keysym Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Witam, na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego: - 3 kg Pale Ale Strzegom - 1 kg płatków jęczmiennych - 0,5 kg palonego jęczmienia Zacieranie w 67* przez 90 min. Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego. Wszystko chce zadać Nothingam'ami. Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność. Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 W jakiej objętości szykujesz tę warkę? Planowany ekstrakt początkowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 (edytowane) Warka ma być, standardowo, na 22 litry, a ekstrakt początkowy planuję na 12-13*. Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Witam, na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego: - 3 kg Pale Ale Strzegom - 1 kg płatków jęczmiennych - 0,5 kg palonego jęczmienia Zacieranie w 67* przez 90 min. Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego. Wszystko chce zadać Nothingam'ami. Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność. Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność? To jest "typowa" receptura na Dry Stouta w/g Johna Palmera, którą on podaje w tym wywiadzie z BeerSmith. Z tego co pamiętam, to jedyna różnica jest że on podaje mniej chmieli, chyba 1.5 oz EKG (z tego co pamiętam ok 8-9 HBU). Dry Stout nie potrzebuje dużo IBUs, bo część smaku goryczki pochodzi z jęczmienia palonego. BLG wyjdzie ci ok. 10. BTW, spodziewaj się trudnego wysładzania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Dzięki za odpowiedź, blg nie jest problemem najwyżej będzie trochę mniejsza Warka. A jak proponujesz ułatwić wysladzanie? Co do chmielu pójdzie w takim razie 50g na na 60 min. Robiłeś stout'a na podstawie tej receptury? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 - 3 kg Pale Ale Strzegom - 1 kg płatków jęczmiennych - 0,5 kg palonego jęczmienia Zacieranie w 67* przez 90 min. Jeśli chcesz zastosować zwykłe płatki jęczmienne, to musisz jeszcze dorzucić jeden dodatkowy etap - kleikowanie, jeśli chcesz z niego zrezygnować zastosuj płatki jęczmienne błyskawiczne. Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność. Receptura jest OK, nie ma co wydziwiać w zasypie i tak wszystko zależy od fermentacji Jeśli nie lubisz zbyt dużej paloności możesz zmniejszyć ilość słodu palonego i pamiętaj aby dodać go na sam koniec zacierania lub przy filtracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 (edytowane) Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność. To warz portera w takim razie. Stout ma być z wyraźnymi akcentami palonymi. To zwykły stout, ma być czarny jak smoła, więc mech jest zbędny. Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Nie chodzi mi o palonosc charakterystyczną dla stout'a, bo tę chcę uzyskać, inaczej bym stouta nie robił . Zastanawiałem się nad tym, bo wszystkie receptury jakie znalazłem na forum mają mniejszą zawartość jęczmienia palonego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 19 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2013 (edytowane) Dzięki za odpowiedź, blg nie jest problemem najwyżej będzie trochę mniejsza Warka. A jak proponujesz ułatwić wysladzanie? Co do chmielu pójdzie w takim razie 50g na na 60 min. Robiłeś stout'a na podstawie tej receptury? BLG zawsze możesz podbić przez dodanie troche słodu podstawowego np pils, albo cukru żeby ci dał % ale bez słodowości. Warkę w/g tej receptury warzyłem ok. 3-4 razy po ok 40L, czyli ok 120-160l. Najbardziej to mi smakuje z Nottingham albo US-05 I troche mniej z S-04 (za duzo esterow). Nie chodzi mi o palonosc charakterystyczną dla stout'a, bo tę chcę uzyskać, inaczej bym stouta nie robił . Zastanawiałem się nad tym, bo wszystkie receptury jakie znalazłem na forum mają mniejszą zawartość jęczmienia palonego. Keysym; możesz zaufać tej recepturze, w/g mnie tworzy ona najbardziej "autentyczny" Dry Stout, zbliżony do Guinness, Murphy's i Beamish. Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez scooby_brew Jakub M i keysym 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 i pamiętaj aby dodać go na sam koniec zacierania lub przy filtracji. Moim zdaniem z tym dodawaniem słodów palonych na koniec zacierania utarło się jak jakiś dogmat. Oczywiście popieram takie podejście w przypadku piw, gdzie takie słody dodaje się dla koloru lub tylko lekkiego posmaku paloności (Dark Lager, Scotch Strong Ale). Jednakże w przypadku stoutu, gdzie ta paloność jest wyznacznikiem stylu zawsze daję palone słody od początku zacierania, razem z pozostałymi. Nie czuję ani popiołu, ani spalenizny, a tylko wyraźną paloność. Undeath 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Dokładnie to samo zauważyłem u siebie, mam kilka Stoutów na koncie i wcale nie ma popiołu i spalenizny od dodania słodów palonych na początku zacierania! Stouty wychodzą poprawne i bardzo smaczne, o większej intensywności palonki i jak dla mnie lepsze od wrzucenia słodów ciemnych na koniec zacierania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 (edytowane) W takim razie robie tak jak piszecie, słody powędrują do gara z całą resztą i posiedzą tam 90 min. A robicie cichą w stout' cie? Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
