Jasiu Opublikowano 19 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 Przed zadaniem lacto zawsze gotuję brzeczkę dla sterylizacji, ale nigdy nie chmielę. Zlewam wszystko do fermentora, zadaję lacto, trzymam 48h w 35-40C, chłodzę i zadaję drożdże. Ewentualnie dodatkowe kroki to korekta pH kwasem mlekowym przed zadaniem lacto oraz przegotowanie i chmielenie po zakwaszaniu (wtedy zakwaszamy zazwyczaj w kotle, dopiero po przegotowaniu zlewamy do fermentora). Co do rozwijającej się kwaśności - raczej tego nie zaobserwowałem, przez te 48h w cieple lacto powinien obniżyć już pH w okolice swojego maksimum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 19 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 Yyy, gotować przed zaszczepieniem bakterii i po? Do tej pory rozumiałem proces tak: – (ewentualna) modyfikacja pH brzeczki do 4,5 – schłodzenie brzeczki do 35-40 stopni i zaszczepienie bakterii – przetrzymanie brzeczki w tej temp. przez 2 dni – gotowanie (chmielenie) – schłodzenie do 20 st i zadanie drożdży No i jeszcze możesz zagotować 15min przed modyfikacją pH i zaszczepieniem bakterii. Ja osobiście polecam to robić, ale co kto lubi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funkmaster3000 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2016 A możesz powiedzieć w jakim celu to robisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dla sterylizacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funkmaster3000 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dzięki, pytanie kierowałem jednak do Oskalibra. W Twojej metodzie widzę, że gotujesz raz, albo przed zadaniem albo po. Próbuję dociec czy podwójne gotowanie (przed zakwaszeniem i po) ma sens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Po to, że jak nie przegotujesz brzeczki przed zadaniem bakterii, to przez te 2 dni coś się może równomiernie z nimi rozwijać. Takie przegotowanie w niczym nie szkodzi, a masz bardziej przewidywalne efekty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 (edytowane) Dzięki, pytanie kierowałem jednak do Oskalibra. W Twojej metodzie widzę, że gotujesz raz, albo przed zadaniem albo po. Próbuję dociec czy podwójne gotowanie (przed zakwaszeniem i po) ma sens.Pozostało mi tylko potwierdzić wypowiedzi kolegów wyżej. Jak ani nie zbijasz pH ani nie przegotujesz to już jest balansowanie na krawędzi. Obie metody hamują rozwój drobnoustrojów i dobrze zrobić chociaż jedną. Ja nie widzę jednak powodów, żeby nie robić dwóch. Bezpieczeństwo jeszcze większe a negatywów nie zaobserwowałem. Po zakwaszaniu to już gotujesz żeby nie przenieść sobie lacto do fermentorów, ewentualnie żeby nachmielić, wytrącić osady itd. Choć też istnieje podobno całkiem skuteczna metoda no boil. Co kto lubi. Edytowane 20 Grudnia 2016 przez Oskaliber jun22 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Zrób pale ale, przefermentuj, na cichą dodaj mrożone wiśnie. Od samych wiśni będzie juz kwaśne, chyba, że chcesz bardziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funkmaster3000 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dzięki, pytanie kierowałem jednak do Oskalibra. W Twojej metodzie widzę, że gotujesz raz, albo przed zadaniem albo po. Próbuję dociec czy podwójne gotowanie (przed zakwaszeniem i po) ma sens.Pozostało mi tylko potwierdzić wypowiedzi kolegów wyżej. Jak ani nie zbijasz pH ani nie przegotujesz to już jest balansowanie na krawędzi. Obie metody hamują rozwój drobnoustrojów i dobrze zrobić chociaż jedną. Ja nie widzę jednak powodów, żeby nie robić dwóch. Bezpieczeństwo jeszcze większe a negatywów nie zaobserwowałem. Po zakwaszaniu to już gotujesz żeby nie przenieść sobie lacto do fermentorów, ewentualnie żeby nachmielić, wytrącić osady itd. Choć też istnieje podobno całkiem skuteczna metoda no boil. Co kto lubi. Dzięki. Męczyłem bo dotychczas wiedzę czerpałem z Sour Beer Bloga, a tam tak ostrożnego podejścia nie lansują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dzięki. Męczyłem bo dotychczas wiedzę czerpałem z Sour Beer Bloga, a tam tak ostrożnego podejścia nie lansują.Na sourbeerblogu właśnie dokładnie takie podejście lansują, tylko czytasz chyba jedynie starszą część artykuły o zakwaszaniu. Autor jakiś czas potem napisał kolejny wyciągając dodatkowe wnioski i jedna z głównych rzeczy, na które zwraca w nim uwagę to właśnie zagotowanie przed zakwaszaniem: http://sourbeerblog.com/lactobacillus-2-0-advanced-techniques-for-fast-souring-beer/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funkmaster3000 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2016 A dzięki. Faktycznie nie widziałem drugiej części. Przestudiuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 22 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2016 U mnie coś takiego leżakuje z wiśniami w fermentorze ło tu kliknij. Nadniach mam zamiar to zlewać więc powiem mniej więcej jakie efekty. Ja nie zakwaszałem całości, mam zamiar dodać do niektórych butelek kwas mlekowy jednak większość zostawię jak jest. Miałem coś napisać: http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/?p=425100 Dobrze, że nie zakwaszałem bo wiśnie dodały średniej kwaśności i z drożdżami cierpkości. Powiem, że wyszło bardzo fajnie i jak coś polecam iść w tym kierunku z owocowym piwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozzek Opublikowano 12 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Kwasu mlekowego nigdy nie używałem, nie