Osady na bocznych ściankach butelki.

[redlum]

Witam. W APA robionymi na FM54 po jakimś miesiącu na ściankach butelki robią się takie zacieki

To wina drożdży? Czy jakaś infekcja? Piwo w smaku dobre - ja nie odczuwam żadnej infekcji.

 

Wysłane z mojego G3121 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Hobbysta]

Jak smaczne to raczej nie ma się co przejmować, moja APA tez miała takie małe skazy, ale po 24h w lodowce stawała się idealnie klarowna


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[redlum]

Te piwo jest w miarę klarowne. To jest taki osad na butelce co się go woda nie wyplucze. Trzeba to mechanicznie czyścić - czyli Szczotka w rękę i myjemy.
Głównie mi chodzi o to czy to nie jest jakaś infekcja. Piwo na tych drożdżach niedługo będe butelkował I nastawilismy kolejne. Ale jeśli to oznaką infekcji to poszukam innych drożdży.

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Oskaliber]

Obstawiam drożdże. Jakby była infekcja to by prędzej coś na powierzchni w szyjce rosło niż w środku. 

[redlum]

Przejrzałem parę butelek i te co stały prosto w skrzynce są ok. Zaś te co stały pod kątem pomiędzy butelkami w skrzynce maja w mniejszym lub większym stopniu takie "zacieki"

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[Hobbysta]

Moje zregoly maja jakies bardziej lub mniej widoczne zacieki i do tej pory żadne zakażenie się nie pojawiło.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oskaliber]

6 godzin temu, redlum napisał:

Przejrzałem parę butelek i te co stały prosto w skrzynce są ok. Zaś te co stały pod kątem pomiędzy butelkami w skrzynce maja w mniejszym lub większym stopniu takie "zacieki"

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
 

No to drożdże na bank.

[Lichtus]

Drożdże...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[redlum]

W weekend butelkowalem dwie warki w dzień. Prawie wszystkie butelki przeszły szczotkowanie. Że tez tego wcześniej nie zauważyłem przy butelkowaniu w nocy.
Jak myślicie NaOH by umyło te butelki czy jednak bez szczotki się nie obejdzie?

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

[koholet]

NaOH powinno to umyć. Ale lepiej zawsze sprawdzić. Mi rzadko, ale zdarzało się, że po zalaniu sodą kaustyczną coś zostawało. Może tylko źle wypłukane, może czas mycia niewłaściwy. Wiec szczota czasem też się przydaje.

[MistrzSuspensu]

NaOH na pewno umyje, to tylko kwestia czasu. Na delikatny osad wystarczy półgodziny do godziny. Ostatnio umyłem zapleśniałe butelki trzymając je przez tydzień w sodzie.

[Fenris]

ja do osadu drożdżowego używam oxi z biedry 1/4 łyżeczki, gorąca woda zostawiam na 30 min i jest ok