dori Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Ekipa uCiesznego Browarku podjęła decyzję o zwiększeniu mocy produkcyjnych Zakupiliśmy dwa kegi 50l, mamy taboret gazowy, w razie czego mamy nawet pompę, zamierzamy kupić sterownik od Bolka. Zamysł jest taki, aby jeden keg przeznaczyć na kadź zacierną ogrzewaną elektrycznie, drugi keg natomiast na kocioł warzelny, ogrzewany gazowo. Kadź zacierna będzie stała na dość wysokim blacie (ja niestety słody będę musiała zasypywać z drabiny ), niżej na podwyższeniu będzie stał taboret gazowy i na nim kocioł warzelny. Wszytko tak ustawione aby możliwy był spływ grawitacyjny: brzeczki do gotowania i później schłodzonej brzeczki (chłodnicą zanurzeniową) do fermentorów (standardowych 20l wiader). Mam kilka pytań: - jaki filtrator polecacie - blacha perforowana (fałszywe dno), rurkę miedzianą...? - czy grzałki i filtrator nie będą powodowały zbyt dużego problemu jeśli chodzi o mieszanie? - na co jeszcze zwrócić uwagę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 A to ja zadam kilka dodatkowych pytań i zapytań 1 - znaleźliście już kogoś sensownego do wycięcia góry z kegów? 2 - dlaczego elektrycznie jedną z kadzi ? Osobiście uważałbym bardzo, bo to nie jest bezpieczne, chyba już lepiej dwa taborety. 3 - Jak widzisz kwestię wysładzania. Wymaga to raczej konstrukcji 3-tier np. http://www.xb-70.com/beer/3_tier/ 4 - filtracja. Ja tego nie rozwiązałem do dziś pozytywnie Po prostu, ze względu na pół wklęsłe dno kega nie wiem na co się zdecydować No i tak właśnie mój sprzęt leży od 1.5 roku nie używany... Może uda się coś wspólnie wydumać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Nie będą te grzałki przypalać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 11 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Nie będą te grzałki przypalać? W opisie sterownika znajduje się taki fragment: Mieszadło załączane jest automatycznie w chwili uruchomienia cyklu. W połączeniu wyliczaniem mocy grzałek, oraz ustawionemu gradientowi kompletnie znika problem przypaleń. Nie ma znaczenia czy wleje się 10 czy 30 litrów- sterownik i tak dobierze sobie moc, tak aby nie przekroczyć wyznaczonych wartości. Temperatura utrzymywana jest wręcz idealne. Jej stabilność, w porównaniu do b. dobrego elektronicznego termostatu jest przynajmniej 10 razy lepsza (nie mówiąc już o termostatach bimetalicznych które maja histerezę kilku stopni). Sterownik nie przegrzewał zawartości bardziej jak o 0,3 stopnia. Tutaj grzałki sterowane są grupą impulsów. Jesli sterownik wyliczy sobie np. 50% mocy to przez 5s będą grzać, przez kolejne 5s będa wyłączone. Jeśli wyliczy sobie 10% to przez 1s będa grzać, a prze 9 nie, itp. Większość uznała że temperatura w tym stanie powinna być utrzymywana. Czekam, aż ktoś ten sterownik przetestuje 1 - znaleźliście już kogoś sensownego do wycięcia góry z kegów? Z tym raczej nie powinno być problemu 2 - dlaczego elektrycznie jedną z kadzi ? Osobiście uważałbym bardzo, bo to nie jest bezpieczne, chyba już lepiej dwa taborety. Z gotowaniem moim zdaniem nie ma problemu, doprowadzasz do wrzenia, zmniejszasz płomień i po sprawie. Z zacieraniem mam ostatnio same problemy z utrzymaniem czasów i temperatur. Wydaje mi się, że w połączeniu ze sterownikiem o którym pisałam będzie to po prostu wygodne 3 - Jak widzisz kwestię wysładzania. Wymaga to raczej konstrukcji 3-tier np. http://www.xb-70.com/beer/3_tier/ Też się właśnie zastanawiałam, ale może wykorzystam podobną konstrukcję jaką zaproponował Coder - z wiadrem z kranikiem. Wiadro trzebaby w tym wypadku umieścić na półce nad kadzią zacierną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 (edytowane) Z wycięciem pół biedy, alejak chcesz ostawić np na pokrywkę do drugiego to już jest. Dziadek zna firmę co wypalają laserowo. Tylko trochę to kosztuje. No ładnie Dori, jestem pod wrażeniem. Chyba prędzej zakończysz swoje prace niż ja Edytowane 12 Października 2009 przez pieron Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Grzałkom w kadzi zaciernej mówię zdecydowane NIE! Ja otwór w kegu wyciąłem zwykłą szlifierką. Pięknie może nie wyszło, ale tragedii też nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Cześć. Jesli chodzi o kadź zacierną mam kilka pytań i przemyśleń. Ponieważ keg ma dno wypukłe grzałki nie mogą być zamontowane