Piwowarów nocne rozmowy

[jacer]

Piękna ulewa i niezła burza, choc wyładowania w wiekszości między chmurowe.

[leszcz007]

Burza faktycznie piękna, prędkość wiatru troszkę mnie zaniepokoiła, bo doniczki zaczęły spadać, ale w końcu temperatura wraca do normy..... przynajmniej dla mnie, bo moja Żona narzeka, że jej zimno

[josefik]

Do mnie dopiero si e zaczyna, właśnie wleciał parasol pięciometrowy od sąsiada . Czuję ulgę bo w garażu temperatura spadła z 28 do 25C.

[leszcz007]

jak tak dalej pójdzie, to będziesz musiał dogrzewać fermentory

 

[edit]

u mnie burza się już skończyła, temperatura w domu spadła do 25C, da się żyć, ale mogło by spaść jeszcze ze 2-3C

Edytowane 29 Lipca 2013 przez leszcz007

[josefik]

Nie będzie takiej potrzeby, testowaliśmy. Jedyny kłopot to na jak długo wystarczy.

[leszcz007]

wystarczy piwa czy temperatury bo ponoć za kilka dni ma być znowu powyżej 30C aż szkoda robić kolejne warki, chyba, że na French saison

[Swiaderny]

Ja tam mocno (po dwóch ostatnich infekcjach) postanowiłem, że nie będę warzył latem.. Chyba nie wytrzymam do końca sierpnia Wit chodzi mi po głowie - ot piwo dla kobitek między innymi.

[leszcz007]

no pogoda nie sprzyja warzeniu, ale przy dobrej organizacji/dezynfekcji powinno się udać. Ja muszę uwarzyć 2 warki na wesela we wrześniu, a co za tym idzie muszę to zrobić już teraz, będzie ciężko.

[Swiaderny]

Obie z infekcją miały być na wesele po części

[Shooter]

Józek to farciarz. Nie dość, że ma fajny browar, to jeszcze parasol za free.

U mnie zerwał się wiatr, ciekawe czy przyniesie burzę. Temperatura w domu spadła o trzy stopnie z nieszczęsnych trzydziestu. Niestety w piwnicy wzrosła na 23. Jak tak dalej będzie to najbliższe warzenie we wrześniu.

[GB...]

Królestwo za ziemiankę. Pamiętam u babci ziemiankę, zawsze było zimno. Trochę niewygodne były schody...

[jacer]

Sezon grzybowy otwarty.

 

Dziś uzbierałem sporo jak na zatrzymanie się na poboczu i wejście do lasu, na chwilę. Obiad jest, duszone z cebulą, tymiankiem, natką. Do tego smażony ser i żurawina.

[leszcz007]

w okolicach Milicza jest sporo grzybów? Może warto by się wybrać

[jacer]

No niby są. Zobaczymy jak będzie w tym roku.

[leszcz007]

bo ciągle szukam jakiejś miejscówki do zbierania może i do Milicza zawitam, zobaczymy co rośnie nad stawami

[korzen16]

zobaczymy co rośnie nad stawami

Zawsze wychodzimy z pełnymi koszami. Oczywiście potrzebny jest autochtoniczny przewodnik (p. Kazia)

[leszcz007]

no właśnie, autochtoni to najpewniejszy sposób na posiadanie pełnego koszyka, jak się pojedzie samemu to co najwyżej kleszcze się przywiezie

[jacer]

dzis się rozglądałem za dzikami, ściółka była świeżo zryta.

 

A co do grzybów to najlepiej szukać lasów sosnowych, młodniki, bez jagodzin.

[olo333]

Po wczorajszych deszczach, dzisiaj grzyby pojawiły się także na Opolszczyźnie

[Lusterko87]

Ja przyniosłem z grzybów kleszcza i borelioze

[jacer]

No proszę, nie tylko piwowarzy mają zlot w Miliczu.

 

[media]

[/media]

[korzen16]

Trafiłem tu przez przypadek i chyba mi się podoba

[korzen16]

I jeszcze jeden

, który mnie urzekł.

[amap]

I jeszcze jeden

, który mnie urzekł.

oczopląs i wyludnione miasto.... pomysł fajny ale czegos zabrakło

[cml]

Trafiłem tu przez przypadek i chyba mi się podoba

 

wszystko pięknie tylko czemu śnieżne kotły są zimą a potem po podejściu do barierki mam lato