Festiwal Piwowarów 2010 / VIII Konkurs Piw Domowych

[dori]

Elroy już widzę wrzucił przepis na mojego BPA do wiki

[Infam]

A jakie są losy ośmiu nastawów saison, warzonych w warzelni BŻ pod nadzorem Grand Championki? Zdrój chyba jest w temacie?

[szop007]

Zdrój szleje na Open Air

[bielok]

Cześć

 

A jakie są losy ośmiu nastawów saison, warzonych w warzelni BŻ pod nadzorem Grand Championki? Zdrój chyba jest w temacie?

Też się nad tym ostatnio zastanawiałem czy aby nie kwas ...........

[Infam]

Też się nad tym ostatnio zastanawiałem czy aby nie kwas ...........

No co Ty, kwasy? Pod nadzorem Grand Championki i kwasy? Jak tak można w ogóle pomyśleć. Chociaż Zdrój nie odpisuje, to może i kwasy

[Zdrój]

Kwas nie powstaje na etapie warzenia

[przemo70]

Dzisiaj doszła metryczka od czesa i wyszło tak: Oto informacja nt losu Waszych piw zgłoszonych do konkursu:

 

Belgijskie Pale Ale zakodowano jako V-9

Nie pokonało progu eliminacji.

Zbyt ostre, wytrawne, bez smakowych atrybutów stylu. Podwyższona kwasowość. Żółta piana (?)

 

Weizenbock oznaczono jako III-8

Pomyślnie przeszedł eliminacje.

W konkursie podany jako 1-sze piwo. Uzyskał ocenę 3,54 - co dało mu V lokatę.

Uwagi: nieco zbyt intensywne estry owocowe, acetaldehyd (jabłko).

Przeraziła mnie ta żółta piana w BPA mi to piwo nie smakuje, ale żona mówi że jej tak, i bądż tu mądry , natomiast z Weizenbocka jestem zadowolony wyszedł całkiem pijalny, szkoda że zostało tylko kilka flaszek

[darko]

Moje wypadły tak:

Monachijskie Jasne zakodowano jako VI-6.

Nie pokonało wysokiego progu eliminacji.

Główny zarzut: utlenione - mokry karton (nonenal). Także estrowe.

 

 

Belgian Pale Ale oznaczono jako V-2

Pomyślnie przeszło eliminacje.

W konkursie wniesione do oceny jako 2-gie piwo w kolejności. Uzyskało ocenę 3,55 - co dało mu XII lokatę.

Uwagi: nieco piwniczne, stęchłe w zapachu (być może wina chmielu). W smaku lekko drożdżowe (autoliza).

Mizerna pienistość.

Bardziej liczyłem na Monachijskie, ale z wyniku BPA jestem zadowolony. Wiedziałem, że to nie jest żadna rewelacja

Edytowane 10 Lipca 2010 przez darko

[jacer]

Informacja o losie Twoich piw zgłoszonych do konkursu:

 

Monachijskie Jasne oznaczono jako VI-18.

Nie pokonało wysokiego progu eliminacji. Piwo bez ewidentnych wad, ale cienkie i gorsze, mniej smakowite od równolegle porównywanych.

 

Belgijskie Pale Ale zakodowano jako V-11.

Zakwalifikowane w eliminacjach do konkursu. Podane do oceny jako 8-e w kolejności. Uzyskało ocenę 3,80 - co dało X lokatę. Uwagi: przegazowane. Ubogi aromat (w tym DMS) i smak - brak estrów, alkoholowe, zbyt gorzkie.

 

Ja wam dam DMS łobuzy :lol:

[Sojer]

Ja wam dam DMS łobuzy :lol:

Daj im! Daj! Ze trzy kilo

[vettis]

Piwo Koźlak Pszeniczny zakodowano jako III-10. Pomyślnie pokonało próg eliminacji i w konkursie wniesiono je do oceny jako 7-me w kolejności. Uzyskało ocenę 3,22 - co dało X lokatę.

Uwagi jurorów: Zbyt wysoka goryczka, piekąca i pozostająca. Niezrównoważone. Nieco utlenione.

