Konus Opublikowano 8 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2015 Czyli jednak S-23 nie takie złe drożdżaki. Chyba puszczę na nich kolejne piwo z kategorii Porterów. I tak jak piszesz bardzo młode piwo, przesadzone słody ciemne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 16 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 BIOS: Piana: Coca cola, po nalaniu znika i nie da rady jej odbudować. Barwa: Czarne, nieprzezroczyste raczej klarowne. Aromat: Czuć paloność trochę popiołowatą i alkohol, dalej pusto z deka. Smak: Tutaj to samo lekka popielniczka i alkohol, piwo puste w smaku, wydaje się wodniste. Ogólnie: Pisałem już Ci, że nic szczególnego, takie piwo do dopicia się Ani dobre ani złe bardzo nijakie i puste w smaku ale procenta ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 16 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Jak było świeże to pachniało i smakowało wiśniami w likierze. Nie piłem go z 3 miesiące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 17 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 RIS: Piana: Ładna gęsta, beżowa drobnopęcheżykowa Barwa: Czarne, nie przezroczyste, klarowne Aromat: Estry, paloność, lekki alko wszystko co RIS powinien posiadać. Aromat bardzo złożony, ale lekka popielniczka jest Powiem, że bardzo świetny aromat. Smak: Też złożony, fajny mocno pełny. Goryczka palona, palonka też mocna, alkohol dobrze ukryty grzeje w przełyk. Smaki dobrze balansują i się łączą. Ogólnie: Piwko świetne nie wiem co więcej napisać. Pije z smakiem mocy nie czuje ale wiem, że trzepnie Gratki świetne piwo dzięki za możliwość spróbowania! Chce więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 17 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2015 aż się zarumieniłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 7 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 ICP: Piana: Bardzo ładna, brązowa, jest lacing. Drobnopęcheżykowa i trzyma się do samego końca. Barwa: Czarne, nie przezroczyste, klarowne. Bardzo ciemne. Aromat: Ładne rodzynki z morelą, do tego bardzo delikatny sos sojowy. Potem palonka Konusowa, ale nawet nie popielniczka Jest alkohol dziwnie się łączy z sosem sojowym, który jest taki jakby zielony ( aldehyd?). Po ogrzaniu faktycznie aldehyd i wychodzi lekki alko, a dalej rodzynki i morela oraz kawa turecka. Smak: Jak zwykle Tomku palonka mocna i słodycz, choć fajnie się to łączy w taką kukułkę. Tutaj czuć rozgrzewający alko i retronosowo wychodzi kawa turecka. Piwo trochę się źle zaczyna starzeć, jest też aldehyd. Na podniebieniu zostaje uczucie jak po espresso kawowe, delikatnie ściągające ale miłe. Alkohol ładnie ukryty lekko rozgrzewający. I co ciekawe metaliczność występuje zrobiłem test na dłoni jest wyraźna, ciekawe jak ją złapałeś. Ogólnie: Nawet dobre, ale nie zachywacające. Smak i zapach dobry choć idzie w nieciekawym kierunku bo jest sos sojowy i aldehyd. Alkohol fajnie ukryty i wygląd świetny! Choć piwo powiem trochę pustawe, wiem że to hybryda w 16C ale bardzo brakuje w nim estrów i bogactwa smakowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 (edytowane) Po pierwsze 5-10% karmelu do tego piwa było by niezłym pomysłem, było by trochę pełniejsze, bogatsze smakowo. Żelazo niestety nie wiem skąd ale pojawiło się w 2 piwach. Diacetylu nie wyczułem w nim ale piłem dość dawno, jak będę tylko w domu sprawdzę, również pod kątem żelaza. A drożdże to była eksperyment, jednak chyba lepsze są do piw lekkich jakieś lagery może pils. Edytowane 7 Stycznia 2016 przez Konus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 7 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 Po pierwsze 5-10% karmelu do tego piwa było by niezłym pomysłem, było by trochę pełniejsze, bogatsze smakowo. Żelazo niestety nie wiem skąd ale pojawiło się w 2 piwach. Diacetylu nie wyczułem w nim ale piłem dość dawno, jak będę tylko w domu sprawdzę, również pod kątem żelaza. A drożdże to była eksperyment, jednak chyba lepsze są do piw lekkich jakieś lagery może pils. Diacetylu też nie czułem ale Aldehyd jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 7 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2016 A to czytałem 2 rzeczy na raz i mi się tak napisało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 12 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Wychodzi na to, że ja tylko twoje piwa spijam.... Spróbowałem sobie weizena tak jak prosiłeś: Piana: Chciało wyjść z butelki po otwarciu. Nalewa się wysoka, ale szybko opada do