sredstvom Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Pewnie juz bylo x razy, ale jakos sie nie dokopalem. Nie moj dzien, wybaczcie. Chmiele IPA na zimno, ostatnia partia idzie na 3 dni. Jednoczesnie chce zarzucic zelatyne, rowniez na 3 dni, zeby przetestowac klarowanie (debiucik). Piwo mam juz odpowiednio schlodzone. Czy jedno z drugim, zadane mniej wiecej w tym samym terminie, nie bedzie sobie nawzajem przeszkadzac? Czy np. zelatyna jak sie zetnie - nie sciagnie mi od razu chmielu na dno, przez co chmielenie pojdzie psu pod ogon? Jak to najlepiej ugryzc? Pomocy dajcie Rodacy, bom kiep! Dzieki i pozdrowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas.IE Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Moim skromnym zdaniem lepszy pozadny cold crush niz zelatyna. przy piwach chmielonych na zimno tym bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Jak to najlepiej ugryzc? Pomocy dajcie Rodacy, bom kiep! Ja bym raczej potraktował żelatyną po chmieleniu na zimno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Cześć. Próbowałem klarować żelatyną przy chmieleniu na zimno. Piwo wyszło klarowne, chmiel opadł po czasie, ale na dnie chmieliny i osady spowodowały spore straty w piwie. Nie było to tak jak bez żelatyny, że opadło, zbiło się w miarę i dało się zlać, ale ten chmiel pływał tak jakby w jakimś gęstszym roztworze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredstvom Opublikowano 17 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 No coz, ze statami sie licze. Chce sprobowac tej zelatyny, nawet dla samego sprobowania - czlowiek sie uczy cale zycie Cold crasha sensownego nie mam jak zrobic, w skrzyni zejde do jakichs 7 stopni ale nie nizej - nie mam gdzie tylu PETow namrozic, a i tak zona krzywo patrzy na zawalony zamrazalnik... No to sprobujemy - jutro rano wrzuce chmiel, a wieczorem zelatyne. I niech sie dzieje wola nieba. PS. zamieszac to lekko po wlaniu zelatyny, czy lapy precz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Rozlej powoli na całą powierzchnie tafli i nie mieszaj. Samo zrobi robotę. Co do klarowania żelatyną to jestem z efektu prawie zawszę zadowolony. Minus jest taki, że dłużej się gazuje i przy świeżych degustacjach osad z dna potrafi się oderwać w postaci ciała stałego. sredstvom 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Próbowałem klarować żelatyną przy chmieleniu na zimno. Piwo wyszło klarowne, chmiel opadł po czasie, ale na dnie chmieliny i osady spowodowały spore straty w piwie. Nie było to tak jak bez żelatyny, że opadło, zbiło się w miarę i dało się zlać, ale ten chmiel pływał tak jakby w jakimś gęstszym roztworze. Kurna mam tak samo, pierwszy i ostatni raz żelatyna. Nie wiem czy klarowność wyższa niż przy normalnym odczekaniu ewentualnie cold crashu, a straty z 3 razy większe niż normalnie. Nie przekonuje mnie ta żelatyna wcale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xanovich Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 ja do tej pory dwa razy użyłem żelatyny, i już więcej po nią nie sięgnę. Owszem w fermentorze osad ładnie opada na dno i można klarowniejsze piwo zlać do butelkowania, ale za to osad który tworzy się w butelkach w ogóle się nie zbija i w postaci kłaczków pływa cały czas. Nie da się tego piwa nalać bez tych farfocli. W innym piwie które fermentowało na tej samej gęstwie nie było żadnych problemów, pięknie się wyklarowało w butelkach i naprawdę ciężko ten osad jest poderwać przy nalewaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Żelatyna + cold crush czyni cuda Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
opeciarz Opublikowano 17 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2017 Raz klarowałam żelatyną bo mi wyszło błoto. Piwo było chmielone na zimno na 4 dni, a na 2 dni dałem żelatynę i przeniosłem fermentor w zimne miejsce. Po pierwszej dobie piwo z błota zrobiło się klarowne, a na dnie utworzyły się 3 warstwy odpowiednio drożdży, wspomnianego błota i chmielu. Więc żelatyna zdała swój egzamin. Polecam w sytuacjach awaryjnych gdy piwo z jakiś powodów wyszło całkowicie mętne. Co do chmielenia na zimno to efekt jest podobny jak po cold craschu, wiec jak ktoś nie ma takich warunków to można spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Żelatyny używałem kilka razy. Żadne farfocle nie pływały, na dnie tworzył się zbity osad. Moim zdaniem dostatek żelatyny pozbawia piwa aromatu chmielenia na zimno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 A gdyby po wyklarowaniu się piwa po żelatynie dopiero wtedy wrzucić chmiel na zimno? