PiwoLab Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 A dlaczego uparłeś się na płynne i na starter. Na tak małą warkę i do RIS'a to najlepsze będą US-05 w ilości 2-3 paczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 (edytowane) Tomaszu może jednak się zastanów, czy chcesz robić tego RIS-a "na prędce", czy jak koledzy radzą, najpierw zrobić jakieś lżejsze piwko, a potem użyć gęstwy po nim do RIS-a. Ja jeszcze RIS-a nie robiłem, ale generalnie jakbym już je planował, to właśnie wolałbym jednak najpierw zrobić np jakiegoś stouta na S-04 (lub coś podobnego) a potem gęstwę zadać do RIS-a. Wydaje mi się, że RIS jest o tyle piwem czasochłonnym i wymagającym (fermentacja plus leżakowanie), że chyba naprawdę warto je ogarnąć należycie pod każdym względem od początku do końca Po co się stresować, czy wyjdzie czy nie. A tak będziesz sobie popijał ze smakiem stouta w oczekiwaniu na RIS-a Edytowane 22 Lutego 2017 przez Piwosz86 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 A dlaczego uparłeś się na płynne i na starter. Na tak małą warkę i do RIS'a to najlepsze będą US-05 w ilości 2-3 paczek. Wcale się nie uparłem. Ale jak świat piwowarski długi i szeroki, to albo słyszę "gęstwa" albo "płynne". A Bóg mi świadkiem, że wolałbym suche. Tylko pytanie, czy suchary taki ekstrakt pociągną. Oczywiście planuje mieć suchary w pogotowiu w razie gdyby mokre nie zatrybiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Tomaszu może jednak się zastanów, czy chcesz robić tego RIS-a "na prędce", czy jak koledzy radzą, najpierw zrobić jakieś lżejsze piwko, a potem użyć gęstwy po nim do RIS-a. Ja jeszcze RIS-a nie robiłem, ale generalnie jakbym już je planował, to właśnie wolałbym jednak najpierw zrobić np jakiegoś stouta na S-04 (lub coś podobnego) a potem gęstwę zadać do RIS-a. Wydaje mi się, że RIS jest o tyle piwem czasochłonnym i wymagającym (fermentacja plus leżakowanie), że chyba naprawdę warto je ogarnąć należycie pod każdym względem od początku do końca Po co się stresować, czy wyjdzie czy nie. A tak będziesz sobie popijał ze smakiem stouta w oczekiwaniu na RIS-a Piwoszu Drogi, a gdzie Ty widzisz, że ja chce warzyć na prędce. właśnie to, że tu jestem, pytam, szukam informacji, wybieram optymalne opcje świadcz tym, że ja się do tego RISa solidnie przygotowuję. A tak nawiasem mówiąc, to widzę ciekawą tendencję. Jak tylko ktoś powie, że przymierza się do pierwszego RISa [nieważne czy uwarzył dopiero 3 warki czy już 30] to od razu spotyka się z kręceniem nosem, tonem wyższości i uśmieszkiem lekceważenia. A ja naprawdę o tego RISa planuję już od długiego czasu, więc wcale nie jest "na prędce". PS. Planuję warzyć go jesienią, więc może jeszcze się czegoś nauczę do tego czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Ja bym go uwarzyl teraz, a na jesien go pil jak sie chlodno znowu zrobi ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek_z Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Wcale się nie uparłem. Ale jak świat piwowarski długi i szeroki, to albo słyszę "gęstwa" albo "płynne". A Bóg mi świadkiem, że wolałbym suche. Tylko pytanie, czy suchary taki ekstrakt pociągną. Oczywiście planuje mieć suchary w pogotowiu w razie gdyby mokre nie zatrybiły. Sam pisałem,że nie tylko gęstwa i nie tylko płynne. Obczaj czym jest fermentowana duża część jeśli nie większość komercyjnych RISów. S-04 czy US - 05 (polecam raczej te pierwsze) poradzą sobie z takimi ekstraktami. W tym stylu użycie płynniaków niczego raczej nie urwie. Jeśli jest możliwość to używa się gęstwy po jakiejś 10 - 12stce. Ale nie robi się tego wcale po to,żeby drożdże były płynne, tylko żeby były zahartowane i było ich więcej. W zasadzie podobnie by należało zrobić z płynnymi - najpierw "przeciągnąć" nimi coś słabszego. Ale jak nie masz ochoty/możliwości się w to bawić to tak jak pisał kolega - 2-3 saszetki spokojnie ruszą i zjedzą co trzeba. Strata nasmaku raczej nie będzie znacząca. Gdyby to był jakiś belg, weizen to byś mógł wygrać bardzo dużo, ale w tym przypadku - moim zdaniem jak ma być na "hurra" to lepiej zadać sucharów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Prymitywnie powiem coś w tym super temacie : zrób se bittera, jakieś 'ale' itp. o pojemności jaką możesz na s-04 czy innych sucharach albo ze startera (jeśli masz sprzęt) i potem na dnie zbiera się osad drożdżowy czyli gęstwa. Zbiera się to i zadaje do następnego piwa, do RIS'a wrzucasz wszystko co będzie na dnie. Koniec prymitywnego wywodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 (edytowane) Prymitywnie powiem coś w tym super temacie : zrób se bittera, jakieś 'ale' itp. o pojemności jaką możesz na s-04 czy innych sucharach albo ze startera (jeśli masz sprzęt) i potem