Kosmosiki Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Niedawno uwarzyłem Owsianego Stouta z zestawu z CP (http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_zacieraniem/oatmeal_stout_stout_owsiany_12_blg). W trakcie fermentacji burzliwej wypiłem Nyksa z Olimpu, co nasunęło mi pomysł podziału warki i zachmielenie połowy Chinookiem. Tak też zrobiłem i do 10l pod koniec cichej (3 dni) wrzuciłem 25g chmielu. (chyba tyle - jeśli to ważne, sprawdzę w notatkach dokładną ilość). Butelkowanie odbyło się 2 grudnia. Dwa, trzy i (prawie) cztery tygodnie później próbowałem obu wariantów i obserwacje mam takie, że dodatek Chinooka wpłynął trochę na złagodzenie typowo stoutowego zapachu ale również wyraźnie na smak. Potwierdzają to niezależni degustatorzy Również z zatkanym nosem bez trudu można dwie próbki odróżnić. Czy to może być właśnie kwestia chmielenia na zimno? Wydawało mi się, że to powinno oddziaływać wyłącznie na aromat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Również z zatkanym nosem bez trudu można dwie próbki odróżnić. W to nie wierzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pitupitu Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 (edytowane) Wydawało mi się, że to powinno oddziaływać wyłącznie na aromat. No właśnie, wydawało Ci się @Pinhead, Tobie też sie wydaje... Edytowane 29 Grudnia 2014 przez fidoangel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pinhead Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 (edytowane) Generalnie to jest 5 smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, reszta to aromat. Smak jest tak jakby połączony z zapachem dlatego też tak jak Jacenty nie wierze. Po zatkaniu nosa i przełknięciu piwa odróżniłbyś tylko te 5. Edytowane 29 Grudnia 2014 przez Pinhead Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Co z tego, że zatkasz nos. Możesz poczuć aromat retronosowo. Sławek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuwar71 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Otóż to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosmosiki Opublikowano 29 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Co z tego, że zatkasz nos. Możesz poczuć aromat retronosowo. O! Dzięki za sensowną odpowiedź. To może być to. Czyli wychodzi na to, że każda zmiana w aromacie wpływa jakoś na smak, bo nie jesteśmy w stanie odczuć smaku samego w sobie, odizolowanego zupełnie od aromatu. Czy tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Wydawało mi się, że to powinno oddziaływać wyłącznie na aromat. Jest to następny dowód na to, że warzenie piwa jest bardziej sztuką niż nauką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DoktorPio Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Generalnie to jest 5 smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, reszta to aromat. Smak jest tak jakby połączony z zapachem dlatego też tak jak Jacenty nie wierze. Po zatkaniu nosa i przełknięciu piwa odróżniłbyś tylko te 5. Mówią że od niedawna jest 6 smaków jeszcze dochodzi smak wszechobecnego Glutaminianu Sodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Generalnie to jest 5 smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, reszta to aromat. Smak jest tak jakby połączony z zapachem dlatego też tak jak Jacenty nie wierze. Po zatkaniu nosa i przełknięciu piwa odróżniłbyś tylko te 5. Mówią że od niedawna jest 6 smaków jeszcze dochodzi smak wszechobecnego Glutaminianu Sodu To jest właśnie umami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syndi Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Generalnie to jest 5 smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, reszta to aromat. to jest podejście europejskie, kuchnia azjatycka nie ma umami, tylko ostry - jako 5 smak. I ten podział, jakoś od dłuższego czasu bardziej do mnie przemawia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Generalnie to jest 5 smaków: słodki, słony, gorzki, kwaśny i umami, reszta to aromat. to jest podejście europejskie, kuchnia azjatycka nie ma umami, tylko ostry - jako 5 smak. I ten podział, jakoś od dłuższego czasu bardziej do mnie przemawia. Za odczucie pieczenia w ustach nie odpowiadają kubki smakowe. Zrób eksperyment i jakąś pikantną przyprawę wsmaruj w oczy lub inne miejsce na ciele, w którym masz cieniutki naskórek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 29 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2014 Co z tego, że zatkasz nos. Możesz poczuć aromat retronosowo. Butla CO2 się dziś skończyła do syfonu i paszczą czuć zapach gazu, pociągnąłem pustą z zatkanym nosem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syndi Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 ...no i zrobił sie offtop Za odczucie pieczenia w ustach nie odpowiadają kubki smakowe. Zrób eksperyment i jakąś pikantną przyprawę wsmaruj w oczy lub inne miejsce na ciele, w którym masz cieniutki naskórek... 'Aziz1926' piszesz o kapsaicynie, która znajduje się w chili - i owszem, ta substancja działa u ssaków drażniaco nie tylko na jezyk (miałem parę niewesołych sytuacji - i dlatego swoje papryki mielę w garażu w masce pgaz i lateksowych rękawiczkach ). Jednak do smaków ostrych (według kuchni wschodnich) należy również m.in. biała kapusta, brokuł, cebula, szczypiorek, kolendra, mięta, itd... długo by wymieniać. Akurat mi ten podział odpowiada i stosuję go na co dzień w gotowaniu. Natomiast w 100% zgadzam się z przedmówcami, iż glutaminian sodu, to cudowny 5-ty (a dla mnie 6-ty) smak! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 Nie ma kubków smakowych odpowiedzialnych za ból pochodzący od ostrych przypraw. Więc nie ma czegoś takiego jak smak ostry. Kropka. Nasz mózg jest niedoskonały więc zapach oszukuje smak. Zapach to tak naprawdę pamięć. Im masz lepszą pamięć tym łatwiej ci opisywać zapachy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 30 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2014 'Aziz1926' piszesz o kapsaicynie, która znajduje się w chili - i owszem, ta substancja działa u ssaków drażniaco nie tylko na jezyk (miałem parę niewesołych sytuacji - i dlatego swoje papryki mielę w garażu w masce pgaz i lateksowych rękawiczkach ). Jednak do smaków ostrych (według kuchni wschodnich) należy również m.in. biała kapusta, brokuł, cebula, szczypiorek, kolendra, mięta, itd... długo by wymieniać. Akurat mi ten podział odpowiada i stosuję go na co dzień w gotowaniu. Poza kapsaicyną istnieje jeszcze wiele substancji które sprawiają że daną potrawę odbieramy jako pikantną, ale wszystkie one działają na receptory bólu a nie kubki smakowe. Tak jak pisze kolega jacer, nie istnieje takie zwierzę jak "smak ostry" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 31 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2014 Zrób eksperyment i jakąś pikantną przyprawę wsmaruj w oczy Oszalałeś do reszty - nie pisz nawet takich rzeczy, bo jakiś mądry spróbuje, ucierpi na zdrowiu, a Ty narobisz sobie przez to problemów. Sam raz przetarłem oczy ręką po krojeniu ostrych papryczek - nie polecam, szok i ból taki, że nie wiadomo co ze sobą zrobić. Na szczęście to były "tylko" Jalapeno - na podorędziu miałem jeszcze domowe Cayenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 31 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2014 Oszalałeś do reszty - nie pisz nawet takich rzeczy, bo jakiś mądry spróbuje, ucierpi na zdrowiu, a Ty narobisz sobie przez to problemów. Ty tak na serio? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się