wykasz Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Witam, przekopałem dziś większą chyba cześć forum, znalazłem trochę opisów, ale nigdzie konkretów, na temat budowy pojemnika styropianowego i wykożystania go jako lodówki. Jako że idzie lato, a od długiego czasu planuje nastawienie warki na dolniakach, postanowiłem zbudować taki właśnie sprzęt. Znalezione posty opisują ten przedmiot jako styropianowe pudło, nie wiele poza tym, dlatego postanowiłemi opisać swoją konstrukcje, jeszcze nie ukończona, by szanowna brać mogła ocenić i coś doradzić. Bazą dla 'lodówki' jest styropian 50mm, w płatach o wymiarach 100cm/50cm/5cm. Jako że miejsca w piwnicy nie pozostało mi wiele, a tam ma zostać umieszczony pojemnik, gabaryty ustaliłem na 55cm/55cm podstawa i 1m wysokości, co pozwoli wstawić do środka dwa fermentatory 30l, jeden na drugim. Trochę to nieporęczne, ale możliwe (wykonałem odpowiednie pomiary i testy). 55cm w postawie uzyskałem poprzez 'zazębienie' płyt, które skleiłem na to co było pod ręką, a nawinęła się niskoprężna pianka montażowa. Konstrukcja w oparciu o te piankę trzyma się świetnie i teoretycznie pianka powinna zredukować przepływ ciepła. Poza tym pianka dobrze wypełnia szczeliny. Dno zostało wykonane z płyty styropianu o wymiarach 45cm/45cm/5cm, a więc włożone w środek pojemnika, następnie po dokładnym uszczelnieniu pianką wszelkich szpar, nałożyłem drugą płytę tym razem o grubości 2 cm. By moc łatwiej wykonać prace wykończeniowe wewnątrz, nie przykleiłem na razie jednej ze ścian. U podstawy tejże ściany wyciąłem otwór 20cm/20cm, który po zabezpieczeniu posłuży jako 'właz', by można było łatwo wymienić wkłady z lodem u podstawy lodówki. Wnętrze wyłożyłem materiałem który dawniej przyklejano do ścian, tuż za grzejnikami. Cos w rodzaju cieniutkiego styropianu z naniesiona warstwa folii alu. Teoretycznie powinno to nieco podnieść sprawność lodówki i poprawić higienę (łatwo to umyć). I do tej pory jest to właściwie standardowa konstrukcja, ja jednak planuje wprowadzić mała zmianę w stosunku do pierwowzorów. Jak wiadomo ciepłe powietrze unosi się do góry, więc założyłem ze chłodząc od góry uzyskam większą skuteczność chłodzenia, i dobry rozkład temperatury w całym pojemniku. Jako że drzwiczki zaplanowałem od góry, postanowiłem zrobić coś na kształt podwójnych drzwi. W grubej warstwie styropianu planuję umieścić metalowa foremkę do ciast, tak by metal miał kontakt z powietrzem wewnątrz pojemnika. Foremka dodatkowo będzie zamykana od góry warstwa styropianu, przez co uzyskam coś w rodzaju drzwi w drzwiach. Cały blok będzie zdejmowany co pozwoli dostać się do wnętrza pudła, jednak wymiana wkładu z lodem będzie wymagać jedynie otwarcia włazu do foremki w której będę trzymał chłodziwo. Dzięki temu wymiana lodu nie spowoduje ogrzania powietrza wewnątrz. Właz dolny będzie używany jedynie wtedy gdy konieczne będzie szybkie oziębienie pudła, dodatkowymi porcjami lodu. I tu problem. Docelowa temp. wnętrza to ok 10-11 stopni. Czy przy tej temperaturze, na foremce nie będzie skraplać się jeszcze para? Czy ew. takie skropliny mogą być groźne dla higieny piwa? Pomysł może trochę szalony, ale wobec braku powierzchni w piwnicy i koncepcji na chłodzenie 'z góry', wydaje się być dobry. kornik600 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 pomysł bardzo dobry jak na trudne warunki, myślę że ewentualne skraplanie nie będzie problem, ew. możesz kilkanaście minut przed manipulacja z piwem spryskać wnętrze rozcieńczonym domestosem. Masz ode mnie (+) za bardzo fajny pomysł i opis. