Browar Radosław Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 Degustacja: Pierwszy z Brzegu Browar Domowy - IPA Skład: Słody: Pale Ale, Munich, Pszenica Chmiele: Columbus, Cascade Drożdże: SafAle S-04 Alc 5,8% IBU 55 Rozlew 05.10.2017r. Barwa: Bursztynowa, mętne Piana: Obwita, długo utrzymująca się, średnio i grubo pęcherzykowa Aromat: Słodowy, lekko chmielowy Smak: Na pierwszym planie lekka goryczka ale utrzymująca. Do tego nuty słodowe. Ogólna ocena: Piwo przy otwarciu mi trochę wyszło z butli. Nie wiem czy to takie duże wysycenie czy ze względu na transport - i moją szybką degustację Pomimo że zmętnione to nie było żadnego osadu, to fajnie. Ciekawi mnie jeszcze ekstrakt początkowy - nie był podany. Według mnie dobrze wpisuje się w stylówkę IPA. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browar Radosław Opublikowano 5 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2018 Degustacja: Browar Tauruss - Coconut Imperial Stout Skład: Słody: jęczmienne, pszeniczne, ekstrakt słodowy, cukier, muscovato Chmiele, Drożdże M42 Plato:20 Alc 8,5% IBU 75 Warzone: 19.08.2017r Rozlew 28.09.2017r. Barwa: Czarne Piana: Jasno brązowa, średnio pęcherzykowa, szybko znikająca Aromat: Czekolada, kokos, lekko alkoholowy Smak: Podobnie jak w aromacie natomiast bardziej odczuwalny alkohol. Kokos fajny i czekolada. W język wali dość spore wysycenie. Jest również pełnia smakowa, treściwe. Dobre. Ogólna ocena: Ciekawe piwo. Może jakby mu dać więcej czasu poleżeć to by się fajnie ułożyło. Ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaspode Opublikowano 6 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2018 3 godziny temu, Browar Radosław napisał: Piwo przy otwarciu mi trochę wyszło z butli. Nie wiem czy to takie duże wysycenie czy ze względu na transport Mnie też się czasem zdarzało, ale to chyba zależało od butelki. Nie wszystkie wychodziły. 3 godziny temu, Browar Radosław napisał: Ciekawi mnie jeszcze ekstrakt początkowy - nie był podany 15,5 Plato Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hopman Opublikowano 13 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2018 Aktualizacja Pobrałem Browar Tauruss - Imperial Coffee Stout Alison- Stout imbirowy Zostawiłem Browar Uwarzony Gad- Session Polish Smoked IPA Browar Uwarzony Gad- Blackcurrant Stout Aktualny Stan: Alison - Mandarina Bavaria + Citra Pale Ale Browar Przepona - Grodziskie Browar Insanity Hops - Bock Browar Domowy Stefkowy Dzwoniec - APA Browar Tauruss - Imperial Stout Browar Tauruss - Imperial Coffee Stout Browar Tauruss - Brown Ale Browar Tauruss - Christmas Brown Ale Pierwszy z Brzegu - AIPA Browar Korzenny - Christmas Ale leżakowane z płatkami dębowymi Browar Radosław - Vader (Burnt Ale) Browar Radosław - Rześkie Gody (Berliner Weisse Sour) Browar Uwarzony Gad- Session Polish Smoked IPA Browar Uwarzony Gad- Blackcurrant Stout Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hopman Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Degustacja Alison- Stout imbirowy Skład: woda, słody: pale ale, pilzneński, monachijski, wędzony, pszeniczny, caraaroma, pszenica prażona, czekoladowy, chmiele: Marynka, Lubelski, drożdże US-05, dodatki: świeży imbir 14Blg, 6%alc. Aromat: Intensywny aromat kawy i czekolady z wyraźną ale nie nachalną nutą imbiru. Na dalszym planie nuty karmelowe. W tle lekkie estry owocowe i delikatny rozpuszczalnik. Wygląd: Nieprzejrzyście czarne z obfitą, beżową, trwałą, drobnopęcherzykową pianą. Smak: Słodkie, czekolada i kawa na pierwszym planie, dalej słodowość i karmelowość. W całość dobrze wkomponowany