bocian Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Witajcie, planuję uwarzyć swoją pierwszą warkę i sporo naczytałem się o granatach. Jakie butelki polecilibyście jako "gruboskórne" do rozlania? Jakich się nie poleca to już wiem Czy np butelki po kasztelanie (przed chwilą zważyłem - 318 g) dadzą radę jako te bardziej solidne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Lepiej dopilnować fermentacji niż martwić się która butelka wytrzyma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocian Opublikowano 4 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Dzięki za poradę co robić lepiej... Moje pytanie było inne, ale dzięki za starania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 szampanówki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thorgall Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Kiedyś widziałem filmik,jak koleś w butelkach po szampanie,gazował piwo do 7.0v Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Cześć. Jak nie przegazujesz to nawet po tymbarku, czy oranżadzie Ci butelka wytrzyma (wiem, sprawdzałem). Ogólnie te po kasztelanie, żubrze itp nadają się. Nadają się również butelki po piwach regionalnych, kraftowych. Również te z wysokimi kołnierzami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocian Opublikowano 4 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Dzięki za odpowiedź! Pozdrowienia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Z doświadczenia ważne jest jaka masz kapslownice. Greta daje rade przy wysokich kołnierzach, Eterna ma problemy z Miloslawiem/ Fortuna. Generalnie jak wyżej napisano: ważne odfermentowanie a nie butelka. Skajo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Eterna ma problemy z Miloslawiem/ Fortuna Święta prawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocian Opublikowano 4 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Mam właśnie Eterne z zestawu z BA. Z tego co patrze, to kasztelan ma podobny kołnierz jak butelki z fortuny ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piter88 Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Weź kapsel i spróbuj zabutelkować na sucho, nie będziesz się stresował przy rozlewaniu Z doświadczenia wiem że da się zabutelkować w każdą butelke, tak jak koledzy wyżej napisali, dofermentuj do końca i będzie ok. A jak miałem jakiś problem z kołnierzem to w ostateczności robiłem jakąś prowizorke z ręcznika papierowego tak żeby obejma kapslownicy się nie przesuwała poza kołnierz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 (edytowane) Mi eterna kapslowała wszystko... do czasu aż się nie zużyła. Pierwsza kapslownica (Eterna) zrobiła jakieś 40 warek i nie było problemu z butelkami miłosława czy fortuny. Dopiero po jakimś czasie zaczęła jakoś dziwnie się przekrzywiać przy zaciskaniu.. Faktycznie, ręcznik papierowy czy srajtaśma nałożona na kapsel z butelką sprawdziła się. Teraz mam nową Eterne i nie mam problemów z żadną butelką, czy to wysoki kołnierz, czy to po miłosławiu itp... Oprócz butelki po Ginger Beard, nie dało się jej objąć tą kapslownicą. Edit: Moim co jakiś czas warto naoliwić kapslownicę. (Testowałem i "luźniej" i lżej się zaciska) Edytowane 4 Września 2016 przez Pindin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 co jakiś czas warto naoliwić kapslownicę Zdecydowanie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielN Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Nie będziesz miał problemów z większością butelek zwrotnych (tych z kaucją). Co więcej możesz je 'wypożyczyć' wraz z transporterem w sklepie (W mojej osiedlowej Żabce nie robią z tym problemów 35gr. butelka + 6zł transporter). Ale bardziej od butelek (jak wyżej Ci zasugerowano) ważniejsza jest zakończona fermentacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bocian Opublikowano 4 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 (edytowane) Dzięki za odpowiedzi. Co do fermentacji to już naczytałem się o tym trochę i wiem, że trzeba tego najlepiej dopilnować Po prostu lubię mieć wszystko solidnie dopięte na ostatni guzik Edytowane 4 Września 2016 przez bocian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drakon Opublikowano 4 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2016 Ważyłem ostatnio różne butelki. Myślałem zawsze że te po piwach kraftowych są najgrubsze- myliłem się. Co firma to inna waga butelki. Ale większość mieści się między 270g-330g. Musisz uzbroić się w cierpliwość i na prawdę pozwolić drożdżom skończyć robotę, wtedy nic Ci nie wystrzeli jak dobrze dodasz cukru do refermentacji i pozwolisz mu się wymieszać z piwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 6 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2016 Ja osobiście polecam butelki od od Tyskiego. Są naprawdę solidne. Nie mówię, że używam tylko tych. Po prostu jako rozpoczynający przygodę z piwowarstwem posiadałem parę skrzynek tych butelek. Jako nowicjusz popełniałem rażące błędy Jednym z takich błędów było za dużo surowca do refermentacji Stouta. Nie wiem ile to jest dokładnie gram, ale dałem całą szklankę cukru (250 ml) Piwo było oczywiście okropnie przegazowane, normalnie fontanna z każdej butelki po otwarciu, ale nie było ani jednego granata (na szczeście!). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się