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seler Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Przymierzam się do podobnej konstrukcji ale na jeden fermentator. Z tym że planuję wkłady (butelki umieszczać wokół fermentatora a całość przesypać drobnymi trocinami które powstrzymają cyrkulację powietrza wewnątrz i spowolnią topienie się lodu. Pamiętam jak dziecięciem będąc latem można było koło stolarni śnieg spod trocin wygrzebywać który wytrzymywał tam od zimy. Jedyny problem jaki widzę to regulacja temperatury. W przypadku lagerów powinna byc dośc precyzyjna a ciężko będzie eksperymentować na warce zrobionej. Dodatkowym usprawnieniem będzie u mnie termometr zaokienny elektroniczny z sondą na kabelku, dzięki czemu kontrolę będzie można przeprowadzać na bieżąco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian_ia4 Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Ja również chciałem skonstruować coś podobnego, ale zaadaptowałem do tego starą niedziałającą lodówkę. Przy 3 - 1,5 litrowych petach z zamrożoną wodą temperatura nie przekracza 10 st C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 17 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Trociny, masz racje, pamiętam gdy urywaliśmy ich budując kopce na ziemniaki, w ten sposób zakopane w trocinach i ziemi przetrzymywały zimę. Jednak tutaj bałbym się je zastosować, chyba że porządnie wysuszone, by ograniczyć do minimum możliwość rozwoju mikroorganizmów. utrzymanie higieny wśród troci nie jest łatwe, a 10* dla lagerów to jeszcze nie temperatura ujemna. W kwestii pomiarów temperatury, oczywiście mam na to patent, nie opisałem go wyżej. Tymczasowo zastosuje termometr klasyczny, wiec przygotowałem niewielki otwór, zamykany na zakrętkę z soku Caprio. Do zakrętki przyklejony jest sznurek, odpowiednio odmierzony tak ze termometr wisi mniej więcej w połowie wysokości pudła. termometr bez problemu przechodzi przez otwór wiec łatwo sprawdzić temp. zbytnio nie mieszając powietrza. Na przyszłość, jako że interesuje się nieco elektronika, a programuje na co dzień, planuję budowę bardziej złożonego termometru z pomiarem wielopunktowym, w oparciu o mikrokontroler Atmega8/16 i wyświetlacz alfanumeryczny. Czujki z pewnością umieszczę na dnie, jedna od strony dolnego włazu, druga przeciwlegle, kolejna w połowie wysokości, następna u góry, i może jedna do kontroli temp. w foremce, by wykryć brak lodu. Czujników mam duży zapas więc to dla mnie nie problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cieplyl Opublikowano 17 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 W tak skonstruowanym styropianie będziesz w stanie otrzymać temperaturę bliską zeru co bardzo dobrze służy lagerom na cichej. Może warto by było zatem pomiędzy fermentatorami zastosować jakaś przegrodę aby móc w jednym prowadzić fermentację burzliwą w 10 stopniach a w drugim cichą w 2-3 stopniach. Dodatkowo jeśli będziesz miał piwo tylko w jednym fermentatorze pozwoli to "odciąć" resztę pudła a co za tym idzie zmniejszyć straty ciepła. Może mógłbyś wrzucić jakieś zdjęcia tego dzieła ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 17 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2010 Pomysł świetny, przyznam że nie pomyślałem o tym, a dobrze się wpasowuje w moja koncepcję dwóch 'włazów'. Musze tylko przemyśleć izolacje pomiędzy fermentatorami. Nie ma tam już wiele miejsca, po dodaniu dodatkowych 5cm robi się ciasno, a cieńszy styropian nie wytrzyma. Na szczęście mam jeszcze kilka arkuszy materiału z którego wycina się panele podłogowe. Po wycięciu kwadratu 45/45 i przyklejeniu warstewki 20mm styropianu mogło by się udać. Musze precyzyjnie przeliczyć wymiary, może znajdzie się więcej miejsca. Co do fotografii, byłyby gdybym miał naładowane akumulatorki... Właśnie się ładują więc jutro wykonam kilka fotografii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Ciekawy temat! Też przymierzam się do lodówki ze styropianu. Czy styropian o tej grubości to wystarczająca izolacja? Ja myślałem raczej o grubszym, np 10cm? Jako że miejsca w