Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Wilkor Opublikowano 22 Listopada 2014 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Witam wszystkich, tknięty moimi ostatnimi poszukiwaniami informacji na temat oceanicznych odmian chmielu postanowiłem podzielić się z wami wnioskami w ich temacie, m.in. w nadziei na to, że ktoś jeszcze dorzuci coś ciekawego od siebie. Szczerze mówiąc spędziłem nad tym dobrą chwilę, bo o ile faktycznie jest już dość sporo osób które do warzenia domowego używały już którejś z nowych odmian, to opisy ich wpływu na warki są dosyć skąpe, a często w ogóle ciężko doszukać się konkretnych informacji. Jako, że wielu mało mówią te obco brzmiące nazwy, a wbrew temu co myślałem zrobiło się ich już kilkanaście, dobrze by było ułatwić wszystkim zadanie i zrobić zbiorczy temat, w kwestii tych odmian chmielu. Oto, co udało mi się dowidzieć o poszczególnych chmielach: Dr. Rudi (super alfa) - aromat średnio intensywny, nuty trawiaste, trawa cytrynowa, nieco iglastych. Z powodu zwartości alfa kwasów nadaje się na goryczkę, która jest dość przyjemna. Galaxy (aus) - aromat silny i dominujący, owoce tropikalne, mango, brzoskwinia, wysoka zawartość alfa kwasów daje możliwość efektywnego chmielenia na gorycz, nadaje się do single hop. Partia z 2013 zdaje się być felerna. Green bullet - aromat średni/słaby, nawiązuje do chmieli angielskich, wnosi nuty kwiatowe, żywiczne, rodzynkowe, przypomina także Styrian goldings. Wysoka ilość alfa kwasów powoduje że może być stosowany na goryczkę, aczkolwiek nie jest ona określana jako bardzo szlachetna i przyjemna. Kohatu - w aromacie średnio intensywna porcja kwiatów, limonki, ananasa, delikatnie sosnowy, nie ma sensu stosowanie na goryczkę Motueka - mieszanka chmielu saaz z nowozelandzkimi odmianami, daje to w aromacie nuty typowe dla tego chmielu kontynentalnego, delikatnie wzbogacone o tropikalne nuty odmian nowofalowych. Intensywność średnia, w lekkich piwach także do stosowania na goryczkę Nelson sauvin - bardzo silny i dominujący chmiel, charakterystyczne nuty białego wina, słodkich i tropikalnych owoców, kompleksowy. Nadaje się do chmielenia na goryczkę i single hopów. Pacifica - aromat dość silny, określany jako marmolada pomarańczowa, z lekkimi nutami cytrusowo-kwiatowymi. Jednakże niektóre piwa zupełnie nie prezentowały takiego profilu (czyżby także coś z 2013?). Teoretycznie nadaje sie do chmielenia na goryczkę i single hop, ale nie jest ona przyjemna. Pacific Gem - aromat bardziej kontynentalny, porównania z fuggles i brewers gold, intensywność średnia w stronę słabej, nuty opisywane jako owoce lasu, borówka, jagoda, truskawka, a także drzewny/ziemisty. Wysoka zawartość alfa kwasów ale w piwach wytrawnych gorycz niezbyt czysta. Pacific Jade - aromat średnio intensywny, cytrusy, melon, starty pieprz. Wysoka zawartość alfa kwasów, daje solidną, czystą i przyjemną w odbiorze goryczkę. Chyba najlepszy chmiel na gorycz z NZ. Rakau - w aromacie owoce tropikalne, marakuja, mandarynka, brzoskwinia, a także kwiaty. Niektórzy spotkali się z aromatami trawiastymi i nieco przypominającymi chmiele kontynentalne. Nadaj się także na goryczkę, ale brak jednoznacznych opinii o jej jakości. Riwaka -ten sam eksperyment co Motueka, saaz + notki tropikalne. Southern Cross - aromat średnio/słaby, głównie cytrusy i las iglasty. Wysoka zawartość alfa kwasów i dobra goryczka. Wai-iti - choć sam chmiel pacnie mocno, do piwa wnosi aromaty ze średnią intensywnością, jest mocno cytrusowy, w stronę cytryny, mandarynki. Niska zawartość alfa kwasów, nie nadaje się na goryczkę. Waimea - średni w stronę słabego aromat, cytrusy, owoce tropikalne, nieco nut iglastych. Wysoka zawartość alfa kwasów, nadaje się na goryczkę, ale nie tak dobry jak Pacific Jade. Wakatu - aromat słaby i łatwo go stłumić. Inaczej zwany Hallertau aroma. Wnosi nuty limonkowe, a także typowo kontynentalne, kwiatowo-ziołowe. Bardziej na aromat niż goryczkę. Moim zdaniem najbardziej warte uwagi chmiele