Skocz do zawartości

Browar „Rychlak i Syn”: Piwa Różne


vojtol

Rekomendowane odpowiedzi

Cieszę się, że przypadło do gustu. Na dniach kolejna warka-usunę chyba tylko pieprz, bo de facto ledwo co go czuć. No i jak widać, prawdziwe East India Pale Ale potrzebuje czasu, żeby pokazać swoje przeznaczenie-czyli orzeźwiać. Przy kolejnej warce dam czas leżakowania o miesiąc dłużej i zobaczymy czy po 7 miesiącach osiągnęło już pełnię, którą widać po 6 czy jest spadek czy dalsze zmiany. Niestety ta warka, z której piłeś przeszła już do historii-teraz, przy nowej warce, nie będziemy ruszać aż nie osiągnie odpowiedniego wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#50 Burbońskie Wszechpotężne

 

Piana: Brak

Kolor: Ciemny bursztyn, miód ciemny (chyba spadziowy jest taki ciemny?)

Aromat: po otwarciu pierwsze skrzypce gra miód, aromaty winne lekko alkoholowe, w tle ciemne suszone owoce

Smak: słodkie ale nie oklejające, kontrowane lekko goryczką. Alkohol doskonale ukryty, po czasie wraca rozgrzewając.

Nasycenie: brak lub niezauważalne. Przy tym alkoholu nie spodziewałem się że będzie mocniej nasycone, ale troszkę brakuje lekkiego wysycenia. Pije się teraz jak bardzo dobre wino i bliżej mi do tego określenia :) Gdybym miał zamknięte oczy to od razu powiedział bym że to wino :)

Przywiozłem kiedyś Azerskie wino o podobnych aromatach. Gdy wącham aromat ze szkła, to jak nic kojarzy mi się z tym właśnie winem, takim miodowym z masą aromatów ciężkich suszonych owoców.

 

Ogólnie wrażenia: Bardzo ciekawe piwo, typowo degustacyjne. Pije się go powoli sącząc każdy łyk. Pomimo swojej mocy chce się wziąć kolejny łyk i tu może być "kuku" po wypiciu dwóch butelek.

 

Bogi bardzo ciekawe doznania. Dzięki za możliwość degustacji. Dobrze że było tego piwa niedużo bo pewnie bym dziś wysączył całość, ile by nie było :D

post-6864-0-46483400-1417775986_thumb.jpg

Edytowane przez Serpiente
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#50 Burbońskie Wszechpotężne

 

Piana: brak - lane z góry, parę babelków sie pojawiło i zniknęło

Kolor: miedziany, ciemny bursztyn, ciemny miód

Aromat: ciemne owoce, winne aromaty, porto, rodzynki i co kto chce

Smak: jeszcze lepszy od aromatu - porto, słodycz, brak goryczki ale też i wyczuwalnego alkoholu; tak naprawdę nie wiem co mam napisać, takie to dziwne było....

Nasycenie: brak - może powinno poleżakować?

 

Ogólnie wrażenia: ciekawy trunek, bardzo bogaty w smaki i aromaty, bardzo dobrze się degustuje, z chęcią bym porównał wyleżakowaną butelkę, co prawda nie przypomina piwa ale z chęcia popełnię jedną warkę z małymi modyfikacjami (o ile znajdę recepturę ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Zakonne Wszechmocne

 

Piana: złamana biel, nietrwała, szybko się redukuje do malutkiej obrączki ale ładnie obkleja szkło

Kolor: ciemno miodowy/bursztynowy, zmętnienie na zimno

Aromat: winny/miodowy, słodki, owocowy, w tle szlachetny alkohol

Nasycenie: średnie, lekko szczypie w język

Smak: bardzo bogaty, pełny, słodki, winny, owocowy, alkohol świetnie ukryty choć po chwili czuć jak wraca w postaci lekkiego rozgrzewania w przełyku.

