Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

 

Jak się starzeją Wasze stouty? Ja swojego owsianego butelkowałem 2.11.15. Przechowywany pierwszy miesiąc w 18-19st.C i od tego momentu do dzisiaj jest to nieogrzewany strych więc temp. waha się obecnie 12-6st.C. Chodzi o to, że piwo mi cały ten czas nie smakowało, najpierw było mocno średnie a jakieś 2 tygodnie temu nawet nie mogłem dopić tak mnie umęczyło, spodziewałem się, że będzie w takim razie już tylko gorzej ale wczoraj stwierdziłem ku memu zaskoczeniu, że jest całkiem ok, co ciekawe, mój ojciec, który akurat wczoraj również je pił stwierdził to samo (wcześniej też miał z nim do czynienia i był jeszcze bardziej niezadowolony niż ja). Także ponad 2.5msc i piwo zaczyna smakować. Czy u Was też tyle to trwa? Ile wynosi optimum czasu dla stouta? Jeśli chodzi o podstawowe dane to zacieranie 70' 66-67st.C.,16blg, s-04, fermentacja 19-20st.C, start fermentacji po 4h, czas 3 tygodnie, bez cichej, zeszło do 5blg, vol co2 2.0. Rozumiem, że tego typu piwa z czasem mogą zyskiwać ale żeby taka poprawa w zaledwie 2tygodnie?

Ja do swojego red irish ale dałem aż 200g jęczmienia palonego, więc automatycznie można przekwalifikować go na stouta, mimo iż cały proces warzenia i fermentacji przeszedł pomyślnie. Piwo przez pierwsze 2 miesiące nie nadawało się do picia, a teraz zastanawiam się czy nie wysłać na konkurs. Paloność zelżała, ustąpiła miejsca przyjemnym estrom które zawdzięczam FM13 Irlandzkie Ciemności. Nie mam pojęcia tylko w jakiej kategorii :D

 

Z moich doświadczeń ze stoutami wynika że wcześniej niż 3-4 miesiące po butelkowaniu nie ma sensu otwierać butelek. Czym mocniejszy nasz stout tym więcej czasu trzeba mu dać aby się ułożył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy 4g cukru (w tym przypadku wychodzi 2,7-2,8vol) na butelkę może samo w sobie powodować gushing przy otwieraniu w temperaturze pokojowej? Czy przy takiej ilości nie ma prawa być gushingu i przyczyn należy szukać gdzie indziej? Właśnie chciałem sprawdzić pszenicę po 4dniach od butelkowania i niestety trochę wyszła z butelki, zaznaczę ponownie, że temperatura pokojowa. WB-06 jadły przez równe 2 tygodnie, ostatnie 5dni nie schodziły poniżej 2blg (z 12), temperatura pokojowa. Więc zwalam albo na zbyt dużo cukru albo niestety jakaś infekcja jednak na ten moment nie czuję w piwie nic niepożądanego. Na pewno roztwór cukru był dobrze rozmieszany. Trochę się obawiam czy nie będzie z tego granatów skoro już w czwartym dniu piwo wychodzi ale mam nadzieję, że na tym się skończy. Jutro otworzę zimne piwo i zobaczę czy temperatura ratuje sprawę.

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak się starzeją Wasze stouty? Ja swojego owsianego butelkowałem 2.11.15. Przechowywany pierwszy miesiąc w 18-19st.C i od tego momentu do dzisiaj jest to nieogrzewany strych więc temp. waha się obecnie 12-6st.C. Chodzi o to, że piwo mi cały ten czas nie smakowało, najpierw było mocno średnie a jakieś 2 tygodnie temu nawet nie mogłem dopić tak mnie umęczyło, spodziewałem się, że będzie w takim razie już tylko gorzej ale wczoraj stwierdziłem ku memu zaskoczeniu, że jest całkiem ok, co ciekawe, mój ojciec, który akurat wczoraj również je pił stwierdził to samo (wcześniej też miał z nim do czynienia i był jeszcze bardziej niezadowolony niż ja). Także ponad 2.5msc i piwo zaczyna smakować. Czy u Was też tyle to trwa? Ile wynosi optimum czasu dla stouta? Jeśli chodzi o podstawowe dane to zacieranie 70' 66-67st.C.,16blg, s-04, fermentacja 19-20st.C, start fermentacji po 4h, czas 3 tygodnie, bez cichej, zeszło do 5blg, vol co2 2.0. Rozumiem, że tego typu piwa z czasem mogą zyskiwać ale żeby taka poprawa w zaledwie 2tygodnie?

Ja do swojego red irish ale dałem aż 200g jęczmienia palonego, więc automatycznie można przekwalifikować go na stouta, mimo iż cały proces warzenia i fermentacji przeszedł pomyślnie. Piwo przez pierwsze 2 miesiące nie nadawało się do picia, a teraz zastanawiam się czy nie wysłać na konkurs. Paloność zelżała, ustąpiła miejsca przyjemnym estrom które zawdzięczam FM13 Irlandzkie Ciemności. Nie mam pojęcia tylko w jakiej kategorii :D

 

Z moich doświadczeń ze stoutami wynika że wcześniej niż 3-4 miesiące po butelkowaniu nie ma sensu otwierać butelek. Czym mocniejszy nasz stout tym więcej czasu trzeba mu dać aby się ułożył.

