, Piwowar na Słowackiego i Piwodziej na Ursynowie. Wszystkie wymienione mają też sklepy internetowe, więc można się zorientować co mają.
  7. Podłączę się tu. Czy warto zaopatrzeć się w miniaturową - w stosunku do biowina - wersję cukromierza? Będzie to dokładne? Na pewno zaletą jest mała objętość płynu potrzebnego do pomiaru, tylko 20 ml.
  8. Tak przy okazji, na jaką objętość jest ta receptura - 20, 25 l?
  9. Swoją drogą drożdże podlegają jakimś prawom autorskim? Niby żywe organizmy, więc nie. Ale z drugiej strony, ktoś je wyselekcjonował, zadbał o czysztość szczepu itd. Te nowe drożdze, to jakiś autorski wynalazek , owoc lat spędzonych w labolatorium, czy raczej drożdze znane wcześniej pod cudzoziemskimi markami, sprzedawane obecnie ze swoiskimi nazwami? A tak naprawdę ochronie prawnej podlegają nazwy właśnie.
  10. anu

    Skrzynia do fermentacji

    Tak przy okazji: pet, w pecie czysta woda. A co jest we wkładach do lodówek turystycznych? Czy można domowym sposobem przyrządzić jakiś prosty roztwór, który będzie się np. dłużej rozmrażał?
  11. Nie znalazłem jednoznacznej odpowiedz, stąd pytanie. Żeliwo, ze wskazaniem na żeliwo ciągliwe czarne, znajduje się na liście materiałów wskazanych w piwowarstwie? Temperatura pracy niby do 120 stopni, ale tu nie o temperaturę zdaje się chodzi, ale na podatność na rozpuszczanie.
  12. Gotowość zagospodarowania drożdży zgłoszona na priv.
  13. A napiszę, może ktoś ma nadmiar... Przyjmę gęstwę pod piwo pszeniczne. Warszawa. A właściwe, to przyjmę każdą gęstwę, pod piwo szybko nadające się do spożycia:) Jako osobnik szykujący się do pierwszej warki, a więc niecierpliwy, element czasu jest najistotniejszy, choć trzeba przyznać, pszeniczne lubię.
  14. No i tu jest ten ból. Dwie porady i spora rozbieżność. Otwór pod 1/2 cala powiniem mieć 17, 86 mm lub 21 mm. Choć nie ma co tragizować i należy zacząć od mniejszego, a i w domu zawsze się znajdzie jakieś wiaderko po serze/doniczka do testów. A ile powinien mieć otwór pod 3/4 cala? Może tu można bardziej jednoznacznie utrafić z wiertłem metrycznym? Te sklepowe wiadra są zdaje się nawiercane są czasami w dolnej normie, bo wg. relacji kraniki trzeba wręcz mrozić, żeby je zamontować? Choć takie bardzo szczelne rozwiązanie ma swoje wady: kranika nie można zdemontować do solidnego czyszczenia, a i wersja na bogato jest utrudniona - oddzielne krany do filtracji i do rozlewu.
  15. anu

    chłodzenie za 20 zł

    O rurkach pex były już dyskusje - a to, że nie do wrzątku, a to nie do kontaktu z żywnością - można to pominąć. A jak z praktyką? Pamiętasz przybliżoną szybkość chłodzenia, osiąganą temperaturę, zużycie wody?
  16. Nie bardzo chwytam, że możemy uzyskać 50 cm grubego lub 80 cm cienkiego. Oplot da się rozciągnąć? Swoją drogą, gdzie sprzedają wężyki za 7 zł?
  17. anu