Ogólnie wrażenia: bardzo dobre, bogate piwo, bardzo pijalne, po każdym łyku chce się wziąć następny

Dzięki Bogi za możliwość degustacji.

post-6864-0-22559200-1421927141_thumb.jpg

Edytowane przez Serpiente
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że znalazło uznanie, a jak znajdujesz jałowiec? Nie robi za dużo zamieszania?

 

Przyznam że jałowca nie wyczułem wcale :) ..ale ze mnie sensoryk jak z koziej d.... rakieta :D

W każdym bądź razie aromaty zniewalające i słodkie. Takie winne, bardzo mi odpowiadały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem ochotę posączyć sobie coś specjalnego. Sięgnąłem głęboko do lodówki i wylosowałem:

 

#50 - Burtońskie Wszechpotężne

 

Po nalaniu do pokala otrzymujemy napitek koloru ciemno miedzianego, praktycznie klarowny, bez piany mimo dosyć agresywnego nalewania.

Pierwsze niuchnięcie i już wiem, że jest to coś wyjątkowego. Pierwsze skojarzenie to wino, z tych gęstych, ciężkich i słodkich. Do tego pojawia się miodowa słodycz i ciemne, suszone owoce.

W smaku bardzo ciekawie, sporo się tu dzieje. Chyba trochę przerasta moje zdolności degustatorskie, więc dalej będzie trochę chaotycznie. Jest słodycz, ale nie taka zaklejająca (jak można by się spodziewać po zapachu). Przypomina to coś pomiędzy winem, a miodem pitnym. Delikatnie rozgrzewa po przełknięciu, goryczka prawie nieobecna, ale jakbym czuł coś... hmmm... lekko ziołowego(?). Do tego te suszone owoce! Wraz z ogrzewaniem coraz wyraźniej czuje się wysoką zawartość alkoholu, ale cały czas jest on w dalekim tle.

Wysycenia brak, praktycznie zupełnie płaskie, w sumie wspominam o tym tylko z kronikarskiego obowiązku, bo w żadnym stopniu ten detal nie wpływa na wrażenia z degustacji. Mam wręcz obawy, że nagazowanie mogłoby tu przeszkadzać. Mimo sporej mocy zadziwiająco pijalne, trzeba się bardzo pilnować by robić tylko malutkie łyczki by starczyło na jak najdłużej. Gdybym nie wiedział, że to piwo nigdy bym nie zgadł. Niestety kończy się zdecydowanie zbyt szybko...

Bardzo dziękuję za możliwość degustacji, smakowało i to bardzo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo otrzymane na I konkursie historycznym ale ni czort nie pamiętam nazwy, Zakonne ? (kilka burtonów chyba zrobiło swoje :))

 

Aromat: słodowy, miodowy, przyprawowy

Piana: mała, grube pęcherzyki, opada praktycznie do zera

Kolor: bursztynowe, opalizuje

Smak: w smaku jest ta "przyprawowość", ziołowość, słodowość, końcówka cierpka i wytrawna i delikatnie czuć alkohol który również rozgrzewa

Goryczka: niska, krótka

Odczucie w ustach: dość pełne i gładkie, wysycenie średnie ku wysokiemu,

 

Ogólnie: nie identyfikuje tych przypraw ale nie balansują się jeszcze całkowicie z resztą smaków i aromatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zakonne Wszechmocne #3 - Tripel 9,45%

Barwa:
bursztynowa, mętna
Piana: grubo pęcherzykowa, szybko znika zostawiając skromny kożuszek 
Aromat: miód, przyprawy, słód, banany, alkohol
Smak: miód, słód, alkohol delikatnie rozgrzewa podniebienie, goryczka na poziomie niskim

Odczucie w ustach: pełne, wysycenie średnie

Ogólne wrażenia: piwo degustacyjne, pije się je powoli i przyjemnie

Edytowane przez Deathhammer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora na ostatnią butelkę z serii wymian.

