Patryk.B Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 Witam, pisze ten post z nadzieja ze inni piwowarzy, bojacy sie zbierania gestwy i zadawania jej do piwa zmienia swoje nastawienie. Za soba mam juz 20-30 warek, lecz dopiero przy ostatniej zdecydowalem sie na zebranie i uzycie gestwy. Dlaczego wczesniej nie zdecydowalem sie na ten krok? Zwyczajnie z obawy ze latwo zakazic drozdze a co za tym idzie tez i piwo oraz obawa ze przechowywanie i zbieranie jej jest klopotliwe. Teraz juz wiem ze wszystkie moje obawy byly calkowicie bezpodstawne. Samo zbieranie gestwy zaczalem od pozadnego wymycia i wyparzenia (gotowalem przez 5min w garnku) sloika, uzylem 1l by miec lekki zapas miejsca. Nastepnie na 3-4min przed zbieraniem gestwy opalilem lyzke nad gazowka. Po zlaniu piwka na cicha, delikatnie zebralem gestwe z dna fermentora. I tak oto caly zapas drozdzy trafil do lodowki, pamietac trzeba by nie zakrecac go zbyt szczelnie. Uzycie gestwy. Tego balem sie najbardziej, ile? Jak przygotowac? Itd itp. Dwa dni przed warzeniem piwa, przegotowalem i ostudzilem wode, przygotowalem kolejny sloik i zabralem sie za przemywanie drozdzy. Z sloja z drozdzami zlalem resztki piwa i zebralem z gory do drugiego sloika drozdze zostawiajac to co bylo na dnie. Zalalem czysta woda i do lodowki. W dniu warzenia, odebralem z wierzchu te najjasniejsze drozdze w ilosci jaka wyliczyl mi program. W szklance przygotowalem roztwor wody i cukru ja uzylem ok 100ml wody i 2 lyzeczki cukru, po ostudzeniu dodalem do wczesniej odmiezonej gestwy. Po ok 20 min zaczela sie pojawiac piana, czyli drozdze rabraly sie za przystawke przed sytym obiadem. Reszta procedury jak z stosowaniem drozdzy suchych. Moze nie wszystko robilem z wszelkimi wlasciwymi procedurami ale udalo sie. Polecam to jako chocby poszezenie zakresu swoich doswiadczen no i oczywiscie takiedrozdze nic nas nie kosztuja, poza odrobina pracy. Zapewne jest wielu piwowarow, bojacych sie tak jak ja wczesniej uzywania gestwy, i moj wpis pomoze im sie przelamac i rozwiac wszelkue obawy. Niema sie czego obawiac, zbierac gestwe i warzyc. templariusz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 2 lyzeczki cukru A przypadkiem nie jest tak, że drożdże które dostają cukier stołowy (a zatem cukier łatwiejszy do przerobienia), potem się wypinają na zjadanie tego jak nazwałeś - sytego obiadu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz Włosek Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 2 lyzeczki cukru A przypadkiem nie jest tak, że drożdże które dostają cukier stołowy (a zatem cukier łatwiejszy do przerobienia), potem się wypinają na zjadanie tego jak nazwałeś - sytego obiadu? Też gdzieś wyczytałem coś takiego. Alternatywnym rozwiązaniem w takim przypadku może być użycie brzeczki (można sobie zostawić z poprzednich warek) lub użycie ekstraktu słodowego w proszku. ps. wygotowywanie w wodzie nie daje pełnej skuteczności jeżeli chcemy coś zdezynfekować, myślę że chemia też nie daje jej w 100%, ale łącząc metody można zminimalizować ryzyko zakażenia. Wygotowywanie w szybkowarze przez odpowiedni czas daje pełną sterylność mikrobiologiczną tylko. No i jakieś tam promienie Y i takie tam, ale to w domowych warunkach nieosiągalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 No i jakieś tam promienie Y i takie tam, ale to w domowych warunkach nieosiągalne. a mikrofalówka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz Włosek Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 (edytowane) mikrofalówka to tylko fale elektromagnetyczne wprawiające w drgania cząstki wody, nie spotkałem się ze sterylizacją w mikrofalówce Edytowane 30 Marca 2016 przez Mateusz Włosek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 wprawiające w drgania cząstki wody, nie spotkałem się ze sterylizacją w mikrofalówce 1. a co jest w żywych komórkach? 2. to że się nie spotkałeś to nie znaczy, że tego nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz Włosek Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 Masz racje. Lecz pisząc o promieniach y miałem na myśli promienie gamma mające szerokie zastosowanie w sterylizacji sprzętu/żywności. Do sterylizacji jakich przedmiotów taka niezawodna jest Twoim zdaniem mikrofalówka ? szklanek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 30 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2016 Do sterylizacji jakich przedmiotów taka niezawodna jest Twoim zdaniem mikrofalówka ? szklanek ? na przykład Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