imbir. Goryczka: Średnia, głównie palona z średnio długim finiszem. Odczucie w ustach: Jednocześnie słodkie ale z małym ciałem (jak w sweet stoucie tylko tu brak laktozy w składzie), wysycenie średnie, po nalaniu z wysoka średnio-niskie co bardzo pasuje do tego piwa, lekko ostre przez imbir. Ogólne wrażenie: Bardzo dobre piwo! Dobrze ułożone, aromat i smak imbiru na idealnym poziomie, mocno przypomina ze stylu sweet stouta, prawie bez wad. Jedyne co to polecam fermentować w nieco niższej temperaturze i refermentować też (mniej niż 20 stopni bo niestesty US-05 lubią produkować rozpuszczalnik już w temp. pokojowej szczególnie przy wyższych ekstraktach). tauruss 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 (edytowane) Browar Przepona & Browar Pixie i DIxie - Weizenbock VS Browar Insanity Hops - Bock Browar Przepona & Browar Pixie i DIxie - Weizenbock - 17,2 blg, 7,5%, rozlew 09-2017 Mocno brązowy kolor, przeciętna przejrzystość. Wysoka, jasnobeżowa piana dość trwała. W aromacie lekka skórka chlebowa i trochę słodkiego karmelowego, do tego wyczuwalne estry owocowe. Podobne cechy słodowe w smaku, praktycznie brak goryczki, balans mocno słodki, wysokie odczucie smaków alkoholowych. Pełnia średnia, wysycenie średnie. Alkohol mocno odczuwalny przy przełykaniu. Piwo ładnie się prezentuje, aromat też daję radę, ale zdecydowanie zbyt słodkie, niezbalansowane goryczką no i mocny alkohol. Nie bardzo szło wyczuć akcenty pszeniczne. Browar Insanity Hops - Bock - 16 blg, 6,5%, rozlew 07-2017 Ciemny brąz, bardzo klarowne. Po otwarciu zaczyna buzować i po chwili wyłazi z butelki. Piana podobnie jak wyżej, wysoka, trwała, jasnobeżowa. Aromat słodowy prawie nieobecny, głównie wyczuwalny chmielowy aromat korzenno-ziołowy i estry. Podobnie w smaku, chociaż tutaj więcej wyczuwalnych słodowych elementów, trochę skórki chlebowej. Lekka goryczka obecna, ale niestety dochodzi do tego taka drewniana, ściągająca cierpkość, która zostaje po przełknięciu. Dodatkowo bardzo wysokie nasycenie szczypie w język i potęguje negatywne efekty. Werdykt: W obu przypadkach zaskoczył mnie wysoki jak na lagery poziom estrów. W obu coś mi nie pasowało ( pierwsze alkohol, drugie "drewno" ), ale chyba wybrałbym Weizenbocka. Edytowane 14 Stycznia 2018 przez tauruss MistrzSuspensu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wajcha Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 (edytowane) Tylko weizenbock nie jest lagerem. Edytowane 14 Stycznia 2018 przez Wajcha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 6 minut temu, Wajcha napisał: Tylko weizenbock nie jest lagerem. A no to tłumaczy parę rzeczy Faktycznie, jak patrzę teraz na zdjęcie to nie było chyba podanych drożdży, więc pewnie założyłem sobie, że jak bock to na dolniakach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wajcha Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Drożdże uzyte w tym piwie to Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hopman Opublikowano 14 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2018 Degustacja Browar Tauruss- Imperial Coffee Stout Na początku wspomne, że fajne logo i etykieta. Super pomysł z QR code. Czarny kapsel bardzo pasuje do całości. Aromat: Na pierwszym planie kawa zaraz za nią czekolada, słodkie nuty karmelowe i zapach słodu. Na dalszym planie trochę estrów, w tle przeszkadza lekki alkohol i aldehyd octowy (zielone jabłko). Wygląd: Piwo nieprzejrzyście czarne ale przy nalewaniu widać, że klarowne. Obfita średnio pęcherzykowa, jasno brązowa piana, niezbyt trwała. Smak: Gorzka czekolada, czarna kawa, tu już się pojawiają