 

No popatrz - a z moich wynika coś innego. Jeżeli Stout jest dobry po 2 tygodniach, to po 3 miesiącach może być rewelacyjny. Oczywiście jeśli nie złapiemy jakiegoś syfa. Tak dokładnie jest u mnie i teraz jest <mniam> :) A jak coś jest kiepskie od samego początku... no cóż, "z pustego to i Salomon nie naleje" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Jak się starzeją Wasze stouty? Ja swojego owsianego butelkowałem 2.11.15. Przechowywany pierwszy miesiąc w 18-19st.C i od tego momentu do dzisiaj jest to nieogrzewany strych więc temp. waha się obecnie 12-6st.C. Chodzi o to, że piwo mi cały ten czas nie smakowało, najpierw było mocno średnie a jakieś 2 tygodnie temu nawet nie mogłem dopić tak mnie umęczyło, spodziewałem się, że będzie w takim razie już tylko gorzej ale wczoraj stwierdziłem ku memu zaskoczeniu, że jest całkiem ok, co ciekawe, mój ojciec, który akurat wczoraj również je pił stwierdził to samo (wcześniej też miał z nim do czynienia i był jeszcze bardziej niezadowolony niż ja). Także ponad 2.5msc i piwo zaczyna smakować. Czy u Was też tyle to trwa? Ile wynosi optimum czasu dla stouta? Jeśli chodzi o podstawowe dane to zacieranie 70' 66-67st.C.,16blg, s-04, fermentacja 19-20st.C, start fermentacji po 4h, czas 3 tygodnie, bez cichej, zeszło do 5blg, vol co2 2.0. Rozumiem, że tego typu piwa z czasem mogą zyskiwać ale żeby taka poprawa w zaledwie 2tygodnie?

Ja do swojego red irish ale dałem aż 200g jęczmienia palonego, więc automatycznie można przekwalifikować go na stouta, mimo iż cały proces warzenia i fermentacji przeszedł pomyślnie. Piwo przez pierwsze 2 miesiące nie nadawało się do picia, a teraz zastanawiam się czy nie wysłać na konkurs. Paloność zelżała, ustąpiła miejsca przyjemnym estrom które zawdzięczam FM13 Irlandzkie Ciemności. Nie mam pojęcia tylko w jakiej kategorii :D

 

Z moich doświadczeń ze stoutami wynika że wcześniej niż 3-4 miesiące po butelkowaniu nie ma sensu otwierać butelek. Czym mocniejszy nasz stout tym więcej czasu trzeba mu dać aby się ułożył.

 

No popatrz - a z moich wynika coś innego. Jeżeli Stout jest dobry po 2 tygodniach, to po 3 miesiącach może być rewelacyjny. Oczywiście jeśli nie złapiemy jakiegoś syfa. Tak dokładnie jest u mnie i teraz jest <mniam> :) A jak coś jest kiepskie od samego początku... no cóż, "z pustego to i Salomon nie naleje

nie twierdzę że jest kiepski tylko że dopiero po czasie jest świetny ;) Po co pić piwo które optymalnie smaczne będzie później skoro mam inne wyleżakowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po co pić piwo które optymalnie smaczne będzie później skoro mam inne wyleżakowane.

Wiesz, to trochę tak jak moja żona mówi: "po co znowu kupujesz jakieś piwo, skoro masz tyle w piwnicy?!". Problem w tym, że zależnie od dnia mam ochotę na różne style i nigdy wszystkich nie mam i mieć nie będę pod ręką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po co pić piwo które optymalnie smaczne będzie później skoro mam inne wyleżakowane.

Wiesz, to trochę tak jak moja żona mówi: "po co znowu kupujesz jakieś piwo, skoro masz tyle w piwnicy?!". Problem w tym, że zależnie od dnia mam ochotę na różne style i nigdy wszystkich nie mam i mieć nie będę pod ręką :D

 

Dam Ci dobrą radę - warz więcej piw !!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po co pić piwo które optymalnie smaczne będzie później skoro mam inne wyleżakowane.

Wiesz, to trochę tak jak moja żona mówi: "po co znowu kupujesz jakieś piwo, skoro masz tyle w piwnicy?!". Problem w tym, że zależnie od dnia mam ochotę na różne style i nigdy wszystkich nie mam i mieć nie będę pod ręką :D

 

Dam Ci dobrą radę - warz więcej piw !!! :D

 

To nie takie proste - często w piwnicy mi zalega za dużo butelek :P Ostatnio się trochę pozbyłem i mam już tylko ok. 5 skrzynek :) Można więc trochę podgonić. Podejrzewam, że najlepszym sposobem byłoby robienie mniejszych warek i z jednego warzenia zrobić 2x 10 litrów w różnych stylach - tyle, że to znów problem logistyczny i trzeba ostro planować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

jutro chciałbym uwarzyć Portera Bałtyckiego. Do fermentacji chcę użyć gęstwy zebranej we wtorek po Lagerze, drożdże S-23. Tylko nie jestem pewien czy dobrze liczę ilość którą mam zadać. 

