ThatDudeWithTheLongHair Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 Witam! 18.06 zrobiłem pierwsze piwo z brewkita - Mangrove Jack's Brown Ale , jego Blg początkowe wynosiło nieco ok. 11,5. Fermentowało w dość wysokiej temperaturze przez pierwszy dzień bo w 25 stopniach . Następnego zniosłem do piwnicy gdzie temperatura skrupulatnie malała . 20.06 dokonałem kolejnego pomiaru i wyszło 5,5 Blg. 21.06 i 22.06 piana opadła , brak ruchu w rurce fermentacyjnej - brzeczka ma 5 Blg bez zmian . To trochę dużo gdyż Brown Ale powinien mieć od 2,6 do 4,1 Co zrobić ? Potrzymać jeszcze trochę ? Może spadnie . Przelać na cichą ? - wydaje się to najrozsądniejsze rozwiązanie . Link to comment Share on other sites More sharing options...
mundex Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 A czym mierzyłeś końcowe Blg, spławikiem czy refraktometrem? Do jakiej temperatury spadła temperatura brzeczki podczas fermentacji i jak szybko spadała (z tych 25stC)? Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 4 dni po zadaniu drożdży, schlodziles je mocno co je stresuje, z tego co mówisz w dzień spadło jeszcze o pół blg. Daj temu piwu jeszcze chwile ThatDudeWithTheLongHair 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 22, 2016 Author Share Posted June 22, 2016 A czym mierzyłeś końcowe Blg, spławikiem czy refraktometrem? Do jakiej temperatury spadła temperatura brzeczki podczas fermentacji i jak szybko spadała (z tych 25stC)? Aerometrem . Temperatura spadała z dnia na dzień do 19 stopni . 4 dni po zadaniu drożdży, schlodziles je mocno co je stresuje, z tego co mówisz w dzień spadło jeszcze o pół blg. Daj temu piwu jeszcze chwile Ok . Zlewać na cichą po paru dniach czy sobie odpuścić ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jancewicz Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 Ok . Zlewać na cichą po paru dniach czy sobie odpuścić ? odpuścić, szczególnie przy brewkicie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mikadorus Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 (edited) Cichą sobie daruj - zwłaszca w brewkicie. Daj piwu spokój. Edyta - no i Sz.P. Jancewicz mnie ubiegł. Edited June 22, 2016 by Mikadorus Link to comment Share on other sites More sharing options...
bart3q Posted June 22, 2016 Share Posted June 22, 2016 Lepiej nie zlewa. Zlejesz za szybko, dodatkowo zestresujesz drożdże i po co. A zlanie nic Ci w piwie nie poprawi Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 22, 2016 Author Share Posted June 22, 2016 Ok. Dzięki wielkie za rady , ale mam jeszcze jedno pytanko . Popełniłem podstawowy błąd i zacząłem burzliwą w fermentorze z kranikiem . Będę musiał przelać do fermentora bez kranika , ten z kranikiem wyczyścić , po czym z powrotem do tego samego (z glukozą) i dopiero rozlać w butelki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gąska Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 (edited) Jak nie masz drugiego wiadra z kranem to tak zrób. Z tym, że roztwór glukozy możesz sobie już przygotować w tym bez kranika. Można też rozlewać z wiadra bez kranu, ale to wymaga trochę więcej obycia z wężykami. Edit: jak masz rurkę z zaworkiem do rozlewu to powinieneś sobie poradzić z butelkowaniem z wiadra bez kranu. Wystarczy wężyk zamocować na rancie wiadra tak żeby sięgał dna z drugiej strony zassać czymś albo spuścić z wężyka wodę przez zaworek tak żeby wytworzyć podciśnienie i dalej już tak samo jak z kranika. Edited June 23, 2016 by Gąska Link to comment Share on other sites More sharing options...
BuDeX Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 Ja bym nie kombinował tyko cukier do butelek i rozlew z wiadra z kranikiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gąska Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 W sumie faktycznie jak drożdże nie przykryły kranika to najlepiej od razu lać w butle. ThatDudeWithTheLongHair 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 23, 2016 Author Share Posted June 23, 2016 (edited) W sumie faktycznie jak drożdże nie przykryły kranika to najlepiej od razu lać w butle. Chyba przykryły bo jak pobieram próbkę to bardzo czuć drożdże . Chyba , że w butelce opadną na dno a piwo będzie dobre . Edited June 23, 2016 by ThatDudeWithTheLongHair Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 23, 2016 Author Share Posted June 23, 2016 Wiadomości z ostatniej chwili . Pobrałem dzisiaj próbkę , jej gęstość to cały czas 5 blg . Ale smak drożdży znacznie osłabł i teraz smakuje to jak nienagazowane piwo - więc jest dobrze . Chyba jutro będę rozlewał do butelek . Link to comment Share on other sites More sharing options...