lekkie suszone owoce. Do tego nuta karmelowa w tle wraz z alkoholem i aldehydem octowym. Goryczka: Chmielowo palona wyraźna gorycz dobrze balansująca słodowość. Średnio długi finisz. Odczucie w ustach: Na początku przegazowane, piwo nie wyszło z butelki ale nasycenie było bardzo wysokie. Po mocnym odgazowaniu było przyjemnie oleiste, oblepiające, ewidentne rozgrzewanie alkoholu co w risie jest ok. Ogólne wrażenie: Piwo jest niezłe ale jest jeszcze za młode. Potrzebuje kilka miesięcy i zniknie alkohol i aldehyd. I tak fajnie ułożone jak na niecałe 4 miesiące. Poza tym przegazowane, z czasem nasycenie może jeszcze wzrosnąć. Jakby odgazować butelki i dać mu więcej czasu to będzie bardzo dobre! tauruss 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 15 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2018 Odgazowanie tych stout to w sumie dobry pomysł, nie pomyślałem o tym. Dzięki za recenzje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefkowy Dzwoniec Opublikowano 16 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2018 (edytowane) Degustacja Browar Przepona & Browar Pixie i DIxie - Roggenbier Aromat: Pierwsze skojarzenie: Paulaner. Goździki w spirytusie. Wygląd: Klarowne, piana znikoma, kolor "koniakowy brąz". Smak: Przyjemnie lekko kwaskowe, pełne, śliskie/gładkie, nagazowanie średnie w stronę wysokiego, lekko alkoholowe. Ogólne wrażenie: Fajne piwo. Gdyby nie było tak alkoholowe, to byłoby super. edit: piwo zabutelkowane 2.9.2017 Edytowane 17 Stycznia 2018 przez Stefkowy Dzwoniec tauruss i MistrzSuspensu 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MistrzSuspensu Opublikowano 17 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 Raczej aldehyd, pojawił się jakiś miesiąc po rozlewie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiek4251 Opublikowano 17 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 Degustacja Browar Korzenny- Milk stout Skład: woda, słody: pale ale, wiedeński, płatki owsiane, kawowy 250, caraaroma, czekoladowy 900, palone ziarno jęczmienia(na wysłodzinach z RISa). Chmiel admiral, target, east kent goldings. Drożdże scottish ale wyestlabs #1728 ekstrakt 12% alk 3,5% 30 IBU Aromat: w aromacie palone słody oraz delikatny karmel oraz delikatna słodowość Wygląd: bardzo ciemny brąz przechodzący w czerń, drobnopęcherzykowa piana szybko znikająca. Smak: na pierwszym planie palone słody, dość wytrawne, cienkie. po chwili zostaje jedynie smak chmielu. Goryczka: dość intensywna, długo utrzymująca się. Ogólne wrażenie: piwo pijalne, jak na styl płytkie, cienkie. jak na styl odrobinę zbyt mocna i długa goryczka. Po milk stoucie spodziewałem się większej słodkości. Jako że lubię mocną goryczkę to piwo mi bardzo smakowało i wypiłem całe z przyjemnością. Pozdrawiam! Korzen_ i tauruss 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefkowy Dzwoniec Opublikowano 17 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 2 godziny temu, MistrzSuspensu napisał: Raczej aldehyd, pojawił się jakiś miesiąc po rozlewie. Możliwe. Raczej nie jestem w stanie odróżnić aldehydu od alkoholu. Jeśli to był aldehyd, to idący bardziej w stronę farby emulsyjnej. Coś podobnego mam chyba w jednym ze swoich piw, tylko tam trudno mi odgadnąć czy to nie chmiele i ich goryczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MistrzSuspensu Opublikowano 17 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2018 Ja też mam czasem problem z odróżnieniem alkoholu od aldehydu, ale przy takiej zawartości alkoholu to niby nie powinien być wyczuwalny. Jeśli czuć farbę emulsyjną to aldehyd. Nie