koholet Opublikowano 20 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2017 Koledzy Czy jest sens zrobienia piwa mocno palonego, z zasypem jak to stouta, ale fermentację zrobić na drożdżach dolnej fermentacji? Wyjdzie z tego coś dobrego? W schwarzbier, porter i munich dunkel wyraźna palność jest nieporządana. To kwestia tradycji czy wyspiarskie drożdże dają coś, co dobrze się komponuje z palonością? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO Opublikowano 20 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2017 hurr durr to nie będzie STOUT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawron Opublikowano 20 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2017 Tropical stout bywa robiony na dolniakach, ale często fermentowanych w wyższych temperaturach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 20 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2017 (edytowane) Warto nie warto, przecież nikt Ci nie zabroni... Nie mamy jeszcze Policji piwnej, która za każde odchyły od normy przychodzi i wylewa Ci piwo Możesz zrobić coś podobnego jak zasyp na stouta, ale zmniejszyć ilości palonych słodów - w dolnej fermentacji będzie to mocniej wychodziło niż w alesach więc nie należy przesadzać. Coś źle czytaleś też bo w Szwarcu/tmavym i porterze paloność jest dopuszczalna. Nie dopuszczalne są nuty popielaste i spalenizny. Edytowane 20 Października 2017 przez Undeath koholet 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się