05paw Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Uwarzyłem pszeniczne z zestawu z HB Słód jasny pilzneński 1,5kg Słód pszeniczny 2,5kg Chmiel aromatyczny Lubelski 15g Drożdże piwowarskie WB-06 wszystko ładnie poszło, fermentacja wzorowa (w końcu zeszło mi jakieś piwo do zakładanego blg) zatrzymało się na 2,5 blg więc zabutelkowałem ale nie postąpiłem zgodnie z instrukcją i nie dałem 140g cukru tylko posłużyłem się kalkulatorem http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?16551784#tag i poszło 200g cukru. Wczoraj jedną butelkę schłodziłem w lodówce i nagazowanie jest już bardzo dobre (butelkowane było w czwartek) a piwo bardzo smaczne, nawet smaczniejsze od tych które ostatnio w sklepie kupowałem (hansa hveteøl). Teraz zaczynam warzenie bittera, otworzyłem kolejną butelkę (nie robię piwa bez piwa ) pszenicznego (było ciepłe - 20C) i tu zaskoczenie bo piwo zaczęło uciekać z butelki. Martwię się czy nie będzie z tego granatów. Mogę na tym etapie jakoś zapobiec granatom? Czy przeniesienie do zimnej komórki pomoże czy wręcz przeciwnie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomo33 Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 (edytowane) Moim skromnym zdaniem wytworzone co2 nie rozpuściło się w piwie dostatecznie.Wyniesienie do zimnej komórki jak najbardziej Edytowane 17 Listopada 2013 przez tomo33 Carno 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Przeniesienie do zimnej komórki pomoże w rozpuszczeniu CO2, z taką ilością cukru nie powinno być granatów chyba że fermentacja jeszcze trwała, jeśli piwo odfermentowało do końca to nic mu nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 (edytowane) Mój kalkulator pokazuje, że możesz mieć nagazowanie ok 3,5 vol., a to już dużo. Schłodzenie pomoże (więcej gazu się rozpuści w piwie). Można też upuścić trochę gazu z butelek delikatnie uchylając kapsel. BTW ta stronka trochę źle podaje akurat parametry dla weizena Edytowane 17 Listopada 2013 przez Dr2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 17 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 (edytowane) Właśnie się sugerowałem wartościami podanymi na tej stronie ale mi coś nie pasowało i mierzyłem w 3,5 vol. mimo że tam podane jest 3,6-4,5 Zaraz wyniosę do komórki i będę się modlił żeby nic nie wybuchło. Piwo prawdopodobnie odfermentowało do końca, burzliwa trwała 10 dni, a pomiar 7 dnia dał 2.5 blg i później 10 dania tyle samo więc zabutelkowałem. edit: Wsadziłem jedno do lodówki, schłodziło się i już nie uciekało z butelki. Chyba wszystko jest OK BTW na ile gazujecie swoje pszeniczniaki?? Edytowane 17 Listopada 2013 przez 05paw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jurand Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Jak dotąd zrobiłem dwie pszenice pierwsza refermentowałem 3gr glukozy na 0,5 l było za mało nagazowane drugi raz dałem 4 gr na 0,5 l i było super ale na lato dla orzeźwienia dam 5gr zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 ale na lato dla orzeźwienia dam 5gr zobaczymy Nie radzę, to poziom ok. 4,65v/v, to już powoli grozi eksplozją. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sagu Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Zmartwiliście mnie troche tym co piszecie. Też sugerowałem się tą stronką robiąc pszeniczne z puszki. Ustawilem wartośc CO2 na 3.7 co dało 260g na 23l piwa.Pierwsze piwko otwarte po 3 dniach "siedzenia" w pokoju samo wyszlo z butelki. Potem krata trafiła do piwnicy i już kolejne nie sprawiały problemów i mam nadzieję że nie będą sprawiały. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Zmartwiliście mnie troche tym co piszecie. Też sugerowałem się tą stronką robiąc pszeniczne z puszki. Ustawilem wartośc CO2 na 3.7 co dało 260g na 23l piwa.Pierwsze piwko otwarte po 3 dniach "siedzenia" w pokoju samo wyszlo z butelki. Potem krata trafiła do piwnicy i już kolejne nie sprawiały problemów i mam nadzieję że nie będą sprawiały. Pozdrawiam. Jeżeli masz gwarancję że podczas fermentacji zostało wszystko przerobione, to nie będzie tragedii. Ja spróbowałem w ostatnim Witbier nagazowania na poziomie 3v/v. Piwo serwowane w temperaturze 10-12°C nie sprawia żadnych problemow z wychodzeniem czy strzelaniem kapslami, a jest bardzo mocno nasycone CO2 3,7v/v to dla mnie już przesadzone wysycenie, ale jeszcze nie tragedia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 My daliśmy 200g cukru na 20l, to było za dużo, ale chyba jeszcze bez tragedii. Piwo było