piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Siema w zeszłym tyg w niedziele zrobiłem swojego pierwszego brew kita, i dziś po raz pierwszy otworzyłem fermentor żeby zobaczyć czy jest jeszcze piana przy wąchaniu brzeczki poczułem dość kwaśny zapach, przypominający cydr. przez chwile był bardzo intensywny, potem mniej fermentor jest w pokoju, temperatura 21-22 C. czy jest o normalny zapach, czy raczej brzeczka jest do wylania dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 W tym przyadku możliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enethion Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Ten "kwaśny cydr" brzmi mi trochę jak to: http://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy Jeśli mam rację, to śpij spokojnie Swoją drogą tydzień to mało czasu dla piwa (dodatkowy argument za aldehydem), daj mu tydzień-dwa spokoju przed kolejnym zagladaniem Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 mam nadzieje ze do poniedziałku skończy fermentować i będę mógł butelkować ale czy ten zapach jest czymś normalnym? naczytałem się o zakażeniach piwa, i ze jak jest wysoka temperatura w czasie fermentacji to piwo kwaśniej. jako ze fermentor miałem w pokoju obawiam się ze temperatura mogła skakać, dlatego brzeczka będzie do wylania. jako ze to moja pierwsza warka, nie mam jej z czym porównać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 I była piana? Co Ci dała ta informacja? Oceniasz koniec fermentacji na podstawie obecności piany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 czysta ciekawośćjak wspominałem to jest moja pierwsza warka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 mam nadzieje ze do poniedziałku skończy fermentować i będę mógł butelkować ale czy ten zapach jest czymś normalnym? naczytałem się o zakażeniach piwa, i ze jak jest wysoka temperatura w czasie fermentacji to piwo kwaśniej. jako ze fermentor miałem w pokoju obawiam się ze temperatura mogła skakać, dlatego brzeczka będzie do wylania. jako ze to moja pierwsza warka, nie mam jej z czym porównać butelkowac po 8 dniach? Rozsądne i smaczne to to nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Za wysoka temperatura. Jeśli nie zakaziłeś to będzie posmak wina. Mój pierwszy brewkit miał zapach jabłkowy. Myślałem że to dobrze. Teraz wiem że nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 mam nadzieje ze do poniedziałku skończy fermentować i będę mógł butelkować ale czy ten zapach jest czymś normalnym? naczytałem się o zakażeniach piwa, i ze jak jest wysoka temperatura w czasie fermentacji to piwo kwaśniej. jako ze fermentor miałem w pokoju obawiam się ze temperatura mogła skakać, dlatego brzeczka będzie do wylania. jako ze to moja pierwsza warka, nie mam jej z czym porównać butelkowac po 8 dniach? Rozsądne i smaczne to to nie będzie. na opakowaniu producenta brew kitu było napisane, ze burzliwa będzie trwać około tyg i można butelkować i zostawić na minimum 14 dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Zostaw na 3 tygodnie i butelkuj. Enethion 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Za wysoka temperatura. Jeśli nie zakaziłeś to będzie posmak wina. Mój pierwszy brewkit miał zapach jabłkowy. Myślałem że to dobrze. Teraz wiem że nie. no własnie boje się ze to będzie miało posmak cydru za kilka dni wszystko się okaże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Zostaw na 3 tygodnie i butelkuj. czyli jak przestanie bulgotać w airlock'u to przelać na cicha i zostawić na 3 tyg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Już nic nie zrobisz. Wypijesz ze smakiem Następne zrób w niższej temperaturze. A jak nie masz możliwości to kup drożdze fm53 kveik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Zostaw na 3 tygodnie i butelkuj.czyli jak przestanie bulgotać w airlock'u to przelać na cicha i zostawić na 3 tyg? Ja trzymałem w jednym bez przelewanania trzy tygodnie. Jak chcesz przelewać to 14 na burzliwej i 14 na cichej. Kup coś do mierzenia blg. Będzie prościej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Zostaw na 3 tygodnie i butelkuj.czyli jak przestanie bulgotać w airlock'u to przelać na cicha i zostawić na 3 tyg?Ja trzymałem w jednym bez przelewanania trzy tygodnie.Jak chcesz przelewać to 14 na burzliwej i 14 na cichej. Kup coś do mierzenia blg. Będzie prościej. mam hydrometr czy jest jakiś sposób by po 7 dniach sprawdzić czy brzeczka jest ok? wiem ze liczy się cierpliwość, ale jeśli faktycznie była wysoka temperatura i zrobił sie kwas, o szkoda marnować 3 tyg skoro można zrobić nowa warkę i liczyć na szczęście tym razem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
