Zwiazkowiec Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Witam, Dostałem od pod choinkę 19 litrową, plastikową beczkę z kranikiem. Dodatkowo w komplecie jest urządzenie umożliwiające podawanie od góry CO2 z metalowych naboi. Zastanawiam się nad optymalnym użyciem tego prezentu. Do głowy przychodzą mi dwa rozwiązania. a) Przelać piwo do beczki po fermentacji burzliwej i przeprowadzić w niej cichą oraz kondycjonowanie. Zalety: Jeden etap mniej w procesie warzenia; Wady: Nie wiem czy uda mi się odpowiednio zapanować nad nagazowaniem. Według D. Millera należy unikać przetrzymywania piwa z osadem drożdzowym aby uniknąć posmaków wynikających z ich autolizy Warka musi mieć trochę mniej niż 19L b) Do beczki dodać piwo po cichej wraz z cukrem do refermentacji czyli zamiast rozlewu do butelek. Czy ktoś z Was korzysta z tego typu urządzenia ? Ile dni mam na wypicie całej beczki ? Lubie piwo, niemniej 19L to już spora ilość nawet jak na piknik z grillem. Znalazłem informację, że bez uzupełniania gazu 2-3 dni to max. Jeżeli podczas podawania podłącze naboje z CO2 to chyba powinno zachować świeżość trochę dłużej. Dodatkowo czytając książkę Domowy wyrób piwa natknąłem się na informację, że do kondycjonowania w beczce nadają się raczej piwa typu ale i nie powinno trwać to zbyt długo (około miesiąca) !?! Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Masz jakieś zdjęcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Witam, Dostałem od pod choinkę 19 litrową, plastikową beczkę z kranikiem. Dodatkowo w komplecie jest urządzenie umożliwiające podawanie od góry CO2 z metalowych naboi. Zastanawiam się nad optymalnym użyciem tego prezentu. Do głowy przychodzą mi dwa rozwiązania. a) Przelać piwo do beczki po fermentacji burzliwej i przeprowadzić w niej cichą oraz kondycjonowanie. Zalety: Jeden etap mniej w procesie warzenia; Wady: Nie wiem czy uda mi się odpowiednio zapanować nad nagazowaniem. Według D. Millera należy unikać przetrzymywania piwa z osadem drożdzowym aby uniknąć posmaków wynikających z ich autolizy Warka musi mieć trochę mniej niż 19L b) Do beczki dodać piwo po cichej wraz z cukrem do refermentacji czyli zamiast rozlewu do butelek. Czy ktoś z Was korzysta z tego typu urządzenia ? Ile dni mam na wypicie całej beczki ? Lubie piwo, niemniej 19L to już spora ilość nawet jak na piknik z grillem. Znalazłem informację, że bez uzupełniania gazu 2-3 dni to max. Jeżeli podczas podawania podłącze naboje z CO2 to chyba powinno zachować świeżość trochę dłużej. Dodatkowo czytając książkę Domowy wyrób piwa natknąłem się na informację, że do kondycjonowania w beczce nadają się raczej piwa typu ale i nie powinno trwać to zbyt długo (około miesiąca) !?! Pozdrawiam, Ja używałem beczek 20 litrowych. Nie jest to najgorsze rozwiązanie, ale faktycznie ciężko zachować świeżość takiej beczki bez chłodzenia. Piwo jest zdatne do wypicia nawet przez miesiąc jeśli jest uzupeniane CO2, ale należy pamiętać o czystości i sterylizacji całości wraz z wewnętrznymi częściami kraników. Co niestety nie jest łatwe. No i beczka nadaje się tylko do piw ale. Bo ciśnienie robocze mojej beczki było 10PSI, czyli nie było mowy o mocnym nagazowaniu piwa. Ale za to jest idealne dla brytyjskich piw. PS podrzuć zdjęcia jeśli możesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 31 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 (edytowane) Hej, Załączam zdjęcie. Nie mam żadnej informacji n/t ciśnienia roboczego. Zrobione jest z dość solidnego plastiku. Edytowane 31 Grudnia 2009 przez Zwiazkowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Hej, Załączam zdjęcie. Nie mam żadnej informacji n/t ciśnienia roboczego. Zrobione jest z dość solidnego plastiku. No miałem bardzo podobne. Czyli jak już pisałem niskie ciśnienie, albo max 60g cukru do refermentcji. Bo inaczej może odkształcić beczkę. PS jaki zawór masz na nakrętce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Kranik to chyba taki jak przy fermentorach... Ciekawe czy nie będzie przeciekało gdy się zwiększy ciśnienie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 (edytowane) Widzialem kiedys takie na youtube, IMO to jest swietny i prosty sposob serwowania angielskich ales. Ja bym piwo trzymal w burzliwej przez miesiac, potem przelal do tego pojemnika, nagazowal naturalnie, a naboj CO2 pomoze ci utrzmac cisnienie piwa podczas serwowania. Angielskie ales najlepiej sie serwuje w temp. pokojowej (lub nieco nizszej) i o niskim cisnieniu, wiec nie potrzebujesz kegeratora, butli CO2, reduktora itp. Proste i przyjemne. Ja bym na twoim miejscu zasadzil sobie na wiosne kilka krzakow Kent Goldings albo Fuggle i bym sie rozejrzal za recepturami Brown Ales i Milds Edytowane 31 Grudnia 2009 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 ... zasadzil sobie na wiosne kilka krzakow Kent Goldings albo Fuggle Ja co prawda takiej beczki nie mam, ale na pewno gdyby tylko ktoś w Polsce sprzedawał to ja bym kupił sztobry angielskiego chmielu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 (edytowane) Ja bym na twoim miejscu zasadzil sobie na wiosne kilka krzakow Kent Goldings albo Fuggle Niestety, w Polsce są w sprzedaży tylko Lubelski i Marynka i to tylko dzięki sezonowej inicjatywie sklepu Browamatora, nie ma