breal Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Dwa dni przed warzeniem piwa, przegotowalem i ostudzilem wode, przygotowalem kolejny sloik i zabralem sie za przemywanie drozdzy. Z sloja z drozdzami zlalem resztki piwa i zebralem z gory do drugiego sloika drozdze zostawiajac to co bylo na dnie. Ja to robię tego samego dnia co pozyskuję gęstwę czyli przy zlaniu piwa na cichą. Powodem jest to, że drożdże lepiej się przechowują w wodzie niż w środowisku alkocholowym jakim jest piwo. Patryk.B 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi1926 Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 A ja wychodzę z założenia, że im więcej przy drożdżach majstrujemy tym większe ryzyko zakażenia. Gęstwę zbieram do słoika i maksymalnie na drugi dzień używam do następnego piwa, zbierając z góry odpowiednią ilość. A tego cukru to już wcale nie jestem w stanie pojąć, po co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syndi Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Robię podobnie jak Azizi1926, i używam gęstwy nawet po 3 tygodniach - zawsze rusza. Najczęściej stosuję gęstwę po sucharach US-05, bo ładnie się zbija na dnie fermentora. Słoik i przybory do gęstwy dezynfekuję "spirytusem" z zaptrzyjaźnionej "destylarni". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk.B Opublikowano 31 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Dwa dni przed warzeniem piwa, przegotowalem i ostudzilem wode, przygotowalem kolejny sloik i zabralem sie za przemywanie drozdzy. Z sloja z drozdzami zlalem resztki piwa i zebralem z gory do drugiego sloika drozdze zostawiajac to co bylo na dnie. Ja to robię tego samego dnia co pozyskuję gęstwę czyli przy zlaniu piwa na cichą. Powodem jest to, że drożdże lepiej się przechowują w wodzie niż w środowisku alkocholowym jakim jest piwo. Jak napisalem, pierwszy raz to robilem. Nastepnym razem pewnie tez je odrazu przemyje. Co do cukru, napewno tak jest ze latwiejszy do przerobu cukier je rozleniwia, ale akurat wtedy o tym nie pomyslalem by zadac brzeczke, i dziekuje za sugestie. Mam nadzieje ze choc jedna osoba dzieki mojemu wpisowi zdecyduje sie na uzywanie gestwy, a jest to fajne i satysfakcjonujace doswiadczenie, dzieki temu mam satysfakcje ze uzylem tego co mam nie muszac kupowac nowych drozdzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xcynix Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Jak drożdże siedziały dwa czy trzy tygodnie z piwem to jeszcze ten jeden dzień wytrzymają. Szkoda się bawić w przemywanie jak gęstwa idzie do użycia zaraz na drugi dzień Do obudzenia drożdży można odebrać trochę brzęczki na początku filtracji i ją trochę rozcieńczyć, jest czas żeby ją zagotować i wystudzić. Byle się za bardzo nie spieszyć z tym budzeniem bo drożdże jak się tak dobrze rozbudzą to zamiast wołać o kawę lubią iść na spacer. Gdzieś pod koniec gotowania jest OK Przy zlewaniu do fermentora można zostawić resztkę w kolbie /słoiku żeby co cięższe z tej gęstwy zostało na dnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Masz racje. Lecz pisząc o promieniach y miałem na myśli promienie gamma mające szerokie zastosowanie w sterylizacji sprzętu/żywności. Do sterylizacji jakich przedmiotów taka niezawodna jest Twoim zdaniem mikrofalówka ? szklanek ? Proszę bardzo