Skocz do zawartości

Warzenie weny - Browar Zamkowy Cieszyn


Rekomendowane odpowiedzi

W Bydgoszczy ok. 12.10 spokój. Zeszło parę butelek, parę pokali. Gdy podszedłem sympatyczna hostessa chciała referować, ale powiedziałem, że nie musi się stresować, bo wszystko wiem :)

Kupiłem 3 butelki, wziąłem dwa pokale i flaszki się chłodzą.

 

Wykąpię córkę i spróbuję tego cuda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 287
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Moja ocena:

 

 

ekstr. 20%wag, alk. 8,9%

 

piana: gęsta, drobna, nalewane na dwa razy, lekko beżowa, bardzo trwała, w miarę jednolita struktura piany, utrzymała się praktycznie do końca,

kolor: mocniejsza herbata, powinien być ciemniejszy,

zapach: typowo koźlakowy czyli karmelowy,

smak: wytrawność, smaki karmelowe i palone typowe dla Koźlaków w niemieckim stylu, czuć moc tego piwa, goryczka mała.

wysycenie: małe ale dobrze się komponuje z treścią,

opakowanie: bardzo mi się podoba etykieta, fajne kolory, krawatka z podpisem Janka, informacja o konkursie piw domowych, do tego super kapsel w takich samych kolorach jak etykiety. Jeden zestaw etykiet i kapsel zostawię sobie na pamiątkę.

 

 

Ogólnie: smaczne piwo, mogło być bardziej treściwe ale jak na pierwszy raz piwowara z Cieszyna to udało się b. dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie przekleić moją ocenę z Browar.biz.

 

Opakowanie jakie jest każdy widzi. Wg mnie prezentuje się bardzo ładnie. Miłym akcentem jest podkreślenie miejsca wyrobu piwa w paru miejscach na butelce, oraz brak kombinowania na siłę, jeżeli chodzi o wybór grafiki na krawatkę i kapsel. Fajnie, że jest wspomniany KPD. Tak po prawdzie to chyba jedno lepszych opakowań piwa na naszym rynku od dłuższego czasu.

 

Piana początkowo bardzo ładna, składająca się głównie z małych pęcherzyków, cieniutki dywanik zostaje na piwie do końca. Aczkolwiek trzeba brać poprawkę na to, że jest to 0,33l. Po podwójnym koźlaku spodziewałbym się jednak bardziej głębokiej barwy, dla mnie ten kolor jest idealny dla Irish Red Ale w okolicach 15-16Blg. Aczkolwiek jest to moja własna fanaberia i nie wątpię, że znajduje się w granicach stylu, który pod tym względem jest dosyć szeroki.

 

W zapachu piwo jest mocno estrowe, ładnie pachnie owocami. Dodatkowo wybitnie silny octan etylu, czuć rozpuszczalnikiem, landrynkami. Gdzieś tam w tle octan izoamylu, ale słaby. Chyba również kapronian etylu, aczkolwiek przy tej intensywności estrów nie jestem pewien. Nasycenie jak dla mnie ok. Dominuje alkohol, zaraz za nim silna goryczka, aczkolwiek chyba nie do końca z chmielu. Z kolei zaraz za goryczką podążają posmaki karmelowe i palone. Rzeczywiście także lekko biszkoptowe, ale dałbym 2/10 a może i 1/10. Tak samo niska słodowość, a szkoda o czym dalej. Tak jak Rafał zauważył, kwaśność łamana jest słodyczą, ale jedno i drugie na niskim poziomie.

 

Cóż, podsumujmy. Piwo nie jest jakimś wybitnym cymesem. Ciężko mi odnieść się do pierwowzoru, ponieważ nie miałem możliwości jego spróbowania. Samo piwo jest wytrawne i alkoholowe, nie dostarcza szczególnie wielu bodźców smakowych. Natomiast dlaczego szkoda, że słodowość jest tak niska? O ile pod względem koloru i nasycenia piwo mieści się w ramach danego stylu, tak pod względem smaku w ogóle. Koźlak dubeltowy powinien być przede wszystkim słodowy, ta słodowość powinna dominować w profilu smakowym piwa. Ciemne wersje, takie jak ta, mogą mieć dodatkowo posmaki powstałe ze związków melanoidowych, lekko przypalane. Natomiast nigdy palone, tak jak w tym przypadku. Goryczka także jest za duża jak na ten gatunek piwa. W zapachu także powinienem czuć przede wszystkim słód, a nie owocowy targ. Konkludując, piwo nie jest złe, ale nie nadaje się na piwo kalibracyjne. Howgh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja byłem w Almie na Zwycięzców około 16, na pokal już niestety się nie załapałem. A czemu nikt o niej nie mówi? No cóż... jeśli nikt nie mowił do tej pory, to co ja będę przypominał, że taki twór istnieje :) Liczyłem po cichu że załapie się na ostatnią szklankę po zajęciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maidenowiec

