darinho Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 W takim układzie to chyba nie pozostaje nic innego jak przenieść w cieplejsze miejsce. Tak ok 15 a nawet więcej stopni. Może ruszą to wtedy delikatnie schłodzić i liczyć, że coś z tego mimo wszystko wyjdzie. Ostatecznie ratowałbym się drożdżami piekarniczymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelsik Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 W takim układzie to chyba nie pozostaje nic innego jak przenieść w cieplejsze miejsce. Tak ok 15 a nawet więcej stopni. Może ruszą to wtedy delikatnie schłodzić i liczyć, że coś z tego mimo wszystko wyjdzie. Ostatecznie ratowałbym się drożdżami piekarniczymi. Myslalem zeby dokupic drozdze górnej fermentacji, i zrobić w domu z tego górniaka. Czy to sensowny pomysl? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 A masz sklep na miejscu? Jeśli tak to może jest to jakaś opcja, jakieś tanie kupić. Raz miałem ok 80-90 godzin lag przy dolnej fermentacji (warka 20) w końcu ruszyły w 15 stopniach. Piwo jest nawet ok. może Twoje jeszcze też ruszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Witam, odkopuję temat ponieważ minęły prawie 3 doby od zadanie drożdży i dalej nie ruszyły, więc zaczyna pojawiać się panika... Drożdże Saflager zadane do pilsnera w temperaturze ok 27 st (wiem ze troche za duzo). Wstawione do pomieszczenie ze stabilna temperatura 7-8 stopni. Co robić? Drożdże mogły się zestresować tak dużą zmianą temperatury i stąd lag. Ile tych drożdży dodałeś i na jaką warkę (ilość, gęstość)? Też miałem laga 3 doby przy pierwszym pilsie, piwko się nagazowywuje, ale już próbowałem i jest bardzo dobre. Nie zainfekowało się. Niska temperatura też ogranicza rozwój nieprzyjaznych mikroorganizmów w brzeczce, stąd też mniejsza szansa zdominowanie piwa przez jakiś syf. A tak zapaytam, nie ma oznak fermentacji tzn? baling nie spada, czy rurka nie bulka, nie ma piany? PS. Dodaj drożdży piekarniczych to spier***** jeszcze bardziej niż masz... Skąd rodzą się takie pomysły? Sahti robisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelsik Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Blg ok 12-13, 23,5 litra brzeczki. Zadałem nawodnioną przez ok poltorej godziny saszetkę w-34. Tam pisalo ze na około 20 litrów jest. Co do wnioskowania ze nie fermentuje, to brak bulkania, wczoraj brak piany, a Blg nie mierzyłem. Dzisiaj też mi się wydawało ze nie ma piany, ale zajrzałem do fermentatora i cos tam się jednak pojawiło. Chociaż przy górniakach na początku ta piana pod dekiel mi podchodziła,a tutaj taka mała warstewka. Czy to dobra oznaka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darinho Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Wg mnie ewidentnie fermentacja ruszyła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Najlepsza rada ze wszystkich: zostaw to w spokoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Wszytsko jest dobrze. Drożdże dolnej fermentacji produkują piane marną, niską, robi się bardziej taki kożuszek. Ruszyło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelsik Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Dzięki wielkie:) I człowiek spokojniejszy od razu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Tam pisalo ze na około 20 litrów jest Na opakowaniu jest napisane 11,5 g na 10-15 litrów... PS. I tak to jest sugerować się rurką fermentacyjną. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Pindin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Dałeś za mało drożdży i jeszcze katujesz je niską temperaturą. Skąd pomysł na 7-8st.? Producent podaje, ze idealnie 12st. a przy nizszych temp. trzeba zwiększyć dawkę. Zrobiłeś dokładnie odwrotnie. Cytat z wiki: Dozowanie: 80 g/hl do 120 g/hl przy zadawaniu w temp. 12°C - 15°C. Zwiększenie dawki przy zadawaniu w temp. poniżej 12°C do 200g/hl aż do 300g/hl w temp. 9°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelsik Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Dałeś za mało drożdży i jeszcze katujesz je niską temperaturą. Skąd pomysł na 7-8st.? Producent podaje, ze idealnie 12st. a przy nizszych temp. trzeba zwiększyć dawkę. Zrobiłeś dokładnie odwrotnie. Cytat z wiki: Dozowanie: 80 g/hl do 120 g/hl