Powolna fermentacja

[kris81]

Na poczatku witam wszystkich.

 

Chcialem od razu powiedziec ze tak jak potrafilem to przejrzalem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na moje pytania. Znalazlem sporo rzeczy ktore odpowiedzialy mi na pytania ale czuje jeszcze niedosyt i chcialbym Was zapytac. Nie mam niestety polskich znakow za co z gory przepraszam.

 

A wiec tak. Kupilem swojego pierwszego "gotowca" . Padlo na Coopers Lager - najbardziej chyba podobne smakowo do piw z duzych koncernow - Lech, Tyskie itd.(poprawcie mnie jesli sie myle). Oczywiscie poczytalem wczesniej o tym piwie no i jedynie co dalo mi do myslenia to tempertura fermentacji. Mieszkam w Irlandii wiec nie ma tu takich upalow. Plan byl by fermentowac piwo w malej lazience ktorej nie uzywamy. Panuje tam tempertura max 20 stopni. Kupilem do tego zestawu calkiem inne drozdze - Mangrove Jacks Yeast M54 - oczywiscie ma inny zakres temperatur ktore latwiej mi bylo im zapewnic. 5 sierpnia (piatek)  zaczalem wszystko przygotowywac. Nie obylo sie oczywiscie bez bledow. Drozdze dodalem do wody o temperaturze 26 stopni. Przygotowalem  wode w garnku i zamiast cukru dodalem Coopers Brew Enhancer 1  i po podgrzaniu puszki wlalem wszystko i zagotowalem. Temperatura brzeczki do ktorej dodalem drozdze  to okolo 28/29 stopni. Brzeczka byla bardzo dobrze napowietrzona i wynosila okolo 11blg. Wystawilem to na balkon i rano termometr pokazywal okolo 19 stopni. Drozdze oczywiscie ruszyly ale cos tak nie byly chetne do pracy. Wstawilem fermentator do lazienki i codziennie obkladam to lodem (lod mam za darmo) zeby zbic temeprture do 18 stopni. Mam szczelny fermentator. Przez 2-3 dni bulgotalo max. 3 razy na minute i z rurki pachnialo drozdzami. Teraz blugocze moze z raz na minute  i pachnie dosc ladnie takim piwem bez gazu. Nie chce ponownie otwierac fermentatora zeby nie zlapac infekcji. Pytanie jest czy drozdze ktore dodalem sa odpowiednimi do lagera (choc z tego co wyczytalem nie bede mial lagera)? Plan mam taki zeby potrzymac max 10-12 dni i butelkowac. Do butelek bede dodawal zamiast cukru Coopers Carbonation Drops no i teraz pytanie ile dodawac tego na butelki 500ml? Dodac dwie czy moze jedna? Tak to w skrocie wyglada, jezeli nie zamiescilem jakiejs waznej informacji to prosze pytac i przedewszystkim poprawiac mnie co zle zrobilem, to bedzie lekcja dla mnie na przyszlosc. Zamieszczam tez zdjecia.

PS. Przepraszam tez za troche chaotyczny post ale z dwojka dzieci, pisalem ten post na raty i wyszlo jak wyszlo.

 

[kantor]

Drożdże są lagerowe, więc powinieneś mieć lagera, zabutelkuj wtedy kiedy skończy się fermentacja, czyli m.in przestanie bulkać, 10-12 dni to raczej na pewno za mało na lagera, przygotuj się raczej na 3-4 tygodnie zwłaszcza na kapryśnych Mangrovach

 

edit:

Co źle, za wysoka temperatura zadania drożdży, mogło się słabo napowietrzyć w tej temperaturze.

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez kantor

[kris81]

Drożdże są lagerowe, więc powinieneś mieć lagera, zabutelkuj wtedy kiedy skończy się fermentacja, czyli m.in przestanie bulkać, 10-12 dni to raczej na pewno za mało na lagera, przygotuj się raczej na 3-4 tygodnie zwłaszcza na kapryśnych Mangrovach

 

edit:

Co źle, za wysoka temperatura zadania drożdży, mogło się słabo napowietrzyć w tej temperaturze.

