Jump to content

Planowanie warki


Recommended Posts

Witam,

 

problem polega na tym, że chciałbym przygotować piwo na wesele (26.10). Mam za sobą 4 warki warzone ze słodów. Dwie pszeniczne na S-06 (po jednej zostało tylko miłe wspomnienie, druga przechodzi właśnie burzliwą fermentację), BPA (na S-33, postawione początkiem maja i została jeszcze niewielka ilość) oraz "Pilzner" (choć pewnie daleko mu do ideału ponieważ nastawiony został w maju na Saflager 34/70 ale od lipca przechowywany jest w 20 stopniach - tutaj mam jeszcze jakieś 20 butelek ale chyba zaczyna się psuć).

Stąd proszę o pomoc w opracowaniu taktyki. Pytania to:

1) Czy pszeniczne na tych drożdżach (w teście FFT otrzymałem 3,5 BLG) będzie smaczne za dwa miesiące?

2) Czy warto jeszcze trzymać butelki z wymienionymi piwami?

3) Co warto nastawić biorąc pod uwagę 60 dniowy czas dojrzewania?

 

Pozdrawiam,

Tomek

Link to comment
Share on other sites

1) Czy pszeniczne na tych drożdżach (w teście FFT otrzymałem 3,5 BLG) będzie smaczne za dwa miesiące?

Tak. Jeśli nie rozwinie się jakieś zakażenie i będzie trzymane w chłodnym, to będzie ok.

2) Czy warto jeszcze trzymać butelki z wymienionymi piwami?

Z Pilsen z pewnością nie, skoro po 4 warkach wyczuwasz, że już coś złego się z tym piwem dzieje, to z pewnością coś jest nie tak.

3) Co warto nastawić biorąc pod uwagę 60 dniowy czas dojrzewania?

Piwa górnej fermentacji do około 12oblg

Link to comment
Share on other sites

Witek jest szybko dobry do picia, ale na 26.10 może już nie pasować. Dla mnie to typowo letnie piwko. Pszenica po 2 miesiącach już traci na smaku, ale trzymana w zimnie będzie jeszcze pijalna. Nastaw np. Belgijskie Pale Ale, albo jakiegoś Bittera i będzie OK :)

Link to comment
Share on other sites

Polskie Ale :)

 

Dokładnie. Nie wysokie IBU, mocniej chmielone na smak i aromat. Fermentowane w dolnym zakresie jakichś neutralnych drożdży. Super piwo, a i ludzi, którzy nie mieli styczności z piwem domowym, ani innym niż eurolager nie powinno odrzucać ("bo owocowe, bo gorzkie...")

Link to comment
Share on other sites

podobno witbier dojrzewa w 7 dni po butelkowaniu ...

Podobno... ja pierwszą butelkę otworzyłem po dwóch tygodniach i nie byłem zachwycony - kolendra dominowała, co mi nie pasowało za bardzo. Kolejną butelkę otworzyłem po kolejnych dwóch tygodniach i było znacznie lepiej, bo kolendra się ułożyła. W sumie po jakichś sześciu tygodniach piwo stało się naprawdę dobre.

Link to comment
Share on other sites

napisałem - podobno bo, nigdy jeszcze nie robiłem tego piwa - tyle że czytałem gdzieś opis.

Próbowałem ostatnio mojego Dunkelweizena po 14 dniach od butelkowania - jak dla mnie było pyszne! poczekam jeszcze 2 tygodnie jak należy i wtedy zobaczymy ...

Link to comment
Share on other sites

Ja bym rozwazal 2opcje:odczekal troche i zrobil pszenice lub wita tak zeby do butelek trafil na ok 2,3tyg przed. To sa piwa ktore trafia w najszersze gusta.druga opcja to lekkie belgijskie pale ale/golden ale z mala iloscia cukru w zasypie (tak aby w miesiac zszedl bimbrowy posmak pochodzacy od cukru)

Link to comment
Share on other sites

Ja bym rozwazal 2opcje:odczekal troche i zrobil pszenice lub wita tak zeby do butelek trafil na ok 2,3tyg przed. To sa piwa ktore trafia w najszersze gusta.druga opcja to lekkie belgijskie pale ale/golden ale z mala iloscia cukru w zasypie (tak aby w miesiac zszedl bimbrowy posmak pochodzacy od cukru)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.