pamiętam pod jaką postacią go czułem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 22 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2018 Browar Domowy BUK - NEIPA (ziemia obiecana) VS Stefkowy Dzwoniec - Session NEIPA Najpierw BUK: Wygląd: dosyć ciemne, brązowe, prawie błotniste, szczególnie to pierwsze. Niewysoka piana, opadające do ładnego kożuszka. Aromat: BUK - owoce tropikalne, mango, ale takie mocno dojrzałe, trochę alkoholowe. Smak: Chmielowy, typowo amerykański, całkiem przyjemna, dobrze ułożona goryczka, ale w posmaku zostaje też sporo słodowości, karmel. Odczucie: Średni wysycenie, odpowiednie. Dosyć pełne. Mocny alkohol odczuwalny, grzeje w ustach i przy przełykaniu. Stefkowy Dzwoniec Wygląd: Prawie to samo co wyżej, trochę bardziej klarowne. Piana bardzo ładnie oblepia brzegi szklanki. Aromat: tu coś przedziwnego, taki maślano-kakaowy aromat, jak krem do wafelków albo masa czekoladowa to tortów - pierwszy raz coś takiego spotkałem w piwie. Smak: Powracają te orzeszki i troszeczkę amerykańskich chmieli. W zasadzie ciężko powiedzieć coś więcej, bo ten krem przykrywa wszystko. Odczycie: Średnie wysycenie, wodniste. Niskie ciało, czuć, że to sesyjne piwko. Ogólne odczucia i werdykt - sprawa dość prosta, bo Stefkowy Dzwoniec to nie NEIPA - nie wiem co tam się wydarzyło, czy to cechy jakiegoś składnika (melanoidowy w zasypie ? ) czy wada z fermentacji, ale zupełnie dominuje odczucia z tego piwo. Ale niestety "Ziemia Obiecana" też nie powala, za mocno alkoholowe, trochę dziwnych elementów w aromacie i smaku, które są wyczuwalne, ale nie potrafię ich nazwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefkowy Dzwoniec Opublikowano 29 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2018 Czyli swoje piwo mogłem zakategoryzować jako "tortowy ale" "Tortowości" nie było w piwie zrobionym z tego samego zestawu słodów, więc to drożdże, chmiel lub modyfikacja wody mogły stworzyć ten efekt, raczej nie słody. A teraz zapomniana degustacja (zapisana na telefonie, bo nie miałem dostępu do komputera): Browar Domowy Hoppy Pony - American Weizen Zamglone, piana niska grubopęcherzykowa, kolor słomkowy. Zapach cukierkowy, owocowy. Goryczka chyba wyższa niż 10 ibu. Smak słodko-chmielowy, Ogólnie udane. tauruss 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 31 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2018 Browar pmzs - Pils? 11,4 Butelkowane 09.2017, więc już należycie odstane. Drożdże W34/70 Wygląd: jasno złociste, wysoka klarowność, niewysoka biała piana Aromat: delikatny kwiatowy aromat chmielowy, również odrobina aromatu słodowego. Raczej brak estrów i diacetylu. Smak: Dobrze wyczuwalny smak Saaz-a, ale nie za mocny. Orzeźwiające. dość wytrawne. Goryczka na dość niskim poziomie. Tekstura: Pełnia gdzieś pomiędzy niską a średnią, średni poziom nagazowania. W ustach pojawia się taki dziwne odczucie, jakby osiadającej kredy (proszku) na języku. Ogólne wrażenia: lekkie, orzeźwiające piwo, ale jak na pilsa chyba za mało chmielu, zarówno w goryczce, jak i smaku/aromacie. No i ta "proszkowatość" na języku (woda ?) Alison - Mandarina Bavaria + Citra Pale Ale Wygląd: kolor bursztynowy, wysoka biała piana, wysoka klarowność Aromat: Owocowe estry i z czasem wychodzące aromaty cytrusowe, ale na niskim poziomie. Delikatny aromat słodowy. Smak: Wyraźnie zaakcentowana goryczka, trochę cierpkości słodowej, smak chmieli amerykańskich. Wytrawne. Tekstura: Średnie nagazowanie i średnio lekka treściwość. Ogólne wrażenia: Ogólnie przyjemne piwo, chociaż aromat nie porywał. Zgaduję, że piwo nie jest