INTseed Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2017 Poczekaj. Zrobiłeś ten sam błąd co ja. Zaufałem instrukcji. Piwo wypiłem z bananem na ustach Jak chcesz robić następne piwo z brewkitu kup następny fermentor Możesz też zdezynfekować jakąś łyszkę i sprubować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikadorus Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 (edytowane) Temperatura 21-22C w pokoju... w fermentorze będzie wyższa. Pewnie masz już po fermentacji.... ale sprawdź balingometrem czy przez 3 dni coś tam się zmieni. Nie przelewaj na cichą, stracisz czas, a możesz dodatkowo zakazić piwo. Ja bym butelkował, a nie czekał 3 tygodnie. To pierwsze piwo prawodopodobnie będzie lepsze niż koncerniaki i długo nie postoi w butelkach. Na miejscu autora sprawdziłbym blg i przygotował butelki, za 3 dni rozlał o ile piwko będzie pijalne, a blg nie spadnie. Za tydzień-półtora się powinno nagazować i do picia. A układanie się smaków, 1blg - 1 tydzień w butelce, ciche fermentacje, głaskanie chmielu światłem księżyca w ostatnią noc maja to można sobie zdecydowanie odpuścić przy pierwszych warkach. Na początku liczy się "ogarnięcie" sprzętu, procesu, chłodzenia brzeczki w fermentorze, butelkowanie, dezynfekcja, a piwo wychodzi z błędami, ale i tak powinno smakować. Jak będzie czekał kolejne 3 tygodnie z piwem w fermentorze to następne piwo (o ile ma 1 fermentor) będzie miał do picia jakoś za 1,5-2 miesiące. A sezon grillowy się zaczyna. Na miejscu autora to kupiłbym odrazu kolejnego brewkita i tym razem postarał się przyłożyć do niższej temperatury fermentacji. A brałbym jakiegoś pszenicznego brewkita i za 2-3 tygodnie miał kolejne piwo w butelkach. Edytowane 30 Kwietnia 2017 przez Mikadorus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek99 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Temperatura 21-22C w pokoju... w fermentorze będzie wyższa. Pewnie masz już po fermentacji.... ale sprawdź balingometrem czy przez 3 dni coś tam się zmieni. Nie przelewaj na cichą, stracisz czas, a możesz dodatkowo zakazić piwo. Ja bym butelkował, a nie czekał 3 tygodnie. To pierwsze piwo prawodopodobnie będzie lepsze niż koncerniaki i długo nie postoi w butelkach. Na miejscu autora sprawdziłbym blg i przygotował butelki, za 3 dni rozlał o ile piwko będzie pijalne, a blg nie spadnie. Za tydzień-półtora się powinno nagazować i do picia. A układanie się smaków, 1blg - 1 tydzień w butelce, ciche fermentacje, głaskanie chmielu światłem księżyca w ostatnią noc maja to można sobie zdecydowanie odpuścić przy pierwszych warkach. Na początku liczy się "ogarnięcie" sprzętu, procesu, chłodzenia brzeczki w fermentorze, butelkowanie, dezynfekcja, a piwo wychodzi z błędami, ale i tak powinno smakować. Jak będzie czekał kolejne 3 tygodnie z piwem w fermentorze to następne piwo (o ile ma 1 fermentor) będzie miał do picia jakoś za 1,5-2 miesiące. A sezon grillowy się zaczyna. Na miejscu autora to kupiłbym odrazu kolejnego brewkita i tym razem postarał się przyłożyć do niższej temperatury fermentacji. A brałbym jakiegoś pszenicznego brewkita i za 2-3 tygodnie miał kolejne piwo w butelkach. Witaj. Robiłem brewkity ale nigdy tak szybko. Pośpiech co do zasady jest złym doradcą ( nie tylko w piwowarstwie). Jak do tej pory grillował bez domowego piwa i żyje, to może poczekać jeszcze trochę. A jak chce mieć piwa więcej to niech sobie dokupi sprzętu i robi piwa częściej. