Skocz do zawartości

XX wieczne piwo owsiane czarne, ale nie stout


e-prezes

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę w najbliższym czasie przetestować taki wariant:

 

Mild (Fawcett) 1,95 kg

Wędzony Cherry (Briess) 0,2 kg

Płatki owsiane (błyskawiczne) 0,45 kg

Victory (Briess) 0,1 kg

Dark Chocolate (Briess) 840 EBC 0,25 kg

Blackprinz (Briess) 1000 EBC 0,05 kg

 

Goldings 6,5 % AA 20 g na 60 min.

 

Docelowo 15,5 litra, blg 13,3, IBU 28, barwa 24 °L jeśli dobrze wyliczył QBrew

 

Mógłby ktoś sprawdzić to w innym programie, bo nie jestem tego pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzony kupiłem, bo chciałem zrobić stouta wędzonego z tym słodem i gdzieś dobrze byłoby wypróbować efekt przed warzeniem rzeczonego piwa. Jak widzisz składniki angielsko-amerykańskie, więc raczej nie odtworzeniowo a coś kraftowego.

 

Receptura "odtworzeniowa" jest już w sumie opracowana, ale szału nie robi, więc na razie leży odłogiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ostatnio robiłem takie piwo.

Przepis na 46L. 12Brix

Pils 8kg

Palony żywiecki 600g

Płatki jęczmienne Bł 400g

Węglan wapnia CaCO3 15g

Chmielone Iungą i sybillą na poziomie 25-30 ibu

S-04

Płatki jęczmienne oczywiście należałoby zamienić na owsiane lub owies, co jeszcze bardziej wpłynie na i tak już gładkie odczucia w ustach. Żeby zbliżyć się do realiów początku XX w. nie dodawałbym większości współczesnych karmelowych "piepszot" . Jak dla mnie podstawą sukcesu jest Palony żywiecki. Myślę że chyba niema odpowiednika tego słodu wśród współczesnych karmelowych czy palonych.

Piwo wyszło rewelacyjnie czyli praktycznie zero paloności w smaku zbalansowane, piękny pod światło ciemno-rubinowy kolor, kremowa piana. Piwo wchodzi do mojego zestawu żelaznych receptur :)

Ps Fotki robione ładnych kilka minut od nalania.

post-96-0-14928800-1415986873_thumb.jpg

post-96-0-74632600-1415986883_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz piw historycznych... W Polsce chyba w XVI - XVII warzono piwo składające się w 50% z żyta i 50% pszenicy. Podobno wręcz Polska słynęła z tego piwa. Niestety ten zasyp to wszystko co znalazłem w ledwo dwóch drobnych wzmiankach w necie (w tym jedna na wiki), kiedyś to zrobię :)

Przy czym ów pszenica nie była orkiszem, więc pewnie dość blisko jej było do współczesnej. W Polsce już co najmniej od XV wieku rozróżniano orkisz i pszenicę. Ogólnie pszeniczne piwa królowały wówczas w naszym kraju...

Dobrze, że wtedy nie żyłem, bo nie wiem co bym pił :/ Choć z drugiej strony najbardziej nie lubię bananów w piwie, a wtedy drożdże ich nie produkowały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XVI i XVII w. to zupełnie inne realia. Jak już stricte historycznie to I połowa XX w. Pisałem o ujęciu współczesnym, bo wiadomo, że nie da się odzwierciedlić takich surowców jak wtedy (jakość słodu, drożdże, chmiel), a jedynie nawiązać do tego, by było najbliższe pierwowzorowi.

Jejski bardzo dobry szlak. Miałem kiedyś ten słód, ale nie w dużej ilości i nie bawiłem się z nim w większe eksperymenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w stosunku do XVII wieku żyto najmniej się zmieniło.

Pszenica pewnie w miarę podobna... chmiele przepaść...

Fakt, możemy tylko nawiązywać... mimo wszystko sądzę, że to ciekawe, szczególnie, że takie piwo może być niesamowicie trudne do przefiltrowania. "Mówią, że się nie da, więc zrobię" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zarazem sam założyciel tematu:

Po pierwsze, fajnie jakby ktoś powiedział, że w ... (tutaj nazwa kraju) historycznie warzono takie piwo.

Sorki, jeśli opacznie to zrozumiałem.

Edytowane przez pogo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wersja o której wspominał zgoda - mocniejszy dark mild, czyli druga z tego posta jest OK. Zwiększyłbym jednak udział owsa, ale i tak faktura jest przyjemna a paloność nie za duża. Wędzoność prawie żadna.

Edytowane przez e-prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Powiem tak... z grubsza. O czym pisałem powyżej. Dodatek wędzonego niewiele wniósł nut wędzonych, więc powtórzyłem z większym zasypem. Blg 15-16 wydaje się za duże, choć takiego piwa bym chciał. Wersja 13 blg jest odpowiednio lekka i nie pozbawiona ciała. W wersji lekkiej 9-10 blg trzeba by zwiększyć udział owsa i zmienić zacieranie, bo po 1,5 miesiącu piwo jest pustawe.

Została mi do przetestowania wersja z żywieckim słodem palonym.

 

Jak na razie największym problemem jest to, że moje wyobrażenia o tym piwie nie muszą się pokrywać z historycznymi źródłami. Piwo zostało wprowadzone do oferty jako coś taniego (tańszy surowiec, niesłodowany). Ja chce nawiązać do niego, a nie odtworzyć.

Edytowane przez e-prezes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.