już najświeższe i spędziło już trochę czasu w butelce. alison i pmzs 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 Browar Stefkowy Dzwoniec - Grzeczny pseudo Lambic z agrestem i mango Warzone 04.2017, rozlew 11.2017 Wygląd: złote, wysoka klarowność, biała piana gwałtownie redukuje się do zera Aromat: Bardzo wyraźny aromat stajni mieszający się z kwaskowatym zapachem. Aromat "konia" jest bardzo wyraźny, nie ma żadnych wątpliwości że bretty grają tu pierwszej skrzypce. Smak: Na początek atakuje wysoka kwasowość, całkiem przyjemna, potem wchodzi znowu stajnia i trochę cierpkości (od owoców ?). Goryczka nieobecna. Tekstura: Bardzo lekkie, pijalnie, nagazowanie co najwyżej średnie. O dziwo nie czuć charakterystycznej dla dzikusów lepkości. Ogólne wrażenia: Bardzo bezkompromisowe piwo, szczególnie ten aromat stajni mega intensywny, do tego wysoka kwasowość, chociaż bez przesady, ryja nie wykręca. Trochę mało zostało z tych owoców, w sumie to chyba tylko lekkie odczucie w smaku, ciężko by było je wskazać, gdyby nie opis na butelce. Bardzo ciekawe piwo i chyba dość udany eksperyment. Nie rozumiem tylko dlaczego jest opisane jako "grzeczne" - jak dla mnie było dość odjechane (żałuje, że nie mam więcej, żeby poczęstować znajomych i popatrzeć na ich miny ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefkowy Dzwoniec Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 Piwo było opisane jako "grzeczne", bo miałem jego 2 wersje, z których jedna była mega stajnią, a druga była delikatna (na tle pierwszej). Pamiętasz, co było napisane na kapslu? Bo jestem przekonany, że dałem właśnie tę grzeczniejszą wersję z obawy, że ekstremalna moze być źle odebrana. Choć tu problem może być z tym, że aromat brettów się zmienia w czasie, bo gdy ostatnio próbowałem tej ekstremalnej wersji, to była właśnie ugrzeczniona. Przynajmniej dzięki temu opisowi było większe zaskoczenie:) Może przy następnej wizycie podrzucę jeszcze to piwo i jego drugą wersję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tauruss Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 Piwo było opisane jako "grzeczne", bo miałem jego 2 wersje, z których jedna była mega stajnią, a druga była delikatna (na tle pierwszej). Pamiętasz, co było napisane na kapslu? Bo jestem przekonany, że dałem właśnie tę grzeczniejszą wersję z obawy, że ekstremalna moze być źle odebrana. Choć tu problem może być z tym, że aromat brettów się zmienia w czasie, bo gdy ostatnio próbowałem tej ekstremalnej wersji, to była właśnie ugrzeczniona. Przynajmniej dzięki temu opisowi było większe zaskoczenie:) Może przy następnej wizycie podrzucę jeszcze to piwo i jego drugą wersję.Na kapslu jest A2. To jak to było grzeczne, to w tym drugim musi być niezła jazda. Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anatom Opublikowano 3 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2018 (edytowane) Wczoraj byłem przejazdem przez Wrocław i odwiedziłem depozyt. Przepraszam za opakowanie ale w ostatniej chwili przed wyjazdem zacząłem to ogarniać i wyszło jak wyszło. Aktualizacja Pobrałem Browar Tauruss - Imperial Stout Browar Tauruss - Imperial Coffee Stout Browar Korzenny - Christmas Ale leżakowane z płatkami dębowymi Browar Radosław - Rześkie Gody (Berliner Weisse Sour) Zostawiłem 2 x Pils niemiecki - Dzieci, Plis! 2 x Weizenbock - Nocna zmiana Aktualny Stan: Alison - Mandarina Bavaria + Citra Pale Ale Browar Przepona - Grodziskie Browar Insanity Hops - Bock Browar Domowy Stefkowy Dzwoniec - APA Browar Tauruss - Brown Ale Pierwszy z Brzegu - AIPA Browar Radosław - Vader (Burnt