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekg87 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 a jak najlepiej pobrać próbkę do blg? przez kranik czy lepiej wysterylizować jakieś male naczynie i zaczerpnąć od góry? czy przed butelkowaniem dobrze jest przelać brzeczkę do innego fermentora żeby się się trochę wymieszała? mam 2 fermentor bez kranika na cicha, problem polega na tym ze mieszkam w wynajmowanym domy i tak naprawdę jedyne miejsce w którym mogę trzymać fermentor jest mój pokój albo wolnostojące garaż który jest troszkę brudny i z powodu nieszczelności drzwi i okien temperatura się zmienia cały czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 a jak najlepiej pobrać próbkę do blg? przez kranik czy lepiej wysterylizować jakieś male naczynie i zaczerpnąć od góry? Ja dezynfekuje koniec węża igielitowego Desprejem, plus jego wnętrze, następnie lekko uchylam pokrywę fermentora, zanurzam koniec węża w brzeczce i zaciągam jej odpowiednią ilość potrzebną by wypełnić menzurkę do pomiaru. Jak dla mnie najlepszy sposób żeby uniknąć infekcji. Kontakt z brzeczką ma tylko zdezynfekowana część wężyka, nie wkładam do środka łap, nie ściągam całkiem pokrywy żeby nie nawpuszczać tlenu do środka. Unikałbym pobierania próbek przez kranik, chyba po pobraniu dokładnie go umyjesz i zdezynfekujesz, co bywa trudne. Jak zrobisz to niedokładnie to na resztkach brzeczki w tym kranie rozwiną Ci się takie świństwa że głowa mała. czy przed butelkowaniem dobrze jest przelać brzeczkę do innego fermentora żeby się się trochę wymieszała? A co ty chcesz tam mieszać? Jedyne przelewanie do innego fermentora to: 1) Zlewanie na cichą; 2) Dekantacja klarownego piwa znad drożdży przed butelkowaniem i dodanie do niego surowca do refermentacji. Jeśli chodzi Ci o to drugie w twoim pytaniu, to z tym mieszaniem ostrożnie aby nie natlenić piwa i tu mowie tylko o mieszaniu piwa z surowcem do refermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 a jak najlepiej pobrać próbkę do blg? przez kranik czy lepiej wysterylizować jakieś male naczynie i zaczerpnąć od góry? Strzykawkę 100 ml sobie kup, są lepsze metody jak widać niż maczanie węża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piwosz86 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Strzykawkę 100 ml sobie kup, są lepsze metody jak widać niż maczanie węża Strzykawkę też przerabiałem. Nie dzięki. Chyba jednak zostanę przy maczaniu węża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 A z ciekawości, jakie dostrzegasz minusy strzykawki? Dopóki nie miałem refraktometra, to pobierałen próbki strzykawką i to był najwygodniejszy sposób wg mnie. Teraz mierzę refraktometrem, żeby sprawdzić czy ekstrakt nie spada, a finalny balingomierzem, ale to już przy rozlewie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikadorus Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 (edytowane) Witaj. Robiłem brewkity ale nigdy tak szybko. Pośpiech co do zasady jest złym doradcą ( nie tylko w piwowarstwie). Jak do tej pory grillował bez domowego piwa i żyje, to może poczekać jeszcze trochę. A jak chce mieć piwa więcej to niech sobie dokupi sprzętu i robi piwa częściej. Pozdrawiam. Hej, spójrz jeszcze na temperaturę fermentacji. Obstawiam, że w wiadrze było ok. 24-5C. Skoro stoi tak od tygodnia, a pomiar blg zrobi dziś i we wtorek-środę to przy rozlewie będzie już z 10-11 dni w wiadrze. Czas fermentacji w 15-18C jest wielokrotnie dłuższy niż w takim cieple. Obstawiam, że od dawna trwa ta przedłużona burzliwa fermentacja i standardowe czasy trzymania piwa w fermentorze mają tu niewielkie znaczenie. Przy tej temperaturze po 2 dniach raczej jest po ptokach... Ja tam pobieram brzeczkę stalową chochlą do zupy. Robię roztwór oxi, wstawiam tam łyżkę na 4 minuty. W dzbanku wrzątek i przed pobraniem przemywam łyżkę, bo często są na niej nierozpuszczone granulki oxi. Wieko fermentora otwieram nie całe, ale tak do połowy. Próbkę (2 choche) leję do małego dzbanka. Część odlewam do zmierzenia BLG, resztę w szklanki i degustuję + częstuję domowników. Kran jest słabą opcją, bo nie da się go umyć od środka. Resztek, które dostaną się na powierzchnię styku części kranu nie sposób wymyć bez rozkręcenia kranu. Edytowane 30 Kwietnia 2017 przez Mikadorus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 A sezon grillowy się zaczyna. To nie powód żeby butelkować niedofermentowane piwo, w którym drożdże zapewne jeszcze nie posprzątały po sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się