piwnicy nie pozostało mi wiele, a tam ma zostać umieszczony pojemnik, gabaryty ustaliłem na 55cm/55cm podstawa i 1m wysokości, co pozwoli wstawić do środka dwa fermentatory 30l, jeden na drugim. Trochę to nieporęczne, ale możliwe (wykonałem odpowiednie pomiary i testy). Jak odgazujesz dolny fermentor skoro stoi na nim drugi? Na cichej fermentacji tez zdarzają się gazy które szukają ujścia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 5 cm to optymalna grubość. Moja konstrukcja jest bardziej prymitywna - biorę 3 płyty styropianowe, przecinam je na pół i sklejam klejem do styropianu w sześcian; z odpowiednim zazębianiem (np. lewe i prawe na zewnątrz denka, przednia i tylna do wewnątrz), jedna luźno do przykrycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Dla 10cm trzeba by wykonać frezy w krawędziach, lub sklejać ścianę z kilku płyt, inaczej wewnątrz będzie mało miejsca. Do do gazów, mam jeden fermentator z dziurą wywiercona poziomo, i rurkę odpowiednio wyprofilowaną w kształcie litery L. Nie raz musiałem postawić jeden fermentator na drugim . Ok mała kawka, kilka zdjęć i będę robił dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 5 cm to optymalna grubość. Optymalna ze względu na łatwość montażu czy izolację (wystarczająca)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 No to zafundowałem sobie 3 arkusze styropianu 5 cm. Koszt 9,15 zł. Klej gdzieś mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 5 cm to optymalna grubość. Optymalna ze względu na łatwość montażu czy izolację (wystarczająca)? Izolacje. 10cm nie jest dwa razy cieplejsze, tylko tak ze 40% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prusak Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 (edytowane) Optymalna ze względu na łatwość montażu czy izolację (wystarczająca)? Izolacje. 10cm nie jest dwa razy cieplejsze' date=' tylko tak ze 40%[/quote'] No i gitara! Znów oszczędzę. W przyszłym tygodniu ruszam z budową Jeszcze pytanie - brzeczce to nie szkodzi, że chłodzenie jest raczej nierównomierne (cztery butelki na rogach)? Czy nie lepiej by było chłodzić wkładami do lodówek turystycznych - są płaskie czyli można by było ułożyć je bardziej równomiernie? Swoja drogą muszę sprawdzić co lepiej (dłużej) trzyma chłód butelka czy wkłady o podobnej objętości. Edytowane 18 Czerwca 2010 przez prusak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Na razie tylko jedno zdjęcie. Zakupiłem dodatkową piankę, muszę jeszcze znaleźć silikon i mogę ruszać z robotą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cieplyl Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 (edytowane) Jeszcze pytanie - brzeczce to nie szkodzi, że chłodzenie jest raczej nierównomierne (cztery butelki na rogach)? Czy nie lepiej by było chłodzić wkładami do lodówek turystycznych - są płaskie czyli można by było ułożyć je bardziej równomiernie?Swoja drogą muszę sprawdzić co lepiej (dłużej) trzyma chłód butelka czy wkłady o podobnej objętości. Generalnie podczas fermentacji wszystko się miesza w środku wiec nie ma znaczenia. Butelki trzymają dłużej natomiast wkłady trzymają krótko ale szybciej chłodzą. Taką prawidłowość zauważyłem u siebie. Edytowane 18 Czerwca 2010 przez cieplyl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 Jeszcze pytanie - brzeczce to nie szkodzi, że chłodzenie jest raczej nierównomierne (cztery butelki na rogach)? Im bardziej nierównomierne tym lepiej - piwo się lepiej miesza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 18 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2010 (edytowane) Powoli a do przodu. Przykleiłem ścianę boczną, uzupełniłem szpary pianka od zewnątrz i silikonem wewnątrz. Teraz planuje okleić rogi wewnątrz cienkimi paskami foli, które mi pozostały, tak by zabezpieczyć szczeliny. Do wyciętego włazu dolnego dokleję