http://biotechnologia.pl/biotechnologia/artykuly/czy-autoklaw-odejdzie-do-lamusa-sterylizacja-mikrofalami-umozliwia-zmiane-filozofii-przygotowywania-pozywek,12875 jeszcze http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Autoklaw-mikrofalowy/ a tu poczytaj w dziale " metody sterylizacji " https://pl.wikipedia.org/wiki/Sterylizacja_(mikrobiologia) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz Włosek Opublikowano 31 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2016 Masz racje. Lecz pisząc o promieniach y miałem na myśli promienie gamma mające szerokie zastosowanie w sterylizacji sprzętu/żywności. Do sterylizacji jakich przedmiotów taka niezawodna jest Twoim zdaniem mikrofalówka ? szklanek ? Proszę bardzo http://biotechnologia.pl/biotechnologia/artykuly/czy-autoklaw-odejdzie-do-lamusa-sterylizacja-mikrofalami-umozliwia-zmiane-filozofii-przygotowywania-pozywek,12875 jeszcze http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Autoklaw-mikrofalowy/ a tu poczytaj w dziale " metody sterylizacji " https://pl.wikipedia.org/wiki/Sterylizacja_(mikrobiologia) @Czeburaszka710, dzięki za odpowiedź. Odnosząc się do jakiejkolwiek metody sterylizacji trzeba wziąć pod uwagę fakt że nie wszystko we wszystkim da się wysterylizować. Cytując z tego quazi artykułu opiniowanego przez jedną osobę o nowince technicznej: -Sprzęt ten dedykowany jest do sterylizacji mediów płynnych -Wykorzystujemy autoklaw mniej standardowo i jałowimy np. szklane elementy zestawu do filtracji -Urządzenie nie służy do sterylizacji narzędzi i materiałów suchych. A z ulotki reklamowej można dowiedzieć się iż -Sterylizowane medium nagrzewane jest bardzo szybko do temperatury sterylizacji = 135°C w ciągu 2,5 – 3,5 min. W zwykłej mikrofalówce nie masz tak precyzyjnego pomiaru jak w urządzeniu EnbioJet. Co za tym idzie nie wiesz jaką temperaturę osiągasz przy różnych nastawach sterylizujących np. 600V -5min, albo rozmrażanie-20min.. Ale przyjmijmy że masz bo sobie zmierzysz termometrem. No i wtedy z sukcesem możesz wysterylizować w mikrofali jedynie przedmioty szklane, oraz ciecze w naczyniach szklanych. Ale pokrywki słoika nie wysterylizujesz bo jest metalowa, łyżki też raczej nie. Idąc tym tropem są rzeczy których mikrofalówka nie wyjałowi, ale zrobić to może szybkowar nie mający takich ograniczeń. Są też takie produkty których nie wyjałowi szybkowar. np. jajka nim trafią na kuchnie przemysłowe wyjaławiane są promieniami UV bo nie możesz ich ani włożyć do mikrofali ani do autoklawu na 20min. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 (edytowane) mikrofalówka to tylko fale elektromagnetyczne wprawiające w drgania cząstki wody, nie spotkałem się ze sterylizacją w mikrofalówce Dostałeś odnośniki że istnieją i w dodatku Polacy w tym przodują . Teraz zaczynasz naciągać jakieś teorii o jajkach , używasz jajek do piwowarstwa i w dodatku sterylizujesz ? Pytałeś się co można w mikrofali sterylizować , dostałeś odnośniki , wystarczy poczytać . Powiadasz łyżki nie da się w mikrofali wysterylizować i pokrywy od słoika . Otóż zapewniam Ciebie że słoik z brzeczką na starter w mikrofali wyjałowiony w lodówce przestał 3mies bez oznak kontaminacji ( sprawdzono na wymazie ) . Ja nie teoretyzuję a stosowałem mikrofalę do sterylizacji . Łyżka na powierzchni której będzie komórka z zawartością H2O a mikrofali dosięgną tej powierzchniowi , będzie skutecznie wyjałowiona , przy czym nie koniecznie może być nagrzana , porostu woda rozsadzi strukturę komórki od wewnątrz . Wystarczy postawić łyżkę w szklane naczynie z niewielką ilością wody i umieścić w mikrofalówce . A tak wo gule to zabawnie wygląda dyskusja na temat sterylizacji w kontekście używania gęstwy w warunkach domowych . P.s. Co do metod sterylizacji , mają swoi plusy i minusy , dla tego każdy wybiera optymalną do konkretnego procesu . I akurat nie próbuje na siłę udowodnić że mikrofali najlepsze , chodziło o to że istnieje taka metoda . A pewne osoby nie spotykali się a raptem już wiedzą jak to działa