[flood]

Witam,

 

Porter zakodowano jako I - 5. Pokonał próg eliminacji.

W konkursie wniesione do oceny jako 1-sze piwo. Uzyskało ocenę 4,13 - co dało mu IV lokatę.

Uwagi: w zapachu akcent octowy, także utleniony (nonenal). W smaku wadliwa kwaśna nuta. Nieco zbyt jasny.

 

Belgijskie Pale Ale oznaczono jako V - 3. Zakwalifikowało się do finałowej czternastki. Podane do oceny jako 13-te w kolejności uzyskało ocenę 3,38 - co dało XIV lokatę.

UwagI; w zapachu fenole, w smaku nieco kwasowe, octowe. Zbyt gorzkie, z zalegającą goryczką.

 

Monachijskie Jasne oznaczono jako VI - 5. Zkwalifikowało się do finału. Wniesione do oceny jako 7-me.

Uzyskało ocenę 2,29 - co dało XII lokatę.

Uwagi: Nieco zbyt estrowe, kwas izowalerianowy (z chmielu), pozostająca goryczka, niska treściwość. Zbyt ciemne.

 

No po cichu liczyłem na ciut lepszą ocenę MH - po drugim miejscu w Częstochowie...

 

pzdr

flood

[anteks]

a u mnie w skrzynce pocztowej na razie cisza

[Pieron]

U mnie też, no ale tak wysłać tyle na raz też nie idzie. Poczekamy i zobaczymy.

[admiro]

Porter Bałtycki zakodowano jako I - 30. Pokonał próg eliminacji.

W konkursie wniesione do oceny komisji jako 12-te w kolejności.Uzyskało ocenę 3,38 - co dało mu XIV lokatę.

Uwagi: w zapachu acetaldehyd, zbyt mało nut karmelowych, słodowych. Zła jakość goryczki - pozostajaca, mydlana (stary chmiel?). Za niski ekstrakt resztkowy - wodniste, puste w smaku. Piwo i piana nieco zbyt jasne. Słabe nasycenie.

 

Strong Scotch Ale "Ein Ox..." oznaczono jako II - 22, również zakwalifikowało się do konkursu, gdzie zostało podane do oceny jako 5-te piwo. Uzyskało ocenę 3,64 - co dało mu VI lokatę.

Uwagi: jednowymiarowe, brak pełni smakowej.

 

Milk Stout oraz Belgijskie Pale Ale nie przeszły eliminacji, nie znam jeszcze losów Municha.

 

Fajnie, że w Ale'u VI miejsce - powoli w górę

[josefik]

Metryczki z konkursu

piwo które nie przeszło helles został uwarzony w w listopadzie zeszłego roku

na kranówie o twardości CaCO3 383 mg/l co potwierdza że się nie da dobrego pilsa uwarzyć na twardej wodzie

porter zacierany z problemami wydłużyła się przerwa białkowa z powodu braku dostawy prądu do 50 min

pewnie stąd ta mizerna piana, resztę uważam za wynik zadowalający

 

Porter Bałtycki "Ostrowski"

Oznaczono jako I - 7. Pokonał próg eliminacji.

W konkursie podano jako 2-gie piwo. Uzyskał ocenę 3,23 - co dało XV lokatę.

Uwagi: słabe nasycenie, szybko gasnąca piana. Zapach ziemisty, rozpuszczalnikowy. W smaku zbytnio palone, kwaskowe, alkoholowe.

 

Weizenbock "Wielkopolski Kozieł"

Oznaczono jako III - 2. Pomyślnie przeszedł eliminacje.

W konkursie podany jako 3-cie piwo. Uzyskał ocenę 3,75 - co oznacza IV wynik.

Uwagi: zapach mało typowy dla weizena. Szybko opadająca piana ( a ten parametr miał podwyższony współczynnik istotności)

 

BPA "Belgian Gift"

Oznaczono jako IV - 4. Zakwalifikowało się w eliminacjach.

W konkursie podane jako 12-te piwo. Ocena 3,86 i VI lokata.