 

Po podwójnym koźlaku spodziewałbym się jednak bardziej głębokiej barwy, dla mnie ten kolor jest idealny dla Irish Red Ale w okolicach 15-16Blg.

klarowanie i filtracja rozjaśnia barwę- wiem z własnego doświadczenia :)

 

no to chyba komercyjny odpowiednik nie przypadł do gustu piwowarom i piwoszom.

 

Ciekaw jestem porównania tych piw przez autora receptury :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z p. Jackiem od dystrybucji koźlaka z ramienia GŻ. Bardzo mnie i piwowarów z okolic Katowic przepraszał. Był wściekły, bo do Katowic pojechały 2 palety czyli 120 kartonów piwa. Wystawili 7 kartonów. Na pewno będzie to piwo jeszcze do nabycia. Tylko szkoda, że tak potraktowano śląskich piwowarów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie względny spokój - piw było na sklep 1400 szt. i rozchodziły się w miarę regularnie. Może jedynie pojawiła się kolejeczka po pokale. Przyjechały po 13 dopiero. Organizacyjnie, z wyjątkiem tego spóźnienia wszystko ok.

 

Janku, hostessa była wyszkolona na 5+ :) Nawet namówiła na zakup pewną panią, zamiast 6 paku Heinekena - poważnie, mam świadków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, z własnego doświadczenia w browarze bądź co bądź przemysłowym :) Nie zmienia to faktu, że bierze się na to poprawkę.

Jeżeli chodzi o barwę piwo jest identyczne jak Salvador Paulanera. W galerii jest zdjęcie 3 szklanek z piwem i mój jest trochę jaśniejszy, ale mieści się w stylu. Były robione szczegółowe badania laboratoryjne w browarze w Żywcu i Cieszynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Krakowie względny spokój - piw było na sklep 1400 szt. i rozchodziły się w miarę regularnie. Może jedynie pojawiła się kolejeczka po pokale. Przyjechały po 13 dopiero. Organizacyjnie, z wyjątkiem tego spóźnienia wszystko ok.

 

Janku, hostessa była wyszkolona na 5+ :) Nawet namówiła na zakup pewną panią, zamiast 6 paku Heinekena - poważnie, mam świadków :)

Jak już pisałem ja jej niestety nie szkoliłem tylko p. Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wena, tak też napisałem, że na pewno mieści się barwą w ramach stylu :) W to akurat nie wątpiłem i nie wątpię. Natomiast to już takie moje osobiste zboczenie po prostu, nawet sobie nie wyobrażasz jakie było moje zdziwienie jak kupiłem jasnego koźlaka dubeltowego, jak jeszcze znacznie mniej orientowałem się w tej materii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dziś zauważyłem pijąc drugiego Koźlaka weny, kolor zalezy od szkła. W dołączanym szkle wydaje się być jaśniejszym. Przyszedł kolega po swoje zamówione, nalałem mu do firmowego szkła a sobie do kufla pilsowego. Zdecydowanie był inny kolor. Średnica słupa cieczy robi swoje.

 

>maidenowiec, no nijak nie mogę się doszukać nut rozpuszczalnikowych. Wysilałem się i nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem teraz na browar.biz o koźlaku. Boje się teraz warzyć następne piwa. Grand Champion 2010 to dopiero będzie miał przerąbane.

Idę sie napić koźlaczka.

Edytowane przez wena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps: a na allegro szklanki już są...

Tak tak :) Stwierdzam fakt po prostu. Nie mniej jednak, nie wiedziałem, że są już od kilku dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.