płytę styropianu o boku większym od boku włazu o 10cm, co dodatkowo zabezpieczy dół lodówki. Wyciąłem dwa elementy włazu górnego, po doliczeniu wyściółki, maja ok 44/44 cm, i na ciasno wchodzą do środka. Element pierwszy wykonany jest z niebieskiej pianki 30mm nieco przypominającej struktura depron. Materiał jest mocny i to w nim wytnę otwór w który będzie na ciasno wchodzić foremka. Drugi element wykonałem ze styropianu, w którym również wytnę otwór o wymiarach minimalnie większych niż w niebieskiej piance, by mieć powierzchnię do montażu wlotu na termometr oraz innych elementów w przyszłości(złącza kabli etc). Oba elementy zostaną sklejone na piankę montażową, niebieski element do dołu. Na górze bloku wyląduje trzeci element o wymiarach 50/55 cm, z również wycięta dziurą, a na nim zamknięcie komory z lodem, wykonane ze styropianu 30 lub 50 mm grubości, z dodatkowym kołnierzem, ze styropianu 30mm. Opis może i wygląda profesjonalnie, lecz estetyka wykonania skutecznie straszy. Cóż, kto nigdy nie ciał styropianu, w 1 dzień się nie nauczy. Pod wieczór wkleje zdjęcia. Budowa przebiega etapami, gdy tylko znajdę wolną chwilę, przy odrobinie szczęścia ukończę jeszcze dziś. Edit: w załączniku poglądowy szkic lodówki, nie jest poprawnie zwymiarowany. Linie przerywane - wycięcia. Edytowane 18 Czerwca 2010 przez wykasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wykasz Opublikowano 19 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2010 (edytowane) Prace nieco zwolniły, ale wykonałem małą dokumentacje fotograficzna. Zdjecia robione szybko, akumulatorki na wyczerpaniu. 1. Na zdjęciu bryła zmontowanej konstrukcji, porażająca estetyka wykonania 2. Wnętrze, które czeka na prace wykończeniowe. Czerwone 'cos' w rogach to silikon. Rogi planuję uszczelnić analogicznie do uszczelnienia dna, co widać na zdjęciu. 3. Montaż foremki. Niestety nie zmierzyłem jej wymiarów przed rozpoczęciem projektu i okazało się ze po wycięciu otworu w materiale, ścianki boczne są bardzo cienkie. Materiał jest mocny, ale nieco kruchy, mam pewne obawy co do wytrzymałości, dlatego foremkę przykleiłem na stałe z użyciem pianki. 4. Właz dolny, obok widać mały kawałek styropianu, jest ok z jednej strony oklejony ta samą folia alu co wnętrze. Po doklejeniu dodatkowej płyty będzie służył jako zamknięcie. Mam jeszcze obawy co do szczelności. 5. Test z jednym fermentatorem 30l. Jak widać jest jeszcze sporo miejsca, a i włożenie fermentatora nie jest trudne. 6. Widok na wnętrze z fermentatorem, z poziomu włazy dolnego. Jasiek sugestie i rady? Prace zbliżają sie do końca ale jeszcze sporo mogę poprawić. Edit: (22:01) Budowa zakończona! Wieko gotowe, zamyka się całkiem szczelnie, jedynie będę musiał dorobić jakaś rączkę od góry. Gorzej z włazem dolnym, przy klejeniu na piankę, pod moja nieobecność, na skutek 'pracy' wykonanej przez piankę elementy styropianu przesunęły mi się o ok 5mm. Z punktu widzenia precyzji wykonania całości lodówki, to niemal żadna różnica, lecz właz przez to nie domyka się dobrze, ponadto ciężar lodówki opiera sie o właz;/ Będę musiał jutro nieco przyciąć styropian, i pewnie przykleję jakaś uszczelkę, np. do okien. Na jutro również planuje pierwszy test lodówki, wkład w postaci 1.5L wody w PET po żywcu truskawkowym już się mrozi. Zobaczę jaka będzie wydajność chłodzenia oraz straty energii przy pustej lodówce, później mały test z fermentatorem z woda. Niestety sklep homebrewing,pl coś nie chce wysłać do mnie mojego zamówienia, a tak miałbym możliwość nastawienia pierwszej warki w nowym nabytku. PS. Zaciekawił mnie ten błękitny materiał. Ustaliłem ze nazywa sie Floormate 500 (500 bodajże parametr odpowiadający za twardość). Dobrze się w nim pracuje nożem, jest twardy, wytrzymały, minimalnie kruchy. Lodówka zbudowana w oparciu o niego była by nieco