@kantor az 3-4 tygodnie mam je trzymac?? W instrukcji wyczytalem ze po okolo 7 dniach butelkowac. Czy ten czas ktory podales to ze wzgledu na drozdze kote uzylem? Czyli drozdze tej firmy nie sa dobrymi drozdzami. Co bys polecal jezeli bym sie zdecydowal na nastepnego lagera?

[kantor]

W instrukcji wyczytalem ze po okolo 7 dniach butelkowac.

Lepiej tego nie pisz na tym forum

 

Na poważnie to trzymaj aż skończy fermentować, u mnie dla lagerów to te 3 tygodnie co najmniej trzeba było liczyć.

Obecnie nie mam dobrego zdania o Mangrovach, choć piwa na ich drożdżach jakieś pudła kiedyś mi zrobiły  

Polecał bym W-34/70.

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez kantor

[kris81]

 

W instrukcji wyczytalem ze po okolo 7 dniach butelkowac.

Lepiej tego nie pisz na tym forum

 

czyli wychodzi na to, ze instrukcje ktore sa dodawane do tych calych gotowcow to bzdura. Pytanie jest teraz ze zalozmy ze piwo przestanie "bulkac"to jak dlugo mam czekac zeby zabutelkowac? Czy nadal przez 3-4 tygdonie mam utrzymywac taka temperature jak dotychczas, nawet przy braku "bulkania"?

[kantor]

czyli wychodzi na to, ze instrukcje ktore sa dodawane do tych calych gotowcow to bzdura.

No tak

 

 

Pytanie jest teraz ze zalozmy ze piwo przestanie "bulkac"to jak dlugo mam czekac zeby zabutelkowac? Czy nadal przez 3-4 tygdonie mam utrzymywac taka temperature jak dotychczas, nawet przy braku "bulkania"?

Po paru warkach bez problemu poznasz, że fermentacja się skończyła, nie bulka, nie ma piany, nie ma bąbelków w toni, na początek to potrzymaj z tydzień po skończeniu bulkania i butelkuj (jakby się podniosła temperatura to może trochę pobulkać ale to już nie od fermentacji), po tych 2-3 tygodniach możesz podnieść o 1-2°C.

 

Najlepiej też FFT (szybki test fermentacji) robić, wtedy wiesz czy piwo osiągnęło końcowe °Blg

http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez kantor

[mazi-1986]

Przede wszystkim to nie są lagerowe temperatury fermentacji. Nie mam doświadczenia z dolniakami, ale nawet dla szczepòw belgijskich temperatura zadania 29C to za dużo, ponieważ wraz ze startem temperatura brzeczki wzrasta o 2-3, a w mocnych piwach, na żarłocznych szczepach nawet o 5C. Będzie to skutkowało powstaniem alkoholi wyższych oraz nadmierną estrowością.

Fermentacja się kończy, kiedy wszystkie fermentowalne cukry zostały zjedzone. Badasz zawartość cukru balingomierzem i jeśli się nie zmienia na przestrzeni powiedzmy 3 dni, to znaczy koniec. Zresztą tak naprawdę to fermentacja się kończy, jak drożdże po sobie posprzątają (redukcja dwuacetylu i aldehydy octowego), dlatego warto im na koniec dodać min. 2C chodź i to może być mało.

Moja koleżeńska rada,daruj sobie lagery, bo w tych warunkach i z małym doświadczeniem dobrego nie uwarzysz. Proponuję jeśli zdecydujesz się na zacieranie lub ekstrakty, skorzystać z receptury na lagera, ale użyć drożdże np. US05, w ich dolnym zakresie pracy.