mam porównania. Co do lacto ja używam: https://sklep.serowar.pl/pl/p/PG-kultura-starterowa-bakterie/118- mocno zakwasza, trzymam 2 dni w cieple. Z powodzeniem używałem również probiotyk Lakcid, kwaśność jest już delikatniejsza, aczkolwiek wciąż wyraźna. Na WLP/Wyeast szkoda kasy moim skromnym zdaniem. Jasiu, zrobiłrm piwo wg twoich wskazówek. Wyszło rewelacyjne, takie o jakie mi chodziło. Z tym że zakwaszałem tylko dobę, bo kwasowość była odpowiednia. A do utrzymania temp. użyłem grzałki akwarystycznej 200W ustawionej na 36C, kocioł postawiłem na styropianie koło grzejnika i pookrywałem kurtkami. Dzięki i Pozdrowienia Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 12 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Kwasu mlekowego nigdy nie używałem, nie mam porównania. Co do lacto ja używam: https://sklep.serowar.pl/pl/p/PG-kultura-starterowa-bakterie/118- mocno zakwasza, trzymam 2 dni w cieple. Z powodzeniem używałem również probiotyk Lakcid, kwaśność jest już delikatniejsza, aczkolwiek wciąż wyraźna. Na WLP/Wyeast szkoda kasy moim skromnym zdaniem. Jasiu, zrobiłrm piwo wg twoich wskazówek. Wyszło rewelacyjne, takie o jakie mi chodziło. Z tym że zakwaszałem tylko dobę, bo kwasowość była odpowiednia. A do utrzymania temp. użyłem grzałki akwarystycznej 200W ustawionej na 36C, kocioł postawiłem na styropianie koło grzejnika i pookrywałem kurtkami. Dzięki i Pozdrowienia Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. Fajnie, że wyszło - Serowar czy Lakcid? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozzek Opublikowano 12 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2017 Serowy tylko dałem 5g, bo mi się za dużo sypneło Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal9890 Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Mam pytanie odnośnie probiotyku Lakcid Ile dodaje się na przeciętna warkę 20l? Wiem że to zależy od preferencji ale chce wiedzieć mniej więcej. I jeszcze jedno gdzieś czytałem że jak się robi kwasy to lepiej mieć sprzęt tylko do tego rodzaju piwa bo później bakterie mogą zakazić kolejne. Tej metody to się chyba nie tyczy? Bakterie dodam do kotła w którym po zakwaszeniu zagotuję brzeczkę i je wszystkie zabiję. Dobrze myślę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozzek Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Co do Lakcidu nie wiem , ale koledzy wcześniej mówili że daje mniejsze zakwaszenie niż kultury starterowe. Myślę więc że ok. 10g na warkę będzie ok, ale szczerze polecam tą kulture co jest podana wcześniej, super się sprawdziła a piwko rewelacja. Co do kettle souringu to nie musisz się bać zakażenia bo przecież bakterie zdechną jak przegotujesz brzeczkę. Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Mam pytanie odnośnie probiotyku Lakcid Ile dodaje się na przeciętna warkę 20l? Wiem że to zależy od preferencji ale chce wiedzieć mniej więcej. I jeszcze jedno gdzieś czytałem że jak się robi kwasy to lepiej mieć sprzęt tylko do tego rodzaju piwa bo później bakterie mogą zakazić kolejne. Tej metody to się chyba nie tyczy? Bakterie dodam do kotła w którym po zakwaszeniu zagotuję brzeczkę i je wszystkie zabiję. Dobrze myślę?Pewnie 15-20 kapsułek. Zobacz ile CFU deklaruje producent na ulotce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal9890 Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Zawiera 2 mld CFU ale nie wiem jak to przełożyć na warkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Trochę mało. Powinieneś dać około 10mld CFU na litr brzeczki. Czyli na 20 litrów to by było ze 100 tabletek. Chyba musisz zrobić starter albo wybrać probiotyk, który ma więcej bakterii. michal9890 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozzek Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 To nie lepiej użyć kultur serowych, wyjdzie dużo taniej i opakowanie za kilkanaście złotych starczy spokojnie na 3-4 standardowe warki. Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal9890 Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 (edytowane) Aha to faktycznie muszę coś innego dobrać Odpowiesz mi też na pozostałą część mojego pytania? '' I jeszcze jedno gdzieś czytałem że jak się robi kwasy to lepiej mieć sprzęt tylko do tego rodzaju piwa bo później bakterie mogą zakazić kolejne. Tej metody to się chyba nie tyczy? Bakterie dodam do kotła w którym po zakwaszeniu zagotuję brzeczkę i je wszystkie zabiję. Dobrze myślę?'' Edytowane 6 Marca 2017 przez michal9890 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozzek Opublikowano 6 Marca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 No już Ci odpowiedziałem, nie musisz mieć osobnego sprzętu, bo bakterie będą tylko w kotle gdzie później zginą. Wysłano przekazem myśli z urządzenia mobilnego. michal9890 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal9890 Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 (edytowane) Przepraszam nie miałem odświeżonej przeglądarki Dziękuję za odpowiedzi Edytowane 6 Marca 2017 przez michal9890 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 6 Marca 2017 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2017 Zawsze można użyć lepszego probiotyku. Np. Sanprobi IBS mają po 10mld CFU na kapsułkę i wystarczy 15-20 na warkę. Albo starter z dwóch zrobić. Z serowymi i podobnymi kulturami jest taki problem, że ciężko znaleźć z czystym Lacto. Często są tam Streptococcusy i inne badziewia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się