Bogi Opublikowano 5 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 2 godziny temu, vmario napisał: Gdzie jest coś takiego jak East IPA? Albo Tripel IPA? Widzę, że koledze nie bardzo się chciało szukać. Poniżej to, co można znaleźć tak na szybko. Triple, a nie tripel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmario Opublikowano 5 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 2 hours ago, Piotrek2632 said: nie chodzi tu o zakaz wypuszczania piw nie stylowych...... chodzi o ich prawidłowe oznaczenie. Jeśli nie pasuje do żadnego z oficjalnych czy tez przyjętych stylów, moim zdaniem powinno się je oznaczać poprostu np. piwo jasne, mocno chmielone z dodatkiem ryżu OK, rozumiem, choć myślę, że gdy browar w recepturze na wzorowe IPA zamieni część słodu na ryż, to w oczywisty sposób powstaje "Rice IPA" i uważam to za kreatywne podejście do nazewnictwa. Oczywiście, czym innym jest uwarzenie APA i podpisanie "Session AIPA" -- to oczywista blaga, a puryści pewnie jeszcze dodadzą, że przecież nie ma czegoś takiego, jak "Session" i jak AIPA, to AIPA, nie jakieś siki. 40 minutes ago, Bogi said: Widzę, że koledze nie bardzo się chciało szukać. Poniżej to, co można znaleźć tak na szybko. Jestem cały skonfundowany. Dziś browar nie może napisać, "Rice IPA", bo takiego stylu nie ma, ale jest "East IPA", na co dowodem jest... etykieta i cenniki piwa? To w końcu wyznacznikiem stylu jest to, co napiszą browary na etykiecie, czy coś innego? Właściwie to nie istnieje porter bałtycki, wszak to dolnofermentacyjna kopia RIS-a, jeżeli już sięgamy do historii? Nie zrozumcie mnie źle, jestem wielkim miłośnikiem kategoryzowania wszystkiego i staram się uświadamiać ludzi dokoła, że istnieją style, czym się charakteryzują itd. Posługuję się przy tym BJCP 2015 i wydawało mi się to oczywistym źródłem, ale widzę, że już nawet BJCP nie jest wyrocznią. Zatem: co nią jest? Syrjus 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 5 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 (edytowane) Godzinę temu, vmario napisał: Posługuję się przy tym BJCP 2015 i wydawało mi się to oczywistym źródłem, ale widzę, że już nawet BJCP nie jest wyrocznią. Zatem: co nią jest? Nie ma żadnej wyroczni, po prostu BCJP zaproponowało jedną z taksonomii piw, trochę zamerykanizowaną ale całkiem dobrą, nie da się ukryć, ale nie jest to żaden jedyny możliwy podział świata piw. Edytowane 5 Lipca 2018 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 5 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2018 Godzinę temu, vmario napisał: OK, rozumiem, choć myślę, że gdy browar w recepturze na wzorowe IPA zamieni część słodu na ryż, to w oczywisty sposób powstaje "Rice IPA" i uważam to za kreatywne podejście do nazewnictwa. Oczywiście, czym innym jest uwarzenie APA i podpisanie "Session AIPA" -- to oczywista blaga, a puryści pewnie jeszcze dodadzą, że przecież nie ma czegoś takiego, jak "Session" i jak AIPA, to AIPA, nie jakieś siki. Jestem cały skonfundowany. Dziś browar nie może napisać, "Rice IPA", bo takiego stylu nie ma, ale jest "East IPA", na co dowodem jest... etykieta i cenniki piwa? To w końcu wyznacznikiem stylu jest to, co napiszą browary na etykiecie, czy coś innego? Właściwie to nie istnieje porter bałtycki, wszak to dolnofermentacyjna kopia RIS-a, jeżeli już sięgamy do historii? Nie zrozumcie mnie źle, jestem wielkim miłośnikiem kategoryzowania wszystkiego i staram się uświadamiać ludzi dokoła, że istnieją style, czym się charakteryzują itd. Posługuję się przy tym BJCP 2015 i wydawało mi się to oczywistym źródłem, ale widzę, że już nawet BJCP nie jest wyrocznią. Zatem: co nią jest? Piwo, które dziś nazywamy krótko IPA, wówczas nazywało się East India Pale Ale i to jest właśnie styl, a wszelkie dopiski do niego to tylko trawestacje tego stylu. Wyznacznikiem stylu jest historyczne uwarunkowanie, bo w końcu skądś wzięła się nazwa i była przypisywana piwu, które spełniało ustalone wówczas wymogi. Dopisując coś do głównej nazwy nie tworzymy stylu, tylko jego interpretację, czego najlepszym przykładem jest AIPA czyli piwo uwarzone tak jak East India Pale Ale, ale chmielone chmielem amerykańskim, choć najpierwsze AIPA to piwo uwarzone przez Browar Ballantine's i będące regularnym East India Pale Ale, łącznie z chmieleniem, ale uwarzonym w Ameryce. Browar może napisać sobie co chce, dobrze byłoby żeby to jednak było zgodne z prawdą. Porter bałtycki istnieje jak najbardziej, poprzez zamianę drożdży w Double/Triple/Stout Porterach, jakie stały się popularne w rejonie Bałtyku, powstało właśnie to piwo; niebędące kopią tylko dolno-fermentacyjnym