[SebeQ]

A więc tak, butelkujesz po tym jak skończy się fermentacja. Co to oznacza? Ja jeszcze do końca nie wiem ale na ten moment zakładam, że fermentacja jest zakończona gdy BLG brzeczki nie spada przez kilka dni (czyli drożdże zjedzą wszystkie fermentowalne cukry). A więc ja na twoim miejscu po 2 tygodniach fermentacji zmierzyłbym BLG poczekałbym 3 dni i zmierzył ponownie jak nie spada to bym zaczął myśleć o butelkowaniu. Dla pewności poczekałbym pewnie jeszcze 2 dni i znowu zmierzył BLG. Gdyby BLG nadal był na tym samym poziomie to bym lał w butelki. Olej bulgotanie piany etc. to tylko ewentualne wskazówki ale nie pewność. Jak nie jesteś pewien czy fermentacja się zakończyła i boisz się granatów to lej w butelki plastikowe tzw. PETy. Bez obaw wytrzymają przegazowane piwo a przynajmniej bedziesz widział czy się coś dzieje nie tak (zaczną puchnąć) i będziesz mógł zareagować .  Z ciekawostek to brak zmiany BLG też nie zawsze oznacza że fermentacja się zakończyła (Weizen fermentował mi prawie 2 tygodnie potem BLG się nie zmieniało więc myślałem że fermentacja się zakończyła ale zostawiłem jeszcze piwo na tydzień w fermentorze i jak po tym czasie zajrzałem do fermentora to z rurki bulkało aż miło i BLG zaczęło dalej spadać. Po 2 tygodniach nadal bulkało ale BLG przestało spadać (zatrzymało się na 1BLG) i zabutelkowałem a więc jak widzisz z tą fermentacją nie jest tak łatwo).

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez SebeQ

[kris81]

mazi-1986 i SebeQ dzieki za odpowiedzi. To teraz nie wiem czy po tym co przeczytalem nie zlapac fermentora i wylac do sedesu. mazi-1986 wiem ze odwalilem spory blad z zadaniem drozdzy do tak cieplej brzeczki, ale to zaraz wystawilem na balkon i  temperatura spadla do 18-19 stopni tak jak wymagaja tego drozdze ktore dodalem. Przez ten caly czas do do teraz utrzymuje temperature na poziomie od 16 do 20 stopni. Mierzac wiadro na dole pokazuje temperature 16-17 a im blizej gornej czesci wiadra temperatura rosnie do max 19.5. Z rurki, tak jak wczesniej pisalem naprawde ladnie pachnie piwem, niestety smaku nie znam jeszcze. Potrzymam je do niedzieli i zmierze blg (to bedzie 9 dzien) i zobacze ile wynosi, pozniej we wtorek i jezeli bedzie to samo to butelkuje. Mam przygotoane butelki szklane i w nie chce przelac piwo bo butelki PET jakos dziwnie mi sie kojarza.

[kantor]

Hehe teraz dopiera zauważyłem te 18°C, ten brodzik pełen lodu mnie zmylił    jest to oczywiście temperatura za duża o jakieś 9-10°C.

 

 

Olej bulgotanie piany etc. to tylko ewentualne wskazówki ale nie pewność.

Nigdy nie mierzyłem blg przez x dni (dla mnie to proszenie się o infekcje), tylko obserwowałem objawy fermentacji (również dla Bretów, lambików itp) a potem pobierałem próbkę i porównywałem z FFT, praktycznie zawsze było zgodne (jak robiłem FFT, dla dzikich zazwyczaj nie).

Teraz to w ogóle uważam, że przy ogarnięciu sensorycznym pomiary można pominąć, bo fermentacja się skończyła jak próbka piwa nie ma aldehydu (i diacetylu dla lagerów)

Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez kantor

[kris81]

@kantor to jak to jest z tymi drozdzami?Instrukcja od Mangroves Jacks M54 mowi ze cytuje "Wyjatkowy szczep drozdzy  dajacy czysty profil smakowy typowy dla piw typu lager przy temperaturze fermentacji 18-20C" Wychodzi na to ze wszyztkie te pseudo "instrukcje" mozna robic o kant.....  Sa na tym forum przypadki ze uzytkownicy trzymali piwo w wiekszej temperaturze i "niby" piwo wyszlo. Ja nie celuje (juz teraz) w lagera, chce tylko by piwo nie zalatywalo alkoholem i zeby nie bylo pelne estrow, po prostu zeby dalo sie je wypic ze smakiem.

