Skocz do zawartości

czy świeżo śrutowane ziarno daje lepszy smak w piwie?


Marcin Wojtczuk

Rekomendowane odpowiedzi

Czy świeżo śrutowane ziarno daje lepszy smak w piwie?

 

Czy też mogę np. zamówić 25kg śrutowanego słodu i zużywać go sukcesywnie przez np. rok albo i dłużej?

 

Jakie są plusy posiadania własnego śrutownika, jeśli finansowo nie ma perspektyw na zwrot inwestycji?

 

Na razie znalazłem taki, że lepiej chyba prażyć własne słody karmelowe ze słodu nieśrutowanego?

Edytowane przez Marcin Wojtczuk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak inni ale TB liczy sobie 0,80PLN za śrutowanie kilograma - śrutownik zwraca się po 400kg?

Wszyscy liczą tak samo, ale śrutownik Biowin kosztuje 106zł z przesyłką więc zwróci się po 120kg. Dla mnie to jest kilka lat warzenia, więc inwestycja nie ma sensu finansowego. Poza tym śrutownik wymaga bardzo dużo siły i czasu.

 

Więc pytam czy coś zyskam na jakości, bo finansowo to nie bardzo. Ale gdyby się okazało że  lepiej po 5kg zamawiać i długo nie trzymać, to 4x15zł za kuriera i już pół śrutownika się zwraca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biowinowski śrutownik kosztuje 80 zł i zwraca się po 100 kg. Problem w tym, że 0,80 zł płacisz w sklepie za ześrutowanie kilograma lub paczki słodu, która ma mniej niż kg. Jeśli bierzesz 500 g. jakiegoś słodu to też płacisz za ześrutowanie 80 gr. Gdybym nie przejmował się kosztami zamnawiałbym ześrutowane słody zapakowane w konkretnych ilościach potrzebnych mi na warkę - robię mniej bałaganu i oszczędzam czas. Ale z racji, że nie uśmiecha mi się dopłacać za śrutowanie, to mam ten śrutownik i śrutuje sobie na bieżąco. W smaku nie powinno być żadnej różnicy.

 

E:

@Marcin

Siły raczej nie wymaga, chyba że śrutujesz pszenicę niesłodowaną  ;)

Edytowane przez joonecky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, zauważyłem znaczny skok jakościowy moich piw po przerzuceniu się na śrutowanie tuz przed warzeniem. Co do wysiłku to przy drobnej modyfikacji jest on żaden i trwa 2 minuty - wystarczy drobna przeróbka i można wiertarka szybciutko i bez wysiłku uzyskać świeża śrutę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie są plusy posiadania własnego śrutownika, jeśli finansowo nie ma perspektyw na zwrot inwestycji?

 

Najczęściej o zakupie śrutownika decyduje właśnie aspekt finansowy. Zakup śrutownika zwraca się szybciej jak to się wydaje. Załóżmy, że rocznie robisz 10 warek. Na warkę liczmy również około 5kg słodu. Dla uproszczenia pomińmy słody specjalne - robisz tylko z bazowych (potem sobie przelicz w zależności do tego co lubisz warzyć).

Śrutownik najtańszy wydatek około 100zł (dla uproszczenia).

Wiesz że w sezonie zrobisz te 10 warek. Słód nieśrutowany dobrze przechowywany wytrzyma bez problemu (trzymasz szczelnie zamknięty, np. w starym fermentorze w suchym chłodnym miejscu). Główna oszczędność to będzie nie koszt śrutowania (załóżmy że sklep bierze 0,50zł/kg).

Kupujesz 25kg pilzeńskiego oraz 25kg pale-ale. na takim zakupie masz około 50zł taniej aniżeli kupowanie po 5kg i jakieś 60zł taniej aniżeli kupowanie na kilogramy (przy Strzegomiu będą to mniejsze kwoty)

Na śrutowaniu wychodzi kolejne 25zł. Sumując masz jakieś 75 zł do przodu. Zatem po dwóch sezonach (a nawet  po około 15 warkach jesteś do przodu o koszt najtańszego śrutownika). Wiadomo o ile nie odmówi posługi :). To oczywiście uproszczone rachunki.

Trzeba też wziąć pod uwagę wady śrutownika: Miejsca na większą ilość słodów i sam śrutownik. Pył, ale na to są akurat łatwe sposoby.

 

 

Jakie są plusy posiadania własnego śrutownika, jeśli finansowo nie ma perspektyw na zwrot inwestycji?

 

 

Sklepy najczęściej śrutują zachowawczo i dość grubo. Mając własny śrutownik decydujesz o grubości śruty. Drobna śruta znacząco wpływa na wzrost wydajności (kosztem filtrowania - ale najczęściej nie jest to problem). To daje Ci kolejną oszczędność, bo możesz używać trochę mniej słodu. Owszem większość sklepów ześrutuje drobniej na Twoją prośbę, ale nie zawsze będzie oznaczało to optimum.

Jest jeszcze aspekt 'psychologiczny', każdy facet lubi mieć narzędzia.

