Skocz do zawartości

Diacetyl


Rekomendowane odpowiedzi

Czytałem i nie tylko to, problem jest taki że mam piwo po cichej, które próbuje i jest ok gorycz itp a po zabutelkowaniu już po 1 dniu mam diacetyl i to samo jest przy piwie, które miało 23 dni od zabutelkowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby napisać coś więcej. Jakie piwo, baling, ile czasu na fermentacji, czy zlane i po jakim czasie na cichą, jakie drożdże, ile tych drożdży na ile litrów, jak utrzymujesz higienę. Jak odpowiedzieć na tak zadane pytanie, z tarota? I podstawowe pytanie, jesteś pewien że to diacetyl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby napisać coś więcej. Jakie piwo, baling, ile czasu na fermentacji, czy zlane i po jakim czasie na cichą, jakie drożdże, ile tych drożdży na ile litrów, jak utrzymujesz higienę. Jak odpowiedzieć na tak zadane pytanie, z tarota? I podstawowe pytanie, jesteś pewien że to diacetyl?

1 Piwo (23 od zabutelkowania) AIPA 15 blg 11 dni burzliwej 4 cichej, drożdze US-05, 2 saszetki, higiena na dość dużym poziomie (pierwszą warką był kwas :) i od tego wszystko było ok), tak diacetyl maślany i tofi smak + czuć na podniebieniu sliskość, 2 piwo podobnie 14 blg AIPA, gęstwa z pierwszego 100-120 ml , 10 dni burzliwej 4 cichej. Może to być infekcja ale czemu w fermentorze było ok a już w butelce jest diacetyl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem diacetyl dwukrotnie. Oba razy bardzo intensywny i ohydny (zjełczałe masło).

Tydzień w ciepłym miejscu w obu przypadkach całkowicie zlikwidował problem.

Tydzień w butelkach? Ciepłe miejsce tzn ile stopni (fermentowane w temp 17 stopni podnoszonej do 20-21) aktulanie ma 20-21 jak zwiększe grzanie do 23-24 wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być od utleniania, gdy w piwie jest dalej sporo alfa-acetylomleczanu i pod wpływem dostarczenia tlenu przy rozlewie zaczyna się on w butelkach zamieniać w diacetyl. Rzadki przypadek, ale może się zdarzyć. Ewentualnie infekcja rozwijająca się w butelce. Poczytaj:

 

http://www.beerfreak.pl/diacetyl-czyli-maslo-piwie/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też stawiam na infekcję albo piwo jest jeszcze bardzo świeże i nie ułożyło się. To, że w fermentorze nie było czuć, a w butelce już tak to dość normalne, uwalniający się CO2 po otwarciu "wypłukuje" aromaty z piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kolejnym rozlewie zostaw z pół szklanki piwa nienagazowanego (przed dodaniem cukru) na parę godzin i wtedy spróbuj. Ostatnio jak miałem infekcję, piwo przy przelewaniu było ok. Ale wieczorem jak jeszcze raz chciałem spróbować jak smakuje to już mnie apteka tak odrzucalo (w zapachu) że nie dałem rady nawet spróbować.

PS gęstwa z pierwszego piwa i w drugim taka sama wada. Mam nadzieję że nie używałeś więcej tej gęstwy.

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez redlum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kolejnym rozlewie zostaw z pół szklanki piwa nienagazowanego (przed dodaniem cukru) na parę godzin i wtedy spróbuj. Ostatnio jak miałem infekcję, piwo przy przelewaniu było ok. Ale wieczorem jak jeszcze raz chciałem spróbować jak smakuje to już mnie apteka tak odrzucalo (w zapachu) że nie dałem rady nawet spróbować.

PS gęstwa z pierwszego piwa i w drugim taka sama wada. Mam nadzieję że nie używałeś więcej tej gęstwy.

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

Nie używałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak problem zniknie w kolejnym piwie - będziesz wiedział gdzie był problem. Wg mnie podniesienie temperatury w ostatnich paru dniach do 20C powinno załatwić sprawę. Ja fermentuje amerykance w 15C a potem przenoszę do 18C.

PS jedyne do czego można się u ciebie przyczepić to czas fermentacji. 15 dni na 15blg to trochę za mało. Trzymałbym przynajmniej 3 tygodnie (razem burzliwa i cicha).

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

 

Edit co do twojego pytania - czemu w fermentorze jest ok a w butelce nie? To stawiam to co kolega mówił - albo utlenianie - albo rozwojowa infekcja. Drożdże zjadły co mogły - a coś tam się uchwało. Do natchnienia I zebraniu przeważającej ilości drożdży jakieś bakterie mogły dojść do głosu i przejąć środowisko już w butelkach. A jak nagazowanie piwa? Nie ma gushing?

Edytowane przez redlum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak problem zniknie w kolejnym piwie - będziesz wiedział gdzie był problem. Wg mnie podniesienie temperatury w ostatnich paru dniach do 20C powinno załatwić sprawę. Ja fermentuje amerykance w 15C a potem przenoszę do 18C.

PS jedyne do czego można się u ciebie przyczepić to czas fermentacji. 15 dni na 15blg to trochę za mało. Trzymałbym przynajmniej 3 tygodnie (razem burzliwa i cicha).

 

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

 

Edit co do twojego pytania - czemu w fermentorze jest ok a w butelce nie? To stawiam to co kolega mówił - albo utlenianie - albo rozwojowa infekcja. Drożdże zjadły co mogły - a coś tam się uchwało. Do natchnienia I zebraniu przeważającej ilości drożdży jakieś bakterie mogły dojść do głosu i przejąć środowisko już w butelkach. A jak nagazowanie piwa? Nie ma gushing?

Nie ma gushingu dobrze się nagazowało tylko ciekawi mnie czy podniesienie temp w butelkach może jeszcze coś uratować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma gushingu dobrze się nagazowało tylko ciekawi mnie czy podniesienie temp w butelkach może jeszcze coś uratować

Zależy. Jak było tylko trochę diacetylu i pochodzi on z fermentacji to pewnie drożdże go po jakimś czasie sprzątną w normalnej temperaturze refermentacji. Jak było go dużo to już może zostać. Jeżeli nie pochodzi z fermentacji tylko z infekcji, to zostanie raczej na pewno.

 

Na Twoim miejscu zostawiłbym na razie w takiej temperaturze jak przeprowadzasz refermentacje i zobaczył za jakiś czas co się z tym piwem dzieje.

 

Swoją drogą jak 15Blg trzymasz na burzliwej tylko 11 dni to nic dziwnego, że masz potem wady.

Edytowane przez Oskaliber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Miałem diacetyl dwukrotnie. Oba razy bardzo intensywny i ohydny (zjełczałe masło).

Tydzień w ciepłym miejscu w obu przypadkach całkowicie zlikwidował problem.

Tydzień w butelkach? Ciepłe miejsce tzn ile stopni (fermentowane w temp 17 stopni podnoszonej do 20-21) aktulanie ma 20-21 jak zwiększe grzanie do 23-24 wystarczy?

 

Po prostu trzymałem butelki w mieszkaniu: 24-25 stopni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc, wychodzi na to że piwo było niedofermentowane co przypuszczałem ale i tak zebrałem gęstwę, no i powstał diacetyl ponieważ zbyt szybko oddzieliłem piwo od drożdży. Czy to może być też powód że na gęstwie kolejne piwo ma przez to diacetyl? W przypadku drugiego piwa jestem prawie pewny że fermentacja dobiegła do końca :)

Edytowane przez mandragorasc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.