specjalistycznych firm handlujacych sadzonkami. A szkoda. EDIT: I to może byc dobre zadanie dla Stowarzyszenia Piwowarów. A podobno w Puławach mają wszystkie chmiele świata. Edytowane 31 Grudnia 2009 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 A podobno w Puławach mają wszystkie chmiele świata. Jeżeli masz na myśli region, to nie słyszałem, ale jeżeli IUNG to zapytam po nowym roku. Ciekawe, ciekawe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2009 Jeśli nie tam to zawsze można małe conieco przywieść z UK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 1 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Niedobrze..... Moje ulubione piwa to pilsnery, weizeny i witbiery - nagazowanie od średniego do dużego. No cóż, nie ma innej rady jak bardziej dokładnie zapoznać się z angielskimi ale ale to dopiero w marcu jak temperatury się podniosę. @Makaron - jeżeli chodzi o nakrętkę to jest tam jednorazowy zawór bezpieczeństwa (przynajmniej na taki wygląda). Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Niedobrze..... Moje ulubione piwa to pilsnery, weizeny i witbiery - nagazowanie od średniego do dużego. No cóż, nie ma innej rady jak bardziej dokładnie zapoznać się z angielskimi ale ale to dopiero w marcu jak temperatury się podniosę. @Makaron - jeżeli chodzi o nakrętkę to jest tam jednorazowy zawór bezpieczeństwa (przynajmniej na taki wygląda). Pozdr. Masz zdjęcie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czes Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Ja bym na twoim miejscu zasadzil sobie na wiosne kilka krzakow Kent Goldings albo Fuggle Niestety' date=' w Polsce są w sprzedaży tylko Lubelski i Marynka i to tylko dzięki sezonowej inicjatywie sklepu Browamatora, nie ma specjalistycznych firm handlujacych sadzonkami. A szkoda. EDIT: I to może byc dobre zadanie dla Stowarzyszenia Piwowarów. A podobno w Puławach mają wszystkie chmiele świata.[/quote'] Rzeczywiście IUNG na tzw Kępie Choteckiej utrzymuje kolekcję światowych odmian chmielu, w tym angielskich i amerykańskich. Uzyskanie sztobrów albo/i plonów z tych kilku odmianowych roślin kolekcji pewno jest do załatwienia. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że produkt rośliny uprawianej na Kępie Choteckiej to nie samo, co produkt rośliny tej samej odmiany uprawianej pod Kent albo w Yakima Valley. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Ja bym na twoim miejscu zasadzil sobie na wiosne kilka krzakow Kent Goldings albo Fuggle Niestety' date=' w Polsce są w sprzedaży tylko Lubelski i Marynka i to tylko dzięki sezonowej inicjatywie sklepu Browamatora, nie ma specjalistycznych firm handlujacych sadzonkami. A szkoda. EDIT: I to może byc dobre zadanie dla Stowarzyszenia Piwowarów. A podobno w Puławach mają wszystkie chmiele świata.[/quote'] Rzeczywiście IUNG na tzw Kępie Choteckiej utrzymuje kolekcję światowych odmian chmielu, w tym angielskich i amerykańskich. Uzyskanie sztobrów albo/i plonów z tych kilku odmianowych roślin kolekcji pewno jest do załatwienia. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę z tego, że produkt rośliny uprawianej na Kępie Choteckiej to nie samo, co produkt rośliny tej samej odmiany uprawianej pod Kent albo w Yakima Valley. Czy w takim razie lepiej zamówić sadzonki w UK i rozprowadzić wśród zainteresowanych forumowiczów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 Czy w takim razie lepiej zamówić sadzonki w UK i rozprowadzić wśród zainteresowanych forumowiczów? Myślę, że chodzi o to, że w Polsce mamy inny klimat, w naszych ogródkach wyjdzie coś innego niż chmiel z Kentu. To zjawisko poznali już Amerykanie, próbując hodować odmiany europejskie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2010 No tak, ale jeśli nie spróbujemy to się nie przekonamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 7 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 No to pierwsze użycie beczki jest już a mną. W weekend majowy poszła w dwa dni i wszystkim bardzo się podobała. a było tak... Piwo (coś a la lager wiedeński) po krótkiej cichej włałem do beczki z dodatkiem 110g glukozy w ostatnim tygodniu grudnia. Beczka stała sobie w temperaturze od 11°C do 16°C przez 5 miesięcy. Przed użyciem na styk udało mi się ją wcisnąc do lodówki (w zasadzie to dwa milimetry więcej i lodówka by się nie domykała). Dzięki swojej masie schłodzone piwo długo utrzymywało przyjemną temperaturę po wystawieniu na trawkę. Nalewanie kufli podczas którego powstawała super-trwała piana było bardzo fajne A po użyciu czyszczenie beczki nie było zbyt trudne. Oczywiście są też minus. Wychodzi dośc dużo naboi CO2 (poszo 7 sztuk) i następnego dnia strasznie boli głowa. W sumie polecam. Teraz muszę rozejrzec się za jakimś dobrym przepisem na bittera / mild'a Zwiazkowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JNT Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Jeśli chodzi o zużycie naboi, to pewnie dało by się zastąpić je butlą z reduktorem, pozostaje tylko kwestia podłączenia do zaworu który obecnie obsługuje naboje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 Jeśli był to keg od pepsi to nie ma żadnego problemu , po 3-4 użyciach zwróci się butla z CO2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się