Skocz do zawartości

Czy sklepy powinny podawać skład zestawów surowców?


Rekomendowane odpowiedzi

Wiedziałem czego szukam jeśli chodzi o chmiele. Jeśli chodzi o słody to nie wiedziałem nic, ale przez zestawy chciałem się słodów choć trochę nauczyć.

W pewnym momencie przeszedłem do etapu "wzbogacania" zestawu o jakiś słód i chmiel i wtedy już kupowanie kota w worku byłoby zupełnie bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zestawy są dla ludzi którzy nie mają pojęcia jak skomponować piwo i z czego, ani jak je uwarzyć. Kierują się tylko nazwą.

Dokładnie tak. Nie widzę powodu dla którego sklepy powinny podawać dokładny skład danego zestawu. I słuszną uwagą jest to, że powinna być informacja o sposobie zacierania już na etapie zakupu - dla kogoś początkującego sposób dekokcyjny może wywołać panikę, a tak to ominie dany zestaw szerokim łukiem i nie narazi się dodatkowy stres po zapoznaniu się z instrukcją warzenia dołączona do zestawu.

 

Jeżeli ktoś chce mieć wpływ na to co robi to kupuje surowce i sam, lub z pomocą, układa receptę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem podawanie przynajmniej zgrubnych receptur w sklepach jest w ich interesie... Na razie jeszcze tego nie (chyba) nie ma, ale nie kupiłbym zestawu na AIPA, w którym nie ma składu podanego - otwieram paczkę, a tam na goryczkę np Marynka, a na aromat 20g Cascade i nic wiecej (za to tanio :))

 

Receptur w necie jest multum (m.in. zwycięskie z konkursów PSPD), instrukcji warzenia też. Więc de facto produktem sprzedawanym przez sklep nie jest tajemna wiedza o recepturze, a surowce. I chcę wiedzieć dokładnie za co płacę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna dyskusja. Pierwsze dwie warki robimy z ekstraktów, trzy kolejne z gotowych surowców do zacierania a później należy samemu sobie wyszukiwać receptury i dobierać składniki.

Taaa, po 100 warkach wygrywa się konkursy, po 200 zostaje piwowarem w browarze lub otwiera własny , po 300 zostaje się Czesławem Dziełakiem... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam artykuł Na czym polega prawo konsumenta do informacji

 

 

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na przepisy o charakterze podstawowym, w tym na ustawę z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów, która naruszenie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji uznaje za przykład praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów.

 

Czyli jeśli skład surowcowy czy przepis będą odbiegać od uznanych kanonów stylu, a nie będzie podane jak i w którą stronę, to UOKiK może solidną karę nałożyć. No i jest jeszcze kilka ustaw i rozporządzeń, które mogą mieć znaczenie, w szczególności ustawy o żywności i o produktach niebezpiecznych (komu nigdy rurka bulgotka nie wybuchła, ręka w górę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mołot kupując w danym sklepie zgadzasz się na jego regulamin, jak lubisz przytaczać różne akty prawne to je też polecam czytać przed zalogowaniem się do danego sklepu i zakupami w nim. Myślę, że te linki rozwiążą twoje wątpliwości co do tematu, jak nie to osoby prowadzące siedzą też tu na forum niech się wypowiedzą jak to jest.

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/content/3-regulamin

http://www.homebrewing.pl/zasady-zakupow-i-3.html

http://www.alepiwo.pl/?informacje/regulamin.html

http://www.sklepzinnejbeczki.pl/regulamin/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO podawanie składników ma sens ale już dokładnych ilości słodów niekoniecznie . Sklep to nie baza receptur. Zakładam , że decydują się na zestawy osoby pozątkujące lub nie mające możliwości magazynowania . Decydując się na coś takiego zakładam , że ktoś w sklepie komponował to sensownie i chce by przepis był dobry żeby klient wrócił . W końcu chyba w sklepach są osoby mające pojęcie o piwach ( przykład Dori )

Cieszy natomiast , że podawane są gatunki i ilości chmieli , bo mając tą wiedzę można dostosować sobie chmielenie pod własny gust i domówić więcej lub innego gatunku. Chmiele ze względu na ich objętości i ilości łatwiej przechować niż kg słodów .

