opeciarz Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Za wiki "50-52* - przerwa białkowa - w tych temperaturach białka są rozkładane przez egzopeptydazy na aminokwasy i niskocząsteczkowe peptydy. Ma na celu dostarczenie drożdżom budulca zawierającego w odpowiedniej formie azot (tzw. azot alfa-aminowy). Przy obecnie używanych słodach nie jest konieczna, a może być nawet szkodliwa dla piany i treściwości piwa. Jeżeli stosujemy, to raczej krótką - 10-15 min." Prawie we wszystkich przepisach z wiki stosowana jest ta przerwa, a co ona daje w praktyce? Czy jak jej nie zastosuję to piwo słabiej mi odfermentuje, nie namnożą się w odpowiedniej ilości, czy coś zupełnie innego. Jakie jest praktyczne uzasadnienie stosowania tej przerwy i na ile pils uwarzony bez przerwy białkowej będzie gorszy od tej z zacieranej z tą przerwą. Przy przepisach na inne piwa rzadko się ją stosuje, dlaczego akurat w pilsach jest ona tak często stosowana? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jacer Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Wedle mnie zbędna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SynMojegoStarego Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Dołączę się do tematu. Wyczytałem w internetach, że przy obecnie stosowanych (modyfikowanych) słodach ta temperatura jest po prostu zbędna. Jeszcze jedno . Przy dekokcie np. trójwarowym ta przerwa jest określona nawet do 80 min. Może mi ktoś powiedzieć, po co aż tak długo? Link to comment Share on other sites More sharing options...
karczmarz Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Poprzedni sezon robiłem dla wszystkich warek, w kilku warkach miałem bardzo słabą pianę. Dla porównania w tym roku zasyp w 65 stopniach i różnica spora. Co prawda wniosek tylko na Viking Malt. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Natomiast u mnie czasami - i to były takie "serie" , więc podejrzewam, że może to zależeć od partii słodu - zdarzało się zmętnienie na zimno. Wtedy przerwa białkowa pomagała. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepe11 Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 Natomiast u mnie czasami - i to były takie "serie" , więc podejrzewam, że może to zależeć od partii słodu - zdarzało się zmętnienie na zimno. Wtedy przerwa białkowa pomagała. sprawdzałeś zatarcie ? Zmętnienie to częsty efekt braku testu jodowego Poprzedni sezon robiłem dla wszystkich warek, w kilku warkach miałem bardzo słabą pianę. Dla porównania w tym roku zasyp w 65 stopniach i różnica spora. Co prawda wniosek tylko na Viking Malt. potwierdzam , zacieranie w tej temperaturze to proszenie o słabą pianę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 sprawdzałeś zatarcie ? Zmętnienie to częsty efekt braku testu jodowego Myślę, że to jednak bardziej może być efekt "niezatarcia" a nie tego czy test jodowy był czy go nie było Ale tak, wiem o co Ci chodzi i to nie to, na pewno było wszystko zatarte. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepe11 Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 (edited) pewnie powinienem napisać - braku pozytywnego testu jodowego pozdrawiam. ( pozytywnego dla zacierającego , negatywnego dla skrobi ) Edited February 9, 2017 by pepe11 Link to comment Share on other sites More sharing options...
rubezahl Posted February 9, 2017 Share Posted February 9, 2017 (edited) Wszystkie swoje pilsy - a tak w ogóle: to lagery i większość piw, zacieram: zasyp do wody 55°C, temperatura spada do ok. 52° "białkową w locie" , szybkie podgrzanie do następnej przerwy, najczęściej 63°, itd. Żadnych zmętnień na zimno, piana przeważnie b. obfita, "betonowa" - co niektórzy, z Kolegów piszących powyżej mogą potwierdzić. (OT - właśnie: gdzieś jest lista, gdzie pewnego Kacpra z os, tow. BRAKUJE! ) Edited February 9, 2017 by rubezahl Link to comment Share on other sites More sharing options...
quhcik Posted February 10, 2017 Share Posted February 10, 2017 (edited) Pominąłem przerwę białkową zasyp 62st schodzi do 58 i gazu do 62st. i mam zawsze piwo z pianką. A przedtem to różnie bywało. No krystalicznie czyste to ono nie jest, ale myślę że bardziej jest to wina filtracji. Edited February 10, 2017 by quhcik Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now