Ale) Browar Uwarzony Gad- Session Polish Smoked IPA Browar Uwarzony Gad- Blackcurrant Stout Browar Tauruss - Christmas Brown Ale 2 x Pils niemiecki - Dzieci, Plis! 2 x Weizenbock - Nocna zmiana Edytowane 3 Lutego 2018 przez anatom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2018 Cześć. Wczoraj po długiej przerwie znów odwiedziłem depozyt. Zabrałem: Browar Uwarzony Gad- Session Polish Smoked IPA Browar Uwarzony Gad- Blackcurrant Stout Browar Tauruss - Christmas Brown Ale Zostawiłem: Browar Skajo - AIPA Browar Skajo - Rauchweizenbock Browar Skajo - Double India Sour (coś a'la Kwas Epsilon) Aktualny stan depozytu: Browar Tauruss - Brown Ale x2 Pils niemiecki - Dzieci, Plis! x2 Weizenbock - Nocna zmiana x2 Browar Domowy Stefkowy Dzwoniec - APA Alison - Mandarina Bavaria + Citra Pale Ale Browar Radosław - Vader (Burnt Ale) Browar Przepona - Grodziskie Browar Skajo - AIPA Browar Skajo - Rauchweizenbock Browar Skajo - Double India Sour (coś a'la Kwas Epsilon) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2018 Browar Uwarzony Gad - Session Polish Smoked IPA Po otworzeniu szybko uniósł się aromat wędzonki. Kolor ciemno-żółty, piwo mocno zmętnione. Piana średnio obfita i średniopęcherzykowa. Utrzymuje się jakiś czas, potem zostaje charakterystyczny pierścień. Zarówno w smaku i w zapachu wędzonka przeplatana z polskimi chmielami. Wg mnie w zapachu mocniejsza niż w smaku, delikatna. Wg kolegi z którym degustowałem, wędzonka była mocna. Goryczka niestety trochę za długo zalegała. Nagazowanie jak dla mnie bardzo ok, nawet mogło by być odrobinę wyższe, ale jest ok. Podsumowując piwo napewno lekko i przyjemnie się pije, więc definitywnie session. Polskie chmiele czuć, wędzonkę czuć, więc zarówno Polish i Smoked też w nazwie nie widnieje bez powodu. Udane piwo, jedyny minus to delikatnie zalegająca goryczka, dzięki za możliwość degustacji. Browar Uwarzony Gad - Blackcurrant Stout Piwo po wlaniu do szkła tworzy ładną średnio i drobnopęcherzykową pianę. Na początku spora, potem mniejsza, ale bardzo długo się utrzymywała - duży plus. Widać było również, że piana przejęła trochę koloru porzeczki. Kolor piwa bardziej bardziej ciemny brąz niż czerń, mętne. W zapachu czuć czarną porzeczkę, nie jest zbyt mocna ani za słaba. W smaku czuć zdecydowana kwaśność od owoców i tym razem już znacznie mocniej wyczuwalna czarna porzeczka. Odniosłem wrażenie, że żyto wniosło od siebie trochę gęstości. Koledze udało wyczuć się delikatną goryczkę, przeplatającą się z kwaśnością, mi niestety nie. Żadnych nut kawowych/palonych nie odnotowałem. Odniosłem wrażenie, że porzeczka trochę zdominowała to piwo, nie nazwałbym go stoutem. Ale nie ma to dużego znaczenia, bo wypite z przyjemnością. Nagazowanie podobnie jak w poprzednim piwie, pasowało do piwa. Jeszcze raz dzięki za możliwość degustacji. Browar Tauruss - Christmas Brown Ale Po nalaniu utworzyła się ładna drobnopęcherzykowa piana. Kolor bardzo ciemny, a piwo nieprzejrzyste. Z dodatków udało mi się wyczuć głównie cynamon i goździki. Pomiędzy tymi dodatkami, gdzieś nutka kawowa pochodząca od palonych słodów. W smaku generalnie to samo co w zapachu, czyli dodatki plus lekka, bardzo lekka paloność. Ale co mnie zdziwiło, jak na Xmas Ale, piwo dość wytrawne. Myślę, że dodatek cukru mógł sprawić wrażenie podwyższonej wytrawności. Ogromny plus za świetny lejsing, piana pięknie oblepia ścianki. O nagazowaniu nie napiszę, bo sobie nie zanotowałem. Ale skoro nie przykuło mojej uwagi to znaczy, że było ok. Dzięki za możliwość degustacji. tauruss 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się