na dnie zbiera się osad drożdżowy czyli gęstwa. Zbiera się to i zadaje do następnego piwa, do RIS'a wrzucasz wszystko co będzie na dnie. Koniec prymitywnego wywodu I to naprawdę tak prosto wygląda: zebrać z dna gęstwę, wsadza na tydzień do lodówki, a potem to co najlepsze [czyli tę najjaśniejszą część] normalnie wrzucam do RISa. Bez żadnego przemywani i tego typu czarów? Ps. My jesteśmy z tych samych okolic, to może bym sobie kiedyś wziął w leasing trochę jakiejś gęstwy od Ciebie ;-) Edytowane 22 Lutego 2017 przez Tomasz Zieliński Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xcynix Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 tak czy inaczej jeśli planujesz 26 albo i wyżej to dobrze się przyglądaj jaką tolerancję na alko mają wybrane drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Nie ma być na "hurra". Ma być dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Nie napisałem aby ten osad z dna (gęstwę) chłodzić! (prymitywny wykład naukowy napisałem). Instrukcja: zadać na ciepło czyli zlać poprzednie piwo do butelek albo cichą i dżordże do następnej roboty. Po co im urlop w lodówce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Nie napisałem aby ten osad z dna (gęstwę) chłodzić! (prymitywny wykład naukowy napisałem). Instrukcja: zadać na ciepło czyli zlać poprzednie piwo do butelek albo cichą i dżordże do następnej roboty. Po co im urlop w lodówce? Tzn. w dniu rozlewu słabego piwa warzyć tego RISa? A jeśli nie dam rady się tak zgrać, to mogę jednak tę opcję lodówką zastosować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek_z Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Po kilku dniach w lodówce wielka krzywda im się nie stanie. Jak najbardziej możesz numer zastosować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Nie napisałem aby ten osad z dna (gęstwę) chłodzić! (prymitywny wykład naukowy napisałem). Instrukcja: zadać na ciepło czyli zlać poprzednie piwo do butelek albo cichą i dżordże do następnej roboty. Po co im urlop w lodówce? Tzn. w dniu rozlewu słabego piwa warzyć tego RISa? A jeśli nie dam rady się tak zgrać, to mogę jednak tę opcję lodówką zastosować? Rozlew możesz zrobić w trakcie zacierania, czasami tak robię i nie jest to problem. W tym przypadku czyli mocarne piwo ma to sens. Zaczyna się od otwarcia fermentora, jak jest ok to dalsze czynności zaczyna się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 Czemu nie można zastosować gęstwy z warki 16-17BLG do risa tylko ma być z warki do 12BLG? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 22 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 (edytowane) Czemu nie można zastosować gęstwy z warki 16-17BLG do risa tylko ma być z warki do 12BLG? Najprawdopodobniej dlatego, że drożdże przerobiły już dużo materiału [cukrów] i są zmęczone. I będąc precyzyjnym powiem, że można zastosować taką gęstwę, ale drożdże mogą mieć problemy ze startem i z efektywną pracą. Edytowane 22 Lutego 2017 przez Tomasz Zieliński Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiwoLab Opublikowano 22 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2017 A dlaczego uparłeś się na płynne i na starter. Na tak małą warkę i do RIS'a to najlepsze będą US-05 w ilości 2-3 paczek. Wcale się nie uparłem. Ale jak świat piwowarski długi i szeroki, to albo słyszę "gęstwa" albo "płynne". A Bóg mi świadkiem, że wolałbym suche. Tylko pytanie, czy suchary taki ekstrakt pociągną. Oczywiście planuje mieć suchary w pogotowiu w razie gdyby mokre nie zatrybiły. Tak pociągną, a na 12 litrów 26BLG to 2 saszetki US-05 lub S-04 w zupełności wystarczą. Jeżeli nie masz gęstwy, to nie ma się nad czym zastanawiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 23 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2017 Dobra, to teraz ja mam pytanie. A jezeli w podstawowym piwie ktore robimy dla gestwy byly cukry ktorych drozdze nie ruszyly? Np laktoza stanowika 3 blg przy 15 blg calosci. Dla drozdzy to 12stka i czy rozni sie czymkolwiek jakbysmy zrobili 12. bez lakto? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek_z Opublikowano 23 Lutego 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2017 Nie wiem, na "chłopski rozum" laktoza nie powinna w niczym przeszkadzać drożdże jej nie ruszą i tyle. Natomiast nie spotkałem się z przypadkiem, żeby ktoś na "rozruch" robił milkstouta, zawsze było to jakieś piwo bez tego typu dodatków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz Zieliński Opublikowano 23 Lutego 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2017 Nawet jeśli by to było 15 BLG z lakto, to i tak chyba drożdże nie byłyby aż tak wymęczone, żeby sobie potem nie poradziły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się