mocnym (stout) porterem. Przywoływany już podział na Single, Double, Triple, Imperial to naturalna zasada, jaką stosowano się w browarach, gdzie każde kolejne piwo z danym przedrostkiem zawierało więcej i chmielu i słodu i było gęstsze, a Imperial było to najgęstsze i najmocniejsze piwo danego browaru z danego stylu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vmario Opublikowano 6 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2018 Piwo, które dziś nazywamy krótko IPA, wówczas nazywało się East India Pale Ale i to jest właśnie styl, a wszelkie dopiski do niego to tylko trawestacje tego stylu.Nie zgadzam się z tak ortodoksyjno-historycznym podejściem, ale dzięki za post — w końcu skumałem Twój punkt widzenia, a przy okazji poszerzyłem wiedzę historyczną.Przy okazji: z Twojego postu wynika, że dzisiejsza nomenklatura, która na ogół stawia znak równości między "double" a "imperial", jest dużym uproszczeniem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 6 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2018 Tak, w świetle faktów, czyli piw jakie warzono z tymi przedrostkami istniała między nimi różnica, zaś co się rozgrywa w Ameryce, bo do tego zapewne pijesz, to niestety właśnie duże uproszczenie, wręcz zaniedbanie, które potem rodzi takie sytuacje jak teraz, że nie wiadomo o jakie piwo chodzi, bo jeden browar warzy Imperial IPA i tak je nazywa, a drugi warzy piwo o identycznych parametrach, a nazywa je Double; w Ameryce można też już znaleźć parę Triple IPA, więc najwidoczniej oni po prostu tego podziału nie do końca rozumieją. Sam podział zresztą nie jest taki trudny jak popatrzy się jak był on rozgrywany przy okazji porterów (jeśli Double Stout Porter miał 18-20,5 blg, to Triple Stout Porter miał 22-23blg. zaś Imperial Stout Porter zaczynał się od 24). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 10 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2018 Dnia 05/07/2018 o 14:49, Piotrek2632 napisał: nie chodzi tu o zakaz wypuszczania piw nie stylowych...... chodzi o ich prawidłowe oznaczenie. Jeśli nie pasuje do żadnego z oficjalnych czy tez przyjętych stylów, moim zdaniem powinno się je oznaczać poprostu np. piwo jasne, mocno chmielone z dodatkiem ryżu A kto decyduje o tym co jest oficjalnym czy też przyjętym stylem? Dnia 05/07/2018 o 18:34, Bogi napisał: Dopisując coś do głównej nazwy nie tworzymy stylu, tylko jego interpretację, No i okej. Przecież żaden browar nazywający swoje piwa w taki czy taki sposób nie upiera się, że stworzył styl. Podawane są nazwy, które w jak najbardziej zwięzły sposób mogą przedstawić konsumentowi z jakim piwem będzie miał do czynienia i nie wiem w czym to niektórym przeszkadza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Nie do końca tak jest, wziąłem dwa piwa, browary przemilczę, ale na jednym bardzo mądrze napisane, że jest to "nasza interpretacja angielskiego India Pale Ale", co akurat należy pochwalić i może częściej będzie się już to spotykać na etykietkach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kòpôcz Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Nie wiem po co Wam piwne style, ale wiem po co mnie. Posłużę się inna branżą. Jeśli chcę kupić rower do ścigania się po asfalcie, kupuję rower szosowy. Dzięki jasno sprecyzowanym kryteriom wiem, że nie dostanę w paczce roweru trekkingowego, miejskiego, comutera itp. Jeśli dostanę inny - oddaję jako towar nie zgodny z zamówieniem. Jeśli producent sugeruje mi, że nie chce piwnych stylów, to wietrzę tu chęć sprzedania mi byle czego bez możliwości reklamowania towaru nie zgodnego z zamówieniem. Bogi, zasada i sihox 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 (edytowane) Niektórzy by mogli powiedzieć, że nie ma takich "stylów" rowerów jak szosowy, trekingowy, miejski, tylko jest bicykl, tricykl i kwadrycykl, tak jak było 100 lat temu Edytowane 12 Lipca 2018 przez kantor Marcin_K i Oskaliber 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kòpôcz Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 Mogą nawet powiedzieć, że rower służy do bezpiecznego skakania z 10tys metrów prosto do Morskiego Oka, tylko czy ktoś to potraktuje poważnie? Kolarstwo też ma wariacje i pogranicza stylów, czasem trudno definiowalne (gdzie kończy się enduro a zaczyna all mountain?), ale się jeszcze taki cymbał nie urodził, który by wnioskował o odejście od tych klasyfikacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 13 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2018 (edytowane) Edytowane 13 Lipca 2018 przez kantor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się