 

Zakonne Wszechmocne

 

Podczas odkapslowywania głośne SSssssssssyyyyyyyyyyykkkkkkkkkkkkk i... piana zaczęła żwawo uciekać z butelki. Po opanowaniu sytuacji i nalaniu do pokala tego co zostało oczom mym ukazało się piwo o ciemnozłotym kolorze, silnie opalizujące (niestety poderwało z dna drożdże). Piana niewysoka, po chwili opadła do delikatnego kożuszka, podczas picia ładnie oblepiała ścianki pokala.

W zapachu głównie miód, owocowe estry i lekka winność.

W smaku... cóż, tu znowu mam problem z nazwaniem tego wszystkiego... Jest miód i trochę słodyczy, jest przyjemna słodowość, przyprawy zdecydowanie (lecz nawet nie podejmuję się próby ich rozpoznania), do tego silna owocowa estrowość i trochę fenoli (coś w silnie saisonowym kierunku). Na finiszu delikatna winna kwaskowatość i lekko rozgrzewający alkohol.

Główna wada - mimo starań by starczyło na dłużej znika w zastraszająco szybkim tempie :)

 

Jeszcze raz dziękuję za możliwość skosztowania Twoich piw!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

wietrzną i mokrą porą przyszedł czas na rozgrzewkę - zakonne wszechmocne:

 

aromat: miód, estry,

barwa: złocista wpadająca w pomarańcz, opalizująca

piana: z począku obfita, drobnopęcherzykowa, po chwili opadła do obwódki i tak się trzymała prawie do końca

smak: miodowo-słodowy, lekki alkohol po przełknięciu obecny razem z winnymi nutami, mocne wysycenie nadaje lekkości, lekko pieprzowo-przyprawowe

ogólne: tripel pełną gębą - rację miał kościak - fenole przypominaja saisona.... z przypraw to najbardziej czuć miód a po połowie 0,33 już mam ciepło :D

 

edyta:

panie, nie ma co leżakować, trzeba pić jak najszybciej ;)

Edytowane przez amap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

W związku z wymianą miałem okazję spróbować piw, z czego jestem niezmiernie zadowolony.

A oto skromna notka z wrażeń z degustacji:

Imperial Porter

Wygląd: czarny z jakby szkarłatnymi, aż lekko fioletowymi przebłyskami przy dnie szklanki, piana dość skąpa i szybko opadła

Aromat: o matuchno, tu się dzieje. Dość słodki, czekolada i bardzo dużo suszonych śliwek, miodowy, słodkie porto.

Smak: nie tak zaklejający jak wnosiłem po aromacie dzięki czemu fajnie pijalny. Tutaj też sporo suszonych śliwek, czekolady, rozgrzewający alkohol. Czuć że dobrze wyleżakowane bo nic się nie wybija i bukiet jest pełny, bogaty ale zbalansowany.

Bardzo mi przypadło do gustu. Świetnie pijalne mimo bogactwa.

Burton Ale

Wygląd:ciemno miedziany, delikatnie opalizuje piany praktycznie brak.

Aromat: dość mocno miodowy, suszone figi, daktyle, herbatniki , słodki. Przypomina mi trochę marsalę.

Smak: słodki ale nie zaklejający jak np.niektóre barley wine o takiej gęstości. Bardzo zdradliwie pijalne. Tutaj też

jest sporo suszonych owoców i jakby ciasta. Wychodzi z tego takie świąteczne ciasto z bakaliami ale bez przypraw.

 

Oba piwa mi smakowały i dziękuję za możliwość degustacji. Bardziej w mój gust utrafił porter, bo ta słodycz świetnie mi

się komponowała z aromatem suszonych śliwek i przywoływała miłe skojarzenia :D

Edytowane przez Altrus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się bardzo, że mogłem utrafić w gust. Porter będzie jeszcze lepszy, musimy poczekać. Te nuty czekoladowe pomogły wzmocnić pijalność, bo przyznam się, że chętnie wypija się 1-2 takie porterki, bez zabawy w degustacyjne czy nawet deserowe podejście. Burtońskie jest jeszcze z tej bajki, więc gra muzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.