na WB-06, bardzo mocno odfermentowane, więc z tej strony nam nic nie groziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad jaro Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 (edytowane) Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych. Dziś butelkowałem miodowe, BLG początkowe 11' odfermentowało do ok 2'. Drożdże to S04. Do refermentacji użyłem glukozy (5g/0.5L), ale że przy rozlewie brakło mi jej zbrakło to postanowiłem użyć cukru i bezmyślnie użylem tej samej miarki co do glukozy....po zakapslowaniu dopiero się zoriętowałem...i w miarce było około 9g cukru na 0.5L !! I teraz pytanie do Was co zorbić z tymi butelkami ? Czy poczekać kilka dni i otworzyć, aż uleci gaz i znów zakapslować ? Czy wylać i nie narażać się na niebezpieczeństwo wybuchu ? Edytowane 7 Grudnia 2013 przez mad jaro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 5g na 0,5l to b. dużo, ja daję 2g na 0,5l, będzie przegazowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Witam, mam pytanie do bardziej doświadczonych. Dziś butelkowałem miodowe, BLG początkowe 11' odfermentowało do ok 2'. Drożdże to S04. Do refermentacji użyłem glukozy (5g/0.5L), ale że przy rozlewie brakło mi jej zbrakło to postanowiłem użyć cukru i bezmyślnie użylem tej samej miarki co do glukozy....po zakapslowaniu dopiero się zoriętowałem...i w miarce było około 9g cukru na 0.5L !! I teraz pytanie do Was co zorbić z tymi butelkami ? Czy poczekać kilka dni i otworzyć, aż uleci gaz i znów zakapslować ? Czy wylać i nie narażać się na niebezpieczeństwo wybuchu ? 9gr na butelkę 0,5L UPS uważałbym i to bardzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad jaro Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Że dużo to ja wiem koledzy, tak to jest jak się człowiek spieszy i nie myśli, ale jak to uratować? Wyciapciane z NexusHD2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 7 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2013 Jak się nagazuje, wstaw wszystko w zimne miejsce - takie w okolicach zera stopni, ale cały czas kontroluj co się dalej dzieje z piwem, no i w miarę szybko je wypij. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Sprawdziłem w kalkulatorze Jacka Kocurka jakie nagazowanie da 9 g na 0,5 L piwa. Dokładnie 5,51 v/v. Nie wiem czy butelki szklane są w stanie to wytrzymać. Po kilku dniach upuść gazu z butelek. Bierzesz otwieracz nakładasz na kapsel monetę 5 gr i upuszczasz. Potem dociśnij kapsel kapslownicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Ja bym czynność odgazowania powtarzał co jakiś czas. Dobrze, jeśli butelki nie są wypełnione piwem pod sam kapsel, wtedy efekt odgazowania jest lepszy i mniejsze ryzyko szybkiej eksplozji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad jaro Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Tak właśnie myślałem, żeby chociaż raz upuścić ciśnienie. Czyli po mniej więcej ilu dniach spróbować upuszczać ? Kiedy zaczyna się gazowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 W zależności od temperatury miejsca trzymania piwa, ale po tygodniu już możesz sprawdzić, upuszczając gaz z butelki. Musisz trzymać rękę na pulsie. Zawsze co najmniej jedno piwo z warki rozlewam do plastiku, w celu kontroli stopnia nagazowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad jaro Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Piwko aktualnie jest w piwnicy jakieś 15-17'C. Odczekam z 5 dni i spróbuje otworzyć jedną butelkę sprawdzę nagazowanie i ewentualnie będę upuszczał z reszty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 Nie czekaj tak długo, ja swoje niewybuchy po jednym dniu miałem już mocno nagazowane - gaz upuszczałem kilkanaście razy i piłem w tym czasie wyłącznie to piwo. Nie wybuchła mi żadna sztuka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynieks Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 NIe martw się, będą, oczywiście że będą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 5 dni to długo, po 5 dniach zwykle jest już prawie nagazowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mad jaro Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 W takim razie jutro skontroluje i dam znać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 8 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2013 W takim razie jutro skontroluje i dam znać. Tylko kask i okulary załóż. To nie są żarty. Jak Ci w łapie walnie to może nie być śmiesznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się