BuDeX Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 W sumie faktycznie jak drożdże nie przykryły kranika to najlepiej od razu lać w butle. Chyba przykryły bo jak pobieram próbkę to bardzo czuć drożdże . Chyba , że w butelce opadną na dno a piwo będzie dobre . Oznacz sobie ze dwie pierwsze butelki, bo w nich może być więcej drożdży skoro zapaskudziły kranik i tyle. ThatDudeWithTheLongHair 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 23, 2016 Author Share Posted June 23, 2016 W sumie faktycznie jak drożdże nie przykryły kranika to najlepiej od razu lać w butle. Chyba przykryły bo jak pobieram próbkę to bardzo czuć drożdże . Chyba , że w butelce opadną na dno a piwo będzie dobre . Oznacz sobie ze dwie pierwsze butelki, bo w nich może być więcej drożdży skoro zapaskudziły kranik i tyle. Smak drożdży w ostatniej próbce osłabł , chyba już te drożdże wylałem z kranika . Ale dzięki za radę , na pewno tak postąpię . Ogólnie dziękuje wszystkim za pomoc , gdyby nie wy to pewnie srałbym po nogach ze strachu Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 Warzyłeś 18'tego, a 24'tego chcesz lać w butelki? Poważnie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ThatDudeWithTheLongHair Posted June 23, 2016 Author Share Posted June 23, 2016 (edited) Warzyłeś 18'tego, a 24'tego chcesz lać w butelki? Poważnie? Blg od 3 dni stoi w miejscu , piana opadła , zero bąbelków w rurce ... co innego robić ? Edited June 23, 2016 by ThatDudeWithTheLongHair Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 Nie no, jak chcesz to butelkuj. Mnie się już na serio odechciało wałkować w kółko to samo. Zresztą jeśli to pierwsze piwo, to pewnie wypijesz zanim się ewentualnie coś podzieje. Osobiście po 6 dniach od warzenia to nawet bym jeszcze wieka fermentora nie otworzył. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mateos Posted June 23, 2016 Share Posted June 23, 2016 Odlać trochę do słoika i postawić w ciepłym miejscu, od czasu do czasu wstrząsając. Po paru dniach sprawdzić blg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
astamoth Posted June 25, 2016 Share Posted June 25, 2016 Zamieszaj fermentorem i odstaw jeszcze na 7 dni w stabilnych warunkach. Jak nic się nie zmieni to lej do butelek bez przelewania do innego fermentora. Cukru nasyp bezpośrednio do butelek, Jak dalej będzie 5blg to ja bym nasypał o połowę mniej cukru do refermentacji. Tak jak koledzy napisali, zaznacz sobie 2-3 pierwsze i kilka ostatnich napełnianych butelek. Będziesz wiedział, gdzie było najwięcej osadu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piwosz86 Posted June 26, 2016 Share Posted June 26, 2016 Witam forumowiczów Kolego WDługichWłosach , polecam przede wszystkim trochę cierpliwości. Podobnie jak adamsky uważam, że ten rozlew zbyt szybko chcesz zrobić. Wiadomo, że na początku przygody z piwowarstwem o cierpliwość trudno (wiem po sobie ), ale uwierz mi - opłaca się. Moja druga i następne warki z brewkitów stały sobie i 2 tygodnie nawet i było to na zasadzie zamknięcia fermentora i otwarcia go dopiero po tych dwóch tygodniach. Zero zaglądania do środka, mierzenia Blg, bo zawsze byłem zdania, że drożdże zrobią swoje i to właśnie robiły - zero stresu dla drożdży to ładnie odfermentowana warka. Zamieszaj fermentorem i odstaw jeszcze na 7 dni w stabilnych warunkach. Popieram. Dodatkowo bez "kukania" do srodka Jak dalej będzie 5blg to ja bym nasypał o połowę mniej cukru do refermentacji. Co więcej, rzadko się zdarza, żeby nie napowietrzyć choć trochę piwa przy rozlewie, więc do tej pory rozleniwione drożdże jak dostaną troszkę powietrza, to mogą ponownie "ruszyć" w butelkach i przy zbyt dużej dawce cukru do refermentacji będziesz miał granaty. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czacher Posted July 13, 2016 Share Posted July 13, 2016 Koledzy dobrze radzą. Ja swoje ostatnie piwo, wprawdzie zacieranie, trzymałem w ferm. 35 dni. Obie ferm. Teraz smakuje wyśmienicie...Warto poczekać... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now