Uwagi: zapach piwniczny. Rozgrzewąjace. Wyklejające jamę ustną ( to opinia z najładniejszej jamy). Znowu szybko opadająca piana.

 

Monachijskie Jasne "Hell/es Awaits"

Oznaczono jako VI - 8. Przepadło w eliminacjach jako nieczyste (i nic dziwnego, skoro piekielne). Utlenione, estrowe, siarkowe....nie w stylu.

 

W browarze Pod Starą Pipą jest ewidentny problem z utrzymywaniem się piany w piwach - opada zbyt szybko.

Edytowane 11 Lipca 2010 przez josefik

[kolomar]

Moje Monachijskie Jasne i Milk Stout przepadły w eliminacjach. Metryczek nie wklejam, bo się wstydzę

[JacekKocurek]

Dostałem metryczkę. Było blisko ale jednak trochę zbrakło do podium.

 

Milk Stout

zakodowano jako IV - 20. Pokonał próg eliminacji.

W konkursie podany do oceny jako 5-te w kolejności piwo.

Uzyskał ocenę 4,15 - co zapewniło mu V lokatę.

Uwagi: Nieco za niska goryczka, a za wysokie nasycenie.

Goryczka już trochę złagodniała bo piwo miało ponad rok a nasycenie za duże bo S-04 podobnie jak WLP005 dofermentowują w butelkach podczas leżakowania. Ale sądząc z wartości zebranych punktów to konkurencja w Milk Stoucie była mocna. Tym większe brawa dla medalistów.

[sziszi]

Już mam metryczkę. Drugi rok z rzędu VI miejsce w Porterze Bałtyckim, ale punktacja trochę wyższa w tamtym roku 3,29 a w tym 4,09.

Może w końcu uda mi się uwarzyć medalowego portera

 

Porter Bałtycki "Vitelon"

Zakodowano jako I - 10. Przeszedł pomyślnie eliminacje.

W konkursie podany do oceny jako 10-te piwo. Uzyskał ocenę 4,09 - co dało VI lokatę.

Uwagi: przesycone. Zbytnio odfermentowane, pustawe. Pozostająca goryczka. Nieco za ciemne, o brązowej pianie.

 

Monachijskie Jasne

Oznaczono jako VI - 15. Nie pokonało progu eliminacji.

Przegazowane. Zbyt kwaśne, także nieco fenolowe. Nietypowe w smaku.

 

Weizenbock "Witelonus"

Oznaczone jako III - 7. Zakwalifikowane do finału.

Wniesione jako 10-te. Uzyskało ocenę 3,07 - co oznacza XI lokatę.

Uwagi: zapach nieco stęchły, ziemisty . Kwaśne. Goryczka pozostająca, nieprzyjemna.

 

Belgijskie Pale Ale

Oznaczone jako V - 6. Poległo w eliminacjach.

Rozpuszczalnikowe, podwyższona kwasowość, zalegająca goryczka.

[JacekKocurek]

Porter Bałtycki "Vitelon"

W konkursie podany do oceny jako 10-te piwo. Uzyskał ocenę 4,09 - co dało VI lokatę.

Widzę, że w porterze bałtyckim też było ostro

[sziszi]

Porter Bałtycki "Vitelon"

W konkursie podany do oceny jako 10-te piwo. Uzyskał ocenę 4' date='09 - co dało VI lokatę.[/quote']

Widzę, że w porterze bałtyckim też było ostro

no w porterze to chyba zawsze ,

ale można też wnioskować (choć na pewno nie do końca), że poziom rośnie bo punktacja za to samo miejsce jest większa

[coder]

Widzę' date=' że w porterze bałtyckim też było ostro [/quote']

no w porterze to chyba zawsze ,

ale można też wnioskować (choć na pewno nie do końca), że poziom rośnie bo punktacja za to samo miejsce jest większa

Tak, polskie portery trzymają bardzo wysoki poziom. Piwo z oceną powyżej 4 ma 6 miejsce!

 

Przydało by się, żeby jakiś porter został Grand Championem; może i Browar Zamkowy nabrałby nowych doświadczeń.