obrączki. Drobnopęcheżykowa, biała, bardzo delikatna. Barwa: Mętny słomkowy okej. Aromat: Banan, estry, guma balonowa. Goździk delikatny, jest też lekka apteka po zamieszaniu, trochę gryzie w nosa ona. Smak: Słodki, z kwaskowatym finiszem. No taki jak powinien być ogólnie. W smaku głównie banan i lekka guma balonowa. Apteki nie czuć. Piwo powiem, że dość pełne i słodkie, po kilku łykach miałem wrażenie sytości. Ogólnie: W miarę poprawny Weizen choć nie powiem piłem lepsze... Aż tak niby ten chlorofenol nie przeszkadzał ale ogólnie za słodki i pełny. Brakło mi tu orzeźwienia jakie weizen posiadał po wypiciu byłem raczej pełny niż orzeźwiony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 Dokładnie takie same odczucia mam, słabo odfermentowało, użycie pale ale zamiast pilsa, fiolka bez startera i suma sumarum mamy co mamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 14 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Orange APA: Piana: Piwo po otwarciu zaczęło wychodzić z butelki. Szybko przelałem, ale większość to piana. Dziurawa, duże bąble jak na bańkach mydlanych. Barwa: Mętne, kolor soku pomarańczowego. Gdybym nie wiedział jakie to piwo, obstawiałbym Wietbiera. Aromat: Słodki, średnio intensywny. Ameryka w stronę owoców cytrusowych, czuć pomarańcze. W tle lekką ziołowość, po ogrzaniu szczypie w nozdrza. Przez moment wydawało mi się, że lekkie jajeczko, ale ręki nie dam uciąć. Smak: Płaskie, wytrawne, cierpkie. Goryczka średnia, ale muszę powiedzieć że bardzo nieprzyjemna i zalegająca. Ogólnie: No "tak se" Wychodziło przy otwieraniu, nalana prawie sama piana, nagazowanie zatyka przy piciu. Do tego goryczka odstrasza, nie wiem jak dawałeś te skórki, ale mam wrażenie, że poszło dużo albedo i może stąd ta goryczka, albo taka skórka gorzka była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 14 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 Whisky Stout Piana: Beżowa, obfita, ładna, drobno i średnio pęcherzykowa. Zdobi szkło. Redukuje się do obrączki. Barwa: Czarne, pod światło miejscowo rubinowe przebłyski. Podczas nalewania widać było, że klarowne. Aromat: Dominacja aromatów odtorfowych Spalone kable, kineskopy, papa z dachu Gdzieś tam może majaczy jakaś kawa, ale ciężko cokolwiek wyłapać spod podkładów kolejowych Po ogrzaniu lekki alkohol. Smak: Powiedziałbym, że dość wytrawne. Nagazowanie dość wysokie jak na stout. Na pierwszym planie to samo co w aromacie. Później do głosu dochodzi fajna goryczka i dość mocna palonka. Ogólnie: Bardzo dobre piwo, w to mi graj Gdybym miał się przyczepić, to zmniejszyłbym nagazowanie i dał więcej ciała kosztem palonki, ale to już czepialstwo Bardzo dobre, dzięki za możliwość skosztowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 14 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2016 (edytowane) Piliśmy dzisiaj to ORA i było idealne, problem butelek i goryczki niewiadomego pochodzenia miałem w przypadku każdego mocno chmielonego piwa A whisky ma już prawie półtorej roku i nadal trzyma fason więc tylko się cieszyć Edytowane 14 Lutego 2016 przez Konus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Spiłem wczoraj przez pomyłkę Imperialnego Portera z wiśniami po nalewce: Piana: Nalewa się delikatna, beżowa, ale znika i ciężko ją na nowo postawić. Barwa: Czarne jak to porter, delikatnie opalizujące. Aromat: Pierwsze co to kompot z suszu z lekką popielniczką oraz sporą ilością likierowatego alkoholu. Dalej tak trochę pustawo w aromacie. Smak: Mega słodkie, wręcz ulepkowate, ale ogólnie puste w smaku. Nic się w nim nie dzieje jest znowu kompot z suszu i dość mocny rozgrzewający alkohol. Wiśnie raczej na poziomie autosugestii, w zamian tego jest taki likierowaty słodkawy alkohol. Ogólnie: Powiem, że zmęczyło mnie to piwo trochę... Słodkie i takie likierowe trochę je męczyłem o ile sama baza wydawała się okej tak ten alkohol nie był za ciekawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 15 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Czyli w sumie podobnr odczucia, susz o dziwo pochodzi od wiśni bo w kolejnym piwie wiśni dałem mniej a efekt ten sam. Alkohol tak samo to skutek dodatku wiśni, w sumie piwo wyciągło z tych wiśni wszystko, zostały białe bezsmakowe a z nalewki były pięknego koloru wiśniowego. Następne do otworzenia za rok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 15 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 Czyli w sumie podobnr odczucia, susz o dziwo pochodzi od wiśni bo w kolejnym piwie wiśni dałem mniej a efekt ten sam. Alkohol tak samo to