Dobry śrutownik również potrafi zmielić ziarno niesłodowane :), jeszcze lepszy kukurydzę a to już tylko krok od burbona ;). Ale to już chyba nie to forum :), chociaż do maceracji płatków ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120kg to jakieś 25 warek i nie wiem jak Biowin ale Breferm po ponad 4 latach jest jak nowy.

Siły wymaga w zasadzie pszenica niesłodowana i słód żytni, może jeszcze jasne karmele ciężko idą, reszta to minimalny opór jest.

Co do różnicy w jakości to pierwszy rok robiłem na śrutowanych, później miałem już śrutownik i ja nie zauważyłem różnicy w jakości piw (piwa na ześrutowanych słodach jakieś tam pudła mi zdobywały) ale ja kupowałem śrutowany słód tylko gdzieś na 3 warki i zużywałem w max 2-3 miesiące.

 

Moim zdaniem jeśli masz za sobą z 10-15 warek i warzysz regularnie, powiedzmy co najmniej te 5 warek rocznie to polecałbym kupić śrutownik, chyba że jesteś leniem albo totalne nie masz warunków na śrutowanie (trochę to jednak pyli) to wtedy odpuść ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darujcie pytanie godne lajkonika. Czy maszynka do mielenia mięsa plus najgrubsze oczka to jest jakaś alternatywa dla śrutownika? U mnie sprawdziła się przy rozdrabnianiu Carafy, ale to był tylko słód na kolor. Nie wiem jak inne aspekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darujcie pytanie godne lajkonika. Czy maszynka do mielenia mięsa plus najgrubsze oczka to jest jakaś alternatywa dla śrutownika? U mnie sprawdziła się przy rozdrabnianiu Carafy, ale to był tylko słód na kolor. Nie wiem jak inne aspekty.

 

Wydaje mi się, że to nie zadziała. Znaczy się zadziała i rozdrobni słód, ale jednocześnie potnie Ci łuskę przez co mogą później wyniknąć problemy przy wysładzaniu i filtracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darujcie pytanie godne lajkonika. Czy maszynka do mielenia mięsa plus najgrubsze oczka to jest jakaś alternatywa dla śrutownika? U mnie sprawdziła się przy rozdrabnianiu Carafy, ale to był tylko słód na kolor. Nie wiem jak inne aspekty.

 

maszynka miele, śrutownik gniecie, a chcesz mieć w miarę całą łuskę

 

 

 

Drobna śruta znacząco wpływa na wzrost wydajności (kosztem filtrowania - ale najczęściej nie jest to problem).

 

gniotę najdrobniej jak walcowy brewferm pozwala i jeszcze nie miałem problemu z filtracją. fakt - żytniaków nie robię, nie opłaca się trud...

 

 

 

nie wiem jak Biowin ale Breferm po ponad 4 latach jest jak nowy.

 

tak, pod ten śrutownik wyszło mi 400kg z obliczeń. do tego dobra wkrętarka i ogień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Biowinowski śrutownik kosztuje 80 zł i zwraca się po 100 kg.

 

 

 

Ja zrobiłem z maszynki do makaronu, walce "porysowane" wiertłem do drewna, chociaż jak ktoś ma czas to lepiej naciąć wzdłuż flexem, cienką tarczą. Koszt 60 zł. Napęd z wiertarki i wszystko.

Zysk ekonomiczny nigdy nie liczony, bo dużo ważniejsze jest to że mam kontrolę nad grubością, co bardzo przełożyło się na wydajność. Do tego słody specjalne kupuje pełnymi kilogramami i leżą, czekają, do użycia w każdym momencie, czyli większą kreatywność przy tworzeniu receptur :)

Minusem był pył, ale odkąd zamontowałem śrutownik na pokrywie fermentora, leci do zamkniętego wiadra, bez kontaktu z powietrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Sam niedawno kupiłem śrutownik z Biowinu. Po przeczytaniu kilku wątków postanowiłem sam dokonać obliczeń. Oto one:

 

Przykład ze sklepu TB (stan na 03.12.2016r.) Łączna ilość słodu w obu przypadkach to 100kg. Cena śrutownika na allegro 88,88zł

 

Pilzneński 25 kg nie śrutowany

Pale ale 25 kg nie śrutowany

Wiedeński 25 kg nie śrutowany

Monachijski 25 kg nie śrutowany              SUMA 311,80 zł za 100kg słodu jeśli sami śrutujemy

 

 Pilzneński 5*5 kg śrutowane

Pale ale 5*5 kg śrutowane

Wiedeński 5*5 kg śrutowane

Monachijski 5*5 kg śrutowane              SUMA 428 zł za 100kg słodu śrutowanego pakowanego w worki po 5kg.

 

RÓŻNICA 428-311,8= 116,2zł   (z czego koszt śrutowania to 80zł a pozostałe 36,2 to koszt zakupu słodu w mniejszych paczkach).

Czyli na 100kg śrutownik zwraca się z okładem (zostaje nam  27,23 zł)

 

P.S

Liczyłem też jak to wygląda w przypadku 75kg słodu. Liczyłem w ten sam sposób. Wtedy różnica wynosi 86,6zł czyli prawie tyle co śrutownik. A 75kg to już nie jest taka przerażająca ilość. Jakieś 15 warek (licząc po 5 kg na warkę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.