    chłodzenie za 20 zł

    Kastę można postawić w wannie i zbierać wodę. Swoją drogą być może i kasty nie trzeba kupować - jak ktoś od razu przelewa gorącą brzeczke do fermentora, może go wstawić do gara warzelnego. A ktoś dziś pisał, że w do chłodnicy pompuje częściowo zmrożoną wodę. Ciekawe jakby się sprawdził taki układ: na dole w wannie garnek w kaście, na górze pojemnik ze zmrożoną wodą i to połączone rurką z optymalnym przekrojem lub rurką z jakimś dławiącym zaworkiem, żeby dobrać opowiednią szybkość przepływu. Tylko jak się ma jedną lodówkę, to gdzie tę wodę mrozić. Albo mieć dużą zamrażalkę i wiadro do środka - zużycie wody byłoby niewielkie, ale licznik prądu miałaby co robić. Spojrzałem ma galerię gigo - czy nie ma tam przypadkiem chłodnicy z rurek pex ( zdjęcie z rowerem w tle)? Gdyby miało to jakąkolwiek skuteczność, to byłoby to budżetowe rozwiązanie, bo te rurki kosztują 1, 5 do 2, 5 za metr w zależności od średnicy.
  18. W tzw. sklepie za złotówkę, wypatrzyłem plastikowy kranik 1/2 cala - szczegóły budowy na zdjęciach. Sam kranik zbudowany z grubego plastiku, ma nawet markę - buho - zawór sprawia wrażenie solidnego. Generalnie jakość wysoka, a jak z 1 zł, to wręcz bardzo wysoka. W zasadzie każdy, kto ma tego typu punkt w okolicy, może sobie go obejrzeć, bo odnoszę wrażenie, że wszystkie zaopatrują się w jednej hurtowni i mają podobny asortyment. Ale czy budowa predysponuje go do produkcji piwa? Przede wszystkim tor płynu meandruje, przy czyszczeniu mechanicznym nie dotrze się wszędzie. Co prawda próbowałem wyciągnąć sam zawór - na zdjęciach z ciemniejszego plastiku - ale nie bardzo się da, prędzej go połamię. Te standardowe kraniki mają jednak prostszą budowę, generalnie mały walec wciśnięty po kątem prostym w duży walec. (Swoją drogą, po co wystaje z nich aż taka część na zewnątrz?). Kranik za złotówkę ma też niski kołnierz - potencjalnie ułatwia to przecieki. Ale gdyby był tylko do rozlewu/filtracji? Gwint też jest nieco za krótki, ale główną śrubą mocującą może być w zasadzie śruba z oplotu, uzupełniona w razie luzów odpowiednią warstwą uszczelek. Oczywiście może te rozważania nie mają sensu, bo po co wyważać otwarte drzwi. Ale za tę cenę można kupić tego małą kupkę i wymieniać bardzo często na nową sztukę. W zasadzie można by spróbować, ewentualnie zamontować później typowy kran. Ale skoro istnieje zasada - montować kranik jak najniżej - jednak kran 1/2 pójdzie niżej niż 3/4 i nie będzie już miejsca na ewentualnie poprawki i rozwiercanie do 3/4 cala. Generalnie jak to jest z tą zasadą monitowania jak najniżej? Mam wrażenie, że kraniki są jednak montowanie ze sporym zapasem od dna. Być może wynika to z tego, że wiadra z kranikiem są wykorzystywane do różnych rzeczy jednocześnie: filtracja z wysładzaniem/fermentacja burzliwa/klarowanie w cichej/rozlew. Gdyby wiadro byłoby tylko do rozlewu/ filtracji z wysładzaniem, to owszem zasada - jak najniżej - byłaby słuszna; kranik można by umieścić wręcz w dnie. Ale już podczas fermentacji kranik powinien być chyba ponad warstwą opadniętych drożdży czy innych osadów. Te warstwy są porównywalnie niezależnie od rodzaju piwa/drożdży czy również trzeba tam dać perspektywiczny zapas na szczególnie rozbuchanie drożdże lub mętne piwa? Aha, i wyjdę na idiotę, ale mam kłopot z tym jaką nawiercić dziurę (pewnie zastosuję wiertło piórkowe) - niezależnie czy będzie to 1/2 czy 3/4 cala? Na chłopski rozum to będzie 50 proc. cala lub 75 proc. cala. Z tabelek wynika coś nieznacznie innego - ale może mają być otwory przygotowanie pod nagwintowanie? Kolejna komplikacja polega na tym, że być może są jakieś specjalistyczne wiertła w calach, ale te tańsze, są wyskalowanie w pełnych milimetrach, a więc nie będą idealnie. Jakie wiertło metryczne dobrać do 1/2 cala lub 3/4 cala? Przepraszam za głupie pytanie, ale znając moją skłonność do gaf, wolę się upewnić, niż zostać z dziurą w wiadrze, do której nie dopasuję żadnego kranika.