 

 

Tu jeszcze taki opis ze strony Mangroves

A unique lager strain that has the ability to ferment at ale temperatures without the associated off flavours. Extended lagering periods are also not required.

Suitable for California Common and any lager fermented at ambient (ale) temperatures.

Edytowane 9 Sierpnia 2016 przez kris81

[kantor]

Piwo jakieś wyjdzie, wątpię trochę w to aby miało lagerowy poziom estrów ale jak najbardziej może być dobre, jednak z brewkita to jakiegoś piwa niszczącego system bym i tak nie oczekiwał

[kris81]

Piwo jakieś wyjdzie, wątpię trochę w to aby miało lagerowy poziom estrów ale jak najbardziej może być dobre, jednak z brewkita to jakiegoś piwa niszczącego system bym i tak nie oczekiwał

@kantor taka odpowiedz juz jakos bardziej napawa mnie optymizmem   Nie mam duzych oczekiwan ale chcialbym by bylo lepsze niz koncernowy i zebym mogl ze smakiem wypic tego piwka.  Wlasnie sprawdzilem temperature i u dolu gdzie lezy lod pokazuje 15 stopni a u gory 18 wiec chyba jest dobrze. Zauwazylem tez ze im bardziej je schlodze tym wolniej bulgocze. Lato w Irlandii trwa zazwyczaj 2-3 tygodnie i wlasnie sie skoczylo co spowodowalo automatyczne ochlodzenie. Chyba tylko ja sie z tego ciesze   

[SebeQ]

kris81 w kanal zawsze mozesz wylac wiec z tym bym sie nie spieszyl Masz drozdze gornej fermentacji, czyli do fermentowania w wyzszych temperaturach wiec jezeli trzymales sie temperatur zalecanych przez producenta to powinno byc OK. Normalnie Lager jest piwem dolnej fermentacji ale widac Mangroves ma drozdze gornej ktore powinny zapewnic podobne posmaki. Jak to sie sprawdza w praktyce nie mam pojecia Skoro pachnie ladnie, wyglada ladnie to nie ma strachu. IMHO ZOSTAW TO PIWO na minimum 2 tygodnie w spokoju (pilnujac temperatur) a dopiero potem zajmij sie mierzeniem. Do piwa trzeba troche cierpliwosci (lekcja odrobiona na Weizenie gdzie chcialem go za szybko uwarzyc).

Kantor zawsze gdy warze planuje zrobic FFT i na tej podstawie sprawdzac koniec fermentacji ale do tej pory mi sie nie udalo Musze w koncu kupic jaka mala butelke plastikowa i zastosowac

[kantor]

Ja FFT w szklance do piwa robię, z tego co mierzę blg + dopełniam osadami (one później się zbijają)

[kris81]

Dzis o 22 minie 10 dzien od zadania drozdzy. Wczoraj zrobilem pomiar i BLG bylo na poziomie 2.5. Wlasnie przed chwila zrobilem nastepny pomiar i po dokladnym wygazowaniu probki pomiar pokazal lekko pod 2 BLG, cos pomiedzy 1.5 a 2. Jutro mam plan rozlewac do butelek. Wydaje mi sie ze piwo jak na stan obecny jest calkiem niezle nagazowane. Do butelek bede wrzucal Coopers Carbonation Drops. Teraz pytanie do Was. Ile mam tego wrzucic na 0.5 litrowa butelke? W instrukcji napisali tak: 1 cukierek na 375ml lub 2 na 750ml. Nie chce zrobic granatow, wiec mysle zeby wrzucic po 1 na 500ml. Co o tym myslicie? Druga sprawa to czy piwo przed butelkowaniem ma miec temperature pokojowa czy taka jak ma teraz okolo 16-17 stopni?

