Small Beer - czy warto warzyć?

[amorph]

Przeglądając kategorie konkursowe na przyszły rok trafiłem na ten styl i zastanawiam się jak takie piwo może smakować i czy warto takie warzyć np na lato gdy pić się chce a % już niekoniecznie. Tyle, że jakiś czas temu w jakimś markecie kupowałem takie słabe piwa z Belhavena i Greene Kinga i jakoś mi nie podeszły. Bardzo wodniste i bezpłciowe a miały ponad 3,5% alk. Czy Small Beer to jeszcze piwo czy tak jak to było historycznie napój dla dzieci żeby nie miały sraczki z picia wody?

Edytowane 28 Listopada 2014 przez amorph

[crosis]

3,5% alko to może być bardzo dobry mild. Albo Grodzisz.

[kantor]

Robiłem dwa razy na lato takie 6-8°Blg, z alk poniżej 2%, dobrze chmielone na aromat, ja byłem zadowolony, na pewno nie było bezpłciowe

A z 3,5% alk to już można konkretne piwo zrobić

Edytowane 28 Listopada 2014 przez kantor

[Hoplite]

Co prawda wyskoczę z piwem craftowym, ale Brewdog Dead Pony Club ma 3,8% abv i jest moim skromnym zdaniem świetny, jak widzisz small beer mają rację bytu jako piwa w wersji Session

[crosis]

Zwłaszcza, jeśli "cienkusz" wychodzi jako resztka wysłodzin po mocnym piwie. Wtedy zdecydowanie nie jest wodniste i ma mnóstwo smaku.

[amorph]

Robie właśnie RISa. Może zbiorę trochę wysłodzin :-).

[Konus]

moje wysłodziny po RIS'ie nie łapią się na miano cienkusza

[amorph]

Pewnie za mało wysłodziłeś i jeszcze całkiem przyzwoity stout wyszedł :-)

[Konus]

mi wyszedł RIS 27 blg i "cienkusz" 17blg

[mikro]

Konus, ile miałeś zasypu razem i ile litrów wyszło RISa i cienkusza?

[lukasmac]

Ile musiałby mieć Blg taki cienkusz żeby zrobić z niego taki small beer? I czy cienkusz po czymś takim jak RIS będzie nadawał się na lato na upały?! Ja bym tu widział raczej jakieś IPA.

Edytowane 28 Listopada 2014 przez lukasmac

[Konus]

Konus, ile miałeś zasypu razem i ile litrów wyszło RISa i cienkusza?

14,5kg zasypu, 22l RIS'a i 17l "Cienkusza", który to jest Foreign Extra Stoutem

[crosis]

Najniższy cieńkusz jakiego piłem miał 6 BLG. To były właśnie wysłodziny po RISie - czyli wysRIS. Przepyszne