St. Anger Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 (edytowane) Ja robię wszędzie, za wyjątkiem piw pszenicznych. O ile w stout'cie może klarowność nie jest tak istotna, to pozbędziesz się martwych drożdży, a to poprawi Ci smak. Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez St. Anger Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 (edytowane) Moim zdaniem z tym dodawaniem słodów palonych na koniec zacierania utarło się jak jakiś dogmat. Pomijając intensywność paloności, która jest kwestią gustu, dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania. Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez Bzdzionek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
remos Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania. Po 90min. Zacierania próba jodowa chyba jest zbędna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 dodawanie słodów palonych/ciemnych na koniec zacierania ma jeszcze jedno znaczenie jeśli robimy próbę jodową, która może dawać fałszywie pozytywny wynik, dlatego zalecane jest ich dodawanie już po negatywnej próbie jodowej, a więc pod koniec zacierania. Po 90min. Zacierania próba jodowa chyba jest zbędna? Dokładnie przy tym zacieraniu próba jodowa jest zbędna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2013 Pozatym, na białym talerzyku, to chyba by się tylko ślepy nie połapał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krtex Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2013 Niedawno popełniłem Stouta (w sumie, moje pierwsze zaciearane piwo^^, dziś idzie w butelki... (...) BTW, spodziewaj się trudnego wysładzania. ...co masz na myśli pisząc o trudnym wysładzaniu? Może, jak to często bywa przy braku wiedzy, przeoczyłem coś? Dokładnie to samo zauważyłem u siebie, mam kilka Stoutów na koncie i wcale nie ma popiołu i spalenizny od dodania słodów palonych na początku zacierania! Stouty wychodzą poprawne i bardzo smaczne, o większej intensywności palonki i jak dla mnie lepsze od wrzucenia słodów ciemnych na koniec zacierania To jest ciekawa uwaga. Przy następnym stoucie warto będzie spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Okazuje się, że zakup płatków jęczmiennych nie należy do prostych Nie widzę sensu kupowac ich w necie ( przesyłka, etc.), a nie mam też za bardzo czasu, żeby latać po sklepach. Generalnie szukam alternatywy dla płatków. Zastanawiam sie czy zastąpienie ich kaszą jęczmienną jest możliwe i czym ewentualnie grozi? A druga myśl jaki mi chodzi po głowie, czy nie przerobić tej receptury na oatmeal stout'a. Wtedy wyglądało by to tak: - 3 kg Pale Ale Strzegom - 1 kg płatków owsianych - 0,5 kg palonego jęczmienia Płatki kleikowane, a potem wszystko zacieranie w 67* przez 90 min. Jeśli chodzi o chmiel to 50 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego. Czy taki "oatmeal stout' będzie pijalny, jakich wrażeń sensorycznych się moge spodziewać? Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez keysym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Kasza będzie też dobra. Jak wybierzesz najdrobniejszą, to nawet bez śrutowania się obejdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Rozumiem,ze kasze kleikowac jak płatki? Co do wyboru kaszy to mam tylko taka w torebkach, myślisz ze to też się nada? Dzięki za odpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 To jest "wiejska", czyli średnia. I tak, trzeba ją skleikować. keysym 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keysym Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Dzięki, ale okazuje się, ze w sklepiku osiedlowym "rzucili" płatki, wiec już nieaktualne. Dzięki za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korek Opublikowano 12 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2013 Witam, na jednym z zagranicznych portali znalazłem recepturę na klona Guinnessa. Po przełozeniu na nasz system system miar wychodzi mi coś takiego: - 3 kg Pale Ale Strzegom - 1 kg płatków jęczmiennych - 0,5 kg palonego jęczmienia Zacieranie w 67* przez 90 min. Jeśli chodzi o chmiel to 60 g EKG na 60 min., a na ostatnie 15 min herbatka z mchu irlandzkiego. Wszystko chce zadać Nothingam'ami. Dosyć minimalistyczna ta receptura, ale podoba mi się, tylko boję się o zbyt mocną paloność. Co o tym sądzicie, jak bardzo płatki i jęczmień palony obniżą wydajność? A gdyby zamiast pale ale (nie mam na stanie) użyć pilsnenskiego?. Zmienic wtedy schemat zacierania (przerwa białkowa?)?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mesive Opublikowano 12 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2013 (edytowane) Nie ma sensu zmieniać zacierania - te słody stosunkowo niewiele się różnią i w ciemnym piwie możesz nawet nie wyczuć różnicy w zamianie jednego na drugi. Natomiast białkową powinieneś i tak zastosować - powinna wpłynąć korzystnie na fakturę piany. Edytowane 12 Listopada 2013 przez Mesive Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się