 

[kantor]

Ile mam tego wrzucic na 0.5 litrowa butelke?

Ja bym olał te cukierki, zrobił normalnie syrop z cukru wg kalkulatora

 

I zostaw to piwo na jeszcze jakiś tydzień w fermentorze, przecież spada blg.

 

 

 

Druga sprawa to czy piwo przed butelkowaniem ma miec temperature pokojowa czy taka jak ma teraz okolo 16-17 stopni?

Obojętne

Edytowane 15 Sierpnia 2016 przez kantor

[kris81]

@kantor

cukierki chce uzyc bo nie bede ich wyrzucal dlatego pytam osob ktore mialy z nimi do czynienia 

piwo musze rozlac bo wyjezdzam i niestety nie ma innej opcji, choc polecono mi na gupie na fb zeby piwo rozlewac bo i tak blg juz nie spadnie (cukru nie uzywalem tylko enhancer)

co do kalkulatora to nie moge go uzyc bo nie mam danych, to byla moja pierwsza warka i popelnilem blad nie mierzac OG 

[kantor]

Nie potrzebujesz OG

Jak polecili to rozlewaj, najwyżej nauczysz się odgazowywać piwo albo szybko nalewać piwo przegazowane, przydatne umiejętności

[kris81]

@kantor to podpowiedz jak to wyliczyc, bo nie wiem

a co do butelkowania, to wrzuce jednak jednego cukierka. Mam opcje zostawic to piwo na 2 tygodnie lub zabutelkowac je teraz.  Od 3 dni nie ma piany na powierzchni, tak jak widzisz na zalaczonym zdjeciu. Uwazasz ze zostalo tam jeszcze cos "enhancera" do fermentacji? Piwo spadlo ponizej 2BLG wiec to chyba jakis wyznacznik ze mozna butelkowa, popraw mnie jesli jest to nie prawda.

[ko_cur]

Jeśli masz stałą temperaturę w pomieszczeniu, w którym stoi fermentor z piwem to ja bym go jednak zostawił w spokoju na te 2 tygodnie a po przyjeździe spokojnie zabutelkował

[ASadam]

 

 

Mam opcje zostawic to piwo na 2 tygodnie lub zabutelkowac je teraz

To zostaw na te 2 tygodnie  

Nic się złego nie stanie a na dobre wyjdzie i piwu i Tobie  

[kantor]

http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html

potrzebujesz założone wysycenie, temp piwa i objętość

 

Jak chcesz to butelkuj, ja w zabawie piwowarskiej miałem granaty, nie jednego i nie dwa (jednej warki to chyba z 1/3 poleciało w powietrze), o ilości przegazowanych piw nawet nie wspomnę, każde doświadczenie, a zwłaszcza negatywne, jest kształcące  

[kris81]

ko_cur wlasnie z tym jest problem    piwo ktore robilem jest z brewkitu, wiem ze wiekszosc z Was ma spore doswiadczenie, ale nawet na tym forum gdzies znalazlem info ze mozna butelkowac jak BLG bedzie ponizej 2. Mam zonka teraz bo piwo mi smakuje, ma ladny kolor, nie czuc go drozdzami i chcialbym je wypic cale a nie spijac z podlogi jak butelki wywala.

[ko_cur]

 

 

ko_cur wlasnie z tym jest problem:(piwo ktore robilem jest z brewkitu,

Przepraszam, ale co ma piernik? Jeśli masz stałą temperaturę w pomieszczeniu, w którym stoi fermentor to go tam na te dwa tygodnie zostaw - jeśli natomiast trzymasz piwo w skrzyni styropianowej, w której musisz zmieniać codziennie wkłady to butelkuj, albo przenieś fermentor do pomieszczenia, w którym masz stałą temperaturę. Piwo CI się przez te dwa tyg nie zepsuje, bez obaw - wręcz przeciwnie