hopek Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Cześć, patrząc na buteleczkę Johna Cherry przyszedł mi do głowy następujący pomysł. Pewnie większość z nas posiada butelki piw trochę starszych, niezbyt efekciarskich, może po prostu nieudanych, które nie zeszły tak jak AIPA przywalona szuflą chmielu. Mam trochę przegazowanych karmelowych biterków, trochę nieświeżych pszenic, jakiś stoucik na kolor. Co z nimi zrobić? Przyszło mi do głowy zlać wszystko do fermentora, trochę zakwasić (?), chlupnąć drożdży i dodać trochę własnego cukru kandyzowanego / karmelowego. Przefermentować i ponownie rozlać. Zastanawiam się tylko czy zadać drożdże takiej jakie mam (suchary US-05, S-04, WB-06, S-23) czy poczekać na najbliższe zakupy i dodać płynnego belga? Jakie macie propozycje aby osiągnąć coś ciekawego lub zrobić interesujący eksperyment? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Myślę, że piwa, które są w jakimś stopniu nieudane, to albo trzeba wypić albo dać komus wypić lub wylać. Robiłem kilka blendów piw, ale na etapie cichej fermentacji - póki co efekt taki sobie. Jak dodasz niedobrego piwa do niedobrego piwa, to wbrew matematycznej logice nie wyjdzie dobre piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cml Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Jak dodasz niedobrego piwa do niedobrego piwa, to wbrew matematycznej logice nie wyjdzie dobre piwo czemu wbrew? 0 + 0 = 0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Wg mnie żeby mieć jakiekolwiek szanse na poprawienie tych piw, musiałbyś je zadać brettami - wtedy faktycznie dzikość tych drożdży byłaby w stanie zmienić profil takiego mixa na tyle, żeby było coś sensownego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 destylacja! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Próbowałem, bimber z piwa to perfumy - ciężko się pije. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eslord Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Próbowałem, bimber z piwa to perfumy - ciężko się pije. No to rektyfikacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
góral123 Opublikowano 6 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2014 Tak jest to jakiś pomysł tyle że kolumne by kolega mieć musiał:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hopek Opublikowano 7 Października 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 No typowy blend to nie będzie bo nie zmieszam tych piw i nie poleżą tylko na cichej, a zadam karmel / kandyz, kóry zostałby poddany fermentacji, więc jakoś profil powinien się zmienić. Druga rzecz o której piszecie to bretanomyces. Nigdy nie piłem takiego piwa i trochę boję się spróbować co by było gdyby. Trzecia opcja, najbardziej populistyczna: zlać na cichą, dać tydzień na zmieszanie się / ewentualne dofermentowanie, później sypnąć szuflę amerykańca, po tygodniu zabutelkować. Ponadto macie rację, że efekt być różny, więc żeby nie marnować tych wg mnie przeciętnych piw zrobię coś o czym wyżej piszę, ale na mniejszą skalę - w gąsiorku 5l. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 7 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Wg mnie bez radykalnej zmiany profilu piwa nie zrobisz nic, co będzie lepsze od poszczególnych składników. Stąd właśnie pomysł brettów. Ale rób jak wolisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 7 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2014 Koledzy dobrze radzą, jedyne co z tego może wyjść dobrego to destylat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 8 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Perfumy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 8 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Pilem, i był ok. Ale to był ze zwykłego pale ale, nie żadnej aipy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sziszi Opublikowano 8 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Perfumy... nie jestem co prawda w tym temacie biegły, ale trzeba oddać do dobrego specjalisty a efekt będzie 100% dobry :0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 8 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2014 Perfumy... Bo trzeba dobrze przedgon i pogon obciąć i przepuścić dwa razy. Będzie OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamdobreklapki Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Co do destylacji piwa to nie polecam. Zapieniło mi cały deflegmator. Co do blendów - to myślę, że jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Jak kompunujesz perfumy to każdy ze składników pachnie zupełnie inaczej i nie zawsze przyjemnie.. Ja bym był za eksperymentem i opisaniem tutaj wyników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 mamdobreklapki dorzucasz espumisanu i już się nie pieni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawgin Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 Puszczenie na rurki to chyba najlepsza opcja. Odgazowac ze 2 godz. Zalać do kotla do 3/4 objętosci i nic nie zaleje. Oczywiście najlepiej na miedzianym potstillu, dwa razy, wolno i z długim przedgonem. Brać nie wiecej jak 55%. Dac dąb i po pół roku single malt ze Szkocji w barku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponury fermentaThor Opublikowano 4 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2014 nie wychodzą przykre aromaty z chmielu? kolega kiedyś zrobił, smaczne nie było. Piwo było mocno chmielone, niestety nie wiem jak "puszczane przez rurku" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się