  19. Czy ktoś w boju używał jednocześnie kadzi filtracyjnej/fałszywego dna, oplotu i filtra z rurek i ma obserwacje wynikające z praktyki? Co było najmniej kłopotliwe, najmniej zawodne, najszybsze, najskuteczniejsze - pytam i o filtrację i o wysładzanie. Kiedy przeglądam forum odnoszę wrażenie, że kadź filtracyjna pojawia się raczej w starszych postach, jeszcze przed wynalezieniem innych sposobów. Potem została wyparta przez oplot/rurki. A może inne sposoby są jedynie tańsze, mniej kłopotliwe w samodzielnym wykonaniu i obecnie stąd ich większa popularność? Pytanie wynika z tego, że tak długo kombinowałem z wiadrami do fermentacji, aż wykombinowałem używane po bardzo atrakcyjnej cenie, więc jedno mogę przeznaczyć na kadź filtracyjną. Warto, czy jednak jesteście bardziej zadowoleni z oplotu/rurek? Nie chodzi mi o zagospodarowanie na siłę wolnego wiadra, ale o bezproblemową filtrację/wysładzanie. Jeżeli kadź filtracyjna została wyparta, bo była gorsza, po prostu wybiorę inny sposób. Jeżeli chodzi o kadź to boję się też o tę wodę na podbicie. To jednak jakieś 2l-3l, a więc co najmniej 10 proc. typowej warki. Ten dodatek nie rozwodni piwa na dzień dobry? To nie wysłodziny, a po prostu czysta woda już na początku procesu, kiedy jeszcze nie wiadomo ile będzie blg i czy trzeba ewentualnie brzeczkę rozwodnić/zagęścić. Z drugiej strony wydaje mi się, że na przykład oplot pracuje bardziej selektywnie. Ma ograniczony kontakt z młótem. To jednak po prostu wężyk, a nie drobno podziurawione dno, całe dno. No i co z ewentualną budową. W wiadrach robi się chyba raczej dziurki. W specjalistycznych fałszywych dnach są podłużne nacięcia. Może i wiadro "ciachnąć" jakimś cienkim, rozgrzanym nożykiem? Aha... Teraz jeszcze dotarła do mnie komplikacja związana z kadzią filtracyjną. W jej przypadku wchodzi w rachubę tylko wysładzanie ciągłe? Albo pilnować, żeby młóto się nie odsłoniło, albo robić jakieś deszczownice połączone z źródłem wody do wysładzania itd. Bo chyba wysładzanie na raty nie ma tu sensu? Chociaż... Teoretycznie można by robić kolejne podbicia z już przefiltrowanej brzeczki, mieszać młóto, czekać jak się ułoży itd.
  20. Gary są często odkrywane w piwnicach i po latach znów wracają do służby, a i między warkami, ze względu na brak miejsca, często do piwnic wracają. Teoretycznie wystarczy je myć zwykłą kuchenną chemią, ale po leżakowaniu w piwnicach, które nie należą do miejsc sterylnych, pewnie warto je wymyć porządnie, niemal tak dokładnie jak fermentory do schłodzonej już brzeczki. Czy agresywna chemia typu soda kaustyczna/oxi może mieć niekorzystny wpływ na stal/emalię/ewentualne odpryski w emalii/aluminium, a więc materiały zwykle stosowane w garach lub pokrywkach do nich?
  21. Na początek chce zrobić stouta z zestawu słodów z piwodzieja: Skład zestawu: - Château Pale Ale 3,5kg - Château Aroma 0,4kg - Château Pszeniczny jasny 0,2kg - Château Abbey® 0,2kg - Château Czekoladowy 0,25kg - Château Jęczmień palony 0,35kg - Target 20g - Challenger 10g - Fuggles 10g - Drożdże suche US-05 - Laktoza 200g Doświadczenie mam zerowe, więc zdaje się na recepturę. Laktozy w porównaniu z innymi recepturami mało; może dokupię ze 100 g, ale do 750 g czy 1kg nie dojdę, ze względu na rosnące koszty. Ujmują mnie natomiast te płatki owsiane z receptur autorskich. Jak dodam powiedzmy 500 g, to nie zaburzę koncepcji receptury? Może jest na tyle subtelma, że płatki tu nie przystoją?
  22. anu