Gęstwa wygląda tak:

med_gallery_8980_668_850892.jpg

Nie przemywałem jej. Rozumiem, że mam pobrać tylko ten krem z góry? Reszta w kanał. Tylko ile? Nie za bardzo odnajduję się w  http://www.mrmalty.com/calc/calc.html. Według tego co udało mi się obliczyć to mam zadać ok 300 ml gęstwy. Tak? 

Podobny post dałem w temacie Zbieranie i zadawanie gęstwy. Postanowiłem napisać tutaj tak abym mógł jutro bez stresu zadać drożdże. Tam nikt nie odpisuje :)

Edytowane przez Drapichrust
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Po co pić piwo które optymalnie smaczne będzie później skoro mam inne wyleżakowane.

Wiesz, to trochę tak jak moja żona mówi: "po co znowu kupujesz jakieś piwo, skoro masz tyle w piwnicy?!". Problem w tym, że zależnie od dnia mam ochotę na różne style i nigdy wszystkich nie mam i mieć nie będę pod ręką :D

 

Dam Ci dobrą radę - warz więcej piw !!! :D

 

To nie takie proste - często w piwnicy mi zalega za dużo butelek :P Ostatnio się trochę pozbyłem i mam już tylko ok. 5 skrzynek :) Można więc trochę podgonić. Podejrzewam, że najlepszym sposobem byłoby robienie mniejszych warek i z jednego warzenia zrobić 2x 10 litrów w różnych stylach - tyle, że to znów problem logistyczny i trzeba ostro planować.

 

chętnie przytulę kilka skrzynek i odciążę Cię :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz mi kipi brzeczka ,przez rurkę wydziela się dużo piany nie minęło 24h od nastawienia,co należy w takim temacie zrobić?Czy nie robić nic i przeczekać?To normalny objaw?

 

Zrób blow off tube (do wyszukania w googlach).

Ogólnie o ile temperatura fermentacji nie jest za wysoka to nic złego się raczej nie dzieje, zdarza się w zależności od ballingu, szczepu drożdży czy pozostawionej zbyt małej przestrzeni nad brzeczką.

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Chcę zrobić AIPA według tej receptury;

http://www.wiki.piwo.org/American_IPA_(Hops_Hops_Hops),_Krzysztof_Kula_(kuli)

Niestety tam gdzie zamawiam składniki nie mają Amarillo, jakim innym chmielem najlepiej go zastąpić?

Zresztą szyszki cascade tez nie mają to wrzucę granulat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Chcę zrobić AIPA według tej receptury;

http://www.wiki.piwo.org/American_IPA_(Hops_Hops_Hops),_Krzysztof_Kula_(kuli)

Niestety tam gdzie zamawiam składniki nie mają Amarillo, jakim innym chmielem najlepiej go zastąpić?

Zresztą szyszki cascade tez nie mają to wrzucę granulat

 

Google przestało działać?

http://www.brew365.com/hop_substitution_chart.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

super tabelka, dzięki

A moim zdaniem to sobie można ją przeglądnąć i zapomnieć. Bo idąc jej tropem zamiast Amarillo możesz dać Ahtanum, zamiast Ahtanum możesz dać Simcoe, to z kolei możesz zastąpić Northern Brewer. NB jest też podany jako zastępca Marynki, zatem po co w ogóle czegokolwiek szukać. Daj Marynkę i będzie OK :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A moim zdaniem to sobie można ją przeglądnąć i zapomnieć. Bo idąc jej tropem zamiast Amarillo możesz dać Ahtanum, zamiast Ahtanum możesz dać Simcoe, to z kolei możesz zastąpić Northern Brewer. NB jest też podany jako zastępca Marynki, zatem po co w ogóle czegokolwiek szukać. Daj Marynkę i będzie OK :)

 

Marynkę zamiast Amarillo? Jak masz pisać bzdury to może lepiej nie pisz nic ;)

 

Przy okazji bardziej konkretne zestawienia:

http://www.homebrewersassociation.org/how-to-brew/hop-substitutions/

http://www.hopslist.com/styleguide/Hopslist_Substitutes_2014-03.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może tak bardziej obrazowo.

Przyjmując (czysto hipotetycznie), że chmiele różniące się między sobą o 5% są zamienne.:

Chmiel "x" ma 95% wspólnego z chmielem "y". Chmiel "y" ma 95% wspólnego z chmielem "z". Chmiel "z" ma 95% wspólnego z chmielem "a". Powyższe wcale nie oznacza, że chmiel "x" jest w 95% podobny do chmielu "a", tak więc nie są zamienne. 

Wszystkie powyższe dane są czysto hipotetyczne, jednak obrazują tok myślenia kolegi krzysiek9999, który okazuje się być błędnym   :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie refermentacji. Czytałem, żeby do nagazowania lagerów czy porterów dodać ok 4 g drożdży. Zastanawiam się czy można dodać trochę gestwy zebranej z burzliwej z tego samego piwa? A jeżeli mają to być drożdże suche to muszą być takie same jak te które były użyte do fermentacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.