[JacekKocurek]

Przydało by się, żeby jakiś porter został Grand Championem; może i Browar Zamkowy nabrałby nowych doświadczeń.

Myślę, że była spora szansa ale decyzja w ta stronę (nie umniejszając sukcesu Dori) byłaby niepolityczna, bo BZ ma przecież portera w ofercie.

[Czes]

Zapewniam, że kwestia była otwarta.

Gdyby np Anglicy optowali za Porterem ( a byli pod dużym wrażeniem Porteru Bałtyckiego jako takiego), to wcale niewykluczone że urodziłby się pokonkursowy Porter Bracki.

 

Bezwzględnymi wartościami liczbowymi ocen nie należy się zbytnio sugerować: są komisje łaskawe i są surowe. W różnych latach o różnym składzie i różnym nastawieniu, więc takie ciągnione porównania mają b. wątpliwą wartość.

 

W pierwszym wydaniu Grand Championa, 4 lata temu, kierowaliśmy się zasadą najwyższej bezwzględnej oceny w konkursie. To był oczywiście chybiony pomysł, bo właśnie różne komisje pracują na różnych poziomach łaskawości / surowści. Stąd później idea Grand Jury i dodatkowa ocena, wybór w otwartej dyskusji.

[kopyr]

Też dostałem

Milk Stout "Bryg"

Zakodowano jako IV - 3. Jak wiadomo, pokonał próg eliminacji.

W konkursie podany do oceny jako 7-me w kolejności piwo.

Uzyskał ocenę 4,39 - co dało II miejsce.

Uwagi: niska piana, nieco zbyt słodkie.

 

Monachijskie Jasne "Karraka"

oznaczono jako VI - 7. Poległo w eliminacjach.

Maślane; diacetyl. Niezrównoważone, o podwyższonych estrach.

Co do milk stouta, to wiedziałem, że będzie na granicy dopuszczalnej słodkości, bo raz, że szczodrze dałem laktozy (wiedziałem, że większość piw będzie za mało słodkich), a dwa, że samo piwo bazowe zatarłem na słodko. Dodatkowo jeszcze ze względu na wahania temp. odfermentowało zbyt płytko. Jestem jednak bardzo zadowolony, bo piwo było warzone w nowatorski sposób, niejako mimochodem, a przecież na konkurs wielu warzy po kilka warek, żeby z nich wybrać najlepszą.

 

Co do Hellesa, to dopiero były jaja. Piwo w momencie, w którym było oceniane (eliminacje) miało jakieś 10-12 dni od warzenia, 4 dni od rozlewu. W zasadzie to w ogóle nie miał być hell, tylko pils, którym miałem częstować z beczki na Festiwalu Birofilia.

Sam pomysł, żeby warzyć piwo 2 tygodnie przed imprezą był crazy, ale nie było innej możliwości. Z tego powodu bałem się żaby nie przechmielić, bo jak ma być serwowane jako młode, to nie zdąży się ułożyć. No i dlatego się nie dochmieliło.

Z racji, że Poczta Polska zbiła mi 1 but. Milk Stouta, to musiałem ją dosłać. W tym samym dniu zlewałem na cichą wspomniane piwo, próbuję a ono z goryczką conajwyżej średnią i świetnie smakuje. Ponieważ jestem ostatnio pod wrażeniem Randyego Moshera, który napisał, że większość piw domowych (choć to w zasadzie tyczy wszystkich piw) w momencie kiedy jest degustowana, najlepsze chwile ma za sobą, bo najlepsze piwo jest z tanka na cichej fermentacji (wizyta w Brovarnii to potwierdza). No to pomyślałem, a co tam zabutelkuję parę butelek i wyślę na konkurs jako hella, jak wejdzie do finału to będą jaja. Problem polegał na tym, że refermentacja przebiegała w podróży. W dodatku akurat nadeszło parę dni upałów. Stąd te estry. Jestem przekonany, że gdybym mógł je polać z beczki to spokojnie finał miałoby w kieszeni, a może nawet podium. :)