Wniosek taki , że zdań będzie mnóstwo tutaj a nie sądzę by dyskusja przez to mocno wpłynęła na właścicieli sklepów i coś na nich wymusiła . Chyba , że będzie ankieta . Tylko jaką metodą wybierzemy metodę głosowania :-) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem ten post ze swojego punktu widzenia. Dopiero zaczynam przygodę z warzeniem. I miałem na myśli bardziej ilość chmielu. Nie chce kupować zestawu np. 20 zł drożej i dostać go mniej niż w innym sklepie. W sumie to ten problem już zniknął bo będę od teraz kupował surowce osobno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawem sprzedającego jest podać lub ukryć skład zestawu a prawem kupującego jest wybrać ten lub inny sklep

 

Pierwsze dwie warki robimy z ekstraktów, trzy kolejne z gotowych surowców do zacierania a później należy samemu sobie wyszukiwać receptury i dobierać składniki.

 

przede wszystkim niech każdy po swojemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wiedziałeś czego szukasz. Moim zdaniem zestawy są dla ludzi którzy nie mają pojęcia jak skomponować piwo i z czego, ani jak je uwarzyć. Kierują się tylko nazwą.

A mi wydaje się, że ludzie, którzy nie mają pojęcia jak skomponować piwo sięgną raczej po brewkit, zagrzać, zmieszać z woda, wsypać drożdże i gotowe. Ci którzy są bardziej świadomi (zaczynają poszukiwać, kombinować, biorą za zacieranie) to raczej oczekują zderzenia rzeczywistości z własnymi oczekiwaniami, i nie sądzę, żeby chcieli kupować kota w worku kierując się tylko nazwą. Będąc na początku przygody z warzeniem raczej chciałbym porównać składy różnych zestawów i albo zakupić najbardziej zbliżony do moich wyobrażeń, albo próbować modyfikować konkretnego gotowca. Choć pewnie i tak będzie to skok na głęboką wodę - z gotowej receptury albo wręcz skomponowane wedle własnego pomysłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna dyskusja. Pierwsze dwie warki robimy z ekstraktów, trzy kolejne z gotowych surowców do zacierania a później należy samemu sobie wyszukiwać receptury i dobierać składniki.

To jakieś nie pisane prawo?

A moim zdaniem podawanie przynajmniej zgrubnych receptur w sklepach jest w ich interesie... Na razie jeszcze tego nie (chyba) nie ma, ale nie kupiłbym zestawu na AIPA, w którym nie ma składu podanego - otwieram paczkę, a tam na goryczkę np Marynka, a na aromat 20g Cascade i nic wiecej (za to tanio :))

 

Receptur w necie jest multum (m.in. zwycięskie z konkursów PSPD), instrukcji warzenia też. Więc de facto produktem sprzedawanym przez sklep nie jest tajemna wiedza o recepturze, a surowce. I chcę wiedzieć dokładnie za co płacę.

Gdzie je można poszukać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem podawanie przynajmniej zgrubnych receptur w sklepach jest w ich interesie... Na razie jeszcze tego nie (chyba) nie ma, ale nie kupiłbym zestawu na AIPA, w którym nie ma składu podanego - otwieram paczkę, a tam na goryczkę np Marynka, a na aromat 20g Cascade i nic wiecej (za to tanio :))

 

Receptur w necie jest multum (m.in. zwycięskie z konkursów PSPD), instrukcji warzenia też. Więc de facto produktem sprzedawanym przez sklep nie jest tajemna wiedza o recepturze, a surowce. I chcę wiedzieć dokładnie za co płacę.

Gdzie je można poszukać?

http://www.wiki.piwo...ptury_ze_słodów

 

A brewkity i ew. ekstrakty lepiej olać, a pieniądze przeznaczone na ich zakup przeznaczyć na sprzęt. Poczeka się miesiąc-dwa, ale piwo już będzie prawilnie zatarte :)

Edytowane przez Szinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie je można poszukać?