przy zadawaniu w temp. 12°C - 15°C. Zwiększenie dawki przy zadawaniu w temp. poniżej 12°C do 200g/hl aż do 300g/hl w temp. 9°C Faktycznie teraz zdałem sobie sprawę, ze zbyt małej ilości drożdży. Jakie mogą być tego skutki o ile już fermentacja ruszyła. I co zrobić? podwyższyć temperaturę będę miał ciężko, bo to piwnica. Dosypać jeszcze jedną saszetkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Faktycznie teraz zdałem sobie sprawę, ze zbyt małej ilości drożdży. Jakie mogą być tego skutki o ile już fermentacja ruszyła. I co zrobić? podwyższyć temperaturę będę miał ciężko, bo to piwnica. Dosypać jeszcze jedną saszetkę? Zostaw jak jest. Tragedii nie będzie jak już ruszyło. Piwo może pachnieć siarką, jajkami - do zredukowania. Głównie przy pilsie bałbym się diacetyu. Mogą pojawić się niewskazane estry. Może też piwo nieodfermentować prawidłowo. Chociaż jedna paczka powinna dać radę. Nie jest to piwo mocno ekstraktywne, tak więc zapomnij o nim na 17 dni... I miej wiarę, że będzie dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 karmelsik, dnia 27 styczeń 2017 - 14:24, napisał: Faktycznie teraz zdałem sobie sprawę, ze zbyt małej ilości drożdży. Jakie mogą być tego skutki o ile już fermentacja ruszyła. I co zrobić? podwyższyć temperaturę będę miał ciężko, bo to piwnica. Dosypać jeszcze jedną saszetkę? Zostaw jak jest. Tragedii nie będzie jak już ruszyło Ja bym jednak podniósł temperaturę, i ją ustabilizował w okolicach 12st. Tak ze 3 tygodnie powinno być ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 Ja bym jednak podniósł temperaturę, i ją ustabilizował w okolicach 12st. Tak ze 3 tygodnie powinno być ok. Jak już zaczęły pracę w tej temperaturze to niech tak pracują. Wydłuży się czas fermentacji i moim zdaniem da czystszy profil gotowemu piwu. Na ostanie chwile (2-3 doby) można podnieść temperaturę nawet do pokojowej (przerwa diacetylowa), przy okazji jak coś z cukrów zostało to sobie grzybki dojedzą i na lagerowanie.. Nie kombinowałbym ze zmianą temperatury co 2 dni, źle to wpłynie na gotowy produkt. Najpierw 27, potem 7-8 a za chwile 12. Co sobie drożdże pomyślą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASadam Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Wydłuży się czas fermentacji i moim zdaniem da czystszy profil gotowemu piwu Hmm.... Czas się wydłuży ale co do profilu nie jestem przekonany. Panuje tutaj opinia, że im niższa temperatura tym lepiej i czystszy profil. Eksperymentowałem z różnymi temperaturami dla W34/70 i jednak najlepsze piwa jakie udało mi się uzyskać fermentowane były w okolicach 11-13st. (temperatura brzeczki, nie otoczenia) Oczywiście może to być moje subiektywne odczucie i dziwne zbiegi okoliczności. Nie zamierzam jednak więcej katować drożdżaków poniżej 10st. (na start) oraz 12 w trakcie burzliwej. Najpierw 27, potem 7-8 a za chwile 12. Co sobie drożdże pomyślą? Co było to było. Ważne, żeby nie doszło do strajku. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez ASadam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2017 (edytowane) Panuje tutaj opinia, że im niższa temperatura tym lepiej i czystszy profil. Eksperymentowałem z różnymi temperaturami dla W34/70 i jednak najlepsze piwa jakie udało mi się uzyskać fermentowane były w okolicach 11-13st. Opinia z którą się zgadzam [(Edit) - nie koniecznie przy piwach górnej fermentacji, że im niższa temp. tym lepiej]. Tak samo jest z drożdżami górnej fermentacji. Przykładowo US-05 mają zakres 15-24. W 15 wyjdzie praktycznie bez estrów, bez fuzli, ogólnie piwo czyste. Zaś w 24 mocno estrowe, fuzlowe i alkoholowe. Średnia z zakresu to 19 stopni, wtedy piwko wychodzi zbalansowane. Tak samo jest z dolniakami. Drożdże W34/70 pracują w 9-22 stopniach, optymalnie 12-15 stopni. 9 stopni da czysty profil, 12-14 zbalansowany (mimo wszystko w styu), a wyżej estry. I teraz kto co lubi - o gustach się nie dyskutuje Najważniejsze, żeby pozbyć się wad ze zestresowanych drożdży, co powoduje m.in. drastyczna zmiana temperatur podczas burzliwej, zbyt mała ich ilość. Są też drożdże hybrydowe, gdzie zalecana temp to 13-18 stopni... Tu jest ta sama zasada. Edytowane 27 Stycznia 2017 przez Pindin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się