na samym dnie. Propnuję je tak zamontować by pomiedzy dnem a nim był miejsce na filtrator miedziany lub z oplotu (do filtratora z oplotu konieczne by było wspawanie króćca z odpowiednim gwintem). Mieszadło i tak będzie powyżej grzałek. Chyba że grzałki bedą zamocowane w inny sposób. Wtedy polecam filtrator z rurki miedzianej który będzie można po prostu włozyć do kega po wyciągnięciu mieszadła. Dlaczego miedź? bo jest plastyczna i można ją łatwo dostosowac do dna kega. Powiem tak. Nie wierzę że nie przypalisz zacieru grzałkami. Jeśli tak się stanie to będzie to okupione czasem rozgrzewania zacieru. To moje zdanie a ty go zweryfikujesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 12 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Powiem tak. Nie wierzę że nie przypalisz zacieru grzałkami. Jeśli tak się stanie to będzie to okupione czasem rozgrzewania zacieru. To moje zdanie a ty go zweryfikujesz Mam nadzieję, że ktoś to zweryfikuje Poczekam aż Josefik, Pieron lub ktoś inny przetestuje ten sterownik Znalazłam zdjęcia browaru Josefika, gdzie tak jest rozwiązana sprawa grzałek, filtratora i mieszadła http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=5&pos=8. Jeśli macie jakieś pomysły to chętnie wysłucham, na razie mam dwa całe kegi i myślę, co z nimi zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Jeśli macie jakieś pomysły to chętnie wysłucham, na razie mam dwa całe kegi i myślę, co z nimi zrobić Ja mam trzy-od lipca chyba, narazie powoli się "rozbrajają". Jak będę miał jeden mocno rozwalony to myślę, że robota przyspieszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Jeśli macie jakieś pomysły to chętnie wysłucham, na razie mam dwa całe kegi i myślę, co z nimi zrobić Na pewno zbiornik na gorącą wodę będzie bardzo pomocny. Można go przygotować z fermentora i grzałek czajnikowych. Ale fajniejszy byłby taki z termostatem i termometrem na stałe zamontowanym, by na przykład ustawić odpowiednią temperaturę i nie martwić się o wodę do wysładzania, albo ustawić temperaturę wody potrzebnej do rozpoczęcia zacierania, czy wręcz przy pracy w garażu posiadanie trochę gorącej wody do mycia też może ułatwić życie. Co do kadzi zaciernej to bym zaizolował całość, na pewno pomoże w utrzymaniu odpowiednich temperatur. Wydaje mi się, że grzałki mają sens tylko do rzadkiego zacieru, przy mocnych piwach gdzie potrzeba gęstego zacieru możesz obejść problem przez zacieranie na lenia. PS Chyba, że pójdziesz na całość i przy pomocy pompy i tego sprzętu co masz zbudujesz system wymiany ciepła HERMS. Wtedy nie ma mowy o przypalaniu zacieru itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Cześć. Jestem bardzo ciekaw na temat grzałki zatsosowanej w rozwiązaniu Josefika. Jeśli grzałka jest z KO to pewnie nie mało kosztowała i raczej musiała być wyginana przez firmę która ją produkowała do kształtu kega. Jesli to grzałka miedziana to jest czymś powleczona - ocynowana, chromowana lub coś w ten deseń. Zresztą za załączonym zdjęciu wyraźnie widać że grzałki są dwie. Im wieksza powierzchnia grzałek tym mniej prawdopodobne przypalenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 Poczekam aż Josefik, Pieron lub ktoś inny przetestuje ten sterownik z tego co mówił to Krzysiek w przyszłym tygodniu będzie warzył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Ponawiam pytanie - czy może mi ktoś doradzić jak rozwiązać sprawę filtracji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Ponawiam pytanie - czy może mi ktoś doradzić jak rozwiązać sprawę filtracji? Mogę jedynie powiedzieć jakie widziałem patenty na zagranicznych forach, wynikające z wklęsłego dna kega. Są często powtarzane w wielu wariacjach i raczej to sprawdzone rozwiązania. 