Przechmielenie a dodanie brzeczki niechmielonej do fermentującej?

[rasuh]

Zrobiłem pierwszą warkę i pomyliłem się przy chmieleniu i to mocno. Na około 40 litrów brzeczki nastawnej dałem w sumie 320 gram chmielu. 160 gram Marynki w 0 min. i 80 gram Sybilli w 40 minucie i drugie 80 gram Sybilli w 50 minucie. A powinienem dać wszystkiego odpowiednio Marynki 80 gram, i Sybilli 40 gram i drugie 40 gram. Robiłem IPA a co wyjdzie nie wiem. Czy warto dodać chociaż z 20 litrów, a może więcej brzeczki niechmielonej do już fermentującej i tym samym zmniejszyć goryczkę w przyszłym piwie? Czy jest za duże ryzyko infekcją? A może nastawić brzeczkę bez chmielenia odfermentować i dopiero po zlewaniu na cichą wszystko wymieszać?

[rasuh]

Jeszcze raz to samo tylko widoczną czcionką:

Zrobiłem pierwszą warkę i pomyliłem się przy chmieleniu i to mocno. Na około 40 litrów brzeczki nastawnej dałem 320 gram chmielu. 160 gram Marynki w 0 min. i 80 gram Sybilli w 40 minucie i drugie 80 gram w 50 minucie. A powinienem dać wszystkiego odpowiednio Marynki 80 gram i Sybilli 40 gram i drugie 40 gram. Robiłem IPA a co wyjdzie nie wiem. Czy warto dodać chociaż 20 litrów, a może więcej brzeczki niechmielonej i tym samym zmniejszyć goryczkę w przyszłym piwie? Czy jest za duże ryzyko infekcją? A może nastawić brzeczkę bez chmielenia, odfermentować i dopiero po zlewaniu na cichą wszystko wymieszać?

[slawek1k]

A może ekstrakt słodowy i woda ?

[Celdur]

Z obliczeń (przy założeniu że brzeczka ma ~15°Blg, Marynka ma 7% a Sybilla 6,4% alfa kwasów) wychodzi goryczka na poziomi 96 IBU. Ja bym nic nie zmieniał, ewentualnie dorzucił ze 100g Sybilli na cichą.

 

edycja - literówka

Edytowane 25 Listopada 2013 przez Celdur

[kantor]

Możesz oczywiście zatrzeć kolejną warkę albo ekstrakt + woda ale ja bym już nic nie dodawał, tylko coś do chmielenia na zimno.

Poza tym to piwo będzie miało wartość badawczą bo są głosy że Marynka nie nadaje się na chmielenie do wysokiego IBU, więc później koniecznie podziel się wrażeniami odnośnie jakości goryczki

Edytowane 25 Listopada 2013 przez kantor

[rasuh]

Wartość badawcza pewnie tak, ale zależało mi żeby zrobić pierwsze piwko i w miarę za 1,5 no 2 miesiące je móc wypić a teraz z takim chmielem to może być pijalne dopiero za pół roku albo lepiej, a jeżeli się zdecyduję zatrzeć z 20 litrów brzeczki to ile chmielu dodać do niej czy w ogóle bez chmielu zrobić i dodać do fermentującej?

[Sławek]

Zdecydowanie nie dorzucaj Sybilli na cichą. Zrobiliśmy piwo (25l) na sybilli, 50g na 60 minut, 50g na 0 minut i 50g na cichą i to była masakra. Jakby mieloną trawę zalać wodą. Jaki zasyp? Jak wytrawnie, to piwo może być nieprzyjemne, jak słodko to nie wiem, nigdy nie dałem tak potężnej dawki marynki na gorycz, ale nie spodziewaj się szału. Obstawiam straszliwie garbnikową goryczkę.

[kantor]

Bez chmielu, pogotuj z 15 minut. Masz wolne miejsce w fermentorach?

EIPA po pół roku może nie być dobra, wbrew tradycji to piwo do w miarę szybkiej konsumpcji, jak wszystkie mocno chmielone na aromat.

 

edit: Z mojego doświadczenia Marynka na zimno jest ok, Sybilli nie używałem.

Edytowane 25 Listopada 2013 przez kantor

[rasuh]

Zrobiłem to czyli wziąłem urlop w pracy i zatarłem około 23 litry nowej brzeczki w ogóle nie chmielonej po czym z dwóch fermentatorów przechmielonych co już chodziły dwa dni stworzyłem trzy. Musiałem z dwóch ściągnąć przeliczoną wcześniej ilość brzeczki do pustego, jak też pobrać drożdże w fazie wysokich krążków wraz z chmielinami, a potem dodać świeżej, wszystko przez wężyk z gruszką, bez udziału paszczęki, mam nadzieje że się uda i nie będzie infekcji.Dalsza faza eksperymentu to czekanie na cichą i przy cichej ewentualnie nie wiem? Dodać chmiel na zimno?

[kantor]

Dodać chmiel na zimno?

Koniecznie

Najlepiej dodaj inny do każdego fermentora (lub różne mieszanki), będziesz miał 3 różne piwa.

[rasuh]

Podaję efekt końcowy z eksperymentu dodania niechmielonej brzeczki, piwo ostatnie wypiłem 2 tygodnie temu i te jak i wcześniej spożywane były bardzo dobre tzn. brak infekcji a smak typowy dla mocno chmielonego IPA, czyli wychodzi, że można chociaż nie poleca się tej metody ( lepiej dodać chociaż trochę chmielu - co bardzo zmniejsza ryzyko infekcji ). Mi się udało co nie znaczy, że zawsze się uda.