mniejsza, jednoczenise bardziej odporna mechanicznie. I taki miałem plan, by zakupić 0.25 m^3 lub nawet 0.5 metra i zbudować nową, bardziej estetyczna lodówkę, dopóki nie dowiedziałem się ze 1 metr sześcienny kosztuje 700 PLN... a szkoda, materiał wdzięczny w obróbce. Swoja droga gdy budowaliśmy dom, gdzieś w 1999 mieliśmy tego z 5 metrów. Przywiózł to wujek który dostał w spadku od firmy i tak do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy z wartości tej błękitnej masy. Edytowane 19 Czerwca 2010 przez wykasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wbl Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Kilka pytań: - czy dolny właz służy do celów sanitarnych (ułatwione czyszczenie dolnej części) czy też w przypadku podziału komory na 2 przedziały będzie umożliwiał wymianę butelek? - czy próbowałeś wyciągnąć do góry pełny fermentator, jakby nie było to może być 25 kilo, bez bloku będzie ciężko a na pewno szkoda kręgosłupa - z czujnikami temperatury to chyba przesadzasz, jeśli planujesz 2 komory to wystarczy po 1 na komorę, każdy czujnik musisz wprowadzić do środka (czyli przepust w izolacji) oraz każdy ciągnie kilka dziesiątych wata czyli wydziela ciepło (bardzo mało ale po co) - rozkład temperatur w komorze i tak nie przekroczy 1 Cel - to nie laboratorium tylko proces przemysłowy (w skali mikro:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Kilka pytań: - czy próbowałeś wyciągnąć do góry pełny fermentator, jakby nie było to może być 25 kilo, bez bloku będzie ciężko a na pewno szkoda kręgosłupa a w jaki sposób przenosisz fermentory ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 no ja jak ostatnio przenosiłem 25 litrów saisona to o mało nie podjąłem decyzji o zakupie pasa biodrowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Tym bardziej, że fermentory przenosi się w sposób raczej poziomy, a tu trzeba od góry włożyć te 25kg. Ciężko będzie... Oj... nie wiem czy nie lepiej było by jednak zrobić całe otwierane drzwi z boku. Może i pogorszyłoby to trochę izolację cieplną, ale poprawiłoby wygodę użytkowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wbl Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Tym bardziej, że fermentory przenosi się w sposób raczej poziomy, a tu trzeba od góry włożyć te 25kg. Ciężko będzie... Dokładnie o to mi chodzi, zwłaszcza że lodówka jest wysoka... Oj... nie wiem czy nie lepiej było by jednak zrobić całe otwierane drzwi z boku. Może i pogorszyłoby to trochę izolację cieplną, ale poprawiłoby wygodę użytkowania. ... i BHP browaru izolacja cieplna właściwie pozostałaby bez zmian - zależy od sposobu wykonania drzwi, ale czy wzrost strat ciepła (niewielki bo powietrze ma małą pojemność cieplną a w czasie wymiany butelek piwo się nie wychłodzi) nie jest w tym wypadku do zaakceptowania? a w jaki sposób przenosisz fermentory ? fermentory tak jak mówi Stasiek, ale np. 40l gar po chmieleniu do chłodzenia zestawiam w kuchni na podstawkę na kółkach (taką do dużych doniczek) i wio - jadę z tym do łazienki do chłodzenia, niby blisko bo raptem kilka metrów ale bieganie z garem pełnym wrzącej brzeczki nie jest moim ulubionym zajęciem, za parę (naście mam nadzieję) lat pewnie dojdę do wniosku że transport kołowy fermentatorów też jest super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 25 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2010 Cześć fermentory tak jak mówi Stasiek, ale np. 40l gar po chmieleniu do chłodzenia zestawiam w kuchni na podstawkę na kółkach (taką do dużych doniczek) i wio - jadę z tym do łazienki do chłodzenia Ja w mieszkaniu gdzie mam panele na podłodze robiłem podobnie z tym ze zamiast podstawki stosowałem narzutę z łóżka na którą stawiałem gar z brzeczką i po prosu ciągnąłem za sob:ą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się