1. Filtr z rurek miedzianych ale z wyprofilowaniem ku dołowi. http://www.homebrewtalk.com/f11/keg-manifold-please-critique-132810/ 2. False bottom http://www.homebrewtalk.com/f36/best-false-bottom-sanke-keg-43152/ Drugie rozwiązanie jest sprzedawane tutaj http://morebeer.com/view_product/19807/102318 Anetks warzy w kegach i chyba filtruje oplotem. Ja na warkach 20l jestem zadowolony z takiego rozwiązania, pytanie czy dwa razy więcej słodu nie zgniecie rurki. Chyba raczej nie powinno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Zawsze można zastosować drut miedziany do oplotu który pozwala na ułożenie filtratora na odpowiednim poziomie i ułatwia filtrację powodując zwiększenie aktywnej powierzchni filtratora. Regulację przepływu szybkości filtratu można realizować na zaworze kega.Sprawdzona i prosta metoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 15 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2009 Tak prawdę mówiąc ją bym odradzał użycie oplotu. Właśnie ze względu na możliwość zagiecia sie. Natomiast jeśli już używasz podwójnego dna to po co zmieniać to, jeśli dobrze działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Cześć. Dori tak jak pisałem kilka dni temu - ponacinana rurka miedziana dopasowana kształtem do dna kega - to rozwiązanie powinno się sprawdzić najlepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Anetks warzy w kegach i chyba filtruje oplotem. Ja na warkach 20l jestem zadowolony z takiego rozwiązania, pytanie czy dwa razy więcej słodu nie zgniecie rurki. Chyba raczej nie powinno. bywa że przy samym gwincie zagina się i nie leci , rurka miedziana przy większych zasypach (powyżej 7-8 kg ) jest pewniejsza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Ponawiam pytanie - czy może mi ktoś doradzić jak rozwiązać sprawę filtracji? Ja mam to tak zrobione z tym że po kilku warkach odwróciłem naciecia do spodu, przestało sie zapychać wydajność wzrosła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 Powiem szczerze, że jestem zainspirowany Twoim browarem, ale i tak robię po swojemu przez co stoję w długiej kolejce Napiszę maila, ale może nie dziś.:rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 16 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2009 (edytowane) A to ja zadam kilka dodatkowych pytań i zapytań 3 - Jak widzisz kwestię wysładzania. Wymaga to raczej konstrukcji 3-tier np. http://www.xb-70.com/beer/3_tier/ wodę gotuje w kociołku z lidla, podłączona do niego pompa cyrkulacyjna zasila gorąca wodą keg poprzednio używałem pompy wiertarkowej ale przy wyższych temperaturach rozszczelniała sie i chlapała na około kilka razy używałem jej też do przepompowania zacieru - dekokcji radziła sobie z tym żeby nie to chlapanie pompki wiertarkowej jeszcze nie odpuściłem szukam lepszego modelu Edytowane 16 Października 2009 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 30 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2009 Pomalutku prace posuwają się do przodu Góry kegów wycięte, grzałki zamówione, zawory z nierdzewki kupione, chłodnica u Wesołego prawie zamówiona. W przyszłym tygodniu jak dobrze pójdą testy u Josefika to zamówię sterownik. Jeśli chodzi o filtrację to chyba zdecyduję się na rurki miedziane. Myślę cały czas nad wysładzaniem, ale chyba zrobię jakiś prosty patent np wiadro z kranikiem nad kadzią zacierną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 31 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2009 Myślę cały czas nad wysładzaniem, ale chyba zrobię jakiś prosty patent np wiadro z kranikiem nad kadzią zacierną. Ja planuję lodówkę, żeby woda nie stygła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bolek Opublikowano 31 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2009 (edytowane) Kega proponuje zanieść do kogoś kto ma frezarke, za piwo wytnie śliczny otwór wytaczadłem. Grzałki proponuje nie osadzać przy samym dnie. Jest mieszadło więc nie ma obawy o "rozprowadzenie" ciepła. Z grzałką przy dnie jest ryzyko że zostanie zasypana, w tedy guzik z najlepszego nawet sterownika. W zeszłym tygodniu Josefik poczuł "smrodek" gdy grzałki doszły do 80% mocy. Część przy dnie została przypalona (góra i całą druga grzałka już nie). I osobiście stawiam że winą było przysypanie. Konstrukcja została zmieniona i dziś zdaje się że poszło perfekt. Można zobaczyć w odpowiednim temacie. Wklejam fotke Josefika Edytowane 31 Października 2009 przez bolek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 31 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2009 (edytowane) ... tak było za to dzisiejsza warka poszła sprawnie tak prawde mówiąc nie miałem wiele do robienia , nowe grzałki maja po 160 cm rozprowadzone po okręgu wydaje mi sie ze bedę musiał udac się do galwanizerni w celu chromowania bo po zagotowaniu wody widać na rdzawy osad Edytowane 31 Października 2009 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się