Skocz do zawartości

Nieudane zacieranie - co sie stało


notaras

Rekomendowane odpowiedzi

Ave!

Próbowałem ostatnio coś uwarzyć i stało się coś czego nie rozumiem. Wrzuciłem 2kg słodu żytniego, 2kg słodu pszenicznego, 0.5kg łuski ryżowej na jakieś 14-17 l wody. Zacierałem to w sumie przez jakieś 6-8h, temperaturę trzymałem w zakresie 65-74 (na kuchence gazowej ciężko utrzymać stałą) i po tym wszystkim miałem cały czas pełno skrobi w zacierze. Ktoś ma jakieś pomysły co tu się mogło stać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, notaras napisał:

Ave!

Próbowałem ostatnio coś uwarzyć i stało się coś czego nie rozumiem. Wrzuciłem 2kg słodu żytniego, 2kg słodu pszenicznego, 0.5kg łuski ryżowej na jakieś 14-17 l wody. Zacierałem to w sumie przez jakieś 6-8h, temperaturę trzymałem w zakresie 65-74 (na kuchence gazowej ciężko utrzymać stałą) i po tym wszystkim miałem cały czas pełno skrobi w zacierze. Ktoś ma jakieś pomysły co tu się mogło stać?

Poczytaj wiki, do całkowitego zatarcia potrzeba min 12godz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, anteks napisał:

Poczytaj wiki, do całkowitego zatarcia potrzeba min 12godz

Możesz podrzucić link? Bo z tego co widzę tutaj:

https://www.wiki.piwo.org/Zacieranie_ziarna

to "zwykle jednak po 60 minutach można bezpiecznie zakończyć zacieranie. Przeciętnie próba jodowa jest negatywna po 30-40 minutach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznie filtrowałeś i gotowałeś czy poszło do kibla? Termometr na 100% dobrze wskazuje? Może wrzuciłeś słody do zbyt gorącej wody i enzymy szlak trafił. 

 

Ewentualnie za bardzo przejmujesz się próbą jodową, ja już od wielu warek o niej nie pamiętam. Możliwe, że się zatarło a do próby pobierałeś zacier z ziarnem, które miało w sobie jeszcze resztki nieprzerobionej skrobi, która barwiła próbkę. 

 

Następnym razem na spokojnie przefiltruj i zmierz blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również raz skakałem nad tą próba jodowa, sprawdzałem co chwile. Jak nie wskazało to mieszałem talerzem aż wskaże, kolejne razy to godzina zacierania i do wysładzania. Nie ma co się stresować niepotrzebne, jak pisali wyżej - zawsze coś zostanie. Trzymać temperaturę i mieszać często, a będzie efekt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, anteks napisał:

Poczytaj wiki, do całkowitego zatarcia potrzeba min 12godz

 

Tak. Potrzebujesz również zgody specjalnej komisji na czele z Ministrem Zdrowia i Polityki Społecznej.

Ukończenie zacierania jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na dalsze przetwarzanie zacieru w celu wytworzenia piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, notaras napisał:

Możesz podrzucić link? Bo z tego co widzę tutaj:

https://www.wiki.piwo.org/Zacieranie_ziarna

to "zwykle jednak po 60 minutach można bezpiecznie zakończyć zacieranie. Przeciętnie próba jodowa jest negatywna po 30-40 minutach."

Ile warek już uwarzyłeś?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mikeyy napisał:

Ostatecznie filtrowałeś i gotowałeś czy poszło do kibla? Termometr na 100% dobrze wskazuje? Może wrzuciłeś słody do zbyt gorącej wody i enzymy szlak trafił. 

 

Ewentualnie za bardzo przejmujesz się próbą jodową, ja już od wielu warek o niej nie pamiętam. Możliwe, że się zatarło a do próby pobierałeś zacier z ziarnem, które miało w sobie jeszcze resztki nieprzerobionej skrobi, która barwiła próbkę. 

 

Następnym razem na spokojnie przefiltruj i zmierz blg.

Filtrowałem, ale skończył mi weekend. Okazało się, że żyto z pszenicą "trochę" słabo się filtruje ;) Ostatecznie musiałem wylać.

Termometr raczej ok, ale jeszcze sprawdzę przed następną próbą.

Prób jodowych zrobiłem kilka(naście?) i za każdym razem miałem pięknie czarnofioletowy wynik.

 

11 minut temu, Fradio napisał:

Coś więcej o tym utrzymywaniu temperatury przez 8 godzin? Jak to wyglądało w twoim wydaniu?  Bo to trochę abstrakcja dla mnie. W tym czasie idzie zrobić piwo, posprzątać i jeszcze obiad ugotować. 

Słód zesrutowany był? 

Słód ześrutowany.

Zacieranie wyglądał tak, że miałem budzik ustawiony co 20 min. Sprawdzałem temperaturę + trochę pomieszałem/podgrzałem, a w międzyczasie robiłem inne rzeczy. Też mnie ten czas mocno zdziwił.

 

5 minut temu, anteks napisał:

Ile warek już uwarzyłeś?

 

Jakieś 7, czy 8.

 

Czyli ogólnie jak w przyszłości coś takiego się przytrafi, to olać próbę jodową i filtrować po 2-3h.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, notaras napisał:

Czyli ogólnie jak w przyszłości coś takiego się przytrafi, to olać próbę jodową i filtrować po 2-3h.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

po 60 min prawidłowego zacieranie to nie ma bata żeby sie nie zatarło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedłużać zacieranie to możesz przy zasypach z naprawdę dużym % dodatków niesłodowanych, i to też nie aż 2-3h.

 

Jak anteks napisał po 60 min powinno już być po ptakach (oczywiście zacierając kolejne 30 minut "dotrzesz" więcej resztek i wydajność skoczy ale wzrost jest niewielki w stosunku do wydłużonego czasu zacierania).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.02.2019 o 21:44, notaras napisał:

Filtrowałem, ale skończył mi weekend. Okazało się, że żyto z pszenicą "trochę" słabo się filtruje ;) Ostatecznie musiałem wylać.

Termometr raczej ok, ale jeszcze sprawdzę przed następną próbą.

Prób jodowych zrobiłem kilka(naście?) i za każdym razem miałem pięknie czarnofioletowy wynik.

 

 

Ja to rozumiem tak,jak byś dążył do takiego zabarwienia,a nie do koloru żółtego. Jodyna ma się nie zabarwić,a nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8h zacierania to naprawdę wytrwałość PRO. Ale że w tym czasie miałeś próbę ciągle pozytywną, to niewiarygodne. Albo temperatura nie taka, albo enzymy ugotowane. A do jakiej temperatury wody wsypałeś wszystko? Obstawiałbym, że przegrzałeś enzymy ( temp. >78 stopni C) i już było po zabawie.

A to, że żyto z pszenicą się kiepsko filtruje, to było do przewidzenia :) Chyba we wszystkich książkach do piw domowych ostrzegają, że te składniki są trudne w filtrowaniu :)  Ale człowiek uczy się na błędach, a praktyka czyni mistrza. Ja sam dopiero zaczynam i też sporo rzeczy uczę się na bieżąco :)  (np. ostatnio mało co nie zabiłem drożdży w zbyt gorącej wodzie, bo zapomniałem wstawić słoika do kąpieli z zimną wodą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.