Skocz do zawartości

Zrób to sam - skrzynia fermentacyjna


Rekomendowane odpowiedzi

Podglądnie swego czasu na homebrewtalk.com

 

http://www.homebrewtalk.com/photo/albums/fermentation-chamber-7023.html

 

Takich lub podobnych konstrukcji jest sporo. Źródłem zimnego powietrza jest np. mała lodówka ze ściągniętym drzwiami. Jej wydajność dla skrzyni pewnie jest zbyt mała ale do fermentacji w 10-14°C powinna być wystarczająca. W sezonie letnim może służyć jako zimny magazyn dla piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no przecież jest na zdjęciu wiatrak,konstrukcja jak na garaż ,cena drewna plus tej pianki niewiele mniejsza jak dużej lodówki

 

fajny sprzęt ma,ale gar alu i co u nich nie szkodzi?

Edytowane przez Gawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem przy tak małych sprzętach nie potrzeba wymuszać obiegu, sam chciałem wymusić obieg wentylatorem komputerowym w lodówce mojego pomysłu, ale okazało się to zbędne, połączyłem dwie zamrażarki mors, małą i dużą z tym że duża miała padnięty agregat, mała natomiast chłodzi jak wściekła, fermentuje w niej lagery, lageruje w 0 st i daje radę.

post-4649-0-57316600-1369413169_thumb.jpg

post-4649-0-12981000-1369413171_thumb.jpg

post-4649-0-28511900-1369413172_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny sprzęt ma,ale gar alu i co u nich nie szkodzi?

 

Jak pewnie zauważyłeś szybko z niego zrezygnował.

 

Tak przy okazji warto oglądnąć całą galerię tego użytkownika, oprócz podanej wyżej skrzynki jest tam sporo ciekawych patentów z cyklu "zrób to sam" :)

 

cabinet2-21073.jpg

 

Kapslownica pneumatyczna, wdziałem gdzieś filmik z kapslowania, naciskasz pedał i głowica sama zaciska kaspel :D

 

thumb2_dsc03022-38618.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy nie lepsza była by do takiej skrzyni schładzarka do piwa w połączeniu z jakąś nagrzewnicą samochodową z autozłomu?

Wydajność takiego sprzętu była by o wiele wyższa.

Oczywiście taką nagrzewnicę trzeba by włączyć w tzw. górny obieg schładzarki i wyposażyć w jakikolwiek wentylator wymuszający obieg powietrza.

Do regulatora temperatury wystarczyło by podłączyć zasilanie pompy górnego obiegu i wentylator.

Jakoś nie przemawia do mnie zastosowanie zwykłej lodówki w takiej skrzyni (post nr1).

Jeśi ją całą załadujemy za 1 razem, to zejscie do zadanej temp. zajmie jej ze 2 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy nie lepsza była by do takiej skrzyni schładzarka do piwa w połączeniu z jakąś nagrzewnicą samochodową z autozłomu?

Wydajność takiego sprzętu była by o wiele wyższa.

Oczywiście taką nagrzewnicę trzeba by włączyć w tzw. górny obieg schładzarki i wyposażyć w jakikolwiek wentylator wymuszający obieg powietrza.

Do regulatora temperatury wystarczyło by podłączyć zasilanie pompy górnego obiegu i wentylator.

 

Mógłbyś jakiś schemat podać bo średnio to rozumiem... (jestem średnio techniczny)

Ewentualnie nie wystarczyłoby zamrażarki zabudować i na dno "basenik" z wodą, która byłaby buforem termicznym i zarazem równo rozprowadzała chłód?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy nie lepsza była by do takiej skrzyni schładzarka do piwa w połączeniu z jakąś nagrzewnicą samochodową z autozłomu?

Wydajność takiego sprzętu była by o wiele wyższa.

Oczywiście taką nagrzewnicę trzeba by włączyć w tzw. górny obieg schładzarki i wyposażyć w jakikolwiek wentylator wymuszający obieg powietrza.

Do regulatora temperatury wystarczyło by podłączyć zasilanie pompy górnego obiegu i wentylator.

 

Mógłbyś jakiś schemat podać bo średnio to rozumiem... (jestem średnio techniczny)

Ewentualnie nie wystarczyłoby zamrażarki zabudować i na dno "basenik" z wodą, która byłaby buforem termicznym i zarazem równo rozprowadzała chłód?

W przypadku schładzarki do piwa masz o wiele większą wydajność.

Z praktyki wiem, że rozlanie klikunastu kegów pod rząd w upalny dzień nie robi na niej większego wrażenia, chyba, że jest już w słabej kondycji (najczęściej wystarczy wtedy wizyta u chłodniarza i jest ok).

W przypadku zamrażarki, już nie jest tak kolorowo. Wszystko zależy od celu w jakim to budujesz i co zamierzasz osiągnąć.

Póki co nie mam miejsca na taką skrzynkę, ale w przyszłości jak zmienię mieszkanie na większe to jak najbardziej.

Co do zasasdy działania samej schładzarki, jest ona banalnie prosta. Jest to właśnie taki "basenik" z wodą, w którym są zanurzone wężownice.

