Lodzermensch Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Ostatnio podczas warzenia byl u mnie kurier, w momencie gdy otworzylem drzwi uslyszalem, ze cos smierdzi. Zatem nie kazdemu pasuja te zapachy, ja mieszkam w domu wielorodzinnym, tzn wspoldziele klatke z jednym sasiadem i raz zdarzylo mi sie ze zastalem podczas warzenia ostentacyjnie otwarte drzwi na dwor + oba okna. Ale to byl jednostkowy przypadek. Ogolnie osobiscie uwielbiam zapach slodu, zacierania, chmielenia ale niestety jest sporo ludzi, ktorzy nie podzielaja tej pasji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amorph Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 A sasiedzi jak gotuja bigos to pytaja Cie o zdanie? To nie produkcja bimbru zeby sie nimi przejmowac. Wszystko jest legalne. Zapachy nie sa nieprzyjemne ale dlugotrwale z racji dlugosci calego procesu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 A sasiedzi jak gotuja bigos to pytaja Cie o zdanie? To nie produkcja bimbru zeby sie nimi przejmowac. Wszystko jest legalne. Zapachy nie sa nieprzyjemne ale dlugotrwale z racji dlugosci calego procesu. No właśnie to jest ciekawe bo w wiekszości gotujemy 60-80 minut. To nie jest jakoś bardzo długo. Moim zdaniem przy zacieraniu w ogóle nie ma zapachów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Wchodzi kolega do mojej warzelni, akurat byłem w trakcie wygładzania wędzonego stoutu. "Ej, co tu tak śmierdzi ? Coś ci się chyba przyjarało" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 PawelH jeżeli masz okap to załóż filtr węglowy. Niby pochłania zapachy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 (edytowane) Ja mam to "szczęście", że mieszkam w Strzegomiu. Takie zapachy to tutaj norma i wszyscy są przyzwyczajeni Edytowane 18 Września 2014 przez Gąska Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Moja żona nie znosi zapachu warzenia. Im więcej karmelu tym jej to bardziej przeszkadza. Zapach sam w sobie ok ale zbyt intensywny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 18 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 PawelH jeżeli masz okap to załóż filtr węglowy. Niby pochłania zapachy. A no wlasnie czytalem o tym... Poszukam cos o skutecznosci tego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 18 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2014 Nie przejmuj się. Wszystko jest legalne i mogą Ci nadmuchać... Ja warzyłem przez 3 lata w mieszkaniu w kamienicy na parterze, teraz na dniach zacznę warzyć piętro niżej (piwnica), zapachy będę wydmuchiwał wentylatorem na podwórze i nie obchodzi mnie, co będą gadać sąsiedzi. Mogą ode mnie dostać kilka piw na poczet przyjazności, a jeśli nie, to mogą se podpierdzielać gdziekolwiek - cały sprzęt mam legalny. Zwróć uwagę na taki niuans: nie podam numeru ustawy, ale jest taka, że jeśli w BUDYNKU (nie tylko w lokalu) jest doprowadzony gaz ziemny (sieciowy), to nie można równocześnie korzystać z gazu propan-butan. Tu jest haczyk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 19 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2014 ale jest taka, że jeśli w BUDYNKU (nie tylko w lokalu) jest doprowadzony gaz ziemny (sieciowy), to nie można równocześnie korzystać z gazu propan-butan To prawda http://www.piwo.org/...ny/#entry182375 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 19 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2014 Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie. Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie Dzięki wszystkim za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 19 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2014 Lubię żyć z ludźmi w zgodzie Ja żyję we własnym domu, ale pozostali członkowie niestety narzekają, szczególnie na chmielenie - poskutkowało ty tym, że na razie warzę nocami, kiedy wszyscy śpią. Docelowo dostałem przydział lokalowy na warzelnię wydzieloną z części garażu co na pewno polepszy stosunki międzyludzkie - na szczęście mam taką możliwość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profilone Opublikowano 23 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2014 Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie. Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie Dzięki wszystkim za odpowiedź. Po moim doświadczeniu z warzeniem na balkonie mogę śmiało powiedzięć, że nie masz się czym przejmować. Jeśli tak jak mówisz opary będą wychodziły na zewnątrz to poczuje je jedynie osoba, która podejdzie pod wylot z rury i się zaciągnie - inaczej nie ma szans. W zeszłym tygodniu sam warzyłem na balkonie i cokolwiek byłem w stanie wyczuć jedynie w bezpośredniej bliskości kotła. Zapachy wraz z parą wodną rozchodzą się błyskawicznie i nic nie czuć. Czy uda Ci się to skutecznie odciągnąć z piwnicy to już inna sprawa, ale nie o to pytałeś PawelH 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelH Opublikowano 23 Września 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2014 Lubię żyć z ludźmi w zgodzie dlatego naprawdę chcę być jak najmniej uciążliwy dla sąsiadów. Tym bardziej, że w większości to w porządku ludzie. Teraz może trochę żałuje, że nie robiłem warzelni z grzanie w 100% elektrycznym. Pierwsze testy pokażą jaki mam wpływ na otoczenie Dzięki wszystkim za odpowiedź. Po moim doświadczeniu z warzeniem na balkonie mogę śmiało powiedzięć, że nie masz się czym przejmować. Jeśli tak jak mówisz opary będą wychodziły na zewnątrz to poczuje je jedynie osoba, która podejdzie pod wylot z rury i się zaciągnie - inaczej nie ma szans. W zeszłym tygodniu sam warzyłem na balkonie i cokolwiek byłem w stanie wyczuć jedynie w bezpośredniej bliskości kotła. Zapachy wraz z parą wodną rozchodzą się błyskawicznie i nic nie czuć. Czy uda Ci się to skutecznie odciągnąć z piwnicy to już inna sprawa, ale nie o to pytałeś Dzięki wielkie za te informacje Wentylacje mam dość skuteczną - dwa okapy kuchenne i wszystko wyciągane na zewnątrz. Przyznam, że bardzo mnie uspokoiłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo86 Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 z moich domowników nikomu nie przeszkadzają zapachy, wręcz przeciwnie. Żonka zawsze wyczai moment wysładzania i z kubeczkiem do kranika po brzeczkę przednią "taka słodziutka jak kawa zbożowa smakuje" Jak ktoś Ci będzie kręcić nosem że zapachy nie teges to poczęstuj swoim piwkiem na pewno pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się