skutek dodatku wiśni, w sumie piwo wyciągło z tych wiśni wszystko, zostały białe bezsmakowe a z nalewki były pięknego koloru wiśniowego. Następne do otworzenia za rok Tylko zrobiłbym lepszy jakiś balans, żeby nie wyszedł taki ulepek likierowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 15 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2016 (edytowane) Mniej wiśni albo więcej piwa. 1/4 z tego co było tutaj. Mam już taką wersję innego piwa zrobioną. Za jakieś 3-4 dni pewnie zabutelkuję jak uzbieram butelek 0,33 Edytowane 15 Lutego 2016 przez Konus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Lutego 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 Grodziskie z wiśniami Piana: Biała choć trochę różowa Gęsta ładna średniopęcheżykowa, opada do sporej obrączki i zostaje do końca. Barwa: Różowe Mętne Aromat: Wędzonka typowo grodziska, do tego lekkie estry więcej nic się nie dzieje. Wiśni nie czuje, ale są jakieś tam owocki. Głównie króluje wędzonka. Smak: Kwaśne, z wędzonością, dość wytrawne. Wodniste wędzone i metaliczne. Mocne nagazowanie szampanowate. Ogólnie: Znowu ta metaliczność, nienachalna ale jest... Wędziłeś sam słód może to problem siatek na których to robisz? Ogólnie piwo fajne, wiśni nie czułem ale była ciekawa kwaśność, mega wytrawność i wodnistość. Taki soczek do spicia do kiełby ciekawy ogólnie Co ciekawe drożdże oblepiają całą butelkę po otwarciu miałem czop z drożdży który musiałem zebrać na dnie też z 0,5 cm osadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 20 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2016 (edytowane) To jest to samo grodziskie co piłeś wcześniej tylko z dodatkiem wiśni. W sumie jak na 2kg wiśni na 10l piwa to ich wpływ jest nikły. Ale pijalność ma to świetną A co do drożdży to w sumie gotowałem wiśnie około 30 minut ale coś mi się wydaje, że jakieś dzikusy i tak się za nie zabrały. Edytowane 20 Lutego 2016 przez Konus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Dry Stout: Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa, ładnie się prezentuje ale dość szybko zanika. Barwa: Nieprzejrzyste, czarne, klarowne. Aromat: Kawka, ciemne słody, dość płaski, po ogrzaniu lekko alkoholowy. Smak: Nagazowanie niskie, piwo wytrawne, nawet wodniste. Lekka kawka z niską, acz przyjemną goryczką. Palonka się nie narzuca, ale za to jest alkohol. Ogólnie: Piwo bez fajerwerków, ale takie powinno być, jak dla mnie rasowy Dry Stout z małymi mankamentami Bardzo przyjemne, sesyjne piwo, którym można nawracać spijaczy eurolagerów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 W sumie nic dodać nic ująć, alko nie czułem ale ja nie czuję nigdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 21 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2016 Imperialny Porter: Piana: Wysoka, bardzo ładna, ciemno beżowa, drobna. Długo się utrzymuje, firankuje na szkle. Barwa: Smoła, nieprzenikniona czerń, raczej klar. Aromat: Na pierwszym planie kawa i karmel. Lekki alkohol, ale jak na taki kaliber to zrozumiałe. Aromat jest złożony i ciężko mi go rozłożyć na części pierwsze Aha, i palonka jeszcze jest Smak: Nagazowanie spore, piwo pełne, słodkie. Karmel, alkohol czuć po przełknięciu, jak lekko rozgrzewa. Goryczka niska, za to spora paloność. Ogólnie: Piwo chyba zaczyna się przegazowywać, bo po otwarciu zaczęło powolny spacer na zewnątrz i nagazowanie wysokie jak na styl. Nie psuje to jednak jakoś strasznie efektu. Oceniam pozytywnie, a zaznaczyć muszę że takie ciężkie kalibry to nie do końca moje klimaty Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quba16 Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 Weizen Piana: Biała, bardzo szybko zniknęła. Po dolaniu do szklanki reszty piwa prawie się nie utworzyła. Barwa: Jasne. Pierwsze nalanie było całkiem klarowne po dolaniu trochę zmętnione (drożdży nie bełtałem) Aromat: Jak dla mnie typowa pszenica, lekki banan i goździk. Smak: Słodkie, spora pełnia. Mimo to bardzo pijalne. Szybko opróżniłem Ogólnie: Dobre piwo ale piana do poprawy i przydało by się głębiej odfermentować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quba16 Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 Witbier Piana: Biała, grubopęcherzykowa. Szybko opadła do cienkiej warstwy, potem zniknęła bezpowrotnie. Barwa: Jasne, klarowne. Aromat: Czuć skórkę pomarańczy/cytryny. Smak: Lekka pełnia, pijalne. Ogólnie: Poprawne pijalne piwko. Znowu piana do poprawy. W sumie dobrze że bez kolendry bo nie przepadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się