to: Na single hop: Nelson sauvin (choć oklepany), Galaxy, Na goryczkę: Pacific Jade, Southern Cross Na aromat: Pacifica, Kohatu, Rakau, Wai-iti Chmiele nie rzucające na kolana, nadające się raczej do chmielenia kontynentalnych odmian, którym chcemy tylko nadać nutkę nowej fali to: Green Bullet, Pacific Gem, Motueka, Riwaka, Wakatu. Zachęcam innych by dodali swoje trzy grosze w temacie swoich doświadczeń z chmielami oceanicznymi! Pozdrawiam pan_czarny, marek80, santa i 7 innych 9 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 (edytowane) Sticklebract - aromat średnio intensywny, dość świeży, głównie iglaki z domieszką cytrusów. Przypomina trochę Simcoe. Goryczka niezbyt przyjemna. Pacific Jade moim zdaniem nadaje się na single-hop. Goryczka bardzo fajna, a aromat dość oryginalny ze względu na tą lekką pieprzowość. Dodatkowo ten chmiel fajnie współgra z belgijskimi piwami. Edytowane 22 Listopada 2014 przez adamsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Ja właśnie zaczynam chmielenie, jadę na samych pacyfikach w ilości po 40 g każdy (mieszanka po 5 g każdego co 10 minut): Galaxy, Rakau, Wai-iti, Waimea i Cascade NZ (wiem, ten ostatni teoretycznie nie jest pacyficzny, ale rósł sobie w Nowej Zelandii więc mi pasuje). Aromat blendu niesamowity. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilkor Opublikowano 22 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Ten galaxy to z jakiego rocznika? Generalnie unikałbym go w mieszankach, nie dosc ze ten z 2013 jest lipny, to jeszcze jeśli jest wszystko z nim ok potrafi totalnie zdominować piwo. Waimea, wai-iti to bardziej subtelne chmiele, bałbym się że zostaną przykryte. Wai-iti, waimea, rakau, kohatu, to główne chmiele które rozważałbym w mieszankach. Rosolis 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 Motueka i Rakau okazały się pomyłką. Mało intensywny aromat, niecharakterystyczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilkor Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 O rakau tylko słyszałem że trawę potrafi dać, ale że były także całkiem udane warki, może od czegoś to zależy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Ten galaxy to z jakiego rocznika? Generalnie unikałbym go w mieszankach, nie dosc ze ten z 2013 jest lipny, to jeszcze jeśli jest wszystko z nim ok potrafi totalnie zdominować piwo. Waimea, wai-iti to bardziej subtelne chmiele, bałbym się że zostaną przykryte. Wai-iti, waimea, rakau, kohatu, to główne chmiele które rozważałbym w mieszankach. Galaxy, tak jak pozostałe chmiele jest ze zbioru 2014. Że potrafi zdominować piwo to wiem, bo już nie jedno na Galaxy miałem okazję wypić. W moim blendzie było wszystko co oferują te chmiele. Wai-iti użyłem celowo ze względu na to, że do gara poszła skórka pomarańczowa i cytrynowa, więc mam nadzieję, że podwoi to efekt. Kohatu planuję użyć w ilości 100g na cichą, a że to ma być imperial, to nic tylko czekać na efekty. Ogólnie mam wyliczone w tym piwie blisko 160 IBU więc nie boję się o goryczkę, aromat podczas gotowania był conajmniej wspaniały a to Kohatu na cichej tylko dopieści całość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 O rakau tylko słyszałem że trawę potrafi dać, ale że były także całkiem udane warki, może od czegoś to zależy? Dajcie mi Panowie parę tygodni to Wam powiem jak wyszło, ale spodziewam się zajebistości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 23 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 Rakau kiedyś wrzuciłem 100g do dunkelweizena, kompletnie był niewyczuwalny, z piwa były śmiechy że chyba chmiel obok gara wrzuciłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilkor Opublikowano 23 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2014 (edytowane) Zaczynam się zastanawiać czy ogólnie tych oceanicznych nie powinno się rozpatrywać rocznikami, ale niestety mam w tym temacie za mało danych. Bierze się to m.in. stad, że czytałem o dobrych piwach na rakau, w tym komercyjnych, a tutaj jednoznaczne opinie że to shit. Dziwne. Tutaj komercyjny przykład: http://www.beeradvoc...le/22511/73065/ Tutaj homebrewing: http://www.bear-flav...pale-ale.html��http://hopwhisperer....g-notes_16.html Edytowane 23 Listopada 2014 przez Wilkor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