Jedna z nich jest od sprężarki wbudowanej w schładzarkę i ma za zadanie chłodzenie tego "basenika", natomiast przez pozostałe przelatuje piwo z kegów na krany.

Część schładzarek jest wyposażona w tzw. bank lodowy ( dodatkowy włącznik), który pozwala na zamrożenie tego basenika, by podnieść wydajność.

Zamontowana w tym "baseniku" jest także pompa górnego obiegu, zakończona mieszadłem.

Ma ona 2 zadania. Miesza całą wodę, by równomiernie się całość wychładzała i pompuje tę wodę w górny obieg, który jest wykorzystywany do chłodzenia kranów i węży z piwem.

Jeśli w instalacji idzie kilka węży z piwem, to są dodatkowe 2 na każdy kran właśnie do chłodzenia całości górnym obiegiem.

To tyle na temat schładzarki.

W proponowanym przeze mnie rozwiązaniu wystarczy do górnego obiegu schładzarki podłączyć nagrzewnicę samochodową (lub nawet jakąś małą chłodnicę jak kto woli) wyposażoną w dowolny wentylator (byle nie dedykowany do niej bo za mocny do tego zastosowania).

Oczywiście nagrzewnicę z wentylatorem montujemy wewnątrz skrzyni.

No to się rozpisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to tylko moje założenia nie podparte żadną praktyką w budowie takich urządzeń (jak skrzynia fermentacyjna), także jeśli kotoś uzna mój pomysł za bezsensowny, lub przkombinowany, to chętnie zapoznam się z konstruktywną krytyką.

Moje założenia są następujące: Wkładam do skrzyni dowolną ilość fermentorów, bądź kegów, butelek, czy jakichkolwiek pojemników zawierających piwo i w zależności od celu (fermentacja, czy leżakowanie) takie urządzenie musi poradzić sobie ze schłodzeniem całości do zadanej temperatury w parę godzin (nie parę dni).

Jeśli chodzi o zastosowanie samej schładzarki w tym celu, prócz wydajności istotna dla mnie jest też cena.

Poza sezonem letnim (najlepiej od rzau po sezonie) można takie urządzenie w pełni sprawne zakupić za około 350zł.

Za taką cenę nie dostanę zamrażarki skrzyniowej, co najwyżej małą lodówkę podblatową mizernej wydajności.

Jeśli schładzarka słabo by sobie radziła, zawsze można ją zalać glikolem, jak w instalacjach przemysłowych, lub zamiast pompy górnego obiegu wstawić większej wydajności akwariową, zanurzeniową (nie sądzę jednak by było to konieczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to git, tyle, że myślę, że aż takiej wydajności do skrzyni fermentacyjnej nie trzeba - jeżeli jest z zewnątrz dobrze zaizolowana nie będzie problemu z utrzymaniem zadanej temperatury, która podczas fermentacji aż tak mocno nie skacze - myślę, że taka schładzarka to by sobie poradziła z fermentorami 60l + i to ładnych kilku/nastu w pomieszczeniu. Jeżeli ktoś chce używać skrzyni do 2-3 fermentorów z 20l piwa to chyba tak jakby kupić dziadkowi do wycieczek co niedzielę pod kościół Ferrari Enzo :)

Edytowane przez shayboos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasugerowałem się wielkością skrzyni z pierwszego posta w tym wątku, które ma małą lodóweczkę podblatową, co jak dla mnie jest absurdem, biorą pod uwagę kubaturę skrzyni.

Tak jak pisałem budując taką skrzynię, powierzył bym jej 2 zadania - fermentacyjna po pierwsze, leżakowa po drugie.

Dla piw dolnej fermentacji do leżakowania przewiduje się dużo niższe temperatury niż w większości domowych piwnic.

Idąc dalej, można by wyposażyć taką skrzynię w dwie nagrzewnice z wentylatorami na niezależnych regulatorach i osobnych pompach (akwariowych).

Po środku skrzyni wstawiłbym izolowaną przegrodę, którą przesówałbym w zależności od potrzeby robiąc większą przestrzeń na leżakowanie, bądź na fermentację.

Niby większe kombinacje, lecz tylko pozornie.

Było by to urządzenie w miarę "kompaktowe", bazujące na 1 urządzeniu chłodniczym.

Koszta wykonania to jakieś 350- 500 zł schładzarka, nie wiem jaki jest koszt styroduru, ale to też w zależności od wielkości skrzyni, listewki, to przy całości koszt pomijalny, 2 nagrzewnice to 40 -100zł, wentylatory koło 25- 35zł za szt, regulatory temp. po około 130zł/szt (esco) z przesyłką (można i take po 65zł, ale te już nie są niezawodne), po jednej pompce akwariowej na obieg 35 -100zł/szt.

Dalej sądzisz, że to jak Enzo pod kościół dla Dziadka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem wszystko zależy od tego z jakiego się wychodzi założenia.

Dla większości osób zwykła piwnica jest wystarczająca (sam z braku miejsca korzystam tylko z piwnicy).

Jednak jeśli już robić taką skrzynię, to czemu nie zrobić jej większej wydajności i dwu funkcyjnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.