Oprócz linka, który podał Szinek warto przeglądać aktualności na stronie PSPD, m.in:

http://pspd.org.pl/pagesnews/znamy-receptury-zwycieskich-piw-z-klodzka-i-olsztyna

http://pspd.org.pl/pagesnews/receptury-zwycieskich-piw-i-warszawskiego-konkursu-piw-domowych

(niestety nie jest to w zaden sposob usystematyowane)

Poza tym brewtoad, byo, beersmith i inne fora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mołot kupując w danym sklepie zgadzasz się na jego regulamin,

 

Z tym, że punkty sprzeczne z ustawami są nieważne i moja bądź jakiegokolwiek innego klienta zgoda ważnymi ich nie czyni. No i nie tylko klienci, ale i konkurencja mają prawo wnieść do sądu pozew o nieuczciwe praktyki i nielegalne klauzule w regulaminie, a ewentualna przegrana kosztuje, słono.

 

To, że ja nie kupię, jak nie wiem co jest w środku a chciałbym wiedzieć, to jedna sprawa, a całkiem osobną sprawą są kary, jakie UOKiK nakłada na sprzedawców udzielających niepełnych, nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd informacji.

 

Podsumowując: jeśli sklep jest na bakier z ustawami, to lepiej żeby w regulaminie nie miał nic, co próbuje takie praktyki usprawiedliwić, bo beknąć może dwa razy: raz za złamanie ustawy, dwa za nielegalne zapisy w regulaminie.

 

 

Czy ten konkretny sklep jest na bakier z prawem do informacji, czy nie, nie wiem. Prawnikiem nie jestem, nie mi oceniać, ja tu tylko napisałem o stronie prawnej sprawy, przypomniałem że taka jest, bo jakoś wszyscy bardziej znający temat o niej milczeli.

Edytowane przez Mołot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że sklepy powinny podawać skład zestawów, podawanie ilości jest sprawą dyskusyjną, a dokładna instrukcja tylko dla klientów.

 

Sam warzę głównie z zestawów bo wolę najpierw spróbować czegoś teoretycznie dobrze przemyślanego i potem ewentualnie dokonywać zmian.

Bez podanych surowców, a jedynie z podaną nazwą gatunku piwa nigdy bym danego zestawu nie kupił.

 

To stwierdzenie natomiast:

Pierwsze dwie warki robimy z ekstraktów, trzy kolejne z gotowych surowców do zacierania a później należy samemu sobie wyszukiwać receptury i dobierać składniki.

jest tak durne, że chyba nie należy samemu go komentować :/

Edytowane przez Marcin_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że ta dyskusja nie ma sensu bo wystarczy, że my jako klienci sklepów będziemy głosowali swoimi portfelami. Wystarczy przecież, że jeśli jesteś za podawaniem składu (dokładna receptura przecież nie musi być udostępniona) zestawu to kupujesz zestawy tam, gdzie ich zawartość jest podana. Jeśli popierasz sklepy ktore sprzedają zestawy bez informacji o składzie to kupuj w tych sklepach i czas pokaże, które rozwiązanie jest najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na to spojrzał z drugiej strony. Powstaje ostatnio dużo nowych sklepów piwowarskich, dochodzą sygnały, że na tym nie koniec, będą kolejne - próbują to robić często osoby z małym doświadczeniem piwowarskim, a nawet kompletnie zielone w temacie. Pytanie, czy taki sklep (nie mam tu na myśli żadnego konkretnego, broń Boże tego z tematu) ukrywając skład receptury nie ukrywa tym samym swojego braku doświadczenia? Czy sekretne i strzeżone receptury na pewno są w 100% dziełem właściciela sklepu, czy może sam czerpał z jakiegoś źrodła inspiracji? Pamiętacie może dyskusje związaną ze sklepem beermaker.pl, który zdaje sie w końcu jednak na szczęście nie powstał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.