zajaszcze Posted November 21, 2016 Share Posted November 21, 2016 Witam. Jest to mój pierwszy post i pewnie ostatni (nie udzielam się na forach). Nurtuje mnie pytanie jestem przed 10 warką i zaczęło mnie zastanawiać co daje szybkie schłodzenie brzeczki. Zawsze udało mi się ją schłodzić do ok. 20st. w godzinę (20-25l). Czy wydłużenie czasu chłodzenia - zostawienie na noc do wystygnięcia w fermentorze wpłynie na smak, czy schodzenie 20l w przykładową minute zmieni smak? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted November 21, 2016 Share Posted November 21, 2016 Im szybciej schłodzisz tym więcej aromatów zostanie w brzeczce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zajaszcze Posted November 21, 2016 Author Share Posted November 21, 2016 Dziękuje za odpowiedz. Temat do zamknięcia. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Henx Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Najważniejsze jest jak najszybsze schłodzenie poniżej 70°C. Ale im szybciej drożdże zabiorą się do pracy tym mniejsze ryzyko, że coś innego się przyplącze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Aromaty to jedno, a drugie to są dwa przedziały temperaturowe szczególnie ważne 30-40 to optymalna temperatura wzrostu bakterii dlatego zbicie poniżej tego poziomu w jak najszybszym czasie jest mile widziane. Oczywiście nie twierdze że jeśli przetrzymasz to będzie zakażenie, nic z tych rzeczy. Metoda zlania gorącej brzeczki i poczekania aż sama wystygnie nazywa się NO CHILL, jest pare stronek gdzie ludzie opisują swoje doświadczenia z tą metodą. Znam osobę która robi w ten sposób. Mianowicie zlewa brzeczkę do fermentora i na balkon bo nie ma wanny ani innych możliwości chłodzenia. Piłem takie piwa i nie jest najgorzej, choć wiem że było sporo więcej chmielu wrzucone niż standardowo się sypie a nie było żadnego WOW z aromatami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cezary Daniluk Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Aromaty to jedno, a drugie to są dwa przedziały temperaturowe szczególnie ważne 30-40 to optymalna temperatura wzrostu bakterii dlatego zbicie poniżej tego poziomu w jak najszybszym czasie jest mile widziane. Oczywiście nie twierdze że jeśli przetrzymasz to będzie zakażenie, nic z tych rzeczy. Metoda zlania gorącej brzeczki i poczekania aż sama wystygnie nazywa się NO CHILL, jest pare stronek gdzie ludzie opisują swoje doświadczenia z tą metodą. Znam osobę która robi w ten sposób. Mianowicie zlewa brzeczkę do fermentora i na balkon bo nie ma wanny ani innych możliwości chłodzenia. Piłem takie piwa i nie jest najgorzej, choć wiem że było sporo więcej chmielu wrzucone niż standardowo się sypie a nie było żadnego WOW z aromatami. Ja tak robię. Nie mam możliwości chłodzenia w inny sposób - więc gorącą brzeczkę wlewam do fermentora, zostawiam na 24h, po tym czasie natleniam, zadaję drożdże i ja tam jestem zadowolony z efektu, przynajmniej prawie wszystko co zrobię to wypiję Link to comment Share on other sites More sharing options...
udarr Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Piłem takie piwa i nie jest najgorzej, choć wiem że było sporo więcej chmielu wrzucone niż standardowo się sypie a nie było żadnego WOW z aromatami. Z tym chyba można sobie poradzić dodając chmielu kiedy temperatura brzeczki spadnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zajaszcze Posted November 22, 2016 Author Share Posted November 22, 2016 Jeszcze raz dziękuje za cenne informacje. W pt. ruszam do budowy wymiennika ciepła. Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczur Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Nie ma żadnej różnicy. Robiłem warki zarówno z szybkim chłodzeniem, jak i wstawione do piwnicy do schłodzenia. Obecnie standardowo wstawiam do piwnicy (wieczorem po uwarzeniu, a rano zadaję drożdże). Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Wg mnie ryzyko zakażenia jest w przypadku metody no-chill niskie - lejesz gorącą brzeczkę do fermentora i tym samym całość pasteryzujesz. Nie mam porównania z piwami chłodzonymi chłodnicą jeśli chodzi o intensywność zapachów chmielowych, ale nawet w przypadku no-chill zdecydowanie da się aromat otrzymać, w razie czego nic nie stoi na przeszkodzie aby rzucić coś na zimno. Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Obie warki które warzyłem i chłodziłem z wymiennikiem są jeszcze w wiadrach więc nie odpowiem na pytanie co jest lepsze czy wymiennik czy no-chill. To dwie skrajne metody, super szybka, lub super wolna. Do tej pory stosowałem to pośrodku czyli gar do wanny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 To dwie skrajne metody, super szybka, lub super wolna. No-chill jest superszybki. Wystawienie wiadra na balkon to może pół minuty roboty Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 Z tym chyba można sobie poradzić dodając chmielu kiedy temperatura brzeczki spadnie. Nie dorobiłem się jeszcze chłodnicy i wrzucam chmiel jak udarr wspomniał. Czekam, aż spadnie poniżej tych 70-80 stopni i wrzucam chmiele na "0'", wydaje mi się że działa. Z praktycznych względów szybkie chłodzenie ogranicza ryzyko infekcji i przyśpiesza czas produkcji piwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 22, 2016 Share Posted November 22, 2016 To dwie skrajne metody, super szybka, lub super wolna. No-chill jest superszybki. Wystawienie wiadra na balkon to może pół minuty roboty No jak patrzymy na to w ten sposób to tak Nie testowałem jeszcze chmielenia na 0 minut to znaczy w czasie chłodzenia. Przy chłodzeniu z wymiennikiem to wciąż ma sens ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 Zwracasz parę litrów chłodnej brzeczki tak aby osiągnąć temperaturę ok 70-80C i chmielisz whirpolowo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 No niby tak, tylko pytanie o sens takiego chmielenia była bardziej w stronę technicznych mankamentów. Wymiennik się nie zapcha lub nie naleci do niego za dużo gruzu z chmielenia ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 A nie masz hop stopera przed wymiennikiem? Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 No niestety jeszcze się tego nie doroblem Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 To jak filtrujesz? Na początku na gorąco i czysty filtrat do wymiennika? Link to comment Share on other sites More sharing options...
unknown000 Posted November 24, 2016 Share Posted November 24, 2016 Chmiele w worku do chmielenia, wszelkie dodatki wsypuje do worka. Pył i drobiny czasami się przedostaną ale jak po chłodzeniu odwracasz obieg to widać jak to wszystko wylatuje. Wymiennik się nie zapycha, a to najważniejsze. Docelowo myślę nad jakimś hopstoperem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
redlum Posted November 25, 2016 Share Posted November 25, 2016 To może chmielenie whirpolowe też w worku zrobić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now