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Tutaj chodzi o usunięcie zmętnienia po chmieleniu na zimno, takiej mgiełki. Chyba. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koval_blazej Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Pytanie do kolegów tak bardzo niezadowolonych z żelatyny - podajcie w jakiej temperaturze dodaliście, ile dni czekaliście na wyklarowanie, jaka dawka. Może jest w tym jakaś reguła? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 (edytowane) Tutaj chodzi o usunięcie zmętnienia po chmieleniu na zimno, takiej mgiełki. Chyba. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Chodzi o pozbycie się zawiesiny drożdżowej... Edytowane 18 Maja 2017 przez BEZ ZASAD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Tutaj chodzi o usunięcie zmętnienia po chmieleniu na zimno, takiej mgiełki. Chyba. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Chodzi o pozbycie się zawiesiny drożdżowej... Na to polecam po prostu czas i obniżenie temperatury, wszystkie drożdże opadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Póki co nie mam możliwości na obniżenie temp., z żelatyną będę testował pierwszy raz i tak sobie właśnie wymyśliłem, że będę chmielił na zimno po opadnięciu drożdży, uprzedzając pytanie przy rolzlewie do butelek mam filtrator do chmielu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Tutaj chodzi o usunięcie zmętnienia po chmieleniu na zimno, takiej mgiełki. Chyba. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Chodzi o pozbycie się zawiesiny drożdżowej...W takim razie jak dla mnie żelatyna ssie. Nigdy nie miałem problemu z klarowaniem się piwa. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Tutaj chodzi o usunięcie zmętnienia po chmieleniu na zimno, takiej mgiełki. Chyba. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Chodzi o pozbycie się zawiesiny drożdżowej...W takim razie jak dla mnie żelatyna ssie. Nigdy nie miałem problemu z klarowaniem się piwa. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 (edytowane) W takim razie jak dla mnie żelatyna ssie ? Nie pisałem o dziewczynie tylko o żelatynie... Edytowane 18 Maja 2017 przez BEZ ZASAD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jankoś Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Używałem żelatyny raz. Dodałem ją na 3 dni przed butelkowaniem (chmiel na zimno poszedł 5 dni przed butelkowaniem). Piwo owszem, ładnie się przeklarowało (wcześniej było błotem), ale miałem około 3-4 litrów strat - osad nie do końca zbił mi się na dnie i trochę farfocli pływało. Co do samego piwa (Session IPA) - jest w butelkach jakieś 1,5 miesiąca, osad drożdżowy jest ładnie zbity na dnie i nie ma problemów z latającymi farfoclami wewnątrz butelki. Nagazowanie czasowo jak przy innych moich piwach. Co do aromatu to jest przedni, aczkolwiek żeby mieć jakiekolwiek porównanie na wpływ żelatyny na chmielenie na zimno to trzeba by było podzielić warkę na dwie części i jedną klarować żelatyną, a drugą nie. Ogólnie klarowałem tak jak Ty planujesz - żeby spróbować tego sposobu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 W takim razie jak dla mnie żelatyna ssie?Nie pisałem o dziewczynie tylko o żelatynie... Umiesz edytować posty? Ssie - nie nadaje się. Pomogę bo widzę że masz ciężki dzień. Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 że masz ciężki dzień Ja dzień, Ty miesiąc.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredstvom Opublikowano 18 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 że masz ciężki dzień Ja dzień, Ty miesiąc.. Panowie, zbastujcie, bo fermentory wam pozabieram! Ryzyk-fizyk, dalem rano ostatnia dawke chmielu, a wieczorem zaleje zel. W niedziele do butelek i niech sie dzieje co chce. Tak jak wspomnialem zamierzam wyprobowac tej metody nie jako ratunek, ulepszenie itd., a z czystej ciekawosci. Jako element dalszej nauki. Duieki wszystkim za wpisy. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BEZ ZASAD Opublikowano 18 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2017 Daj znać jak wyszło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się