    Wiadro 15l

    Możesz wypalić lutownicą albo na raty : gwóźdź/kombinerki/palnik gazowy.
  23. Na 100 procent jest to garnek stalowy, ganek jak najbardziej "nowoczesny". Pytanie czy nada się ewentualnie do fermentacji burzliwej/cichej. Tak przy okazji wielki ocynowany też miałem. Ale wywaliłem podczas porządków, kiedy jeszcze nie myślałem o warzeniu piwa. Ten ocynkowany przedziurawiłbym bez wyrzutów sumienia - może nadałby się choć do filtracji lub butelkowania, bo wówczas kontakt jest stosunkowo krótki. A ostatnio robiłem kolejne porządki pod kątem oceny, co by się nadawało do warzenia. Na pewno przydałby się balon szklany do cichej. Zbiłem... Żeby chociaż młotkiem. Imadło mi spadło...
  24. Jak wiadomo gar, to jeden z droższych elementów wyposażenia. Ja natomiast jestem w nietypowej sytuacji. Pierwsze piwo chciałbym zrobić stosunkowo najtańszym kosztem i trochę kombinuję z plastikowymi fermentorami. Tymczasem w piwnicy mam dwa ogromne gary. Objętości jeszcze nie mierzyłem, ale jest to na oko co najmniej 30-35 l, a może i sporo więcej. Gar emaliowany jest nieco niższy, ale ma większy obwód (co podobno ma zalety przy chmieleniu) i zapewne nieco większą objętość. Gar stalowy wchodzi w ten emaliowany zostawiając niewielką przestrzeń (byłby dobry do formowania chłodnicy), ale jest nieco wyższy - generalnie ma jednak zapewne nieco mniejszą objętość. Do emaliowanego mam dedykowaną pokrywę - zwykła nakładana. Do stalowego znalazłem idealnie dopasowaną (nieco się zapada, ma dodatkowy kołnierz) pokrywę aluminiową od sokownika. Jak wykorzystać ten nadmiar przy założeniu 20 litrowych warek i przy jednoczesnym założeniu, że na razie chciałbym ograniczyć koszty zakupu fermentorów: - może w emaliowanym zacierać, a w stalowym fermentować burzliwe, a potem przelewać na cichą do dwóch 10 l wiaderek, które mam; - może jeden z garów wykorzystać do gotowania wody do wysładzania, ale czy nie wystarczą do tego mniejsze garnki; - zrobić z któregoś kadź zacierno-filtracyjną, choć jakoś mi żal dziurawić. Generalnie czy ten gar stalowy można wykorzystać do fermentacji burzliwej? Tylko czy jest w tym sens? Jak nie chce dziurawić i tak muszę mieć choć jedno wiadro/lub coś zastępczego do filtracji/butelkowania. A w wiadrze z karnikiem - przy zachowaniu ostrożności - wiele osób fermentuje. Ewentualnie gar mógłby by być do cichej. Trochę mi się te opcje mieszają. Co wyjdzie najbardziej ekonomicznie finansowo; które z rozwiązań budżetowych będzie najmniej kłopotliwe jeśli chodzi o przelewanie. Wiem, wiem. Trochę kombinuję dla dziadowskich oszczędności. Może inaczej. Czy tymczasowo jeden z garów może posłużyć do czegoś innego niż gotowanie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.