Skocz do zawartości

belgian dubbel 19,5Blg


pifpaw34

Rekomendowane odpowiedzi

  • 11 miesięcy temu...

Witam,

 

Chciałbym się podpiąć do tematu co by ich nie mnożyć, a sprawa dotyczy również dubbla 19,5 BLG (surowce kupione w homebrewing.pl). Dokładniej rzecz ujmując prosiłbym o jakieś uwagi odnośnie sposobu mojego działania, a także opinie na temat stanu fermentacji. Początek wyglądał tak, że zacząłem robić starter we wtorek. Drożdże FM Belgijskie pagórki, 200 gr ekstraktu jasnego plus (i tutaj może być sporo uwag) 100 gr glukozy. Wszystko przegotowane 10 minut w ok. 3 litrach wody. Niestety dopiero potem wyczytałem, że dodatek glukozy to mówiąc delikatnie średni pomysł, a i starter tej wielkości powinien być robiony w kilku krokach. Jako, że nie mam mieszadła magnetycznego, starter był napowietrzany "ręcznie" przy czym w zasadzie przez cały dzień (żona pracuje w domu więc miała za zadanie poruszać co godzinę parę minut ów starterem). Starter był "zamknięty" przy pomocy folii aluminiowej. I tak sobie to pracowało od wtorku do piątku. W piątek wieczorem wstawiłem go do lodówki. W sobotę, jak już zacząłem się zbierać do warzenia wyjąłem go i odstawiłem w cieplejsze miejsce. Przez cały czas zapach, który się uwalniał był bardzo przyjemny, niemniej po wyciągnięciu go z lodówki był zupełnie inny. Nie nazwałby tego kwasem ale raczej zapach z akcentami kwasowymi. Następnie wylałem płyn znad osadu drożdżowego, a po jakimś czasie dodałem tam jeszcze trochę przefiltrowanej, przegotowanej i ostudzonej brzeczki - 1,5 l (to sobie tak stało w czasie kiedy zasadnicza część się gotowała, chmieliła a później studziła). Kolejnym krokiem było napowietrzenie brzeczki zasadniczej, tutaj też nie wiem czy przypadkiem nie przesadziłem bo mieszałem chyba 10 minut, aż piana wypełniła niemal całość fermentora. Po zakończeniu tych działań wlałem te 1,5 l z drożdżami, płyn ten wyglądał jak kawa z mlekiem. Przez pierwszy dzień fermentor był tylko przykryty bawełnianym wacikiem nasączony spirytusem, drugiego dnia po wsadzeniu rurki legendarne już bulkanie było dość widowiskowe. Wczoraj, czyli po 8 dniach sprawdziłem jak tam się ma blg. Z ok. 20 blg zeszło do równych 4 blg. Wydaje mi się to dość zastanawiające, że tak szybko poszło. Smak piwa jest już nawet ok (chociaż to może przez to, że ja nie jestem zbyt wymagający). W zasadzie jedyna rzecz mnie zastanawia jeśli chodzi o aromat (nie udało mi się znaleźć podobnych odczuć u innych, którzy ten styl warzyli) nienachalne acz wyczuwalne nuty powiedzmy nalewki wiśniowej. Czy to jest normalne, czy też może to wynikać z jakichś niedociągnięć i błędów. Czy zostawić to w spokoju jeszcze przez jakiś czas i przelać na cichą, czy już teraz można ? Z góry dzięki za uwagi. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robić starter we wtorek. Drożdże FM Belgijskie pagórki, 200 gr ekstraktu jasnego plus (i tutaj może być sporo uwag) 100 gr glukozy. Wszystko przegotowane 10 minut w ok. 3 litrach wody.

gotowałeś razem z drożdżami?