księciu-niu Opublikowano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 Ten galaxy to z jakiego rocznika? Generalnie unikałbym go w mieszankach, nie dosc ze ten z 2013 jest lipny, to jeszcze jeśli jest wszystko z nim ok potrafi totalnie zdominować piwo. Waimea, wai-iti to bardziej subtelne chmiele, bałbym się że zostaną przykryte. Wai-iti, waimea, rakau, kohatu, to główne chmiele które rozważałbym w mieszankach. Galaxy, tak jak pozostałe chmiele jest ze zbioru 2014. Że potrafi zdominować piwo to wiem, bo już nie jedno na Galaxy miałem okazję wypić. W moim blendzie było wszystko co oferują te chmiele. Wai-iti użyłem celowo ze względu na to, że do gara poszła skórka pomarańczowa i cytrynowa, więc mam nadzieję, że podwoi to efekt. Kohatu planuję użyć w ilości 100g na cichą, a że to ma być imperial, to nic tylko czekać na efekty. Ogólnie mam wyliczone w tym piwie blisko 160 IBU więc nie boję się o goryczkę, aromat podczas gotowania był conajmniej wspaniały a to Kohatu na cichej tylko dopieści całość Można wiedzieć jak się sprawdził ten Galaxy z 2014 r.? (pytam, bo o zbiorze 2013 było dużo negatywnych opinii, aromaty kociego moczu etc.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 Sprawdził się bardzo dobrze, nie ma żadnych nieprzyjemnych aromatów. Z resztą zbiór 2013 jakiś bardzo tragiczny nie był. W żadnym uwarzonym przeze piwie z Galaxy 2013 nie było aromatów kociego moczu i podobnych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
księciu-niu Opublikowano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 Dzięki za odpowiedź; rzucam się więc na Galaxy 2014 i sypię garściami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2015 Dzięki za odpowiedź; rzucam się więc na Galaxy 2014 i sypię garściami Syp, syp, moim zdaniem efekt był bardzo przyjemny i o ile nic się nie popsuje w kolejnych latach to będę do niego wracał, tu opis mojego piwa z depozytu chmielonego na aromat głównie galaxy: http://www.piwo.org/topic/10949-piwny-depozyt-szczecin-elysium/page__st__100#entry325372 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 25 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2015 (edytowane) Mam nieduże doświadczenie. #15 NZ Pale z Rakau na goryczkę i Nelsonem na resztę wyszedł bardzo ciekawie, ale to jak rozumiem zasługa Nelsona który po prostu zrobił całą robotę. #16 NZ Amber gdzie zamiast planowanego Rakau na goryczkę wylądował Fuggles a resztę załatwiło Kohatu i tylko na cichą poszło trochę Pacifici było chwalone za łagodność.Piszę dlatego, że szykuję się do powtórki: 11BLG Pale Ale NZ z Rakau na 60, Kohatu na 20 i Wai Iti na 0 i na cichą. Planowana tzw. sałatka owocowa. Nie ograniczam się tylko do Wai Iti, bo wyczytałem, że dobrze żeby miał wsparcie. 12BLG Amber Ale NZ z Rakau na 60, Kohatu na 20 i Motueką na 0 i na cichą. Tutaj Motueka została wybrana wlaściwie tylko z jednego powodu - rekomendacji autora strony. Rakau. Obiecuje brzoskwinię i marakuję co brzmi smakowicie, lecz nie słyszałem o nim żadnej dobrej opinii, ani nie miałem okazji go używać. Być może modne stało się narzekać na niego, bądź jest po prostu tak bezużyteczny jak mawiają. Kohatu. Użyty w dużych dawkach daje sałatkę z owoców tropikalnych z dużym udziałem limonki. Kohatu jet nieco delikatniejsze niż większość nowozelandzkich odmian, więc rozrzutność nie jest zła gdy mamy z nim do czynienia. Okrągły smak ma także nuty ziemiste i jest opisywany jako posiadający bardziej europejskie niż amerykańskie. Jest to jednak wciąż relatywnie nowa odmiana i relacjonowane sa różne poziomy zadowolenia z efektów. Opisywany jako "słodkie ananasowe gacie" - czy to daje jakikolwiek wgląd w oczekiwania? Motueka. Dawniej B Saaz czyli