e-prezes Opublikowano 25 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2014 Chcę w najbliższym czasie przetestować taki wariant: Mild (Fawcett) 1,95 kg Wędzony Cherry (Briess) 0,2 kg Płatki owsiane (błyskawiczne) 0,45 kg Victory (Briess) 0,1 kg Dark Chocolate (Briess) 840 EBC 0,25 kg Blackprinz (Briess) 1000 EBC 0,05 kg Goldings 6,5 % AA 20 g na 60 min. Docelowo 15,5 litra, blg 13,3, IBU 28, barwa 24 °L jeśli dobrze wyliczył QBrew Mógłby ktoś sprawdzić to w innym programie, bo nie jestem tego pewien. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 26 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Na stronie TastyBrew kalkulator wyliczył co innego 12,9 BLG, IBU 26, SRM 30 (22,7°L) przy takich samych parametrach (wydajność 75%). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biniu Opublikowano 26 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 prezes, a dodając wędzony czym się kierowałeś? Dobrze rozumiem, że wciąż chcesz "odtworzyć" piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 26 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2014 Wędzony kupiłem, bo chciałem zrobić stouta wędzonego z tym słodem i gdzieś dobrze byłoby wypróbować efekt przed warzeniem rzeczonego piwa. Jak widzisz składniki angielsko-amerykańskie, więc raczej nie odtworzeniowo a coś kraftowego. Receptura "odtworzeniowa" jest już w sumie opracowana, ale szału nie robi, więc na razie leży odłogiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 13 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2014 Ma ktoś ochotę zmierzyć się z tematem? W sensie bliższym wersji historycznej, ale w ujęciu jednak współczesnym. Projekt nazwałem ŁOPOTUN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wania Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Ciekawe eksperymenty. Możnaby uwarzyc owsiane pale ale, a do filtracji dodać np. Pszenicę czekoladową dla barwy? W ten sposób robiłem kiedyś grodziskie ciemne i wyszło całkiem ciekawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Ostatnio robiłem takie piwo. Przepis na 46L. 12Brix Pils 8kg Palony żywiecki 600g Płatki jęczmienne Bł 400g Węglan wapnia CaCO3 15g Chmielone Iungą i sybillą na poziomie 25-30 ibu S-04 Płatki jęczmienne oczywiście należałoby zamienić na owsiane lub owies, co jeszcze bardziej wpłynie na i tak już gładkie odczucia w ustach. Żeby zbliżyć się do realiów początku XX w. nie dodawałbym większości współczesnych karmelowych "piepszot" . Jak dla mnie podstawą sukcesu jest Palony żywiecki. Myślę że chyba niema odpowiednika tego słodu wśród współczesnych karmelowych czy palonych. Piwo wyszło rewelacyjnie czyli praktycznie zero paloności w smaku zbalansowane, piękny pod światło ciemno-rubinowy kolor, kremowa piana. Piwo wchodzi do mojego zestawu żelaznych receptur Ps Fotki robione ładnych kilka minut od nalania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Jak szukasz piw historycznych... W Polsce chyba w XVI - XVII warzono piwo składające się w 50% z żyta i 50% pszenicy. Podobno wręcz Polska słynęła z tego piwa. Niestety ten zasyp to wszystko co znalazłem w ledwo dwóch drobnych wzmiankach w necie (w tym jedna na wiki), kiedyś to zrobię Przy czym ów pszenica nie była orkiszem, więc pewnie dość blisko jej było do współczesnej. W Polsce już co najmniej od XV wieku rozróżniano orkisz i pszenicę. Ogólnie pszeniczne piwa królowały wówczas w naszym kraju... Dobrze, że wtedy nie żyłem, bo nie wiem co bym pił Choć z drugiej strony najbardziej nie lubię bananów w piwie, a wtedy drożdże ich nie produkowały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 14 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 XVI i XVII w. to zupełnie inne realia. Jak już stricte historycznie to I połowa XX w. Pisałem o ujęciu współczesnym, bo wiadomo, że nie da się odzwierciedlić takich surowców jak wtedy (jakość słodu, drożdże, chmiel), a jedynie nawiązać do tego, by było najbliższe pierwowzorowi. Jejski bardzo dobry szlak. Miałem kiedyś ten słód, ale nie w dużej ilości i nie bawiłem się z nim w większe eksperymenty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Myślę, że w stosunku do XVII wieku żyto najmniej się zmieniło. Pszenica pewnie w miarę podobna... chmiele przepaść... Fakt, możemy tylko nawiązywać... mimo wszystko sądzę, że to ciekawe, szczególnie, że takie piwo może być niesamowicie trudne do przefiltrowania. "Mówią, że się nie da, więc zrobię" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Tytuł wątku dla przypomnienia. XX wieczne piwo owsiane czarne, ale nie stout e-prezes 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pogo Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 (edytowane) A zarazem sam założyciel tematu: Po pierwsze, fajnie jakby ktoś powiedział, że w ... (tutaj nazwa kraju) historycznie warzono takie piwo. Sorki, jeśli opacznie to zrozumiałem. Edytowane 14 Listopada 2014 przez pogo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Jejski, Żywiecki palony to ten co podczas Birofili był? Może kiedyś owies był tak załatwiony w piecu lub nad ogniem, itp? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 14 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2014 Żywiecki palony to ten co podczas Birofili był? Tak, to ten. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 26 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2014 (edytowane) Wersja o której wspominał zgoda - mocniejszy dark mild, czyli druga z tego posta jest OK. Zwiększyłbym jednak udział owsa, ale i tak faktura jest przyjemna a paloność nie za duża. Wędzoność prawie żadna. Edytowane 26 Grudnia 2014 przez e-prezes Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 9 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 Czy udało Ci się dopracować recepturę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 9 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2015 (edytowane) Powiem tak... z grubsza. O czym pisałem powyżej. Dodatek wędzonego niewiele wniósł nut wędzonych, więc powtórzyłem z większym zasypem. Blg 15-16 wydaje się za duże, choć takiego piwa bym chciał. Wersja 13 blg jest odpowiednio lekka i nie pozbawiona ciała. W wersji lekkiej 9-10 blg trzeba by zwiększyć udział owsa i zmienić zacieranie, bo po 1,5 miesiącu piwo jest pustawe. Została mi do przetestowania wersja z żywieckim słodem palonym. Jak na razie największym problemem jest to, że moje wyobrażenia o tym piwie nie muszą się pokrywać z historycznymi źródłami. Piwo zostało wprowadzone do oferty jako coś taniego (tańszy surowiec, niesłodowany). Ja chce nawiązać do niego, a nie odtworzyć. Edytowane 9 Marca 2015 przez e-prezes Biniu 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się