Przez pierwszy dzień fermentor był tylko przykryty bawełnianym wacikiem nasączony spirytusem

masz mały fermentor czy duzy wacik?

poza tym wydaje się ok i mozesz przelać na cichą

nb - słuszną drogę ma ten sklep by dubbla 19,5blg sprzedawać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 °Blg to wartość zmierzona? Bo w przypadku mocnych piw dochodzi korekta na alkohol, który jest lżejszy. Wtedy realne odfermentowanie wyniosłoby 6°Blg. Co jest raczej normalną wartością. Przy mocnych piwach powinno się wydłużyć fermentację burzliwą. Przelewanie na cichą bym sobie darował. A piwo w jednym i w drugim wypadku będzie wymagało leżakowania dla ułożenia bukietu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam podobny problem - zrobilem IPA BLG19 z zestawu surowcow. Poczatkowo zaraz po wystudzeniu BLG bylo 19, po tygodniu burzliwej fermentacji BLG7,5, kolejne 3 dni rowniez nic sie nie zmienilo 7,5-7BLG. Drozdze Danstar Windsor uwodnilem i dodalem do schlodzonej brzeczki. Dzis po 10 dniu fermentacji burzliwej zlalem na cicha i zastanawiam sie czy dobrze zrobilem :/?

 

http://www.homebrewing.pl/imperial-ipa-19stblg-zestaw-surowcow-strzegom-p-824.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bym powiedział, ze przy 19blg to albo gęstwa albo przynajmniej 2 paczki drożdży.

 

To też, a do tego Windsory odfermentowują bardzo płytko, w zależności od temperatury zacierania to może być wynik ostateczny dla takiego BLG początkowego. Spróbuj podwyższyć temperaturę fermentacji, może coś jeszcze dojedzą, ponieważ jedyne granaty jakie dotychczas miałem przydarzyły się właśnie przy tym szczepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale juz ich nie miąłem bo zużyłem do tej warki na wiki wyczytałem ze można użyć drożdży spożywczych to tego testu. FFT zapuściłem dopiero przy pierwszym sprawdzaniu BLG czyli po 7 dniach od startu fermentacji. Pewnie to nie zgodne ze sztuka ale nie wiedziałem wcześniej o tym to moja 5 warka i tak wysokie BLG:/

 

Wyczytałem na forum ze te drożdże nie radzą sobie z tak wysokim BLG na starcie czy Bledem będzie jak dodam kolejna saszetkę?

Ach na saszetce jest 1g/L pojemność 11g czyli sporo brakuje bo miałem 23L brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co sie do tej pory zadziało w piwie prawdopodobnie zafałszuje wynik

no cóż, człowiek całe życie się uczy i umiera głupi.

Mnie się wydawało, że FFT ma pokazać do jakiego poziomu brzeczka może w ogóle odfermentować beż względu na to jakie drożdże to zrobią i kiedy.

Pomijając zasadność wykonywania testu FFT pod koniec fermentacji piwa chciałbym jednak wiedzieć jaki wpływ na wynik testu mogła mieć wcześniejsza fermentacja?

IMO, cukier albo został przefermentowany, albo nie. (inną sprawą jest na jakie alkohole drożdże go zamienią)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydawało, że FFT ma pokazać do jakiego poziomu brzeczka może w ogóle odfermentować beż względu na to jakie drożdże to zrobią i kiedy.

 

Wydaje mi się, że wtedy wynik takiego testu niewiele nam mówi. W końcu jeśli do testu użyjemy drożdży głębiej odfermentowujących i/lub o większej tolerancji na alkohol to potem i tak nie wiemy czy te konkretne drożdże, którymi fermentujemy, są w stanie zejść jeszcze niżej, czy już nie.

Sam, jeśli robię test FFT, to zawsze z użyciem tych samych drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licze na wasze doświadczenie J i pomoc

Umiesz liczyć, licz na siebie.

 

Złóżmy ze nie zrobiłem tego testu i po 10 dniach mam stale BLG 7,5

Załóżmy, że rozbiła się nam szklana kula. Mogą być resztki cukru, które drożdże dojedzą po jakimś czasie.

 

Mam dodać następna saszetkę bo pierwsza nie dala rady?

Nie ma tak łatwo: środowisko dla drożdży się zmieniło i nie muszą podjąć pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.