Belgijski Saaz. Odmiana użyta po raz pierwszy przez "uznany" belgijski browar, skąd nazwa. Tak brzmi wersja oficjalna, jakkolwiek nie byłoby to dziwne. Czy jeśli Epic użyłby Zythosa przed kimkolwiek, czy nazywałby się Kiwi, NZ Zythos czy raczej NZ Pseudozachodniowybrzeżowymblendem? Jakkolwiek, Motueka jest moim ulubionych chmielem, bezdyskusyjnie Kiwi, i może być wykorzystany właściwie we wszystkich stylach piwa, wykorzystywałem jego soczystą tropikalność, owocowość w lagerach, pale ale, IPAch, porterach i w sposób najlepszy jak dla mnie w czerwonych ale. W smaku ma przyprawowość Saazu z prawdziwie owocową sałatką tropikalnych smaków. Ma relatywnie miękki smak z pełną głębią, doskonale nadającą się do SH. Wai-iti. Bardziej owocowy niż Kohatu, z wyraźna nutą marakui, doskonale dopasowany do lżejszych wiosenno-letnich ale i lagerów, ma charakter zbliżony do Riwaka ale nie tak ostry, zapewniający gładką goryczkę. Brak mu uderzenia by warzyć amerykańskie wersje PA, potrzebuje w tym innego chmielu jako wsparcia. Jest to kolejny w miarę nowy chmiel, który pojawił się mniej więcej w tym samym czasie co Kohatu, ale wydaje sie być popularniejszy od niego. Edytowane 25 Lutego 2015 przez zasada Wilkor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Świercz Opublikowano 4 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 A czy Southern Cross ktoś wrzucał? Własnie zamówiłem 50g do RedAle i chce zrobić single hopa własnie na tym chmielu. Podzielcie się Panowie doświadczeniami z tym chmielem;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Staszku Opublikowano 4 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Kohatu zamówiłem, do mieszania z iungą będzie, jutro idą gara, za miesiąc coś powiedzieć będę mógł. Bezstylowe ale będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 4 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 (edytowane) Southern Cross ze dwa razy używałem, ale w kombinacjach z innymi i dawno temu. Na tyle na ile mogę stwierdzić, szedł w kierunku świeżych aromatów. Edytowane 4 Marca 2015 przez adamsky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Łyżwa Opublikowano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2015 Wie ktoś jakie daje efekty galaxy w zależności od czasu gotowania i rodzaju chmielenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ernest Opublikowano 17 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2015 Zrób single hop i sprawdź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Łyżwa Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Słyszałem, że jeżeli się go da na gorycz to w aromacie wychodzi mango i marakuja, a jeżeli na aromat to cytrusy. Wolałbym bazować na doświadczeniach innych, niż robić 2 warki, żeby sie przekonać czy to prawda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ernest Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Kiepskie podejście, nie ma to ja odkrywać to samemu, większy fun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Taa, jak dasz na gorycz to ci wyjdzie gorycz, a nie żadne mango czy inny badziew. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Wie ktoś jakie daje efekty galaxy w zależności od czasu gotowania i rodzaju chmielenia? Przede wszystkim Galaxy ma duże wahania jeśli chodzi o roczniki i daje różne efekty. Jeśli dasz na gotowanie od samego początku to będziesz miał goryczkę, nie aromat. Ewentualnie dodawanie na koniec gotowania, hop stand czy na zimno - albo ekstrahując alkoholem może dać różne efekty, bo część olejków może np. częściowo odparować. Zbioru dostępnego aktualnie (2014) jeszcze nie próbowałem, czeka w zamrażalniku, 2013 był słaby - ponoć głównie koci mocz, 2012 nawet pod koniec terminu dał fajny efekt, z tego co pamiętam podobny do Amarillo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2015 Centrum Piwowarstwa oferuje już parę chmieli ze zbioru 2015. Póki co Waimea w szyszce i Motueka i Wai-iti w granulacie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się