i nawet mają opinie o skuteczność , dziwnie jakoś . Edytowane 1 Kwietnia 2016 przez czeburaszka710 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz Włosek Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 mikrofalówka to tylko fale elektromagnetyczne wprawiające w drgania cząstki wody, nie spotkałem się ze sterylizacją w mikrofalówce Dostałeś odnośniki że istnieją i w dodatku Polacy w tym przodują . Teraz zaczynasz naciągać jakieś teorii o jajkach , używasz jajek do piwowarstwa i w dodatku sterylizujesz ? Pytałeś się co można w mikrofali sterylizować , dostałeś odnośniki , wystarczy poczytać . Powiadasz łyżki nie da się w mikrofali wysterylizować i pokrywy od słoika . Otóż zapewniam Ciebie że słoik z brzeczką na starter w mikrofali wyjałowiony w lodówce przestał 3mies bez oznak kontaminacji ( sprawdzono na wymazie ) . Ja nie teoretyzuję a stosowałem mikrofalę do sterylizacji . Łyżka na powierzchni której będzie komórka z zawartością H2O a mikrofali dosięgną tej powierzchniowi , będzie skutecznie wyjałowiona , przy czym nie koniecznie może być nagrzana , porostu woda rozsadzi strukturę komórki od wewnątrz . Wystarczy postawić łyżkę w szklane naczynie z niewielką ilością wody i umieścić w mikrofalówce . Ty chyba jesteś jakiś nierozgarnięty. I co później odpisałem Dr'owi? Bo albo nie doczytałeś albo to pierwsze. Idąc odnośnikiem z Twojego linku wchodzę na stronę na której czytam- Przedmioty metaloweDo kuchenek nie mogą być wkładane przedmioty metalowe (z wyjątkiem jednolitych talerzy i tacek) – mikrofale nie przenikają przez metal, ale wywołują w nim prądy wirowe, przez co dochodzi do silnego nagrzewania, a nawet iskrzenia w miejscu gdzie metal jest cienki (np. złocenia ceramiki) oraz w miejscach słabego styku dwóch kawałków metalu, a także na ostrych krawędziach. Silne nagrzewanie się elementów metalowych i iskrzenie może wywołać zapłon podgrzewanych produktów[1]. Potrawy w naczyniach metalowych (a także zawinięte w folie aluminiowe), poprzez właściwości ekranujące, nie są nagrzewane bezpośrednio przez mikrofale. Pisałem o jajkach w kontekście sposobów sterylizacji różnoraki przedmiotów. A Ty łyżki sterylizujesz w mikrofalówce ? No to brawo Niektórzy w ogóle nie sterylizują wody do płukania gęstwy, a jedynie ją przegotowują i też nie widzą żadnych kontaminacji. Ale nie moja sprawa. Sterylizuj sobie mikrofalówką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 No i niech tak zostanie , dzięki że pozwoliłeś sterylizować , a tak na marginesie , ja czasami mikrofali naprawiam i jak to działa jakoś tam wiem . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Jak wygląda w praktyce sterylizacja szkła w mikrofali? Jaka moc, ile czasu? Słoik wystarczy że będzie opłukany czy zostawić na dnie trochę wody? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czeburaszka710 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Samo szkło nie bardzo , zawsze trochu wody musi być , domowe mikrofali bez obciążenia nie powinny pracować . Generalnie ja tam brzeczkę sterylizowałem bo tylko to mnie interesowało , dawałem 70% , można 50% mocy i obserwowałem pienienie się , jak piana podnosi się ( a to bywa dość gwałtownie ) wyłączałem , dwa etapy nagrzewania i zostawiałem w mikrofali do ostygnięcia . Nakrętka na słoiku nie dokręcana ! Po ostygnięciu sama wciąga się . Proste i skuteczne . Z probówkami robiłem podobnie tyle że na mniejszych mocach . Jedyny problem to pilnowanie pienienia się , może wywalić wszystko z pojemnika , brzeczka tak ma . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cemik1 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Gdy mikrofalą uzdatniałem słoiki, to zostawiałem w nich tyle wody, co po opłukaniu. Moc maksymalna, czas 2minuty. Słoików była zawsze pełna tacka. Testów mikrobiologicznych (skuteczności dezynfekcji) nie robiłem ale też nic niepokojącego mi się nie zalęgło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się